Witam szykuję się zmiana w przepisach i jak to teraz będzie za jazdę bez uprawnien na motor?Aktualnie jest za jazdę motorem bez uprawnień mandat 300 zl.A podobno ma być 3tyś.

ja tam nie wiem, zrobiłem od razu A i B w wieku 17 lat ileś tam lat temu :)
Osobiście nie pochwalam jazdy bez prawka! I piętnuję to przy każdej okazji prosto w oczy! Jak dla mnie może być i 3kzł.

Sam mandat (zwłaszcza w wysokości 300-500zł) to pestka, to koszt kasku, czy lepszych rękawic.
Większe problemy czekają w razie nawet głupiej stłuczki, nie mówiąc o poważnym wypadku. Taki kierownik może być z automatu uznany za sprawcę, a przynajmniej współsprawcę. Z czym mogą się wiązać zdecydowanie wyższe koszta - sądowne, ubezpieczeń, odszkodowań, itp.

Za jazdę bez prawka:

W ustawie z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2013 r. poz. 482, z późn.zm.) w art. 94 dodaje się § 3-5 w brzmieniu:

    „§ 3. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3.000 zł.

    § 4. Jeśli sprawca popełni wykroczenie, o którym mowa w § 3, będąc uprzednio ukaranym za prowadzenie pojazdu mechanicznego na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu bez posiadania uprawnienia, można orzec także zakaz prowadzenia pojazdów.

    § 5. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 4 można orzec przepadek pojazdu mechanicznego którym kierował sprawca. Orzeczenie przepadku pojazdu mechanicznego nie stanowiącego własności sprawcy jest możliwe jedynie wtedy, gdy kierował nim nie mając do tego uprawnień za zgodą właściciela.”.

Jeśli masz B i jedziesz pojazdem wymagającym kat A to masz tylko mandat za brak kategorii - właśnie 300zł.
Ja akurat tego tak jak Marek nie piętnuję, bo znasz przepisy, a podczas nauki jazdy i tak Cię nic innego oprócz przepisów nie nauczą...

Aktualnie obowiązują jeszcze stare przepisy. Niestety nie wiem, kiedy nowe wchodzą (jak nie wskazali specjalnej daty to 30 dni od podpisania czyli 2 maja)
Szukałem też nowego taryfikatora, ale nie znalazłem na razie takiego rzetelnego...
na pewno kary będą dotkliwsze...

Kumpel lata bez prawka na motocyklu i juz gaciami trzęsie.Narazie podaje dane brata ktory ma prawko na motor i za brak dokumentu tylko mandat.Ale jak wejdzie tak wysoki mandat to nie wiem z kim bendę jezdził sam :-(

Jestem bardzo przeciw jeździe bez prawka, fakt kwitek nie gwarantuje umiejętności i co niektórzy majacy kwity według mnie ich mieć nie powinni bo ich umiejętności sa naganne i można to samo powiedzieć całkowice w drogą stronę. Ale jeśli nie masz kwitów a będziesz miał najdrobniejszą kolizję to wtedy masz przesrane. Prawnie jesteś traktowany praktycznie jak pijany kierowca.

Masz rację ale wes tu zdaj prawko w tym kraju.

Niech brat nie pierdoli tylko zdaje prawo jazdy. Jak umie jeździć, to zda od strzała. Jak nie, to się może czegoś nauczy. Wszyscy przez to przechodziliśmy. Jak będziesz mieć wypadek bez prawa jazdy, to żadne OC nie działa - będziesz musiał pokrywać wszystko z własnej kieszeni (rekordzista chyba ma zapłacić 1.5 mln zł).

Kurwa nie przesadzaj Michal jakim problemem jest zdanie prawa jazdy. Tak jak Borknagar napisał jeśli umie jeździć to zda z palcem w 4 literach jeśli nie to znaczy że jest lamerskim kierowcą i powinien się douczyć bo to nic skomplikowanego.

Przykład Jeśli ktoś zapierdala na prostej 200 km/h ni eoznacza że jest dobrym kierowcą.

Laski zdają prawko :) na pewno ma wrobione nawyki, które weszły mu w krew w czasie, gdy jeździł bez prawa jazdy, a egzaminatorzy takie coś od razu wyłapują...
znajomek tak miał z samochodem - jeździł już jak miał 12 lat, a w wieku 18 lat podchodził 17 razy!!!!!!

niektórzy się jeszcze tłumaczą, że kurs i egzam taaaakie drogie! A motocykl, ubezpieczenie i ciuchy to są tanie? Stać cię na to? To znaczy, że na moto wypłaciłeś co najmniej z 5 tysi, a i na ciuchy pewnie nie mniej niż tysiak. To i na prawko za tysiaka cię powinno stać.

I tak, mając B przy zatrzymaniu na moto, dają za niemanie uprawnień. Ale nie oszukujmy się, kat B nie równa sie kat. A. Niewiele, ale jednak jest kilka dodatkowych przepisów. Poza tym mając B ponad 3 lata można śmigać 125. A nie od razu przysłowiowym lytrem...

Zdawałem egzamin w zeszłym roku na A. Wcześniej miałem kategorię B od 2007 roku.
Nie jest to jakieś strasznie trudne, a i koszty kursu i egzaminu wyniosły mnie mniej niż 1500zł.
Tak poza tym, to najlepszym wyjściem jest najpierw zrobić prawko, potem kupować motocykl.
A co do samego egzaminu, to jest nieco trudniejszy niż kiedyś, więcej jest zadań na placu, ale nie są niewykonalne. Jestem tego przykładem.
Sam podchodziłem do egzaminu 2 razy. Oblałem na placu na wolnym slalomie, stres mnie zjadł i trochę za dużym łukiem przejechałem przez bramkę i już się nie zmieściłem w kolejną.
Dokupiłem sobie godzinkę na placu w OSK i poćwiczyłem jeszcze trochę wolny. Następny egzamin bezproblemowy.

Od wejścia przepisów brak kategorii = brak uprawnień i problemy.
3000zł to koszt dwóch kursów razem z egzaminami. Czy naprawdę warto jeździć bez prawka?

E ja zdawałem we wrześniu i zdałem za pierwszym, a z motocyklem, poza kursem, to miałem wspólnego bardzo niewiele. Błędy zrobiłem ale niewielkie. Nie znaczy to, że umiem jeździć, ale jakichś podstaw na kursie się można nauczyć. Kategorię B mam od 2000 roku. Lepiej mieć uprawnienia-dla spokojności.

Wg mnie osoby jeżdżące bez prawka są totalnie nieodpowiedzialne i nadają się do przedszkola na hulajnogę.:D
Ja robiłem B daleko w zeszłym wieku, a A gdy moto miałem dopiero w planach, zdane w 2012 za 1 razem z palcem w d....
Nie masz A to śmigaj 125

Macie racje trzeba zrobic prawko ja zdawalem w 2002 i bez problemu.On boi sie isc na prawko ale chyba raczej mu sie nie chce.Jeden mandat 3000 i dwa kursy by były jak kolega pisał.

Zawsze może się nie zatrzymać....
A nie ma być tak, że za brak uprawnień wyrok? I wtedy powiedz "do widzenia" swojemu świadectwu o niekaralności...

Pytalem wczoraj wieczorem kumpla co pracuje w drogówce i jezdzi nie oznakowanym radjowozem on narazie nic nie wie mowi ze raczej nie wejdzie to na dniach bo juz by szkolenia mieli.

Dokładnie wczoraj miałem egzamin na kat A z wynikiem pozytywnym. Mogą się uczepić najdrobniejszego szczegółu. Jeśli ma się wyczutą xj-kę nie stanowi to problemu. co do kosztów: kurs z badaniami 1400, opłata za egzamin 210, poprawka praktycznego 180zł(jedna:P), wydanie dokumentu 100, co daje nam sumke w moim przypadku: 1890zł a święty spokój jest bezcenny.

Gratulacje :) od razu człowiek spokojniejszy, jak może zasiąść na moto bez stresów i ryzyka :)
Ja zawsze wszystkim powtarzam, że jak idą na prawko, to razem z B niech od razu A robią. Mniejsze koszty, mniej pytań i mniejszy stres :)

Dzięki:D Jasne, że lepiej, nawet jeśli nie myślą o zakupie motocykla. Pogoda robi się piękna, już słychać jak szykują maszyny:D