Maja - 2010-02-20 00:10:13

Zarażenie mnie motocyklizmem zawdzięczam mojemu kochanemu mężczyźnie :*  Wyprawa, której na pewno nie zapomnę to była na Mont Saint Michel we Francji (jechaliśmy z okolic Paryża właśnie tam)- miejsce naprawdę warte odwiedzenia. Wspomnienia cudowne.
Było też Rouen i wtedy to zmokliśmy okropnie, byliśmy zmuszeni zatrzymać się w F1(sieć hotelików, polecam bo tanio, a można spokojnie wyschnąć i odpocząć ;) ) Rouen też polecam, niesamowite miasto, uliczki, budynki, specyficzny klimacik, no i oczywiście okazała katedra, jak zresztą w każdym mieście we Francji (chyba w 2 czy 4  miastach nie ma katedry).

Mont Saint Michel                                                                             
http://img685.imageshack.us/img685/3328/saintmichel163m.jpg       http://img34.imageshack.us/img34/2244/saintmichel170.jpg

podczas przypływu klasztor był otoczony wodą  w tej chwili                                                   
nie ma już takich przypływów, a szkoda bo podobno widok niesamowity                                 
http://img34.imageshack.us/img34/1271/saintmichel143.jpg              http://img691.imageshack.us/img691/3337/rouen124.jpg Rouen
                                                                             
http://img94.imageshack.us/img94/2130/rouen127.jpg         http://img32.imageshack.us/img32/2858/wyprawa097.jpg 
                                a to my zmokliśmy okropnie wtedy, ale było super

p@blo - 2010-02-20 08:05:01

Wow :zdziwiony:
A ja tu planuje wyjazd na zlot do Nysy :cry: 
Chyba jakiś małomiasteczkowy jestem?
Gratuluję wrażeń. Tylko pozazdrościć.

Maja - 2010-02-21 12:16:05

na tej wyprawie to byłam jako pasażer jeszcze ale właśnie wtedy załapałam "bakcyla", sama zaczęłam pod koniec zeszłego sezonu, także samodzielne wyprawy zacznę od zwiedzania okolic, a potem może gdzieś głębiej w Polskę

p@blo - 2010-02-27 09:17:08

Twoja wyprawa Maju, chyba jeszcze przez dłuższy czas będzie jako jedyna opisana na tym forum. Z tego co zauważyłem duża część forumowiczów jest nowicjuszami, tak jak ja. I na relacje z dłuższych wypraw trzeba będzie poczekać. No i jeżeli chodzi o "treść" to zawiesiłaś poprzeczkę bardzo wysoko :applause:

Maja - 2010-02-27 14:31:17

:please:

jacek45 - 2010-03-23 11:20:12

ja tez sie zgadzam ze poprzeczka zawieszona wysoko, ja sie wypuszczalem poprzednio jak i teraz w granicach 150 km w jedna strone i tylko po kraju, nie mam ciekawych zdjec, bo nie robilem, mysle, iz w tym sezonie jak pogoda i czas dopisze, bedzie inaczej, moja zona siadla w ubieglym roku dwa razy i powiedziala, iz wiecej nie siadzie, to nie dla niej, zostala mi jeszcze mlodsza corka do jazdy albo solo

Biniu - 2010-04-29 15:34:17

no no robi wrażenie Twoja przygoda :)))) Mi ze znajomym marzy się wycieczka do Włoch :) ale zobaczymy jak to będzie ;)
Dla początkujacych swoja przygodę z moto polecam przejażdzkę szlakiem "Orlich Gniazd" na  Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej gdzie warunki na drodze są  niezłe, nie ma za dużego ruchu smochodowego i można na nie kórych odcinkach fajnie poszaleć oraz pojeździć po winklach :).
Pozdrawiam
Michał ;)

speedward - 2013-01-20 20:27:57

A ale wyprawa, i jechaliscie tym malym viaderkiem? Mokra jestes niepodobna do siebie. Byly jeszcze jakies fajne wyprawy zefirkiem?

PalaszD - 2013-01-21 22:51:52

OO tego jeszcze nie widziałem :)
jechaliście z Polski?? Niezłe widoczki :)
Ostatnio słyszałem info, że pewna para z Paryża pomyka na 125 do Tokio...aktualnie są gdzieś za Mongolią :) Hardcory :)

Latino - 2013-01-22 13:07:12

Robi wrażenie :) podejrzewam że klimacik jest w tych uliczkach jak piszesz i nie tylko :tak: też w ty roku zamierzam gdzieś skoczyć poza nasze granice jak co tez się pochwalę :p i jak speedward pisze viaderko was wiozło? ;)

Anonymous - 2013-03-30 15:16:22

Pozazdrościć :)


i pojechać jeszcze dalej :D

speedward - 2013-03-30 15:59:02

Teraz jak jest Zephyromaniak to pewnie będziecie mieć chwilkę czasu by zaplanować następne wspaniałe wyprawy.

Maja - 2013-05-02 22:07:26

To była zaledwie, albo i aż jak dla mnie wycieczka po kawałku Francji. Mieszkaliśmy tam trochę i pewnego pięknego dnia wybraliśmy się w drogę. Viaderko dało radę moja pupa ledwo :D. Zmokliśmy okrutnie, a ja jeszcze wtedy bez ciuchów motocyklowych jak się domyślacie zupełnie mokra byłam, ale wspomnienia są super :). No i tak to się zaczęło. Po powrocie do kraju od razu zrobiłam prawko.

www.harrypotterpbf.pun.pl www.polskiservwszystkiego.pun.pl www.najciekawsze.pun.pl www.dcforum.pun.pl www.crashfans.pun.pl