Pytanie do doświadczonych Zepyrowiczów. Wszystkie wątki na forum a propos braku mocy przeczytałem ale tam mój przypadek nie znalazł rozwiązania. Kupiłem Kawę 2 miesiące temu i jeździ się zajebiście ale.... Problem jest z brakiem mocy. Przyspieszenie jak na 550 słabe, a prędkość max 140km/h i nie ma szans na więcej. Obroty na 6 biegu to 7000 i szlus. Powyżej 100 km/h Kawa się wcale nie zbiera. W papirach 25 kW znaczy zblokowany choć właściciel (raczej ściemniacz) twierdził, że nie. Kawa z Niemiec przyjechała. Oto co sprawdziłem:
- nie ma zwężek w krućcach gaźników, żadnych podkładek kryz itp.
- wałki rozrządu pomierzone i zgadzają się z manualem więc też ok
- rozrząd w połowie naciągu a napinacz dobrze chodzi
- gaźniki zsynchronizowane a zawory wyregulowane
- komresja raczej dobra bo pali od strzała

Dzisiaj zdjąłem dekielek jednego z gaźników i wyciągnąłem membranę razem z dyszą i widzę, że na dyszy tuż pod membraną są 4 otworki (po 2 z każdej strony). I teraz pytanie. Czy takie otworki macie też w swoich dyszach? Z tego co widziałem nie powinno tam być otworów. Czy to może obniżać moc? Chodzi o ten element:
http://www.retrocycle.com/VTwinParts/35 … ISTON.html
http://gpz500.cba.pl/download.php?id=124
Wygląda to u mnie tak jak w tej dyszy co upirdziela moc do 20kW (3 obrazek od dołu).
Jak ktoś coś wie i zechce mi doradzić to będę baaardzo wdzięczny.

Świece sprawdzone/wymienione? Wiem, trochę głupie pytanie

Też bym stawiał na świece w pierwszej kolejności. A potem, to może być zdławione, szczególnie że w Niemczech to bardzo popularny patent w przypadku moto.

To co wyciągnąłeś to raczej przepustnica z iglicą. Szczerze to nie pamiętam czy były tam dziurki. jeśli w gaźnikach wszystko gra, to być może jest podmieniony moduł zapłonowy, który daje inną charakterystykę (wyprzedzenie) zapłonu. Rozwiązanie stosowane w skuterach i innych małych bzykach.

Świece sprawdzę. Mają mieć kolor kawy z mlekiem?
W temacie który założył Dobrzan na jednym ze zdjęć widać te przepustnice.
http://www.zephyr.pun.pl/viewtopic.php?id=1731
I tam chyba nie ma tych dziur z boku. A ja mam tuż pod membraną 4 nawiercone dziurki. Czytałem na innych forach że takie dziurki z boku przepustnicy to właśnie jest blokada i trzeba je zakleić jakimś dobrym klejem i szlus. Może ktoś jednak pamięta czy w gaźnikach do zephyra przepustnice są z dziurkami z boku, a jeśli są to z iloma?

Jest zdławiony. właśnie tak jak opisujesz zachowują się zdławione 500, pytanie czy jest zdławiony poprzez wałek czy może poprzez zmniejszenie światła w króćcach gaźnikowych bo modułem raczej nie. pierwsze musisz sie dowiedzieć jak jest zblokowana.

A jeśli chodzi o dławienie takie jak opisujesz pierwsze słyszę ale może ktoś jeszcze się wypowię. Ale patrząc od strony działania gaźnika takie dławienie też miałoby sens. W 1100 nie ma żadnych otworów, w 550 powinno być podobnie.

Wałki są zgodne z manualem tak samo jak średnice gaźników (30 mm) i nie ma żadnych zwężek.

Ale mam kolejny problem. Pare dni temu go rozkręciłem, czyli ściągnąłem gaźniki pokrywę zaworów i zrobiłem taki mały przegląd. Niechcący pokręciłem śrubką od obrotów jałowych i nie wiem czym tam jeszcze w gaźnikach ale chyba niczym. Po skręceniu efekt jest taki że całkowicie pojebały się obroty. Po odpaleniu i w miarę nagrzewania same rosną (bieg jałowy). Przy 90 stopniach wlazły mi na 4000. Po dodaniu gazu chujowo schodził z obrotów przy okazji. Skręciłem pokrętłem od obrotów jałowych na 1300 i było ok a po przygazowaniu ładnie schodził. Jak trochu przestygł załączam znowu a tam obroty jałowe na 700 może i ma ciężko zatrybić więc musze z powrotem podkręcać do 1300 i tak w kółko. Jak ciepły skręcać jak zimny odkręcać. Macie jakiś pomysł co sie mogło stać? Gaźniki raczej dobrze zamontowałem a krućce gumowe wyglądają dobrze. Jak menetke gazu przy schodzeniu dodatkowo nacisnę i trochę pomogę to lepiej schodzi ale czemu same rosną? Sorry że tak marudze ale nie mam zupełnie kogo się zapytać

Kręciłeś śrubkami o których jest mowa w tym temacie?
http://www.zephyr.pun.pl/viewtopic.php?id=1684

wykręć piloty

Kuźwa teraz to niczego nie jestem pewien możliwe że którąś z tych śrubek pokręciłem, więc jak rozumiem rozregulowałem sobie gaźniki i trzeba je na nowo regulować. Crazyduck a co to są piloty?

Przy okazji prośba do wszystkich właścicieli 550. Jak mógłby mi ktoś sprawdzić czy w przepustnicy z iglicą (http://www.boxhill.co.uk/forum/phpBB2/a … ic_id=7504) macie takie dziurki to byłbym wdzięczny jak cholera. Ja mam 4 (po 2 z każdej strony) a to może być blokada. Chodzi o to czy są a jak tak to ile ich powinno być. Wystarczy podnieść lekko bak, odkręcić dekielek skrajnego gaźnika i i wyjąć przepustnice. 5 min pracy a moja wdzięczność na wieki.

I dowiedziałeś się coś? mam ten sam problem...123 idzie jako tako o powyzej 100 do 140 to jest padaka...

kompresja sprawdzona?