Pudelski7 - 2013-03-26 13:53:24

Witam. nie znalazlem tematu na forum. Mógłby mi ktoś powiedziec jak sprawdzić ustawienie tego wałka oraz odrazu jak go sie ustawia. Aha i czy jest napęzany na kołach zembatych czy łańcuszkiem. dzieki za pomoc.

Yamamoto - 2013-03-26 19:08:32

https://www.google.pl/search?q=Balance+ … 80&bih=661

Wychodzi że łańcuszkiem. A Haynes coś mówi? Podejrzewam, że ustawiasz jak rozrząd - na znaki.

Pudelski7 - 2013-03-26 20:45:40

No własnie nie wiem czy na znaki, bo z teo co sie orientue ten lancuszek sie jakos dziwnie napina, ale niestety nigdy tematu nie poglebialem i chcialbym sie o tym dowiedziec jak najwiecej bo chyba moj zr potrzebuje tej regulacji. pewnie szukam dziury w caly znajac siebie ale tak juz mam.

Yamamoto - 2013-03-26 21:15:40

Po cholere tam grzebiesz?
Co ma naciąg łańcuszka do znaków?
Pytałem mechanika - powinny być znaki -jak na kołach rozrządu

Pudelski7 - 2013-03-27 09:09:08

Grzebie bo mi strasznie na zimnym silniku chałasuje ten łańcuch tylko nie wiem jak go naciągnąć.
no w sumie tutaj masz rasz racje.
No to w takm razie zakładam ze wszystko jest dobrze ustawione, wiec teraz rodzi się moje pytanie jak naszpanowac ten cholerny lancuch.

Jasiu - 2013-03-31 20:07:40

wałek wyrównoważający jest napędzany bezpośrednio z wału za pomocą kół zębatych (koło zębate na wale i na wałku, nie ma nic pomiędzy). Ustawia się go na znaki, można go przestawić tylko i wyłącznie po rozpołowieniu silnika. Reguluje się jeszcze luz pomiędzy zębami tą "nóżką" pod prawym deklem, ale lepiej tego nie ruszać bo na pewno nie to hałasuje. Łańcuszek przeniesienia napędu nie ma z wałkiem wyrównoważającym nic wspólnego, a naciągnąć go się nie da z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że aby się dostać do napinacza też trzeba rozpołowić silnik, po drugie napinacz na pewno jest zerwany, gdyż jest fabrycznie o kant dupy potłuc :/

Pudelski7 - 2013-04-02 17:50:32

hmm. To mi troche zabiłeś gwozdzia bo teraz to nie mam pojecia co to moze pukac (mi sie wydawało ze 11 ma lancuch przeniesienia napedu zastapiony kolami zebatymi, nie wiem dlaczego mi sie tak wydawalo). Na zimnym silniku czaszem mi cos stuknie jak mu bardzo wczesnie wylacze ssanie. po rozgrzaniu silnika juz nic nie slychac. dodam ze to nie jest stukanie rytmiczne. moze mi ktos powie co to moze byc??

Jasiu - 2013-04-04 11:19:34

przepraszam za niedopowiedzenie, łańcuszek przeniesienia napędu przenosi napęd na alternator i na (albo z) rozrusznik/a. Przeniesienie na wałek wyrównoważający i na sprzęgło jest za pomocą kół zębatych.
Obstawiam że na pewno to łańcuch przeniesienia napędu Ci hałasuje/ stuka, standart.

Pudelski7 - 2013-04-04 16:26:07

aha, w takim razie dzieki za odpowiedz. Czyli rozumiem ze niema sie czym przejmowac.

Jasiu - 2013-04-04 17:00:37

jeśli już hałasuje to obstawiam że łańcuszek jest dość mocno wyciągnięty, a napinacz już się "zerwał", stąd "stukanie". Dobrze byłoby zrobić, bo będzie coraz głośniej, a kiedyś się może zerwać, ale z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że nie wytrzymasz nerwowo odgłosów na bardzo długo przed zerwaniem ;)

Podsumowując, jeśli dźwięk nie przypomina jeszcze wiadra gwoździ w silniku to nie jest źle, aczkolwiek trzeba się oswajać z myślą, że prędzej, czy później trzeba to będzie zrobić. Chyba, ze lubisz mieć wszystko na tip-top to polecam odwiedzić jakiś dobry warsztat, ew zapraszam do mnie :)

Pudelski7 - 2013-04-04 17:52:33

lubi mniec wszystkona tip top w szczególności w moto, a chalasuje podczas rozgrzewania moto. czasem raz czaem dwa stukniecia, a niekiedy wogole. Ale jak sie rozgrzeje to wogole go nie slychac, wiec mysle ze narazie niema konecznosci kolo niego robic. dzieki wielkie za pomoc leca dla was +.

www.krejzolandiaa.pun.pl www.vipshow.pun.pl www.diamentowy-serwer.pun.pl www.x-gaming.pun.pl www.shinnobiword.pun.pl