Po zimie zauważyłem, że podczas odpalania zimnego moto z tłumików, od spodu w przedniej części, wylatuje dym i skrapla się para/olej. Jest tak w obydwóch. To tak ma być czy mam po prostu dziurawe tłumiki?

W miejscu połączenia z kolektorem masz szczelinę-możesz dociągnąć ale po co? Do tego w tłumikach też powinny być otwory. Ok 2mm średnicy.

nie no, jak tak ma być to spoko, nic z tym nie będę robił :) tylko się zastanawiałem czy tak ma być

U mnie też tak było , ale po czasie samo przepaliło wszystko i wróciło do normy . A gdzie garażujesz moto ?? Ja mam dosć wilgotne pomieszczenie ,następnym razem spróbuje zastosować zatyczkę do tłumika może coś pomoże.  :-) , ą co do dziur to chyba są oryginalnie tam  skrapla się woda z katalizatora i dlatego kapie ,to chyba normalny objaw.

Katali....czego?
Gdzie go go masz kolego?

Sorki , a ja byłem przekonany że to katalizator , haha , Ale już jestem bogatszy o wiedzę .....   :p

To jakieś ekologiczne gówno... Nie wiem jak w 550, ale większość motocykli ma małe dziurki jako odplywy zbierającej się wody i wilgoci...

no właśnie z tych dziurek kapie brudna woda więc mnie to zaciekawiło, teraz dużo wilgoci, pomieszczanie garażowe niestety też nie jest super suche

Wygrzej tłumiki. Wsjo. W sensie zagrzej silnik i powinno odparować.
W 550 jest puszka w wydechu - pełni rolę tłumika. Ktoś na forum już to wywalił i ma ładny wyfuk.

Zmień pomieszczanie..

speedward napisał:

Zmień pomieszczanie..

pracuje nad tym