Panowie (i Panie) dziś rano próbując odpalić moto do pracy zamiast rozrusznika odezwały się bezpieczniki, przy starcie słychać terkotanie z puszki z bezpiecznikami (tej za aku) i nic więcej. Pytanie - padł któryś czy coś grubszego? Ewentualnie który?

Aku padł moze

Jeśli to jak to nazwałeś "terkotanie" odbywa się z dużą częstotliwością przez cały czas trzymania przycisku rozrusznika to crazyduck dobrze ci zasugerował. Naładuj akumulator i powinno być ok.

Hmm sprawdzę dziś ale to dziwna sprawa, bo trzymał bardzo dobrze do tej pory i nie dawał żadnego znaku, że coś nie halo.
Podładuję i się zobaczy.

Miałem to samo w 750. Terkotanie spod puszki bezpieczników. Bezpieczniki były ok, aku podładowałem - dalej nic. Okazało się, że padł przekaźnik rozrusznika. Możesz spróbować odpalić go "na krótko", robiąc połączenie pomiędzy dwoma metalowymi częściami przekaźnika rozrusznika, tam gdzie są kable podpięte. Pójdzie trochę iskier. Jeśli zapali, to przekaźnik padł.

Ładuje, jutro sprawdzę plus bezpieczniki.
Sam przekaźnik używka na alle ok. 40 zł, więc chyba tragedii nie ma ale mimo wszystko szkoda, bo tak po prostu ni z tego ni z owego, dobrze że pod blokiem a nie w trasie. No i nie będzie już kawka tak bezawaryjna.

Niestety chyba Borknagar masz rację, aku i bezpieczniki ok.
Nie ma ktoś zbędnego przekaźnika na zbyciu?

spróbuj rozebrać przkaznik może styki się przypaliły

Może tak być ,że cela w akumulatorze padła. efekt- z dnia na dzień brak prądu. Przy próbie kręcenia jak zachowują się kontrolki?

kontrolki normalnie, wychyla się obrotomierz, prąd jest.
prawdopodobnie przekaźnik, spróbuję go wyciągnąć i zobaczyć

Terkotanie przekaźnika to nie wina złego przekaźnika.
Na 90% zrypany jest aku. Podłącz jakiś inny akumlator, nawet samochodowy. Jak normalnie zakręci to masz przyczynę.
Uszkodzony akumulator normalnie będzie się ładował, ale nie potrafi tego ładunku już przechować, więc chwila moment zdechnie.

To szybkie cykanie przekaźnika jest dla tego, że po załączeniu go idzie duży prąd na rozrusznik, napięcie na zaciskach akumulatora spada (zawsze) ale na słabym akumulatorze spdada na tyle, że nie jest w stanie wysterować cewki przekaźnika i cewka się rozłącza. Zmniejszenie poboru prądu powoduje wzrost napięcia na akumulatorze i ponowne załączenie cewki przekaźnika. I tak w kółko, dlatego słychać takie szybkie cykanie. Cykanie jest oznaką sprawności przekaźnika.

Gorzej jak tylko słychać pojedyncze cyknięcia podczas naciskania i puszczania przełącznika na kierownicy, wtedy winnym mogą być wypalone styki w przekaźniku.

PS Ostatnio jeden gostek już rozbierał przekaźnik, żeby zobaczyć :)
Skończyło się na rozwaleniu sprawnego przekaźnika (urwaniu drucika od cewki przekaźnika).

piodabro napisał:

Terkotanie przekaźnika to nie wina złego przekaźnika.
Na 90% zrypany jest aku. Podłącz jakiś inny akumlator, nawet samochodowy. Jak normalnie zakręci to masz przyczynę.
Uszkodzony akumulator normalnie będzie się ładował, ale nie potrafi tego ładunku już przechować, więc chwila moment zdechnie.

To szybkie cykanie przekaźnika jest dla tego, że po załączeniu go idzie duży prąd na rozrusznik, napięcie na zaciskach akumulatora spada (zawsze) ale na słabym akumulatorze spdada na tyle, że nie jest w stanie wysterować cewki przekaźnika i cewka się rozłącza. Zmniejszenie poboru prądu powoduje wzrost napięcia na akumulatorze i ponowne załączenie cewki przekaźnika. I tak w kółko, dlatego słychać takie szybkie cykanie. Cykanie jest oznaką sprawności przekaźnika.

Gorzej jak tylko słychać pojedyncze cyknięcia podczas naciskania i puszczania przełącznika na kierownicy, wtedy winnym mogą być wypalone styki w przekaźniku.

PS Ostatnio jeden gostek już rozbierał przekaźnik, żeby zobaczyć :)
Skończyło się na rozwaleniu sprawnego przekaźnika (urwaniu drucika od cewki przekaźnika).

Jo, tez stawiam na aku.

No to mam zagwozdkę, bo aku nawet się ładować nie chce to Bosch i zawsze trzymał napięcia jak szalony, teraz też daje dziko. W dodatku zakupiłem już przekaźnik. W takim razie spróbuję z innym aku - przy okazji jest ktoś z KrK kto mógłby podjechać do mnie jutro popołudniu i sprawdzić ze swojego aku?

to aku dada zrobiło jak masz kable spróbuj od samochodu z tym , że od moto odłącz aku

Dlaczego kupowałeś nowy przekaźnik nie sprawdzając najpierw aku jak ci radziliśmy? Problem z ponownym naładowaniem akumulatora to oznaka że już czas na jego zmianę.

JACHOO napisał:

Dlaczego kupowałeś nowy przekaźnik nie sprawdzając najpierw aku jak ci radziliśmy? Problem z ponownym naładowaniem akumulatora to oznaka że już czas na jego zmianę.

No doladnie, to ze kontrolki sie siewca to nic nie znaczy. Podlaczyles inny akumulator?

crazyduck napisał:

to aku dada zrobiło jak masz kable spróbuj od samochodu z tym , że od moto odłącz aku

Belor nie moze sie pogodzic z tym , ze jego aku dada zrobilo :))

Panowie właśnie był u mnie Borknagar, zrobiliśmy testy i sprawa jest jasna. Przekaźnik dobry - aku padł jak mówiliście.
Więc rację mieliście a Przemkowi wielki bronek za pomoc.
Co do przekaźnika, to kupiłem bo na alle był jeden za 29 zł, a nowe za 160 więc tak na wszelki wypadek, jak się okazało niepotrzebnie.
Rzeczywiście trudno mi było uwierzyć, że padł aku, bo to Bosch który do tej pory trzymał tak, że po zimie nie musiałem go nawet ładować, a tu nagle zonk.
Dzięki wszystkim za pomoc!

JACHOO napisał:

Dlaczego kupowałeś nowy przekaźnik nie sprawdzając najpierw aku jak ci radziliśmy? Problem z ponownym naładowaniem akumulatora to oznaka że już czas na jego zmianę.

Czasem dlatego wchodzę na forum czytam posty i czekam na rozwój sytuacji...chcesz dobrze radzisz a i tak ktoś robi po swojemu więc lepiej czasem milczeć, to tylko akumulator kupisz drugi i jazda

crazyduck napisał:

JACHOO napisał:

Dlaczego kupowałeś nowy przekaźnik nie sprawdzając najpierw aku jak ci radziliśmy? Problem z ponownym naładowaniem akumulatora to oznaka że już czas na jego zmianę.

Czasem dlatego wchodzę na forum czytam posty i czekam na rozwój sytuacji...chcesz dobrze radzisz a i tak ktoś robi po swojemu więc lepiej czasem milczeć, to tylko akumulator kupisz drugi i jazda

Dokładnie, już zamówiłem.
Co do przekaźnika, to zostanie jako zapasowy albo sprzedam jakby ktoś potrzebował.
Poza tym to oczywiście mea culpa z tym pośpiechem ale człowiek uczy się na błędach.