Hej,

Oddałem moto do serwisu i wyszło, że muszę m.in. wymienić klocki. Tarcze są jeszcze o.k., przewody z przodu mam w oplocie, opony całkiem nowe a mimo to hamulce mogłyby być skuteczniejsze. Zacząłem zastanawiać się czy istnieje możliwość zmiany zacisków na inne, większe - bez konieczności wymiany lag czy innych bardziej zaawansowanych przeróbek. Czy do Zephyra 750 rocznik 94 będą pasowały te z rocznika 96-98 lub ZR7 (albo nawet z innych modeli lub marek) i czy taka zmiana ma w ogóle sens?
Czy ktoś z Was przerabiał może ten temat i może podzielić się swoimi spostrzeżeniami?
Piotr

ZR7 ma inny model zacisków i klocków. Powinny podejść. Ewentualnie wymiana lub regeneracja pompy hamulcowej.

inny, ale pasuje PabloEOP robił taką przekładkę tarcz i zacisków, a pasuje także z ER6, pisałem o tym na forum > tu <) i montowałem zaciski przednie z ER6 w moim ZR7, z ER6 dużo łatwiej i taniej kupisz, a możesz trafić jak ja na prawie nowe ;)

Ok. Dziękuję bardzo za informacje. Jeśli uda się przeprowadzić całą operację to się pochwalę;)
Piotr

Zephyr 750 D czyli od 1996 r. miał takie same zaciski jak ZR7. Pasują bez przeróbek. Jeśli chciałbyś pokombinować ze zmianą na zupełnie coś innego to przy małych modyfikacjach (prosty adapter) i mogłyby wjechać 6-tłoczkowe Tokico od Hayabusy, lecz w tym przypadku aby były skuteczne musisz zmienić też pompę.

Próboweś te od Hayki? Tarcza zostaje wtedy ori? Moze przy swapie bym szczepił.
Chodzi o te zaciski z wcześniejszej Hayki c'nie?

Tak, Hayka I-wypust '99-'07. Te same zaciski były w ZX12R i ZRX. Średnica tarczy pasuje, liniowanie też. Adapter prosty w wykonaniu bo tylko forma płaskiej płyty w kształcie "trójkąta" gdzie jedna śruba wspólna zacisku i lagi a drugą odsuwa zacisk względem lagi.
Dawno już by to u mnie siedziało (bo wyrwałem komplet takich Tokico za 100 zł i leżą w kartonie) ale problemem są szprychy idące pod kątem od piasty do obręczy co powoduje kolizję na linii zacisku. Odsunięcie liniowania o 4 mm pozwoli już się minąć ale trzeba wykombinować zdystansowanie tarcz i z tym sprawa się przeciąga.
Przy aluminiowej odlewanej feldze tego problemu nie powinno być

Qwa...Reksiu miał brzytwy z przodu...:D
A robiłeś przymiarki tych przejściówek?

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Niestety okazało się, że mój mechanik się pospieszył i kupił oryginalne klocki, a nawet już je założył;) Z racji, że wszystko działa temat modyfikacji w moim przypadku będzie musiał poczekać. Ale niepokój został zasiany...
Pozdrawiam Piotr

No to git, ważne że działa. Jeśli sprawne to do normalnej eksploatacji oryginalne zaciski spokojnie wystarczają.
Yama, przymiarki adapterów nie robiłem bo ich nie wykonałem. Robiłem tylko przymiar przykręcając jedną śrubę zacisku do lagi a następnie ustawiając kąt zacisku mierzyłem odległość między drugą śrubą lagi i zacisku. Gdyby nie wspomniane szprychy to pewnie adaptery byłyby już dawno gotowe.

Yamamoto napisał:

Próboweś te od Hayki? Tarcza zostaje wtedy ori? Moze przy swapie bym szczepił.
Chodzi o te zaciski z wcześniejszej Hayki c'nie?

A nie lepiej zacząć od wymiany zwichrowanych  tarcz  :) ?