Dzień dobry. Tutaj Rychu jestem nowy mam Zefirka 1100 i mam pytanie do właścicieli czy też użytkowników podobnej maszyny. Chodzi o sprzęgło,  a mianowicie klamka sprzęgła pracuje ciężko, a ja jeszcze ciężej próbując zmienić bieg,   po przejechaniu kilku kilometrów lewa ręka odmawia posłuszeństwa. Nie mogę winić za to samej klamki bo ona sama działa ok,  problem jesli istnieje to pewnie na końcu wężyk hydraulicznego.  Pytanie do was czy ten typ tak ma,  czy mam za słabe łapy i się wyrobię,  czy to kwestia naprawy sprzęgła?  Pytanie drugie,biegi chodzą doskonale ale znaleźć luz idąc od góry praktycznie niemożliwe,  zawsze najpierw jedynka potem luzik jak chodzą wybierali u Was ?Za wasze sugestie z góry dziękuję.

Kiedy zmieniałeś płyn w układzie?

Osobiście nigdy,  dopiero kupiłem.  Płyn jest klarowny

W gpz po wymianie plynu zaczęła lżej chodzić. Najpierw najprostsze rzeczy :)

Zgadza się, zacznij od płynu. Jeśli nie będzie poprawy to niestety obstawiam walniętą pompkę

No to powiem tak.
Sprzęgów w 11 jest problemem wszystkich.
Ja wsadziłem stalowy oplot i to dało najlepszy efekt. Wcześniej kupiłem zestaw naprawczy pompy i tłoczka, nic bez zmian no i tu najlepsze kupiłem z Lucasa sprężyny miękkie akcesoryjne i dupa. Teraz klamka chodzi tak że da się wytrzymać. Na koniec z czystym sumieniem powiem kup stalowy oplot (chyba że masz, a nie wspomniałeś) i zestaw naprawczy do pompy poprawisz ale nie uleczysz. Amen