Sezon się kończy a dla mnie już się skończył. Zabieram się za mojego zephyr'ka.
Na pierwszy rzut idzie wymiana uszczelniaczy pod głowicą, ponieważ mam już dość butów pochlapanych olejem silnikowym :P
Samych uszczelniaczy się nie da wymienić, więc zamówiłem też uszczelkę pod głowicę, okazało się że posypała się też uszczelka pod pokrywą zaworów.
Mam dość czekania i proszenia mechaników więc dlatego sam się za to biorę, uszczelki pozamawiane oryginalne. Wole zapłacić więcej ale mieć pewność ;)
Nie rozkuwałem łańcuszka rozrządu.

http://naforum.zapodaj.net/5516734760c6.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/0c03cc08c9b2.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/9f1bd8b933a5.jpg.html

Bardzo dobrze zrobiłeś że nie rozkułeś łańcucha. Wszystkie elementy głowicy pozakładaj spowrotem tak samo, Na uszczelce pod głowicę powinieneś mieć napis top, ta strona uszczelki ma iść do góry. Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem ale chciałeś spowrotem założyć  głowice na starej uszczelce?? dokręć pierwsze głowice z momentem wstępnym a następnie dopiero z momentem właściwym (musisz ją dokręcać na krzyż). Po zrobieniu około 1000 km czeka cię ponowne dociągnięcie głowicy z momentem właściwym.

Pamiętaj, klucz dynamometryczny przy tej robocie to podstawa. Najlepiej taki z kątomierzem..

Mamy na myśli normalny kluch dynamometryczny a nie taki:

Do takich śrub wystarczy nawet klucz 1/4cala konkretny z legalizacją.
Może pobliski mechanik użyczy za zgrzewkę piwa.
Wymieniasz też przy okazji uszczelniacze zaworowe? Jeśli jest jakieś nadmierne spożycie oleju, to warto za jedna uszczelka głowicy.
Życzę miłej pracy:)


Tutaj masz jeszcze momenty dokręcania:


i kolejność dokręcania szpilek:

warto jeszcze splanować głowice

Według mnie jak już masz ściągniętą głowice to musowo wypadało by zmienić uszczelniacze zaworowe i dotrzeć gniazda zaworowe.

Popieram, za wymianę uszczelniaczy, splanowanie płaszczyzny i dotarcie zaworów w gniazdach nie zapłacisz majątku, a przy takiej robocie i koszcie uszczelki pod głowicę, szkoda gdyby za pół roku trzeba ponownie rozbierać

Nie miałem zamiaru składać na starej uszczelce. Co do planowania to się zastanawiam. Jeżeli chodzi o uszczelniacze i docieranie gniazd zaworowych to miałem to robione około dwa/trzy lata temu.
Klucz dynamometryczny pożyczam od kumpla.
Jeszcze jedna sprawa, wykręciłem jedną całą szpilkę.
Pytanie czy osobno wkręcić szpilkę i śrubę czy całość ??

Tam bedzie gwint w aluminium wiec bedzie dość miekko. Odkręć nakrętkę ze szpilki i wkręć pierwsze samą szpilke a potem nakrętkętke. Unikniesz ścięcia gwintu (ja kręcisz w alu. to musowo naoliw gwint.

Okey, a co z tymi uszczeniaczami i docieranie gniazd?

Kup pastę do docierania gniazd zaworowych wyciąg zawór i RĘCZNIE dotrzyj gniazda zaworów, Dotarcie jednego zaworu zajmuje około godziny (docieramy zaworem zamontowanym w gnieździe). jak będziesz składał głowice do kupy to wtedy zamontuj nowe uszczelniacze.

A sprawdzenie czy zawory sa dobrze dotarte wygląda następujaco.
-dotrzyj zawór ssacy i wydechowy na danym cylindrze.
-odwróć głowicę do góry nogami włóż zawory i dociśnij delikatnie palcem. Następnie zalej komorę naftą. Na dobrze dotartej głowicy nie powinna polecieć ani kropelka.


Pod żadnym pozorem nie docieraj głowicy wiertarką jak to pokazują pseudo specjaliści na youtube. Tak dotarta głowica w życiu na dłuższą metę nie będzie trzymać dobrze ciśnienia.

Acha docierając gniazda obracaj zaworem w prawo i lewo o 180*

ale czy opłaca się tracić tyle czasu na ręczne dotarcie zaworów, za splanowanie głowicy i dotarcie zaworów oraz wymianę uszczelniaczy nie zapłaci się więcej niż 150zł + koszt części

A satysfakcja ;). No jasne jak komuś się nie chce bawic samemu to jak najbardziej można oddać;). Ale ja wychodzę z założenia chcesz mieć zrobione jak należy to zrób to sam.

@Pudelski7 ogolnie masz racje o ile sam potrafisz to zrobic, bo jesli nie to chyba jednak lepiej oddac to komus kto potrafi ogarnac zadanie ;)


zeby nie bylo potem ze gazniki sie w sumie latwo czysci tylko membrany sa drogie :D

kalizephyr, może byś zrobił skany uszczelek, jak masz ori. Można by dorabiać samemu.

Jest taki fajny stary patent na dorabianie uszczelek. Jeśli jest uszczelka gruba i twarda to smarujemy ściankę pokrywy/dekla itp smarem cienko i odbijamy uszczelkę i ją wycinamy, a na cienkim papierze tez można posmarować śrutem odbijamy otwory i mocujemy w kilku miejscach uszczelkę, następnie odbijamy ją młoteczkiem np. 100gr. Owiele mniej zabawy niż siedzenie przy nożyczkach.

Zastanawia mnie to co napisał Pudelski "Po zrobieniu około 1000 km czeka cię ponowne dociągnięcie głowicy z momentem właściwym."
kiedy jest to robione przez fabrykę, autoryzowany serwis, mechanika, itp. Czy jest to konieczne

Jak masz nówkę silnik składany w fabryce to oczywiście nie trzeba. Ale za każdym razem jak zakładalem głowice w różnych pojazdach to p około 1000-1500 km należy ją dociągnąć raz jeszcze i gwarantuje Ci że podczas tej operacji przekręcisz jeszcze śrubę/nakrętkę co najmniej o 1/2 obr. Jest to stara szkoła i zawsze się nią kierowałem. Nigdy mi się nie zdarzyło aby po wymianie uszczelki i dokonaniu takiego zabiegu po latach wydmuchało uszczelkę.

Jeśli chodzi o mechaników to duża część to olewa. Ale zdarzają się tacy którzy faktycznie mówią aby przyjechać do dociągnięcia. Spotkałem się z takim podejściem u sędziwych specjalistów.  Jakiś czas temu spotkałem się z u jednego mechanika ze stwierdzeniem że nie trzeba dociągać ale przy dokręcaniu głowicy należy podkładkę rozgrzać palnikiem i wtedy  dociągać głowicę, nie wiem ile w tym prawdy i czy to faktycznie działa.

Dociąganie śrub głowicy powinno być robione nawet w fabrycznie nowych. Jak zajrzysz se do instrukcji od Zephyra lub serwisówki to w tabelce z opisem serwisowania (tą z podziałem na kilometry i lata) jest wyszczególniona kontrola momentów śrub głowicy.

Ło tu:

Sory za :offtopic:

Według tabeli motocykle z przebiegiem ponad 30 tys. na szrot. Oczywiście to żart.

Dzięki za wyczerpujące informacje.
To teraz pytanie, czy jak po 2 latach od wymiany uszczelek dokręce  z właściwym momentem, jest szansa na likwidację wycieków z silnika.

Wydaje mi się że jest bardzo duża szansa na likwidacje ja bym dociągną z momentem  z 5 Nm więdszym niż piszą jak masz drobny wyciek.

Zima blisko, będę próbował

Mam oryginał, ale nie zmieści mi się do skanera. Teraz czekam na uszczelniacze i i głowica idzie do przepatrzenia i drobnych poprawek. Oryginalna różni się od tego zamiennika co miałem. Choćby tym ze jest chyba cala aluminiowa (albo jakiś inny metal) i składa się z trzech warstw a zamiennik jednowarstwowy  jakaś blaszka powleczona czymś.

Zapomniałem dodać że w miedzy czasie umyłem gaźniki w myjce ultradźwiękowej(u sąsiada), Myłem wszystko oprócz uszczelek pływaków i membran(bałem się żeby ich nie uszkodzić).

http://naforum.zapodaj.net/1812304afaaf.jpg.html

Panowie mam zrobioną głowicę no i mam dylemat, co z uszczelniaczami. W salonie kosztują 34zl za sztukę. Zamawiać oryginały czy szukać czegoś po internecie ??

Szukaj zamiennika na wzór.

To jest moje zdanie.

Jeżeli głowica jest zdjęta to trzeba zrobić plan-owanie im mniejsze tym lepsze. Zdemontować zawory i poprawić ich przylgnie. Uszczelniacze zaworów oczywiście nowe. A uszczelkę pod głowicą proponuję nową już nie bądźcie tacy. To są wasze maszyny!

Bardzo blisko jest do wymiany pierścieni - zastanów się czy nie zrobić tego teraz!

Zgadzam się, wszystko już gotowe tylko jakoś zimno w tym garażu :P

http://naforum.zapodaj.net/7284b28729a0.jpg.html

http://naforum.zapodaj.net/6bd20edfbba2.jpg.html

No i pięknie.
Jak zrobisz tak jak trzeba to już do tematu nie wrócisz.

Mam pytanie moto poskładane,  pali ładnie,  synchronizację zrobiłem ale pojawia się problem.  Na luzie ładnie wkreca się do odcięcia,  ale podczas jazdy tylko do 6 tys.  Powyżej jak się wkręcić (rzadko) to przerywa i szarpie,  spotkaliscie się z czymś takim?

Obstawiam gaźniki. Robiłeś coś z nimi?

Myłem w myjce ultradźwiękowej,  no ale dziwne jest to że na luzie ładnie się wkręca

nie jest to dziwne bo pod obciążeniem dostaje ze mało paliwa, opcje zmiana filtra powietrza nieszczelność bądź zbyt niski stan paliwa lub pozamieniałeś dysze

Okey to zacznę od wymiany filtra i poprawiam czy jest jakaś nieszczelności,  no i stan paliwa w komorze pływaka, raczej nie pozamieniałem dysz

chwila chwila nie piszę ,że masz zmieniać filtr pow raczej miało być czy zmieniałeś na jakiś inny

Nie zmieniałem,  ale jest do wymiany