Postanowiłem sie pochwalić tripem który organizujemy z kumplem. Czekam na jakieś sugestie co można zobaczyć itd.

https://maps.google.pl/maps?saddr=jas%C … dg=feature

No no...kawał drogi :)
Z tych miejsc widziałem Dubrownik – i gorąco polecam. Piękne miasto, świetnie położone. Chorwacja ma takie same ceny jak Polska, ale akurat Dubrownik jest ciut droższy. Niemniej widoki z murów fortecy zapierają dech w piersi. Wstęp do fortecy jest bezpłatny, natomiast jak chcesz wejść na mury to już kosztuje (ok. 50zł). Jeździ tam mnóstwo motocykli i skuterów, co daje fajny klimacik.

No jest troche drogi dlatego jedenastka bedzie przechodzić gdzieś od maja gruntowny przegląd. Tak po krotce  opony, rozrząd, gaźniki, napęd, hamulce, wszystkie płyny filtry i po drodze pewnie jeszcze coś wyjdzie.

Damian żona wysłała Ci kase za koszulke.

A planujesz z namiotem jechać, czy będziecie noclegów szukać na miejscu (albo wcześniej planować)?
W ogóle jaki termin wybieracie? Zazdraszczam takiej wyprawy i to mega ogromnie...chyba też czas najwyższy, żeby zacząć odkładać i też pojechać :)

jak 11 wyszykujesz w PL to raczej nic  nie powinno wyskoczyć w trasie - no bo co :P tylko olej na dolewki weź sobie :)
W Czechach musisz mieć też każdą żarówkę na zapas (zn z migacza jedną) no i apteczkę...

W Rumunii zahaczacie o Transfogarską? mam nadzieję, że będziesz robił wieeeele zdjęć i się później nimi pochwalisz :P :)

Pewnie o transfogarska zahaczymy, dużo rzeczy jest do dogadania jeszcze, rumunia tylko tak boczkiem bo w tym roku ekipa do której dołanczamy była własnie w Rumuni. Spanie głównie pod namiotami. jeśli chodzi o termin to bedzie sierpień ale dokładnej daty jeszcze niema. Wyjazd bedzie napewno w środku nocy bo chcemy w pierwszym dniu austrie minąć, a potem delektować się zwiedzaniem.

Z Brna przez do Wiednia jest piękna autostrada i można śmiało pomykać.
Ważne, żeby w Austri ściśle pilnować prędkości maksymalnych, bo przekroczenie o nawet 1 km/h może skończyć się surową karą, a w samym Wiedniu fotoradary (wyglądają jak kosze na śmieci) są rozstawione co kilometr!!

Sierpień idealny termin, bo czerwiec i lipiec byłyby za gorące...najlepsza nawet byłaby końcówka sierpnia... Wrzesień nic nie zmienia, bo sezon tam i tak trwa do połowy września, dopiero wtedy ewentualnie ceny spadają...