Witajcie!

Kupiłem jakiś czas temu MZ ES 250/1 z 1963 roku.
Mam plan żeby to odnowić. Jestem pełen podziwu dla Yachoo jak szybko działa z WSK.
Ja tak szybki nie będę ale na pewno skorzystam z jego doświadczenia i kontaktów do wykonania pewnych prac.

MZ stoi na wejściu do warsztatu, czasami klienci wchodzą i mówią - ale fajny motor.
I to jest mobilizacja. Mam plan zacząć zaraz po świętach. A teraz zamieszczam po nacisku Yamy zdjęcia.

https://drive.google.com/open?id=0ByikI … lN3XzNjQjQ

Kurde...każdy coś renowuje...chyba też muszę się zabrać :P
Chylę czoła :)  i oczywiście dopinguje w działaniu :)

Zajefajny sprzęt. Miałem kiedyś jej następczynię czyli TS 250 i na tamte czasy to był na wsi szatan ;) Działaj Marcin ze spokojem a z dbałością o szczegóły tak jak przy ZR1100 to wyjdzie z tego super motocykl. Na mnie nie patrz bo ekspresowe tempo narzuciłem sobie tylko dlatego że chciałem zrobić ojcu na święta niespodziankę. Jak tylko będę mógł w czymś pomóc to oczywiście będzie mi bardzo miło :) Trzymam kciuki.

Trochę mi głupio pisać/chwalić się ale też mam jaskółkę. Odkupiłem od brata ze 3-4 lata temu. Wcześniej należała do mojego śp.kolegi Pitera.



Nie, nie będę jej przerabiał :D

Bardzo dobrze że piszesz. Widzę że jest różnica w szparunkach.
Ja mam podwójną linię na zbiorniku. Jaka to jest pojemność? Który rok?

No prosze widzę że renowacje zawitaly na forum ;). Ja muszę w końcu ogarnąć  swoją cb 250 no i wskę bo biedaczki stoja zakurzone.