urzywał ktośtego cuda?? bo jesli sie trzyma to moze bym sobie odkręcił i pomalował kilka drobnych elementów.
http://allegro.pl/chrom-spray-profesion … 44690.html

używałem chromu w sprayu ( jakiejś innej firmy, ale cena podobna) i zdecydowanie odradzam! Bardzo miękka powłoka ( używałem do odmalowania kubków zegarów) owady zostawiały głębokie ślady nie do usunięcia . Jest środek,który nazywa się chrom argentum nie występuje w spayu, tylko do pistoletu malarskiego wymaga doskonałego przygotowania elementu. Koszt około 50zł/ 100ml. W zeszłym sezonie zimowym malowałem nim kilka elementów i jestem zadowolony.

to zwykła "srebrzanka" też odradzam...akurat na moto nic nie malowałem...ale nijak ma się to do chromu...poprostu srebrna farba...
jak by malowało coś na wzór jak ten dekielek od puszki, to byłoby super...
ale niestety tak nie jest...

a co jakby psiknąć na ta farbe lakier bezbarwny on powinien ja utwardzic i zabezpieczyc.

może i utrwali wzmacniając kolor ale nigdy nie da Ci tego efektu jakiego oczekujesz a propos jakie elementy chciałbyś nią pokryć ?

klakson oraz myslalem nad tylnim wachacze jeszcze ze by go zrobic ale w takim razie pewnie wszystko bede polerowal.

a klaksony fabrycznie czarne były. Zmieniasz kolor?
polerka wahacza będzie ciekawie wyglądać, ale obawiam się, że jej utrzymanie będzie nie lada wyzwaniem...smar z łańcucha, i błoto z opon będą powodować, że konieczne będzie jej częste odświeżanie... a cięzki dostęp do niektórych miejsc może sprawić, że będzie to mocno czasochłonne...

zdaje sobie z tego sprawe:/. Klaksony byly cale czarne a ja chce ta blaszke od frontu wypolerowac a reszte pomalowac.

wahacz po wypolerowaniu warto pokryć bezbarwnym lakierem połysk troszkę znika ( i tak wygląda dużo lepiej niż oryginał) ale utrzymanie jest bezproblemowe. Ja tak zrobiłem u siebie zeszłej zimy i jestem bardzo zadowolony.

Mam takie male pytane waw0404, w jaki sposób pozbyleś sie starej farby z wachacza?? opalarka czy moze jakis inny patent.

A nie łuszczy sie Tobie lakier? ja mam kumpla, co zawodowo zajmuje sie polerowaniem i On zawsze odradzal lakierowanie...poniewaz lakier powinno sie nakladac na matowe powierzchnie...na gladkim moze sie szybko zluszczyc...tyle wiem z teorii...ale jak jest w praktyce niestety nie wiem...mozesz wstawic zdjecia tego wahacza jak to wyglada??

stary lakier ściągałem środkiem do usuwania lakieru nie pamiętam nazwy ( był w puszcze do nakładania pędzlem), jak w niektórych miejscach nie szło to dodatkowo podgrzewałem opalarką.
Nie zauważyłem łuszczenia lakieru po sezonie jakiś 6kkm wszystko wygląda tak jak na początku. Jest parę zdjęć w galerii ale średnio widać wahacz jak będę miał troszkę czasu to wrzucę kilka fotek http://www.zephyr.pun.pl/viewtopic.php?id=664