PalaszD - 2014-08-20 12:52:12

hej - ktoś z Was użytkuje? Ja jeszcze nie, ale zamierzam kupić (i wolę nie użytkować - niech cały czas świeci słońce)
Jak ktoś z Was ma to prosze o porady - na co zwracać uwagę, jakie omijać...
Mile widziane aukcje np z allegro, albo ze sklepów branżowych :)
Dzięki z góry :)

Borknagar - 2014-08-20 13:38:31

Polecam skórę ;) Odpowiednio zadbana nie przemaka, no i lansiarsko wygląda. ;)

Jeśli chodzi o przeciwdeszczówki, to nie ma wielkiej filozofii. Polecam komplet dwuczęściowy (wygodniejszy do ubierania). Najlepiej w oczojebnych kolorach, aby było Cię widać na drodze przy kiepskich warunkach. I ewentualnie nakładki na buty, o ile nogawki ich nie okryją.

PalaszD - 2014-08-20 13:49:28

Skórę miałem i po przesiadce na texy zdecydowanie do niej nie wrócę :) chyba, że będzie nadstan gotówki to sobię kupię jakąs oldschoolową kurtałę :D

i texy i skóra po pewnym czasie przemakają (chociaż skóra szybciej, niż DOBRE texy)

Nigdy wcześniej tego nie używałem, ale przy kilkunastodniowym wyjeździe wolę się zabezpieczyć, niż potem śmigać w przemoczonych ciuchach kilka tys kilometrów :)

Właśnie kieruję się ku dwuczęściowym. Wiem, że takie kosztują w granicach 70zł za komplet.
Kumpel kiedyś miał ze sklepu wędkarskiego, to przy 120km/h leciały strzępy :D

Borknagar - 2014-08-20 14:46:18

Mi skóra nie przemokła, a jechaliśmy na zlot na Mazurach w deszczu dość długo. A podczas jazdy skóra schnie od pędu powietrza. No ale może jestem po prostu fanboyem skór. ;)

PalaszD - 2014-08-20 15:10:40

Nie no ja też wizualnie wolę skórę, jednak nie raz zmokłem i w skórach i w texach i zdecydowanie w texach dłużej czułem ciepło i suchość :) wiadomo - deszcz deszczowi nierówny - czasami leje wiadrami, a czasami popaduje. Texy też schną pod wpływem wiatru.

Daras - 2014-08-20 16:34:40

moim zdaniem lepiej jednoczęściowy - tylko jeden zamek do przemakania  i szybsza "instalacja"  ;)

a druga sprawa to ciuchy za 70 zeta będą szybciej przemakać od dobrego texu,
ponadto są nieoddychające i od środka będziesz miał bajoro.
Kolega miał oxfordy i przemókł jak ściera ... ;)

Też chciałem kupić przeciwdeszczówki, ale po zastanowieniu kupiłem lepszej jakości texy.

wwajs - 2014-08-20 17:04:30

Drogi Pałaszu jakiś czas temu miałem podobny problem, zastanawiałem się jaki strój kupić, co prawda kupiłem trochę drożej ale nie o tym chcę gadać. Kupiłem dwuczęściowego proof'a. Do takiego wyboru przekonał mnie Siwy i Speed. Chociaż Paweł pisał ze sam ma jednoczęściowy. Siwy powiedział tak: dwuczęściowy jest bardziej praktyczny bo czasami potrzebujesz tylko kurtki albo tylko spodni, ponadto i sam to przećwiczyłem w sklepie, dwuczęściowy szybciej i wygodniej się zakłada niż jednoczęściowy. Po prostu zakładasz jak zwykłą odzież a z jednoczęściowym nie jest tak łatwo, zanim go założysz już będziesz mokry :D . Miałem okazję przetestować mój komplecik co prawda nie była to epicka ulewa ale deszcz był całkiem mocny i powiem Ci że jestem bardzo zadowolony. Ze swojej strony polecam dwuczęściowy, a co do jednego zamka do przemakania jak napisał kolega Daras to w dwuczęściowym masz tylko pół zamka do przemakania bo tylko w kurtce :P . No i najważniejsze jak kupisz za 70 zeta to nie będziesz raczej zadowolony. trochę doinwestuj i wtedy żaden deszcz ci nie będzie straszny. Waldek

PalaszD - 2014-08-21 21:25:09

Dzięki za porady - ja mam nadzieję, że nie będę musiał tego w ogóle używać, ale lepiej mieć, niż później żałować...
Poczytałem kilka opinii i zdecydowałem się na coś takiego:
http://allegro.pl/kombinezon-przeciwdes … 95102.html

http://seosupport.home.pl/allegro/kombi_1.jpg

wwajs - 2014-08-21 22:08:37

będzie Pan zadowolony

mar33cki - 2014-08-22 09:05:56

na twoim miejscu dokupiłbym też rękawice przeciwdeszczowe :) ja chyba dla siebie i małżonki zakupię....

PalaszD - 2014-08-22 09:23:25

Na każdej stacji są takie foliowe rękawice - wystarczy założyć 2 pary na swoje - motocyklowe i już jest GIT :D
szukałem prędzej tych osłon na papcie - bo te najmocniej dostają wodę spod kół, ale niestety nie znalazłem...
tu mogą spisać się grubsze "reklamówki"

mar33cki - 2014-08-22 09:27:49

pod warunkiem, że do tych foliowych wciśniesz swoje... Magda ma drobne dłonie i nie dała rady - zakładała te foliaki pod spód, a wtedy woda już jest i szybko w ręce zimno

woj191 - 2014-08-22 11:34:23

może tutaj coś znajdziesz
http://armyworld.pl/pol_m_AKCESORIA-WOJ … e-487.html

Siedem - 2014-08-22 17:44:40

Ja powiem tylko, że skóra może i nie przemaka, ale na szwach już trochę przepuszcza,
na co dzień jeżdżę tylko w skórze, a pod siedzeniem kurtka przeciwdeszczowa CRANE
Road Division czy jakoś tak, kupiłem za 35 zł na alle alle, tylko zamek szwankuje, na szczęście rzepy trzymają,
no i parę ulew już przyjęła i prawie nie przemaka.
W sumie to sam kupiłbym coś solidnego przeciwdeszczowego, więc mówcie, co macie :D

speedward - 2014-08-22 20:24:30

Swojego nie testowałem w deszczu, ale czuje sie pewniej wożąc ze sobą spakowany taki kombinezon. Może wygląda śmiesznie, barwy mało szpanerskie, ale jak to wspomniał Borknagar, daje po oczach. Ja swojego kupiłem za 20 zł, ale ma fajną kieszeń na nodze na komóre i jakis kesz. Rękawice tez chce kupić do kompletu. Pałasz, te jednorazówki ze stacji są za małe, przetestowałem, rwą się sie i nie chcą wejść na rękawice.Na ostatnim zlocie miałem ten kombiak ze sobą, spakowany w markową torbę, którą teraz zawsze będe miał ze sobą, by nie powtórzyła się historia związana ze zlotem u Pałasza.

W temacie skór; miałem kiedyś komplet z tarboru, nowy, szyty na miare i nawet w najgorszy deszcz puszczał delikatnie na szwach. Potem przyszedł czas na texy i zawiodłem się, to nie to samo.Jak będzie mnie kiedyś stać to wracam do skóry.

PalaszD - 2014-08-22 22:22:04

No właśnie - bo skóra to zawsze będzie skóra, a tex texowi nie równy... możesz mieć jakiś szajs za 150 albo 200zł, który po małym deszczyku jest mokry jak szmata, albo możesz mieć z najwyższej półki Goratex, albo Cordura i możesz jechać 600km w ulewie i masz sucho...

PalaszD - 2014-10-15 12:36:44

odświeżę temata :)
no więc miałem okazję wypróbować te przeciwdeszczówki, o których wspomniałem wcześniej.
Wszystko super elegancko - 1200km w deszczu na raz i zero wody pod spodem. Jedynie od rękawic troszkę się przemoczyły rękawy kurtki, ale delikatnie.

Jak by ktoś chciał podobne - polecam, ALE zwróćcie uwagę, że trzeba o rozmiar większe kupować. Ja wziąłem XL i spodnie mega ciasne - krępują ruchy i gniotą po udach.

Igorus - 2014-10-27 18:51:39

Moja rada to Orcan!!!
http://www.4ride.pl/index.php/kombinezo … orcan.html

Na allegro kupiłem za 137 PLN + koszt przesyłki.
Zdecydowanie polecam z żółtym emelentami ale w tym sezonie już się w Polsce raczej kontener z Chin nie pojawi i wszystkie hurtownie odmówiły mi tych kolorów zapraszając wiosną. Wziąłem więc czarny.
Kupiłem L (176 cm szczupła chłopina), trochę strój na mnie szeroki ale w jeździe nie przeszkadza. Trzeba zwracać uwagę na to jak wysoko podwiną się nogawki jak się usiądzie na Zephyrze - czy zakryją buty.
Jedyna opinia: Ni cholery nie przemaka. Ile by się nie jeździło w deszczu człowiek suchy. Polecam.

PalaszD - 2016-08-16 20:42:15

Po 3 latach niestety czas na nowe przeciwdeszczówki, ponieważ poprzednie po przejechanych ponad 3000km w deszczu lekko spękały w niektórych miejscach. z dwóch kompletów zrobił się dobry jeden (a to dlatego, że mój XL był za mały ciut i dlatego się szybciej zniszczył)
http://allegro.pl/kombinezon-przeciwdes … 97076.html

www.forum-do-margo.pun.pl www.vt.pun.pl www.fantasyimy.pun.pl www.hogwartonline.pun.pl www.pecjgora.pun.pl