Ostatnio miałem okazje zrobić parę rundek po parkingu moją maszynką bez kasku na głowie. Zdziwiłem się bo usłyszałem charakterystyczny dźwięk dobiegający z okolic przedniej klamki hamulca. Podczas hamowania, na małej prędkości słychać takie ciche terkotanie.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim czymś? Co to może być ? biorąc pod uwagę że hamuje doskonale a płynu jest tyle ile musi być.

norma slyszysz klocki chamulcowe, w każdym motocyklu na jakim jedzdzilem sie z tym potkalem, malo tego w moim pierwszym motocyklu tak chuczaly ze slyszalem w kasku ten specyficzny dzwiek.

Ja ocierające klocki o tarczę słyszę tylko przy przepychaniu moto , podczas jazdy nie ma żadnych dźwięków . Mówisz trekota? Może klocek się wykruszył i zahacza o jeden z otworów w tarczy , jedyne dziwne dźwięki z hebli to ewentualne piski ale to już się dzieje przy nowych klockach i nieodpowiednim ich dotarciu do tarcz . Zdejmij zaciski i sprawdź stan okładzin na klockach . Imbus 8 lub 10 bez odczepiania przewodów . Dziwne .

norma . . . nie msz sie czym przejmować

Sprawdzę klocki, ale coś nie wydaje mi się, żeby to było to. Dźwięk nie idzie z koła ale z tego zbiorniczka... i ma bardziej elektroniczny charakter. Takie cykanie z dużą częstotliwośćią, może to pompa płynu hamulcowego?

to jest normalne slychac tak jakby przerywany impuls elektryczny.

No to się uspokoiłem :D Na treningowej yamaszce tego efektu nie było a jak na razie to jedyny mój punkt odniesienia.

Podczepię się do tematu
Zakupiłem swojego Zephyrka bez zacisków z przodu , trochę poszukałem i mam . Niestety jest problem , gdy odpowietrzałem wychlapywał mi płyn ze zbiorniczka , czy tak ma być? Po kilku godz walki udało się odpowietrzyć ale klamka dochodzi do manetki przy wciskaniu , moto hamuje ale to jest za miękko dla mnie . Np w Hondzie nie dotknę klamką do manetki i sprawdzałem jeszcze na innych motocyklach i są twarde . Jestem pewien , że heble są odpowietrzone . Teraz pytanie , czy te oringi w zaciskach mogą być tego powodem ? Wyglądają naprawdę dobrze . Zestaw tych uszczelek kosztuje 40euro (taniej niż w PL ) Szukałem już zamienników w hurtowniach z takimi rzeczami ale bez skutku . Mechanik mówi że te oringi są przyczyną . Jakie jest wasze zdanie?

Pozdreaux

jesli mial bys problemy z tymi oringami to by plyn ciekl. odpowietrz raz jeszcze chamulce bo jesli dobija CI do manetki to nie sa dobrze odpowietrzone. ja jak zmienialem plyn w sprzegle mialem ten sam problem ze jak naciskalem to chlapalo ze zbiorniczka i zrobilem tak nalalem plynu do zbiorniczka na full i przykrylem go ta uszczelka wtedy mi nie chlapalo i ladnie odpowietrzylo mi sie sprzeglo.

co do przednich hamulców to tez zmienialem plyn i elegancko odpowietrzylem ale problem tkwi u mnie jeszcze w takich malutkich uszczelniaczach pompki płynu hamulcowego takze mole byc jeszcze to

To sugerujecie też wymianę uszczelniaczy  na pompie? Dziś też oglądałem tarcze i klocki nie ścierają jej równomiernie , mam tez " fale dunaju" na tarczy ale to nie powinno mieć nic wspólnego z miękkim heblem . Klocki są w świetnym stanie , nieszczelności na przewodach też nie mam .

Jaka jest minimalna grubość klocków i tarcz? Kiedy zdecydować się na wymianę?

Na tarczy masz napisaną minimalną grubość jaką może mieć tarcza , zerknij a znajdziesz . Jeżeli się nie uda to manualu są grubości podane .