Podczas jazdy odpadła mi puszka, która jest częścią wydechu w ZR 550B i niestety nie znalazłem jej, więc pozostaje mi zaspawanie powstałych dziur w taki sposób żeby spaliny wędrowały do wydechu a nie za kolankami wpadały pod motocykl (co prawda dźwięk jest bardzo rasowy :D ale na dłuższe trasy jest to męczące :P )
Jeżeli ktoś z was ma wydech przerobiony bez tej puszki to chciałbym się zapytać w jaki sposób było to zrobione, rozważałem już kilka opcji, ale największym problemem jest to że pomiędzy wlotem i wylotem do i z puszki jest wstawiona zaślepka w wydechu więc samo zaspawanie powstałych otworów zamknie drogę spalinom.
(po odpadnięciu puszki mam w rurze jeden otwór okrągły i drugi z wystająca rurką, która wchodziła wgłąb puszki) Rozważam dwa rozwiązania:
-dospawać wygiętą rurkę w kształcie niepełnej litery "U" tak aby spaliny wędrowały w podobny sposób jak z puszką,
-wyciąć wystającą rurkę oraz fragment blachy pomiędzy dwoma otworami i przez powstały otwór w kształcie pigułki wyciąć przegrodę która zapewniała przelot spalin przez puszkę a nie prosto do wydechu, a następnie załatać otwór odpowiednio ukształtowanym kawałkiem blachy.
Może ktoś z was robił taką przeróbkę albo ma jakieś inne pomysły, jeżeli nie jasno opisałem to zrobię zdjęcia tego co zostało po odpadnięciu puszki. Jeżeli macie jakieś inne pomysły to piszcie. I jeszcze jedno pytanie jaki może być zasięg oddziaływania temperatury na chrom podczas spawania?? Puszka jest w dosyć niewidocznym miejscu więc może udałoby się ograniczyć do minimum odbarwienia chromu w części najbardziej widocznej.
EDYT Dołączam zdjęcie
http://imageshack.us/photo/my-images/5/79940763.jpg/
|