fatmaxx - 2013-06-06 22:14:42

Witojcie.
W tym poście piszemy dlaczego jeździmy zephyrami. I nie chodzi mi tu tylko o zachwalanie, ale też o prawdziwe powody tego, a nie innego wyboru. Łaskawie zezwalam na zabranie głosu posiadaczom "podróbki" zephyra :)

PalaszD - 2013-06-06 22:47:06

hmm...fajny temat :)
No ja jeżdżę Zephyrem 1100 bo tak wyszło :P a poniżej historia:

Jeździłem CZ350 i od jakiegoś czasu marzyłem o Japonii...kilku kumpli miało już swoje japońce - to było coś - nic się nie psuło, rwało do przodu...
Spodobał mi się ZR7, ale niestety wtedy był poza zasięgiem finansowym...zacząłem oglądać 550, ale po sprawdzeniu wymiarów, stwierdziłem, że będzie chyba lekko za mały na mnie... zacząłem oglądać 750 (akurat kumpel kupił 750 i po przymiarce było OK) już miałem kupować 750, ale nagle znalazłem 1100....i zakochałem się od pierwszego wejrzenia... już prawie jechałem do Warszawy, ale dzień przed wyjazdem pojawił się wiśniowy w Gdańsku - pojechałem, kupiłem... i śmigam do dzisiaj - już ponad 7 lat :D

Za nic się go nie pozbędę - jak kiedyś będzie kasa to kupię jakieś inne moto, ale Zep zostanie na zawsze :)

5eba - 2013-06-06 22:58:28

550.. bo z nim zacząłem przygodę z moto, bo znalazłem super okazję na holenderskiej stronie marktplaats.nl , bo nakedy z bebechami na wierzchu zawsze mnie kręciły, na koniec napiszę, że kolega pokazał mi ten model i zaiskrzyło. teraz marzę o niezawodnym egzemplarzu 1100.. z czasem takiego dosiądę :)

speedward - 2013-06-07 07:23:27

11stka: Wychodzi na to, że w woj.lubelskim i na całej ścianie wschodniej tylko ja mam jedenache..podoba mi się ta wyjątkowość. Poza tym motocykl nie ma jakiś wad, ładnie jedzie, ładnie się prezentuje..a duża masa i spore spalanie to koszta powyższych zalet. Gdyby coś się stało to drugiego bym nie kupił, ale puki jeździ to nie mam zamiaru zmieniać.

Anonymous - 2013-06-07 09:14:08

... bo tak wyszło :P

Była taka suma i okreslony typ motocykli. Wyboru większego nie było. Pojawił się Zefir.
Zanim nabyłem obejżałem 3 na których się przejechałem. Jezdzilem w między czasie na GS 500 czy CB 500.
Dla mnie po dłuzszej przerwie wszytko To, to byly duze motocykle (po przerwie od jazdy na TS 150
i na egzaminie Suzuki 250).
Zefira kupowałem od człowieka który o niego dbał i z którym cały czas mam dobry kontakt :)
Zakup jak i jazda Zefirem do tej pory Cieszy :D

Zefir ma w sobie to coś. Na początku myślałem a to tylko jakiś stary motocykl, nikt takiego niema fajne, ale tez za bardzo niema z kim o tym pogadac...
Było to forum ale nic się nie działo, spotkanie organizowane było od roku i nikt się nie znał.
Stwierdziłem że warto by było poznać ludzi o podobnych zaintersowaniach z tymi samymi maszynami :)
Od spotkania do spotkania Zefir "nabiera na wartości" :)

Kazdy w garazu chcialby miec game motocykli niestety nie kazdego na to stac więc ja postaanowilem ze co roku bede coś w Zefirze zmienial (przynajmniej wizualnie) by miec choc troche namiastki tego ze mam inny motocykl ;)

Zefir i większość jego właściCieli są :good:

Yamamoto - 2013-06-07 09:23:48

Bo mnie nie stać na zaebistą Hondę :( I na Fortepiana (Fortepiany są dla bab - moja przy wzroście 160 mieści się tylko na fortepianie - nie ważne czy to XS 400,XJ 500, R6czy TDM 850).  I na Stuki puki. Został Kawał suki, który zżera olej i w którym zaciera się trzecia panewka - bo mnie nie stać na super nowe moto chłodzone cieczą, na ftryskach sryskach z ABeSem, komputerem i plastikowym zbiornikiem.

frankie - 2013-06-07 15:34:04

U mnie to pierwsze moto po komarku z dzieciństwa więc chciałem coś lekkiego, taniego ale nie za słabego. Przeglądałem aukcje z okolic Wrocławia i ten mi się spodobał.

wnuq601 - 2013-06-07 21:39:45

Jak już gdzieś pisałem...
Po pierwsze primo Zephyr ma w sobie to coś... jak seven fifty... Jest uroczy.
Moja przygoda po rodzimych Romet- ach i z dzieciństwa i MZ-kach ruszyła jakiś czas temu do przodu. Najpierw był Suzuki VX 800, potem dosiadałem BMW RT 1150, CBX 750, Fazera z 2006 (600) i FJR 1300. Poprzedni sezon 26.10 zakończyłem na latarni po tym jak tajemniczy kierowca postanowił nie mrugać pomarańczowym światełkiem... coż Honda Paneuropean troszkę ucierpiała, ja z resztą też.
Powiem szczerze że byłem ciekaw czy psychicznie nie ucierpiałem, ale chyba wszystko ok, jestem tylko jeszcze bardziej czujny.
Ponieważ mój egzemplarz znam od pierwszego właściciela w Polsce zakup w tej cenie uważałem za oczywisty. Dostałem nawet kwity z zakupu z Niemiec z 1992 r. Cóż więcej wymagać? Może żeby miał 750 cm3?
Lubię go, to może nie jest motor o takim przyśpieszeniu jak sobie marzę, ale jak się nie ma co się lubi to się wozi na Zephyrze.
Mimo wszystko podejrzewam że trochę pozostanie w mojej stajni...
Zawsze byłem motocyklowo zakręcony

PalaszD - 2013-06-07 22:50:38

No to niezłą masz historie i kilka maszyn juz ujezdzales i masz porownanie... moje docelowe moto to wlasnie cos w stylu FJR1300... najbardziej wolalbym Kawe GTR1400 ale ceny jak na razie sa za wysokie...

wnuq601 - 2013-06-08 00:22:05

finanse bardzo ograniczają wszystkich" i zawsze każdemu brakuje. Jednemu na winko drugiemu na GTR-a... tak to już jest.
Jeździłem i jeżdżę dużymi i ciężkimi motocyklami, ( mniejszymi z resztą też) ale prywatnie uważam że Zephyr w zupełności na ten czas jest ok.
BTW to pierwsze motocyklowe forum na jakim się zarejestrowałem... Fajna z Was/Nas brać (i siostry) motocyklowe, nikt nie ma ciśnienia na jazdę 290km/h czy na gumie albo palić kapcia...
To chyba tyle OT

fatmaxx - 2013-06-08 08:21:27

No to teraz q...a ja.
Powodów jast kilka.
1. pierwszy motung zniknął nocą z garażu (seven fifty)
2. szukałem kolejnego nakeda za przystępną cenę
3. trafił się zephyr kawał drogi od domu, pojechałem, zobaczyłem, urzekła mnie klasyczna linia i wszelkie obłości
4. cena - w czasach rozdmuchanego medialnie kryzysu nie stać mnie na cb 1300 - nie jest za droga, ja po prostu za mało zarabiam
5. nie kusi za bardzo potencjalnych przywłaszczaczy, no chyba że na przeszczepy pod indywidualne zamówienie
6. trochę za dużo kasiory w niego zainwestowałem, żeby bez żalu oddać go za nędzne dzisiaj pieniądze(K&N, przewody w oplocie, Irydy, malowanie u lakiernika etc.)
7. stokrotka ma przypadkiem też zephyra, więc żeby nie było awantury nie będę się wylamywał (w razie W mam zawsze pod ręką części zamienne - niektóre pasują)

Podsumowując, przyzwoity motung za niewielkie pieniądze. Trochę oddalony technologicznie od dzisiejszych osiągnięć człowieka, ale nie jest źle. Dla normalnego jeźdźca wystarczy. Jak ktoś chce bić rekordy to R1 kupuje albo hayabuse.

Doman - 2013-06-09 19:32:08

Kiedy w latach 90 pokazał się Bandit - zachciałem , następnie przeczytałem test XJR 1200 - to już musze mieć . Dalej wyjazd do "lepszego kraju" i możliwości finansowe większe ale...... brak prawka więc kupiłem w salonie Varadero 125 bo w FR na B można jeździć do 125 . 17000 km później sprzedałem i kupiłem ZR550 bo Maja kupiła takiego (w między czasie polecieliśmy do Irlandi obejżeć Fazerka 600 , fajnie sie jeździło ale brat nie chciał kasiorki pożyczyć) . Podczas krótkich pobytów w PL znalazłem mojego XJR ukrytego w skórze ZR . Swojego kupiłem na Jebaju w FR , teraz stoi i czeka na remoncik . Mój XJR to właśnie ZR 550 , może kiedyś jak dorosnę to kupię prawdziwego ....

Akar - 2013-06-10 14:28:01

Od dłuższego czasu chorowałem (i dalej chyba choruje:p) na choppery/cruisery. W ubiegłym roku udało się zrobić prawko, więc pojawił się też temat pierwszego moto. No i szukałem najpierw uparcie jakieś okazji na virago czy intrudera. Ale jak się później okazało - nie ta półka cenowa :D zacząłem szukać gs500, xj600 N, cb500 i takich tam. Aż tu któregoś dnia dzwoni brat (forumowy p@blo)i mówi, że ma dla mnie Zephyrka 750. Kiedy go pierwszy raz zobaczyłem to miałem oczy jak 5 złoty :D wydawał mi się duży, masywny. Ale nie było już odwrotu, musiał być mój :)

speedward - 2013-06-11 08:44:02

Jak czytam wasze posty to widzę że w większości był to przypadek a nie spełnienie marzeń. U mnie było podobnie. Ani artykuły w gazetach/czy internet szczególnie nie zachęcają, na żywo maszyna dużo bardziej działa na zmysły. Szkoda że Kawasaki tak dupowato promowało swoje dzieło, może do dzisiaj by je jeszcze produkowali.

TJa - 2013-06-11 11:24:19

a ja spelnilem moje marzenie :) daaawno temu mialem w pokoju plakat ZR750 na szprychowanych kolach . Dostalem ow plakat (posrednio) od kuzynki z USA :) - jak sie potem przyznala to wrzucila go jako przekladke miedzy wartosciowymi dobrami dla cioci ;) a Ciocia dala mi ;)

i tak jakos mi zostalo ;) i teraz jak moglem sobie bez zalu na niego pozwolic, to go sobie kupilem ;) i raczej zostanie u mnie na 'dozywocie' ;)

bolo - 2013-06-11 13:24:52

Czwartek: decyzja, kupuje moto. Po poludniu czas spedzony na przegladaniu klasy chooperow. Cos drogie.
Piatek: jakos zachaczylem o szosowki. Koniecznie bez owiewek, jakies kawasaki, wyglad perfekcja(!), dane techniczne ok. 60km od domu, telefon, jade ogladac.
Sobota: przyczepka za samochod, jade kupowac... drugi egzemplarz ktory byl w tej samej wiosce od brata handlarza (:D).
Troche na wariata bylo, bo teraz rozeznany bardziej w temacie mocno bym sie zastanowil nad xj 600 jeszcze - duzo sie czyta o ich bezawaryjnosci.

Cale szczescie, ze chopera nie kupilem. Scigi tez nie dla mnie. Nakedy to jest to.

fatmaxx - 2013-06-11 19:41:30

temat ogólnie chwwycił i bardzo fajnie

tak jak pisał speedward w większości przypadków przypadek sprawił, że to właśnie jest Zephyr (również względy finansowe - to jakby nie paczeć to też przypadek)

mar33cki - 2013-06-16 20:19:21

ja szukałem Zephyra i nawet oglądałem jednego spryciaka, ale był w fatalnym stanie... chłopaki tu mnie ostro namawiali na 750, ale jakoś nie było nic niedaleko.

sprzed nosa uciekła ni XJ600, a we względnie niedalekiej okolicy pojawił się ZR7 w bardzo pasującej cenie, pojechałem, kupiłem i nie żałuję :D

Borknagar - 2013-10-28 09:08:31

Ja szukałem jakiegoś zwinnego i klasycznego motocykla (bo nie chciałem dłużej jeździć chopperem). Po zobaczeniu Zephyra od razu wiedziałem, że chcę tego. Czytałem wiele na jego temat, zbierał bardzo pochlebne recenzje. Zdecydowałem, że poszukam właśnie Zephyra.

No i kupiłem moto od Akara :D Motocykl ma już 20 lat, ale mam nadzieję, że mi posłuży jeszcze co najmniej dwa sezony. :)

woyas - 2013-10-29 23:08:17

Ja wpisałem frazę "Ładny naked" i wywaliło mi zephyra. Kwestię awaryjności rozwiało forum.Ale jednak zephyrów nie było wiele. więc w grę wchodził jeszcze xj600. Jednak gdy zrobiłem prawko moja Ania była już w ciąży, więc miałem mało czasu na kupno czego kolwiek, a kasy praktycznie wcale... pojechałem po gienka 250 dzięki bogu mi nie przypasił. Kolo miał jeszcze cb i xj-tke I mojego zephyra,którego pewnie bym wziął nawet w kawałkach ;)

Jucar - 2013-11-03 19:40:30

Jak już zostało powiedziane u większości przypadek spowodował zakup Zephyra. U mnie podobnie, chociaż...  Dawno, dawno temu, gdy w Polsce rządzili Panowie sterowani przez Moskwę, mój ociec był marynarzem i pracował na statkach żeglugi handlowej. Częściej bywał w Hamburgu niż w Szczecinie. A tam, w tym Hamburgu znaczy rozpusta była: można było kupić samochód, moto czy co tam kto chciał. U nas wręcz przeciwnie. I kiedyś przywiózł do domu katalog z motocyklami Kawasaki. Wtedy to, jako młody chłopak dowiedziałem się, że istnieją motocykle o nazwie Kawasaki. Zostało mi to w głowie.
Lata mijały, motocykle mnie nie interesowały bo co cztery kółka to cztery kółka. Aż nadszedł czas na mnie. W maju 2013 roku zobaczyłem chłopaków trenujących do gymkhany. Zrozumiałem, że na motocyklach jeżdżą nie tylko "dawcy organów", ale również normalni ludzie. Postanowiłem kupić i mieć swoje moto. Zacząłem rozglądać się za motocyklem, który pasowałby do mojego charakteru. Na początku padło na Cafe Racera i zacząłem zgłębiać tę filozofię. Znalazłem pięknie przerobionego KZ750 koło Zielonej Góry. Pojechałem obejrzeć i rozczarowałem się bo kiedy na nim usiadłem stwierdziłem, że nie pasujemy do siebie. Wróciłem do domu i zacząłem rozglądać się  za czymś co będzie bazą do Cafe Racerą chociaż wewnętrznie czułem, że Cafe Racer to nie mój styl. Obejrzałem wszystkie dostępne marki na Allegro. Ogromnie zależało mi na linii: dolna linia zbiornika paliwa ma być kontynuowana przez dolną linię siedzenia jak starych Cafe Racerach. Trafiłem na Zephyra. Granatowego, błyszczącego, trzy godziny drogi ode mnie. Zapragnąłem go. Oczywiście oszukiwałem się, że jadę tylko obejrzeć, nie podejmę od razu decyzji o zakupie i w ogóle. Aha, to tak jak z dziewczyną: nieważne są konsekwencje, ważne, żeby ją posiąść. I tak się stało. Trafiłem na moto, które trafiło w mój gust i mój charakter. Może to również rzecz z przeszłości, obejrzanego katalogu Kawasaki sprzed lat? A nazwa Kawasaki brzmi dla mnie dumnie. Nie jest to "Suzi", Hondzia ze śmiesznym skrzydełkiem czy Jamaszka-wiraszka. To po prostu Kawasaki. Niczym wyznanie Samuraja.
Zaskakuje mnie nieco swoimi słabościami, ale uczę się go. Pożyję z nim trochę to dojdę do ładu.

5eba - 2013-11-03 21:42:33

pieknie mi sie to czytalo Jucar :)

antek - 2013-11-06 11:26:53

Jucar napisał:

nieważne są konsekwencje, ważne, żeby ją posiąść.

rock & roll :D

Dzygit - 2013-11-06 15:44:30

Hmm u mnie to była chwila po rozstaniu się z GT 550 ...tylko 3 lata negocjacji i nabyłem wymarzonego następce GT 550 i nastała era Zephyra i niech ta era nie będzie ulotna jak chwila ulotna jak wiatr bo Zephyr to mój brat...
Słowo w słowie Kawasaki hmmm zawsze chodziło po głowie a Zephyr i jego nie tuzinkowa sylwetka jest jak... pośród smerfów smerfetka czyli reasumując wyróżnia się z tłumu mimo wiatru mimo szumu.......

woyas - 2013-11-08 10:38:31

3 lata..? Toś chłopie bardzo chciał go mieć :)

rafi068 - 2015-05-21 21:27:21

Przy okazji kupna spryciaka - odświeżam temat. Wybór padł na 550, bo nie ma konkurencji... ani to pińćset ani to szejset. Dobre hamulce, wydech w kształcie wuwuzeli i może pierdoł ale... wskaźnik paliwa:P Honda powinna się wstydzić. Zephyr ma swój styl zarezerwowany dla ludzi z pasją. Motocykl zrobiony z metalu a nie z plastiku. Dlatego właśnie on a nie inny.

belor - 2015-05-21 22:01:39

Bo to prawdziwy motocykl, a nie plastikowa zabawka jak większość współczesnych. Bo ma wygląd, który porusza serce i charakter, niepozbawiony pazurka. Świetnie jeździ i daje kupę frajdy.

www.hustla.pun.pl www.eternalwinners.pun.pl www.medabots.pun.pl www.rodowody.pun.pl www.avilla.pun.pl