- Forum Kawasaki ZEPHYR http://www.zephyr.pun.pl/index.php - Warsztat http://www.zephyr.pun.pl/viewforum.php?id=7 - Regulacja Zaworów - Czy jest bardzo źle? http://www.zephyr.pun.pl/viewtopic.php?id=2169 |
Apacz - 2016-02-19 11:11:48 |
Cześć! |
Yamamoto - 2016-02-19 11:23:38 |
Zmierz na trzeźwo jeszcze raz. Skoro napisałeś, że nie palił na jeden gar to jakim cudem pracował normalnie? |
Pudelski7 - 2016-02-19 11:24:36 |
bedzie normalnie jeździł bo zawory nie sa jeszcze podparte. wszystkie zawory masz do regulacji a ponadto gaźniki na stół i ustaw poziom paliwa w komorze pływakowej, przy okazji je wyczyścisz. |
Apacz - 2016-02-19 11:36:13 |
Gaźniki już leżą na stole. Komory pływakowe obok membran, wszystko pływa w czyściku do gaźników. Ściągnąłem zestaw regeneracyjny do gaziorów z Japonii (bo było o dziwo dużo taniej). Także gaźniki to osobna sprawa. Wyglądają raczej dobrze po ich odpowiednim wyczyszczeniu i ustawieniu powinno być wszystko w porządku. Świeca mogła się w sumie zamoczyć w trakcie demontażu, ale słowo daję, że brzmiał przepięknie ten silnik. |
Pudelski7 - 2016-02-19 12:03:25 |
Rozpisz sobie na kartce grubości płytek jakie masz zamontowane na każdym zaworze oraz luz wtedy będziesz mógł sobie rozpisać które płytki da się podmienić na inny zawór aby był odpowiedni luz resztę będziesz musiał dokupić. Ja gdzieś miałem 3 płytki ale nie bardzo chcę się ich pozbywać bo mogą mi się przydać w przyszłości. |
kwaq - 2016-02-19 13:13:52 |
U mnie wszystkie ssące były podparte. Piszesz, że mniej niż 0,02 tzn. że żaden płatek szczelinomierza Ci tam nie wszedł, więc nie masz pewności czy zawór nie jest podparty. Według mnie powinieneś włożyć mniejsze płytki pod ssące(może da się pozamieniać) zmierzyć luzy na tych mniejszych i dopiero podług nich wyliczyć jakie płytki potrzebujesz :). Co do pracy silnika mi też się wydawało, że mój pracuje nie najgorzej dopiero kiedy wyregulowałem zawory i zrobiłem synchronizacje gaźników zrozumiałem, że się myliłem :D |
mkmal - 2016-02-19 17:34:24 |
Poważnie aż taka jest różnica? Mi też wydawało się, że chodzi zupełnie nieźle... No to naprawdę jestem ciekaw jak teraz śmiga :) |
Apacz - 2016-02-19 18:04:58 |
Dzięki @kwaq. Zrobię tak, jak mówisz. Jeżeli są już podparte, to nie wiadomo jaka będzie właściwy luz zaworowy i jaka dokładniej podkładka powinna tam wejść. Powinienem też chyba przekręcić go conajmniej kilkadziesiąt razy, żeby po włożeniu tych mniejszych blaszek, porządnie się ułożyły. Co prawda dwa razy więcej roboty będzie z odkręcaniem tych wałków, ale jak tego porządnie nie podejdę, to po silniku lada dzień będzie. (o ile już nie ma tych przerażających dziur wybitych na cylindrach przez zawory). Ostatnie pytanie na dziś, powinienem ustawiać luzy pod minimalną wartość, czy maksymalną? |
Pudelski7 - 2016-02-19 18:44:36 |
Ustaw bliżej górnej wartości bo zepy mają tendencje do zmniejszana luzu. |
crazyduck - 2016-02-19 18:53:47 |
płytki można szlifować nie musisz kupować nowych, tam gdzie nie masz luzu na początek daj pytkę o minimalny luz lub zeszlifuj ,jeżeli pomimo tego nadal nie będzie luzu, nadal o minimalna wartość ,jeżeli po pierwszej próbie będzie minimalny luz zostaw ,jeśli nadal będzie podparty ustawiaj tak długo aż uzyskasz maksymalny luz i miej nadzieje że się doklepie ,i nie musisz kręcić nie wiadomo ile by się ułożyło |
szparag86 - 2016-02-19 21:58:08 |
Tylko szlifowanie płytek to nie taka prosta sprawa. Trzeba mieć to czym zeszlifować, a po drugie zrobić to umiejętnie, żeby nie przegrzać materiału. Płytki są powierzchniowo utwardzane, więc szlifowana strona nadaje się już tylko do styku ze szklanką, a nie z krzywką wałka. |
crazyduck - 2016-02-19 22:27:48 |
jak nie prosta sprawa? mierzysz mówisz ile ma zdjąć i cała filozofia , w zr płytki są pod szklanka i z tego co wiem nie są utwardzane powierzchniowo zr to nie gs czy xj |
Pudelski7 - 2016-02-19 23:23:40 |
Trzeba znaleść odpowiedniego mechanika ze szlifierką magnetyczną, płytki w zr są pod szklanką ale są utwardzone. |
kwaq - 2016-02-20 03:28:07 |
Tak, teraz dużo równiej pracuje i jazda stała się bardziej elastyczna, na każdym biegu równiutko ciągnie :).
Ja obracałem wałem ze dwa razy przed przymiarką, myślę, że nacisk zaworów jest wystarczający. Luz zaworowy najlepiej ustawiać po środku tolerancji. Pamiętaj również o tym, że wałki rozrządu powinieneś dokręcić kluczem dynamometrycznym. Obchodź się ze śrubami ostrożnie, najlepiej ich nie zamieniaj. Pamiętaj również, że głowica jest stosunkowo miękka i łatwo w niej zerwać gwint a wtedy możesz mieć problem.
Przecież krzywki wałka rozrządu chodzą bezpośrednio po szklance a płytki są z drugiej strony szklanek, między szklanką a zaworem. |
szparag86 - 2016-02-20 12:54:47 |
Chyba ze w zephyrze tak jest. opieram sie na yamaszce gdzie to rozbieralem |
crazyduck - 2016-02-20 15:01:58 |
jak pisałem wcześniej w suzuki gs500 wałki chodzą po płytce w tych silnikach jest b.mały luz zaworowy in i ex 0,03 do 0,08 i b.ważne by spr luz co 6 tys km w xj 600 też wałki chodzą po płytkach za to jest fajna wymiana specjalny kluczyk i płytka na wierzchu bez zdejmowania walka |
kalizephyr - 2016-02-20 16:44:19 |
przyłącze się do tematu, bo ostatnio zdejmowałem głowice itp.. Ustawiłem rozrząd wszytko pozakładałem na swoim miejscu kręciłem wałem bez świec, żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku, no i było. Jak go odpaliłem to przy pierwszym lewym cylindrze zawór wydechowy wydaje dziwny dźwięk. Druga sprawa to jak myłem gaźniki w myjce ultradźwiękowej to musze je synchronizować albo coś z nimi robić ?? Bo przerywa na wyższych obrotach. |
crazyduck - 2016-02-20 17:23:27 |
co do zaworu to może zrobiłeś zbyt duży luz lub wypiął się zamek ,co do gaźników spr, ewentualnie ustawić poziom paliwa, ustawić piloty zacząć o ustawienia bazowego i zsynchronizować przepustnice |
crazyduck - 2016-02-20 17:25:06 |
aa co do gaźników zakładam ze zaworki, o ringi ,membrany itd wszystko ok |
kalizephyr - 2016-02-21 00:52:26 |
Gazniki są w dobrym stanie, jedynie mam dylemat co do przepustnic tych z gumowymi membranami u góry, są wytarte. Widać na nich że korpus gaźnika je wytarł i wydaje mi się że mają luz przód-tył. Jak się zabrać za ustawianie tych rzeczy w gaźnikach i od czego zacząć? |
mkmal - 2016-02-21 07:50:17 |
To ja dorzucę swoje trzy grosze. Szlifowanie płytek to nie jest taka oczywista sprawa. Krzywka wałka rozrządu nie jest w osi zaworu tylko lekko przesunięta na jedną stronę. Jest tak, aby krzywka przechodząc po szklance powodowała oprócz naciśnięcia zaworu także obrót szklanki. A to po to, aby krzywka nie pracowała cały czas w tym samym miejscu na szklance. Co za tym idzie - szklanka obraca się opierając się na płytce regulacyjnej. I tutaj też występuje spore tarcie. Więc jeżeli zdejmiecie warstwę utwardzoną z powierzchni płytki to zacznie się ona bardzo szybko wycierać. Czyli można przeszlifować, ale ułamki milimetra, bo tylko na taką głębokość jest utwardzany materiał. Wystarczy obejrzeć używaną płytkę aby dostrzec na niej wytarcia "obrotowe" z obu stron. |
crazyduck - 2016-02-21 10:50:46 |
Płytki nie są utwardzane powierzchniowo,nie są nawęglane ani azotowane widuje płytki ale nigdy nie widziałem wytartej płytki która nie trzymała wymiaru ,ostatnio robiłem luzy w cbr plytka o wym 202 miała 202 po pomiarze . co do gaźników jest opisane jak to zrobić |
mkmal - 2016-02-21 16:56:04 |
Wiesz, ja nie mówię o wytarciu takim, żeby powstała dziura, zagłębienie... Chodzi mi o ślad na płytce, który pokazuje, że się obraca. A co do utwardzania - ok, być może masz rację, że to po prostu tak twardy materiał. |
Apacz - 2016-02-26 21:11:54 |
W końcu zabrałem się za rozbieranie całości. Luzy potwierdziły się w badaniu "na trzeźwo". Zmierzyłem je nawet dokładniej. Za każdym razem, po użyciu dwóch listków szczelinomierza (np. 0.10+0.02) mierzyłem całkowitą grubość mikrometrem. Pomiary wskazują na to, że napięcie powierzchniowe oleju silnikowego powoduje, że blaszki nie przylegają do siebie i występuje pomiędzy nimi szczelina ok 0.01-0.02mm. W związku z tym przy łączeniu blaszek, zawsze brałem pod uwagę ten błąd pomiarowy. Przy pomiarach podkładek również korzystałem z mikrometru, bo cyfry oznaczajce grubośc były zupełnie niewidoczne. Popychacze wyślizgiwały mi się z rąk i nie mogłem ich wyciągnąć. Dobrym patentem okazał się magnes, jako, że same popychacze są stalowe, a blok silnika aluminiowy. Poniżej podaje wyniki pomiarów. |
piodabro - 2016-02-27 23:48:30 |
Heh, przypadek u Ciebie przypomina mi mojego Zephyr'a. |
rafi068 - 2016-12-14 19:35:05 |
Kontynując temat "czy jest bardzo źle" w moim przypadku tak. Było bardzo źle :) Wcześniej problemy z odpalaniem na zimno. Z dnia na dzień strata kompresji do 3,5bar więc postanowiłem wziąć się wreszcie za zawory. I tak: |
piodabro - 2016-12-24 14:03:59 |
W larssonie są po 22zł sztuka :) |
tina - 2017-02-04 08:25:46 |
Wybacz kolego, ale ja jezdzilem pol sezonu na 3 garach. Zorientowalem sie dopiero jak wyczyscilem kolektory z syfu i po kilku dniach zauwazylem, bo 3 sie przypalily a jeden pozostal srebrny.... |
belor - 2017-02-08 12:29:46 |
Zawory to w ogóle jest bardzo wrażliwy element w silnikach Zephyrów. U mnie nawet po ustawieniu (w pewnym serwisie) klekotały i dzwoniły ale po robocie Luny przejeździłem sezon i wciąż cisza, na przyszły nawet nie planuję robić. To tak na marginesie zaworowym. |