witam, czy ktoś orientuje się jak dokładnie jest rozwiązana w zephie konstrukcja dźwigni ssania??
Mój problem polega na tym, ze jak włączę ssanie to dźwignia nie trzyma pozycji i od razu wraca sama do punktu zero. Przez co muszę do czasu nagrzania cały czas trzymać ssanie, zamiast np przygotować się do jazdy.
Bo rozumiem, że normalną sprawą jest, gdy ta dźwignia utrzymuje się w zadanej pozycji?
Jeśli tak to blokada stawiająca opór jest w samej dźwigni, czy może coś nie tak jest w gaźniku?

Jeśli ktoś wie to bardzo proszę o pilne info :)

Serwus
Dźwigienka ssania ma bardzo prostą zasadę działania a mianowicie w obudowie jest kauczukowy nosek na plastikowym trzpieniu który blokuje położenie dźwigienki w zależności od potrzeby .Jeżeli nie masz tego elementu ( potrzeba matką wynalazków :) ) doraźnie można mocniej skręcić obudowy co na pewno spowoduje ciaśniejszą pracę ale lepiej zadbać o prawidłowe funkcjonowanie ssania

ok, dzięki, dziś już nie zdążyłem się jednak za to zabrać, ale sprawdzę, to, może w 550 będzie lepsza to podmienię

Mam to samo i mocniejsze skręcenie nic nie daje.

U mnie chyba brak tego elementu choć mam zamiar wziąć się za to i pokombinować :)

Złotą saperkę dostaniesz ;D

szparag86 napisał:

witam, czy ktoś orientuje się jak dokładnie jest rozwiązana w zephie konstrukcja dźwigni ssania??
Mój problem polega na tym, ze jak włączę ssanie to dźwignia nie trzyma pozycji i od razu wraca sama do punktu zero. Przez co muszę do czasu nagrzania cały czas trzymać ssanie, zamiast np przygotować się do jazdy.
Bo rozumiem, że normalną sprawą jest, gdy ta dźwignia utrzymuje się w zadanej pozycji?
Jeśli tak to blokada stawiająca opór jest w samej dźwigni, czy może coś nie tak jest w gaźniku?

Jeśli ktoś wie to bardzo proszę o pilne info :)

Czesc,

tez to mialem, gumka sie slizga. Prosta sprawa, sprzezynke rozciagasz albo wsadzasz inna dluzsza (ja rozciagnalem) a gumke i element o ktory ona ociera czyscisz benzyna. U mnie trzyma jak ta lala :)