wwajs - 2014-06-07 21:30:45

Wczoraj pojeździłem w ostrym deszczu dzisiaj rano odpaliłem maszynę wbijam jedynkę puszczam sprzęgło i ... gaśnie kilka kolejnych prób i to samo. Koła ratunkowe 50/50 albo sprzęgło albo nie :) druga szansa ale niestety brak publiczności więc został mi tylko telefon do przyjaciela. Dzwonię z najgorszymi obawami do Yamamoto. Krótka rozmowa i ... maszyna chodzi po mniej więcej 30 minutowym pucowaniu.

http://images61.fotosik.pl/1053/2974749fbc61d410.jpg
http://images62.fotosik.pl/1056/25a3562bca2edbe2.jpg
a po 15 minutach i wstępnym czyszczeniu:
http://images63.fotosik.pl/1053/5ebe4cf31cc7bba3.jpg
http://images62.fotosik.pl/1056/2b1c81b4ca7df6b6.jpg

czujniki wyczyszczone a moto smiga. Prawdopodobnie poprzedni właściciel mojego zephyra nigdy tam nie zaglądał.

powodem dla którego nie mogłem ruszyć z miejsca był zapierdzielony syfem (innego słowa oddającego tę maź na razie nie mogę odszukać)czujnik kosy przez co przy próbie ruszenia następowało odcięcie zapłonu, czujnik stopki po gruntownym wyczyszczeniu i zakonserwowaniu wd 40 działa jak ta lala i problem z ruszaniem ustapił.
pozdrowienia dla Yamamoto.

woyas - 2014-06-07 23:25:21

Yama daje radę ;)
chyba jednak poprzedni właściciel zaglądał, albo wydaje mi się, że zębatka jest jakby odwrócona.

Yamamoto - 2014-06-08 00:03:09

To i tak u Ciebie czysto było.
A ten temat już był :D chyba przy czujniku luzu.
I popraw temat.

speedward - 2014-06-08 08:40:46

Niebardzo rozumiem...jaka była przyczyna awarii i jak to naprawiłeś?

Ps. Wątek raczej nie w tym dziale. ;)

www.newlongjupl.pun.pl www.wczesnoszkolna.pun.pl www.worldofnaruto-ots.pun.pl www.mzkzg.pun.pl www.grafamargo.pun.pl