Zainstalował ktoś z Was u siebie gniazdo zapalniczki?
Sporo nowych sprzętów posiada już takie coś na wyposażeniu - oczywiście nie po to, żeby podpalać ćmiki w trakcie jazdy, ale mam na myśli ładowanie telefonu, nawiagację itp...
w sumie w 1100 jest sporo miejsca pod siedzeniem na takie cuś...
niestety jak już wspominałem wcześniej nie znam się na elektryce i np nie wiem, czy się coś nie stanie, jak np wpadnie tam troszkę wody...

kup typowe gniazdo motocyklowe i spokojnie mozesz je zamatowac na kierownicy jest porzadnie obizolowane. kable podlacz ezposrednio do akumulatora na przewodzie zamontuj na wszelki wypadek wylacznik i bezpiecznik.

Nawet nie wiedziałem ze takie coś można kupić.Gniazdo zapaliniczki ma tą wadę, że nawet w samochodzie połączenie nie jest stabilne, ładowarkę do gpsa to chyba by trzeba jakimiś gumkami owinąć by pewnie trzymało

no to speed mozna zalozyc gniazdo na usb w nim kabel trzyma sie mocno kumpel takiego używa ja u siebie tez przed nastepnym sezonem bede chcial takie zamontowac.
http://allegro.pl/gniazdo-zapalniczki-w … 91615.html

no a ładowarka do larka 50.3 na usb, masz jakiś pomysł?
Aha po za tym zastanawiam się jak zniesie wodę ładowarka do nawigacji?
Nie wiem czy nie najlepszym rozwiązaniem będzie kupienie drugiej ładowarki i po otwarciu i dolutowaniu dwóch kabli spiąć ją z aku poprzez bezpiecznik i prosty wyłącznik, po skręceniu zalepić wszystko silikonem. Kabel powinien sięgnąć do kierownicy.

ale superanckie to gniazdko :) dzięki Pudelski za podesłanie linka :)

teraz nie bedę się martwił, że mi się kamerka rozładuje w trakcie jazdy :P

speed co masz na mysli odnosnie ladowarki larka. chodzi mi o wartosc 50.3

Sory, sprawdziłem ze w modelu 50.3 to standardowe gniazdo mini usb.Dopiero zauważyłem ze to coś konwertuje do 5v i 2A , zwracam honor.

To jak, zamontował ktoś jakiś model i może polecić? Chcę zrobić to samo w moim Zefirze, z racji wypadu na Mazury może się przydać po drodze. ;)

Jak dla mnie to trochę lipa z tym gniazdkiem, bo jest wodoszczelne jak zamknięte, a jak podłączysz to już nie jest. Lepszą opcją jest zamontowanie pod kanapą zapalniczkowej lekko zmodyfikowanej ładowarki USB. Pod kanapą woda nie zaleje, a standardowy kabelek do ładowania telefonu czy nawi jest zazwyczaj wystarczająco długi, żeby go doprowadzić. No i cena jest zdecydowanie inna, w sklepie czy na stacji zazwyczaj kosztuje kilkanaście złociszy, a da tę samą funkcjonalność.

U mnie po mocnej ulewie jest trochę wody pod siedzeniem :P
ja myślałem o czymś takim i to też własnie pod siedzeniem:

kiedyś to kupię - pewnie po sezonie :P

jak mówiłem po podłączeniu czegokolwiek już nie jest wodoszczelne, więc nie ma różnicy i szkoda przepłacać :)

Borknagar - Ty masz u siebie to cudeńko - na zlocie mieliśmy sprawdzić, czy wejdą dwie wtyczki równocześnie, ale nie sprawdziliśmy - wolałem pić piwko i się wygłupiać :P

mam prośbę do Ciebie - możesz zweryfikować przy chwili wolnego, czy uda się wpiąć równocześnie 2 wtyczki??
i czy tą obejmę można zdjąć (chciałem to wmontować w owiewkę - na stałe)

Sprawdziłem - można podpiąć na raz dwa usb. Nie ma problemu.
Obejmę można zdjąć przy odrobinie gimnastyki. Może uda Ci się wmontować w owiewkę, na jakiejś przyssawce czy coś. ;)

Ja mam swój z firmy Saito.

speedward napisał:

Nawet nie wiedziałem ze takie coś można kupić.Gniazdo zapaliniczki ma tą wadę, że nawet w samochodzie połączenie nie jest stabilne, ładowarkę do gpsa to chyba by trzeba jakimiś gumkami owinąć by pewnie trzymało

ja mam w moim moto zamontowaną zapalniczkę prze zemnie i nie miałem kłopotów podczas jazdy z wyskakiwaniem  wtyczki .
ja moje gniazdo kupiłem takie jak na łodziach są i zapłaciłem około 13 zł. , ma zatyczkę  wodoszczelną , mam ją ponad 2 lata na moto i nic sie z nią nie dzieje strasznego....