Jak w temacie

Ja dzisiaj umówiłam mój motorek na spotkanie z chłopakami z warsztatu :)

ja zrobiłem kilka fotek w wiosennym słońcu. W końcu o image też trzeba dbać :D

Ja dużo o nim dzisiaj myślałem (śnieg za oknem) :) :D :P

Ja podkleiłem jeden pin w plastikowym zadupku, zawiozłem filtr oleju na impregnacje do warsztatu i zaraz potem wsadziłem go do zefirka. Następnie zabrałem go na 20km wycieczkę do blacharza i z powrotem dowiedzieć się o cenę przemalowania jednego plastiku :-)

A ja dzisiaj swojego zefirka przepastowalem przy farelce i przykrylem pokrowcem- za drzwiami znowu ostra zima i marne nadzieje na szybka wiosne i otwarcie sezonu!

a ja wczoraj założylam gmole, choć zastanawiam się czy odpowiednio, patrząc z tyłu widzę, że są na równi z obu stron, natomiast, gdy patrzę z przodu lewy jest nieco niżej, nie wiem co zrobić, ponieważ zaczelam poźniej ustawiać,  ale nie da rady.  ponadto oczywiście standardowo poczysciłam i rownież przykrylam pokrowcem.... ehhh ta glupia zima, niech już sobie idzie :)

mogłabyś mi powiedzieć jakie gmole kupiłaś ewentualnie gdzie? rozglądam się za gmolami do mojego zr

admin napisał:

mogłabyś mi powiedzieć jakie gmole kupiłaś ewentualnie gdzie? rozglądam się za gmolami do mojego zr

gmole Fehling, a kupilam tu http://www.motobot.pl/www/str/skl.php?g … &ob=112405 :) razem z przesyłką zapłaciłam 345 PLN

jeszcze pytanko jesli chodzi o montaż, co zrobić, żeby z obu stron były ustawione tak samo, czy może nie muszą. Gdy patrzę z tyłu wyglądają si ale z przodu, nie podoba mi się to.

oto fotka jak to wygląda z przodu : http://img214.imageshack.us/i/zdjcie0096s.jpg/

powinny być równo, może motocykl stał na nierównym podłożu i  poprostu takie złudzenie ? w otworach montażowych chyba nie ma luzu żeby można je było ewentualnie trochę podnieść/obniżyć?

hmm. a ja swojemu zephyrkowi zrobilem kolektory,  wydech juz zalozony:)) czekam tylko na lepsza pogode, zmienie olej i bedzie juz gites:)), potem jeszcze tylko te durne urzędowe sprawy:/

Ja dla mojego to mogę w tej chwili podjazd tylko odśnieżyć. Właśnie spadło ponad 10cm śniegu i dalej leci :]

A ja rozebrałem sprzęta do połowy i teraz się zastanawiam co z tym zrobić :D Tu jakaś śrubka tam jakiś dekiel. Grunt żeby nie przerobić go przypadkiem na koparkę.

Jako , że wakacji nadszedł czas (dla mnie) przyjechałem do PL . Dziś uruchomiłem ZRa Mai i wstawiłem białe tarcze do swoich zegarów . Wieczorem zrobię foty jak to wyszło.

Pozdreaux

a ja wczoraj zrobile chyba najlepszą rzecz dla mojego zephyra, zmienilem mu olej i filtry, wyczyscilem go nawoskowalem po zimie go strasznie sie zakurzył, potem polerka no i oczywiscie wziolem go na 50km spacer

Dziś zakupiłem i przeprowadziłem do domu pięknego czarnego zefirka. Gdy znajdzie się trochę czasu to zafunduje mu kompletne spa i mały lifting. :)

frankie napisał:

Dziś zakupiłem i przeprowadziłem do domu pięknego czarnego zefirka. Gdy znajdzie się trochę czasu to zafunduje mu kompletne spa i mały lifting. :)

pochwal sie nim:))

Dziś kupiłem olej Castrol 10W 40 , szkoda tylko , że nie mogę zalać bo maszyna stoi 1200km od jeleniej.

Ot co zrobiłem dziś dla swojego Zephyra .... :rock:

Doman brakuje jeszcze jednej naklejki ;) ... kwestia oczywiściee wyboru, ale ja wczoraj własnie nakleilam sobie na autko z tylu na szybe :) to, pzryklad aukcji: http://www.allegro.pl/item960930269_pat … agnes.html

Z racji tego gdzie mieszkam ten napis były nie zrozumiały . Poza tym tam się uważa na motocyklistów bo jest ich jak mrówków .

Doman napisał:

Dziś kupiłem olej Castrol 10W 40 , szkoda tylko , że nie mogę zalać bo maszyna stoi 1200km od jeleniej.

Ot co zrobiłem dziś dla swojego Zephyra .... :rock:

http://img338.imageshack.us/img338/2315/obraz071p.jpg

sluchaj gdzie kupiles naklejde zephyra ja tez chce;p

Oferta jest z Dizmara chyba w każdym się ogłasza . Pan odpowiada na maile , cena 15zł plus wysyłka ,proponuję włożyć zaadresowaną kopertę do listu z pieniążkiem za nalepkę (bo koleś chce dużo za przesyłke) Najlepiej powiadomić mailem lub telefonicznie że w ten sposób uregulujemy opłatę za naklejkę

Pozdreaux

ok dzieki

a ja dzisiaj swojego zefirka przewietrzylem 60 kilosow i oczywiscie zrobilem pierwsze zdjecia tej wiosny po przejazdzce, wszystko jest sprawne i chodzi jak powinno jest ok,zostal mi do zrobienia tylko przeglad i klopot z glowy-fajne naklejki na samochod maja na motopasji.pl, ja zamowilem po dwie dla siebie i kolesia

Wczorajszy dzionek poświęciłam na polerowaniu wszystkich aluminiowych pokryw... i oto efekt :rock:

Maju, czym pastowałaś swoje blaszki? I pozostali forumowicze, czego używacie do pucowania "aluminium i elementów z chromu" ???

Ja swojego zefirka porzuciłem w obcym garażu, gdzie dzielnie czeka na świeże klocuszki, olej i filtry :-)

Gdybym użyła wiertarki z krążkiem filcowym pewnie było by lepiej ale efekt i tak świetny . Zdjęcie tego nie pokaże. Zrobiłam to w najprostrzy sposób . Papierem wodnym 500 (na mokro) starłam wszystkie rysy i starą powierzchnie następnie powtórzyłam tą czynność papierem 1000 też na mokro . Na koniec nałożyłam na filc (wkładka z buta) pastę i tarłam . Później czystą szmatką starłam co zostało i się świeci :) Pastę kupiłam tu , jedno opakowanie spokojnie wystarcza na felgi cały silnik i jeszcze zostanie.
Miłej zabawy
http://www.allegro.pl/item978858869_hit … obacz.html

P.S. link już wygasł, ale trzeba szukać w pastach polerskich. Ta moja jest w plastikowym pojemniczku, pasta jest koloru niebieskiego, (konsystencja gęsta)

Ja tez tej pasty używam Sami oceńcie czy warto ją zakupić.
       

Efekt niesamowity. Coś pięknego, pogratulować.

moj motorek stoi gotowy, wyczyszczony i przykryty aby sie nie kurzyl- na razie mam przerwe w jakiejkolwiek pracy przy nim

a ja zrobilem przeglad dalem papiery do tlumaczenia, jutro ide go rejestrowac :)

Aj, wydam pieniądze, niech się błyszczy, będzie bling bling :D

(kobieta mnie zabije, więcej czasu z zefirkiem niż z nią będę spędzał :D )

dzięki za linka do allegro.

Tak mi smaka na lustrzane chromy zrobiliście, że i ja zakupiłem pastę i nawet specjalną nakładkę na krążek wiertarki. Jutro wyglancuje wszystko tak, że się będą świecić jak psu wiadomo co. I będzie okazja do zrobienia foto przed (czyli jak zakupiłem) i po drobnych naprawach i pucowaniu.

Ha, ja dla zefirkowi jako prezent na święta sprawiłem szybkę na dłuższe wojaże i podnośnik hand made pod tylne koło by lepiej go smarować i myć łańcuszek.


A od mechanika był telefon, że mogę go już odebrać i zamiast po świętach, już dziś rozgrzałem go po mieście. Dodatkowo wizyta w stacji kontroli, krótka rozmowa i mamy stempelek że możemy śmigać cały kolejny rok.

Słowem gotowi do sezonu już w 110%.

Mój dostał dzisiaj nowe oponki ;)

a mój  nowe gmole

Wczoraj odebrałem od ślusarza uchwyty do gmoli . Dorabiam na wzór , zostało tylko spawanie.

A ja zakończyłem regulację zaworów i synchro gaźników. Działa jaka malina. Istny pocisk.

A dziś:

Dziś wymiana świec zapłonowych, założony intercom i wymienione przewody paliwowe. :)

Wczoraj podpisałem umowę wynajmu garażu blisko mojego mieszkania, tym samym zapewniłem Zefirkowi daszek i towarzystwo innych moto :).

sorki ze zmienie troche temat, ja kupilem paste polerska tempo do aluminium ale widze ze zrobilem zly wybór:/ bo przy tej pascie nie ma szans na taki efekt:/ ile zchodzi na wypolerowanie przy pomocy tej pasty do efektu lustra??

Dziś wypolerowałem tylną felgę. Jutro stawiam na koła. Jeżeli chodzi o czas pracy , to ok 20 , 30 min na papier 500 trochę krócej poprawiasz 1000 (ok 15,20Min) Następnie pasta na filcu . Robiąc ręcznie kilka minut. To odnosi się do felgi. Na pokrywy silnika , cała operacja zajmie (jeden dekiel) ok 30 min

Pozdreaux

kurcze ja kola wlasnie tak robilem i to koncowka na wiertarke filcowa siedzialem 3 godz i jest tak delikatnie wypolerowane

Dawid jeżeli masz sprzęt to może to pomoże , ja robiłem to ręcznie http://www.youtube.com/watch?v=wcP9J3KCm4A

mi sie wydaje ze podstawa to zakup wlasciwej pasty:d

Ta z której korzystam , Maja i wkrótce Arey jest naprawdę cool Daje radę przy nie wielkim nakładzie pracy Pomyśl może nad zakupem

Nie chcę zakładać nowego wątku więc wrzucam tu... Może macie pomysł jak to przywrócić do stanu sprzed szlifu (ciekawskim już odpowiadam że to nie ja tylko poprzedni właściciel ;))

Ałłaaaa... na pewno jest jakiś sposób

strasznie glebokie zadrapania:/ mi sie wydaje ze pozostaje tylko wymiana dekielka.

Doman napisał:

Ta z której korzystam , Maja i wkrótce Arey jest naprawdę cool Daje radę przy nie wielkim nakładzie pracy Pomyśl może nad zakupem

Nie chcę zakładać nowego wątku więc wrzucam tu... Może macie pomysł jak to przywrócić do stanu sprzed szlifu (ciekawskim już odpowiadam że to nie ja tylko poprzedni właściciel ;))
http://img651.imageshack.us/img651/1787/zr550008fo.jpg

papier ścierny i to wygładzisz idealnie nie będzie ale napewno bedzie lepiej wyglądać, tylko zacznij od jakiegoś 100 minimum i później w górę

Dziś zdemontowałem ten dekielek. Rysy są tak głębokie , że jak zacznę ścierać to przebiję się na wylot. Zostawiam jak jest może kiedyś na allegro coś znajdę albo jakimś bazarze . Wiem , że można to tigiem potraktować , napawać i szlifować ale nie mam możliwości takiej i pewnie koszta by przekroczyły za używkę .

Dzięki za pomoc

naoawanie aluminium zalezy gdzie ale generalnie nie jest drogie, przynajmniej w wolbromiu, gdzie mieszkam, kiedy mialem yamahe xs 400- to facet mi spawal obydwie klamki i wzial ok.15 zl, reszta byla w moich rekach, warto poszukacniedrogiego fachowca a jesli nie to pozostaje tylko wymiana na inny

odstawiłam dzisiaj Zephyrka na regulację zaworów, udało mi się wstrzelić w ładną pogodę

ja tez dziś odstawiłam Z. na regulację, wymianę płynów itp. pogódka super

Ja dzisiaj odebrałam motorek od mechanika, wszystko było i jest ok. Regulacji nie trzeba było robić bo okazało się że wszystko jest jak ma być :D

dzisiaj  obdarzam mojego zephyrka nowa gumą z tyłu :D

Dziś wymieniłem w swoim olej i filtr oleju.

filtr powietrza, nowe klocki, płyny i gruntowne mycie zrobiłam zefirkowi już miesiąc temu.
Dzisiaj zabrałam go na pierwszy (jego  i mój) dłuższy spacer :) ok 100km. :)
niedługo wymiana oleju.  pozdro :)

Dla przetestowania nowej gumy zrobilem 220 km :D:D

Nie taki diabeł straszny jak....
Całe popołudnie roboty, ale było warto, łapy odpadają. Zdjęcie sprzed obecnego stanu jest pare postów wyżej (str.3)

Misiu jesteś Wielki :applause: :rock:

no bardzo ładnie, jeszcze trzy dekielki i będzie pięknie wyglądał :)

szacun

Oszty, gratulacje!

Dzisiaj kontrolnie . Naoleiłem wszystkie linki , rozebrałem i  przesmarowałem lusterka , ustawiłem manetki . Polerowania dziś nie było bo opuszki palców bolą a została mi tylko pokrywa sprzęgła .

Pozdreaux

Olej wymieniony. Kolejne 180 km zrobione. 40000 km na szafie przekroczone.

Skończona polerka :) Olej zalany i nowy filtr

Ja zakupiłam oryginalne lusterka za jedyne 60 zł za parę:) Bo te moje bajeranckie ale za mało w nich widzę

Polerka nadal Ale już nie ręcznie Mam wiertarkę i szczotkę

wydechy od gpz550 powinny pasować do zephyra550, uchwyt może nie pasować ale zawsze można coś dorobić

Właśnie dostałem wiadomość , że w domu czekają piękne chromowane i w świetnym stanie wydechy . No . Zefirek zaczyna nabierać wyglądu .

Pozdreaux

a ja dziś dzwoniłem do Kawasaki i powiedzieli mi, że nowy jeden wydech do 750 kosztuje UWAGA: 4500 zł.  To tak dla ciekawostki jakby ktoś chciał kupować :) Dziś dostałem wycenę szkody od rzeczoznawcy. Wycenili mi koszty naprawy na prawie 2500 zł z Vat. Zobaczymy co dalej. Czekam na sygnał od nich. Co prawda wartość rynkową ocenili na 4300 zł z czym się nie zgodziłem i napisałem maila, że modele te są o wiele więcej warte i wystarczy spojrzeć na jakikolwiek portal ogłoszeniowy żeby się o tym przekonać. Ciekawe co powiedzą na to. Ale to prawda. 4300 PLN to stanowczo za mało. I może tyle jest wart ale teraz po wypadku.

We FR można kupić taniej wydechy http://www.echappementmoto.com/

Doman napisał:

http://img188.imageshack.us/img188/2291/wydech007.jpg
Polerka nadal Ale już nie ręcznie Mam wiertarkę i szczotkę

No właśnie jakie macie metody na rdzę zabrudzenie/odbarwienie  kolektorów

Dziś zlikwidowane uszkodzenia na tłumiku i na pokrywie silnika oraz z manetki sprzęgła.

To i ja się pochwale swoja pracą

Kurna piękne to jest :)

A jak myślicie dałoby radę odratować ten znaczek?

Tak oglądam tą fotke i wymyśliłem Może skorzystasz Kiedy szukałem małej szczotki drucianej na wiertarkę wynalazłem takie bardzo ale to bardzo małe tarcze do "flexa" może założyć to na wkrętarkę albo podobne urządzenie i rzeźba . Druga opcja to iglaczkiem się pobawić a trzecia najbardziej kosztowna to zakupić używkę i przepolerować bo te boki bez problemu zeszlifujesz Ewentualnie zetrzeć napis zupełnie i albo ten prostokąt zamalować czarnym matem albo przepolerować do gładkiego Można by było jeszcze zaszpachlować i pomalować

Pozdreaux

krowa napisał:

No właśnie jakie macie metody na rdzę zabrudzenie/odbarwienie  kolektorów

Sam osobiście używam pasty aluchrom z K2.

Spotkałem się z opinią ze ściera i olej napędowy usuwają odbarwienia na chromach aczkolwiek sam nie stosowałem.

Ponadto Gdzieś na Discovery widziałem jak odnawiali powierzchnie chromowane zmiętą śniadaniową folią aluminiową umoczoną uprzednio w Coca-Coli

Przepraszam nie sprecyzowałem mojego pytania. To nie jest mój dekiel. Mój wygląda już o wiele lepiej. Właściwie to nie ma śladu na nim. Chodzi mi tylko o ten napis. Ten dekiel z napisem na zdjęciu mogę kupić. Bo u mnie brakuje napisu. I moje pytanie powstało stąd, że nie wiem czy warto ratować taki znaczek czy nie.

przemo sam to sobie robiles ?? to szkielkowanie??

kalizephyr napisał:

przemo sam to sobie robiłeś ?? to szkiełkowanie??

Szkiełkowanie robił mi kumpel, za przysłowiowe "piwko". Raczej nie widzę możliwości żeby zrobić to domowym sposobem.

Przemo
Po szkiełkowaniu można zostawić tak bez niczego? Czy można to spolerować albo pomalować? Wrzuć fotki silnika bo mam zamiar swój pomalować w czarny mat a do tego te polerowane alu to musi wyjść ładny efekt . :rock: A skoro Twój jest od ZR7 to jest czarny

Pozdreaux

Zastanawiając się jak by wyglądał mój moto w innym kolorze postanowiłem go pomalować wirtualnie http://img200.imageshack.us/gal.php?g=10059758080.jpg

Myślę że dużo osób skorzysta z Twojej symulacji, brawo niezła robota :applause:

Nie wiem czy w dobrym miejscu to umieszczam ale myślę ze to bardzo przydatna rzecz
http://www.mrcycles.com/fiche_section_detail.asp

Uszczelka dorobiona , jak nie będzie ciekła to na Borkach stawiam piwo

http://img534.imageshack.us/img534/1472/sis001.jpg

Proszę jakie ładne :) Z czego zrobiłeś?

zeph750 napisał:

Proszę jakie ładne :) Z czego zrobiłeś?

Z kartonu grubości ok 2mm Mam tylko problemik bo odkręcając pokrywę zaworów , ukręciłem śrubę i wystaje tylko na grubość nakrętki , bo chciałem nakręcić druga i bym wykręcił a tak qpa . Też myślałem nakręcić ją i migiem przyłapać (nakrętkę oczywiście nie pokrywę :) )

Pozdreaux

Doman napisał:

Mam tylko problemik bo odkręcając pokrywę zaworów , ukręciłem śrubę i wystaje tylko na grubość nakrętki , bo chciałem nakręcić druga i bym wykręcił a tak qpa . Też myślałem nakręcić ją i migiem przyłapać (nakrętkę oczywiście nie pokrywę :) )

Pozdreaux

Miałem dokładnie ten sam problem. Po dwóch dniach kąpieli w WD 40 i wszelkiej maści różnych sposobów, śruba poległa, po przyspawaniu krótkiego płaskownika z wywierconym otworem - co pozwoliło dokładnie obspawać zerwaną śrubę bez obawy o uszkodzenie głowicy.

Po dwóch latach i ośmiu miesiącach stania , mój Zephyr zrobił 11km o własnych siłach. Dziś byłem nim w pracy . Cholera jak on się zbiera , chyba się odwdzięcza za poświęcony mu czas.

Pozdreaux

witajcie,

właśnie rozebrałem swojego Zephyra do części pierwszych :)
i Zawiozłem do kolegi ramę która jutro bezie już wypiaskowa (ale się ciesze :))
zamówiłem też prawie skrzynkę części :) (nowy zestaw napędowy, 3 płytki zaworowe, filt powietrza, oponke przednią i uszczelniacze przedniego zawieszenia i dużo papieru ściernego wraz z pasta polerską)

Zephyr otrzymuje drugie życie, wkońcu miesiąc temu skończył 18 lat na szosie:P

P.S możliwe jest, że po remoncie mój niuniuś będzie sprzadawany ;(
( kto wie może będę tatusiem :D

wlasnie dzisiaj kupilem mu kuferek, zroblem projekt stelaża centralnego jutro zajme sie produkcja stelaza:)) pozdrawiam:))

Przywiozłem dziś ładny wydech (kompletny) i DUŻO szerszą i wyższą kierownicę , ciekawe czy linki starczą bo przewód hamulcowy jest za krótki . Buu

po calym dniu walki z rurkami stelaz gotowy w poniedzialek zabieram go do pracy gdzie mi przyspawaja kilka elementów, potem pomaluja i tylko go zakladac na maszyne:))

Tylko nie zapomnij wstawić fot . A co z modułem ?

w tym tygodniu powinien byc. w module padl procesor i producent modulu nie wysle im tej czesci wiec szukaja jej uszkodzonych modulach, juz 2 sprawdzili  ibyl uszkodzony wlasnie procesor, w poniedzialek maja dostac jakis 3 modul i licze na to ze w nim procesor bedzie sprawny w koncu do trzech razy sztuka. Juz mnie trafia idac do garazu i moc tylko na zr-a popatrzec.

Było tak


                                          A tak jest teraz

Siemka jak dokonałes tego ze takie super rury wylotowe zrobiłes?
Podziel sie sposobem na to

Witam Po dokładnych oględzinach wydechu okazało się że nadaje się tylko na złom . Jakiekolwiek próby reanimacji skończyły się dziurami na wylot , zbyt głębokie wżery . Te 4 obejmy mocujące do głowicy wyczyściłem i wypolerowałem , a sam wydech ...... mhh  kupiłem używany w super cenie i świetnym stanie .

eee cwaniaczku :)

Pytanie: - widzę, że w nowym tłumiku nie masz tej gulki (prawdopodobnie jakiś tłumik hałasu lub drgań). Jak Ci się jeździ bez tego? Masz inny dźwięk, przyspieszenie?

Witam
Wydech jest głośniejszy od poprzedniego ale nie znacznie . Zrobiłem na nim ok 20km i jakby lepiej przyspieszał ale może to złudzenie . Przynajmniej pozbyłem się zbędnego ciężaru , bo dawno chciałem to wyciąć .

Dzisiaj położyłem bokiem na asfalcie swojego Zephyra, jtóry wpadł pod auto. ja w częściach (psychicznie) a Zephyr szkoda gadać. Jeżeli będą potrzebne części pisać

Współczuje straty :(.  W jaki sposób to wszystko się wydarzyło ?

Ps. Co do części, przydało by mi się ramię sprzęgła (bez trzpienia) i pokrętło przy zegarku.

Paskudna sprawa z tym szlifem . Poprosił bym fotki zbiornika paliwa jeżeli jest cały .

Sprawa wyglądała następująco, jechałem i z prawej z podporządkowanej wyjechało auto, szybkie hamowanie i uślizg motocykla i Zephyr wylądował w drzwiach tylnych a ja za autem trochę posunęłem jeszcze i na łące się zatrzymałem.

PS. Jutro będzie mój mechanik u mnie w domu i zobaczy co z Zephyrem będzie, podejmie decyzje o reanimacji albo nie. I będa moi znajomi z roku z uczelni mnie reanimować i bandażować :p Jak i właściciel tak i moto


PS.Impulsator zamówiony ( 110 zł w plecy z przysyłką) w poniedziałek może będzie to zobaczymy czy ożyje mój "niunius"
reszta rzeczy zostaje reanimowana:)
Szerokości

koledzy koleżanki jako, że czuje się niezrozumiany przez bliskich chcę z wami się podzielić moim szczęściem.
Odpaliłem dzisiaj mojego Zephyra po kolizji drogowej :D
Odpalił nawet dobrze impulsator włożony nie mam tylko teraz dekielka od impulsatora. W jego pracy coś mi się nie podoba ale tym później się zajmiemy.

Mój Zephyr dostał kolegę do towarzystwa na podwórku . 2 dni temu przyprowadziłem Vulcana 800 w wersji Custom :D

fajny motorek.

Cześć dzisiaj  kiedy zobaczyłem pierwsze promienie słonca od dlugiego czasu postanowiłem wziasc mojego zephyrka na wycieczke. Zrobiłem 100 coś km. troszke zmarzłem w rece ale było warto, na zakonczenie dnia zamiana z kumplem ja na R1 a on na moim pupilku:D
A za tydzień na zakończenie sezonu jedziemy do Małej.

a ja w czwartkowy zimny jak cholera dzień (i deszczowy) pojechałem nad jezioro ;) (200 km trasy). Nie jeździłem dużo w tym roku to nie mam zamiaru odpuścić.

A ja dzisiaj korzystając z odwilży jaka nastała zamontowałem, w dwa motocykle moje kochane, akumulator i przejażdżki zrobiłem nimi:D
Było super ( szczególnie miny przychodniów) Horneta jednak ma dynamit te 120 koni to jest kosmos w takim nakedzie ale zephyr fajniej się prowadzi:)

PS. w sumie 30 km na obydwa pojazdy nawinięte.


I korzystając z okazji że pisze juz posta życzę wszytskim forumowiczom wesołych świąt. Żeby były spokojne wesołe i nikogo nie zabrakło przy wigilijnym stole i aby zawsze były pełne baki w motocyklach, czego sobie i wam życze.


Wesołych świąt  :)

Zaprowadziłem sprzęcik do mechanika kawasaki. Zafunduje mu regulacje zaworów, ewentualna zmiana łańcuszka jeśli się rozciągnął, czyszczenie gaziorów i synchronizacja plus nowy olej i filtry.

Ja zaczynam powoli, jak na razie drugie już podejście do czyszczenia i smarowania łańcucha i liczę na to że za którymś razem będzie on na prawdę czysty :)
Przy tym wyczyściłam cały motorek a wszystkim (z zyskiem dla mnie i dla mojego motocykla) zajęłam się na moim podwórku. Sąsiedzi już mnie zaczynają rozpoznawać a i nie będzie problemu że się ludzie zastanawiają czyja ta maszyna.
Ostatnio poustawiałam sobie lusterka i wyregulowałam klamki, wcześniej wymieniłam olej i filtr (frankie mi pomógł :))... z czasem się rozkręcę :) następny na liście filtr powietrza a jak zepsuje się pogoda i znajdę miejsce to zdjęcie łańcucha i jego gruntowne czyszczenie (jako że był automagicznie smarowany nigdy chyba nie był czyszczony)
i mam plan być najdalej jak się da jedyną osobą która grzebie w moim moto a w najgorszym przypadku być zawsze przy grzebaniu obecna ;)

Ja ostatnio, oprócz oczywiście gruntownego czyszczenia, wymieniłam akumulator i żaróweczkę z tyłu w lampie. Oprócz tego po świętach szykuję się na wymianę oleju i filtra. A czyszczenie będzie się odbywało systematycznie co tydzień ponieważ jeżdżę nim do pracy, parkuję w centrum na deptaku, wzbudzając niemałe zainteresowanie, więc musi się prezentować jak należy :)

wymieniłem filter oleju i olej i rolki wolnego koła, linke od predkosciomierza i  zaliczyłem wielką petle bieszczadzką:D

Założyłem upragnione sakwy. Za tydzień pierwszy dalszy wyjazd.

Zakupiłem i zamontowałem czarną szybkę puiga. Niebawem przetestuje :D

A ja dzisiaj zapoznałam mój motorek z nowym kolegą :D

Dzisiaj zamontowałem nowe opony MICHELIN PILOT ROAD2 2CT. Na przód poszła 120/70ZR17, a na tył ciutek szersza 160/60ZR17. Jutro kilkuset kilometrowe testy, a wieczorkiem napiszę jak się sprawowały nowe gumy :)

ja dzisiaj zamontowałem pompę hamulcową brembo 16mm z Yamahy R1 '04 :D

Jaiu zaszalałeś :) a przewody?
Psjhello, jak oponki?

antek napisał:

jak oponki?

Rewelacja! Dwu składnikowa opona to super wybór do tej maszyny. W ten weekend wszystkie zakręty były moje :) Wystarczy lekki przeciwskręt i moto schodzi na kolanko jak po sznurku. Super przyczepność i bardzo krótki czas nagrzewania opon. Jeżeli lubicie ostrzej pojeździć, to polecam piloty road, naprawdę warte swojej ceny.

dzięki za opinie, jak będę zmieniać to pewnie pokieruję się Twoim wyborem

Na razie w naszym regionie bez opadów, jak popada, to dam znać jak oponki zachowują się naszych mokrych, brudnych, dziurawych i pełnych kolein drogach.

dzisiaj odkręciłam wydechy i pół dnia szorowałam je ręcznie przy pomocy jakiejś magicznej pasty (ponoć coś do zaworów)
okazało się że pod brunatnordzawą jednolitą pokrywą wciąż się ukrywa chrom :)
za dwa dni drugie podejście, potem polerowanie i zobaczymy jakie będą efekty (ale już po dzisiejszym dniu spodziewam się bardzo wiele)

Rób fotki . Przed i po .

Wstaw, wstaw fotki bo jeśli Twoje wydechy wyglądaly przed czyszczeniem jak moje, a efekt czyszczenia będzie dobry to też się za to zabiorę :) I koniecznie info co to za pasta magiczna

co to za pasta to się dowiem, fot przed niestety nie mam bo wzięłam się za to przypadkiem, bez planu, ale mogę jeszcze odgrzebać parę niejasnych fot jak jeździłam na których widać wydechy

ale zrobię jeszcze foty w trakcie i po

Teraz już czekam tylko na wieści co to za pasta :)

ok, tak wyglądają moje wydechy po dwóch dniach, porównania niestety między "rano" a "po robocie" nie ma z dwóch powodów: 1-byłam dzisiaj wczorajsza i robota nie szła, 2-rano zrobiłam foty tych miejsc których akurat nie czyściłam

wiadomo, da się to zrobić lepiej i bardziej ale mam już chyba niedobór cierpliwości i wezmę się za to znowu za jakiś czas dopiero

ale efekty już są kolanka z wierzchu w ogóle nie były takie ładne jak są, w środku udało mi się wyczyścić dwa zewnętrzne na zagięciach, a np dwa wewnętrzne były wewnątrz równo brązowe na całej długości
na niektórych fragmentach niestety już widać że spuchło (dwa wewnętrzne zagięcia)

z elementów które mogę wskazać na zdjęciach to np nie ma już wcale tej rdzawej plamy z pierwszego zdjęcia motocykla


co do pasty to pasta zaworowa grubości 2. techniczny problem jest taki że nie wymyśliłam czym ją nakładać, w szmatkę wsiąka, skóra się drze i też wsiąka.... koniec końców najefektywniej jest robić to gołymi rękami - szybciej efekt się pojawia
co grubsze warstwy można jakimś druciakiem (jeszcze lepiej jakby go podpiąć pod jakąś wiertarkę czy co) próbowałam tak chwilowo np na tym dłuższym łączniku i okazało się że pod tą chyba najgrubszą warstwą też jeszcze jest gładki chrom

Podobny efekt można uzyskać za pomocą zwykłej ropy i drobnego piasku,nanosimy ropę pędzelkiem na dany element i dłonią wcieramy piasek,ja tak czyściłem kolanka i wydechy z drobnej korozji i spalonego oleju.

Bu ! Musisz zmienić fotografa bo ten to strasznie obcina foty :( Ale robota dobra :good: z tym wydechem .

Doman, fotki miały z założenia pokazać wydechy a nie spamować forum całym otoczeniem :)

a ja dzisiaj zadbałam o motorek od strony estetycznej - przerobiłam manetki

Ładne i należy się szacunek za włożoną pracę.

ja tylko zmieniłem dziś sprężyny ,Maja fajnie widać Twoją dłoń w lusterku heh,manetki bardzo ładne jakieś namiary co jak za ile?,.Bu ładnie na winklu ...napisz co za pasta choć dla mojego wydechu słaba nadzieja,co do opon ja mam w kwicie wbite 3 rodzaje i muszę się ich trzymać ,co za kraj wszystko zabronione nie tak ja w Ojczyźnie!!!

A ja dzisiaj postanowiłem po wielu trudnych wyborach, prób sprzedaży, zamian itd......Zacząć remont kapitalny Kawasaki, w galerii są zdjęcia jeszcze przed ślizgiem połączonym ze spotkaniem z Seatem Ibizą. Za namową znajomego będzie z całego remontu "fotostory"

Nie długo bedą foty przed rozpoczęciem akcji reanimacji Kawasaki

P.S Moje kawasaki teraz przypomina kupę jeża. Ale to się bardzo szybko zmieni

Wojt70 - moje manetki kosztowały mnie z 15 zł jak nie mniej i 10min pracy :) (owinięte są rzemieniem 3mm.)
macias89 - powodzenia w pracach :)

Kawasaki rozebrane na części pierwsze :) zaczynamy wkszeszać w niego nowe życie

Maja nie wierzę!!!,no oki po prostu zazdroszczę pomysłu i talentu,moje są takie obskurne że chyba walnę plagiat za pozwoleniem oczywiście,macias89 no to życzę dużo zabawy,mnie to czeka zimą bo mi się od rdzy rozsypie sam za rok

No więc tak:
- nowe opony,
- nowa linka sprzęgła,
- nasmarowane wszystkie linki,
- synchronizacja gaźników,
- wymiana oleju,
- wymiana uszczelniaczy lag i oleju,
- regulacja zaworów,
- usunięcie ognisk korazji na ramie,
- nowa pampa hamulcowa,
- dokręcone śruby głowicy,
- i jeszcze parę innych pierdółek . . .

ogólnie zmiany po weekendzie:
-wypiaskowanie ramy
- pomalowanie 2 razy podkładem ( czerwonym, mocno zabezpieczającym przed korozją - myślę że to mu się przyda bo korozja to problem)
- oszlifowanie wachacza z farby i polerka
- polerka przedniego koła
- polerka górnej półki
- zamówienie (niestety) łożysk główki ramy
- umycie porządne przednich zacisków z oleju z lag ( totalnie zaoliwione)
- i wiele innych rzeczy

łał ..chciałem się pochwalić pomalowaniem podpórki pod stopki,ale po tym co chłopaki zrobili heh., Krowa dawałeś jaki olej do lag,normalnie 10W,ja się przymierzałem do 20W ale skończyło się na 7,5W i sprężynach progresywnych,w tym tygodniu zmienialiśmy u kolesia w 750 i dał 10W plus sprężyny wirtha,ogólnie u niego poszło wszystko ślicznie ale miał juz zmieniane sprężyny przez poprzedniego właściciela najwyraźniej,ja jestem zadowolony zobaczymy jak on

wojt70 - olej normalny 10W Fork Motula - sprężyn nie ruszałem. Ile kosztowały Cię te sprężyny?

macias89
Ja niestety też zauważyłem ogniska korozji i za sezon lub dwa, też czeka mnie piaskowanie . . . (robiłeś sam czy oddałeś gdzieś?)
Za łożyska główki ramy  -  drogo dałeś?

Sprężyny kosztowały mnie coś koło 3,5 stówki ,a właściwie moją kochaną Żonę ,bo był to prezent na urodziny ,no cóż trochę sporo,ja dałem wlilbers,kolo do 750 dał wirht,cena podobna,moje są tak długiej jak ori,a w wirhtach wywala sie tę tulejkę,miałem cieknące uszczelniacze więc pyknąłem wszystko na raz i z bani,potem olej można w sumie tymi śrubkami spustowymi zlewać i kombinować z gęstością ,ogólnie mogli to zmienić po roku produkcji a nie trzepać do końca za miękkie!!!!
co do rdzy,u mnie to jest dopiero masakra ,mam zardzewiały rant od zbiornika,zimą rozbieram go na czynniki pierwsze śladami Macias89

Wiecie ramę dałem do piaskowania nei bawiłem się w to sam, chciałem dobrze to zrobić (kawasaki na to zasługuje to moje 1mot0 ) jedynie malowanie we własnym garażu podkładem dałem 2 warstwy.

Łoźyska głowki  ramy 150 zł czyli myśle że taniocha.

Teraz nic raczej w kawasaki sie nie zmieni bo jadę moją honda nAd morze na wakacje.

ja wczoraj zakupiłem łożysko główki ramy z AllBals'a za 119 zł. w zwykłym sklepie łożyska stożkowe SKF jakieś 80 zł.
A co do ramy, ja tez dawałem do piaskowania i od razu malowania proszkowego w tej samej firmie.

wymienialiście łożyska sami,jakieś problemy?

problem jest tylko jeden - wybicie bieżni z główki ramy

dzisiaj,
per primo ultimo -odebrałem tłumaczenie
per due primo ultimo- zrobiłem badania techniczne:)

http://imageshack.us/f/225/20110801475.jpg/

ps. jak sie wklej zdjecia w wiadomości ? czy umieszczenie linku do zdjecia umiewszczonego na innym serwerze to jedyne rozwiązanie?

tego się spodziewałem,pytanie czy da radę w garażu za pomocą impulsatora ręcznego,sprzęgło już wiem że tak więc zestaw leży i czeka aż padnie stare,nie no Lemanxr gratulacje he he,pozdro
a właśnie WAW0404 sorrki że tak późno,dzięki wielkie

byłem w skarbowym opłacić vat24- w piatek do odbioru :/

moja maszyna przeszła kompleksowy serwis: wymiana rozrządu, regulacja zaworów, czyszczenie i synchro gaźników, nowy filtr powietrza, nowe świece.

Czy jest poprawa po synchronizacji gażników?napisz jak działa ssanie i czy równo trzyma obroty.

zrobiłem ramię lusterka, juz myślałem że bede musiał kupic nowe. ramie i gwint trzymala sruba przechodzaca przez te elementy. kolega mi to obspawał i wypolerował.. myśle że jest ok
zresztą sami oceńcie efekt końcowy

http://imageshack.us/photo/my-images/40 … 0085a.jpg/

obroty trzyma równo, ssanie działa lepiej poprawiłem mocowanie linki przy gaźnikach (było lekko podgięte). po tych zabiegach maszyna znacznie szybciej się nagrzewa, generalnie znaczna poprawa.

ile Cię to kosztowało jeśli można wiedzieć?

robocizna + filtr powietrza + uszczelka pod pokrywę zaworową + płytka zaworowa 470zł, świece 52zł, rozrząd miałem bo kupiłem w zeszłym sezonie ale nie zmieniłem (stary piec padł przed wymianą) kosztował mnie wtedy jakieś 280zł.

Dzięki

duży sukces - oddebrałem vat 24
08.08.2011 - rejestracja i ubezpieczenie .

ile w pzu trzeba za tą przyjemność zapłacic? z tego co mi mowiono jest najtaniej? prawda?

W PZU ze zniżkami 60 zł

U mnie w Stalowej Woli w PZU OC 68zł NNW kierowcy i pasażera 66zł na 12000 zł suma ubezpieczenia,mam wszystkie zniżki.

A ja dzisiaj odziałem mojego Zephyrka w oryginalny stelaż pod kufer centralny firmy givi oraz kufer kappa 49

w moim zephyrku mechanik wymienia uszczelke pod głowicą  reguluje zawory, wymienia  uszczelniacze zaworowe, regulacja i czyszczenie gazników, a i  wymiana łańcuszka rozrządu

kupiłem - napęd plus zakówke
i kupiłem podnośnik czas na pogłębienie wiedzy na zasadzie - "Jak to jest zrobione?" :)

wczoraj i dzis wielkie malowanie czarnymat felgi bak wydechy oslona lancucha kierownica przedni widelec i reszte plastikow jak skoncze zamieszcze foto pozdrawiam

W koncu udało mi sie i kupiłem mocowanie silnika lewe z setu lewego.... juz wymienione
I od niedzieli  przecieram zakręty bocznych dróg dzięki czemu czuje się jak bym miał codziennie urodziny. :)

Swojemu zrobiłem striptease :D


Gaźniki się świecą jak psy jajca na wiosnę - która z resztą nadchodzi, utwardzone zawieszenie, przewód stalowy na tyle będzie. Full serwis

A mnie chodzi po głowie żeby powrócić do oryginału cylindrów i głowicy bo te co mam obecnie czarne od zr7 jakoś niepasują do reszty silnika i przeróbka tylnego bagażnika bo jest zawysoki o 7cm.

Odpaliłem dziś maszynę po zimowym śnie. Obyło się bez problemów choć dwa garki były leniwe i włączyły się do pracy dopiero po chwili. Pierwsze tankowanie zaliczone, koła dopompowane + wizyta na myjni. Łańcuch wyczyszczony (przydał się "zakup" zimowy :D) i nasmarowany.  Poległem przy próbie zamontowania gmoli, niestety potrzebuje lepszych kluczy, niż te w zestawie pod siedzeniem. Plus 200pkt do humoru, dzięki serdeczności innych kierowników na jednośladach. W planach niebawem wymiana gaźników (ukłon dla kolegi Eosika :) ). Pozdrawiam.

Ja będe dzisiaj zakładał tarczę po prostowaniu,zobaczymy czy warto było.

przód  ..tył?

mój dzisiaj stał cały dzień na słoneczku...kusiło mnie, żeby się przejechać, ale plany popołudniowe uległy zmianie... :)

Tak przednia była prostowana,poprzednie tarcze od nowości przejechały 100000 i miały tylko 2,5mm grubości a te co dostałem po 4mm tyle że jedna była krzywa,dodam że od zr7.

no ceny tarcz też chore ,mówię o nowych ,dwa i pół to niezłe żyletki już miałeś heh

heh ja miałem cienkie jak papier :)
udało mi się dorwać ziomka, co miał ZR1100 na części i kupiłem prawie nówki w cenie....250zł za KOMPLET :D

Wczoraj odpaliłem Zephyra po wymiane rozrządu i regulacji zaworów .... cicha i płynna praca silnika przy 1000 obr/min od razu poprawiła nastrój zszarganych nerwów przy montażu gaźnika i nieszczęsnych króćców z airboxa ( nie wiem czy istnieje jakiś patent na założenie ich w czasie krótszym niż 2h ? ) Jeszcze kilka detali montażowych i można przy słonecznej weekendowej aurze wypuścić się na dłuższą przejażdżkę :) (mam nadzieje że takowa dopisze )

Gratulacje

Dzisiaj pierwszy raz Zefirek pode mną jeździł na deszczu i wygląda jak OK upaprany błotem z drogi :D

Wymieniłem dzisiaj linke sprzęgła, a co do króćców z airboxa to porazka, ale uwinolem sie w 30 minut :P

Saladin to tylko szybko go opłukaj wodą, bo sól z drogi może być w błocie, a wtedy z aluminium i nie tylko dzieje się jedna wielka masakra....
ja jak kupiłem swojego to pierwsza jazda zimą po mokrym, potem postój w garażu do wiosny i na wiosnę całe aluminium do odświeżenia...

Już umyty ;) nie lubię jak koń nie błyszczy się w "stajni" :D

Zmieniłem dzis w koncu sprzęgło bo przy rozgrzanym silniku nie mogłem już prawie redukować,w sumie tarczki były  w miarę gorzej sprężyny.Przy okazji zmiana oleju na motula 20W50 i smarowanie linki sprzegła z demontażem ,co zajęło mi więcej czasu niż zmiana tych tarczek.No i jest git,biegi wchodzą całkiem ładnie i na zimny i na gorącym ,troszkę się nasiłowałem z regulacją,zdajsie że to sie musiało  ułożyć.
Żeby nie było tak za ślicznie to urwałem śrubę od dekla przy odkręcaniu ,ktoś tak przypier...wcześniej.Póki co zostawiłem łącznie ze starą uszczelką w razie jak by ciekło ,ale po 20 km nic nie widać.Swoją drogą tę uszczelke od silnika odlepić to tez trzeba mieć jakiś sposób bo u mnie przylepiona na max.

Wracając do poprzednich postów z zakładaniem króćców airbox'a to chciałbym dodać że warto podgrzać delikatnie np suszarką, sprawia że krućce stają sie bardziej elastyczne po czym łatwo można je osadzić na gaźnikach. Myślę że przyda się taka informacja:)   Ja już doszedłem do takiej wprawy, że zamontowanie gaźników zajmuje mi niecałe 20min:)   Pozdrawiam

mój wczoraj miał prowadzić ekipę rozpoczynającą sezon, ale z racji pogody moknął cały dzień i noc na podwórku...

czyli co zrobiłeś dla zephyrka namoczyłeś  go hi hi

heh no namoczony porządnie został...i zdradziłem go z samochodem, bo właśnie Signum pojechałem do Lichenia... ;)

Znalazłem dzisiaj trochę czasu i zamontowałem gmole:  Link do galerii

a mój już ponad tydzień na podwórku stoi...całe dnie poza domem i nie ma nawet kiedy go zapakować w garaż (ciężki dostęp)

Ja po weekendowym wypadzie, wreszcie wziąłem się za czyszczenie.

Po co? W Kraku lało tydzień - nie opłaca się myć. Latać trzeba

właśnie w Krakowie najbardziej nas zmoczyło w niedziele. W Radomiu pogoda w kratkę a w sobotę moto serce wiec trzeba by jakoś ogarnąć maszynkę.

moje mycie motonga ogranicza się do przetarcia lakierowanych części ,bak ,dekle,błotnik i zadupek .i nasmarowania jakimś woskiem ,cała opreracja trwa jakies 15 minut raz na 1,5 - 2 miesiące :angel:

kilka dni temu kupilem paste w Lidlu za 7 pln do lakieru z efektem nano(ze niby ma sie błyszczec i chronic lakier), wiec dzis po wypucowaniu wypastowalem go i jesem zadowolony z efektu końcowego....

ps.
kilka dni temu kupiłem przewody w oplocie i tego samego dnia wymienilem je...
chce zrobić czyszczenie i regulacje gaznikow ale to juz mechanika musze poprosic .
jaki to moze byc koszt ?

ja używałem pasty nano do samochodu i efekt nie powala ,mam taka niebieskawa pastę w butelce po coli,dostałem od lakiernika,konsystencja mleczka i po wypolerowaniu zbiornika dostał bardzo ładnej głębi ,tyle że tank bak mi się ślizga,mam pod nim czarny ręcznik ...
po wymianie sprzęgła zmieniłem tez linkę ,i w końcu mam mięciutka klamkę ,stara linka mimo smarowania chodziła bardzo opornie

no i wczoraj przewietrzyłem Zephyra i siebie przy okazji :)
zrobiliśmy prawie 200km po okolicach WLKP...na nieczynnym jeszcze odcinku S5 przedmuchałem kominy - 220km/h :) dziadzia jeszcze potrafi - rozpędziłby się na pewno jeszcze, ale "odcinek testowy" się kończył :)

po pięknym uślizgu na 3-jce w zerowym złożeniu zakupiłem oponke na tył ,za słabe mam serce ...na winklach daje radę ale na wprost na mokrym można sie w gacie zesrać he he

nóweczkę zapodałeś? Co wybrałeś?
Ja wczoraj swojego ładnie w garażu ustawiłem i w sumie to zabieram się, żeby zrobić mu taki "mały własny kącik" ;)

BRIDGESTONE BATTLAX BT 45 R ,tak nowa ,mam  też dodatkową felgę z tarczą(na spoko przekładka)
,potem przednia i zestaw napedowy i na ten sezon to będzie tyle

ehh...dzisiaj popełniłem błąd...kuzyn poprosił o pomoc bo robi prawko. Wystarczyło tylko, że wsiadł na zephyra, a ten go przechylił i muszę nową klamkę hamulca kupić....ehh...

czyli prawko na 125 robi pewnie...
dobrze że tylko klamka

jakiś wątły że nie utrzymał.... :)

no szkoda klameczki:( Ja za to dziś zakupiłem  wskaźnik temperatury oleju do swojego zephyrka :) Pozdro

Grace ja też muszę to kupić...ile dałeś? Na alledrogo są po 99zł...
heh no kuzyn nie spodziewał się, że go tak sponiewiera maszyna :) a ja się nie spodziewałem, że nie utrzyma...
no tylko klamka - gmole spisały się na medal :)

ja też kupiłem na wiosnę ten wskaźnik za 99 zł. narazie działa :)

a cos poza dobrym samopoczuciem daje? (w sensie czy jest na tyle widoczny ze nie trzeba gimnastyki zeby odczytac wartosc?)

Schylasz głowę, rzut oka i gra

dokładnie wystarczy schylić głowę, jeśli cokolwiek widzisz na odległość metra nie będziesz miał problemu :D

przed godziną próbowałem klamke od hebla połamać ,ale wytrzymała ,nabło mnie przy ruszaniu he he,pełen zbiornik i 20kg., tank bag i sliczny paciak na środku drogi,zapisuje się na siłke bo rwaniu z ziemi cieńki jestem sie okazało !!!

he he

zmieniłem klocki z tyłu i przy okazji się dowiedziałem że mam rocznik 92 nie 93 ,w sklepie nie robili problemów mimo że podarłem częściowo opakowanie ,nie ze złości, swoją drogą dobrze że nie zamawiałem w internecie przed demontażem ,żebyście widzieli moją mine jak zdjąłem stare klocki a w opakowaniu  zupełnie inne...

sorki za nieobecność niestety taki charakter mojej pracy:( wskaźnik super na allegro zamówiłem za 99 zł, widoczność bardzo dobra:):)

ja założyłem nową klamkę hamulca - jedyne 45zł....


a dzisiaj zamontowałem znów oryginalne podnóżki :) jeden przysłał mi Skaryf - polecam interesy z Nim :)

Witajcie po przerwie (z mojej strony)!

Wracam do Polski po pół rocznej nieobecności - miałem przyjemność wyjechać na Erasmusa do Hiszpanii. Co prawda miałem tu dostęp do zaskakująco zwinnej Hondy XR250 (video z jednej z moich wypraw: http://www.youtube.com/watch?v=qKc3URKRviY), ale tęsknię do Zephyra że aż brak słów ;)

W międzyczasie zleciłem (na odległość) szkiełkowanie i malowanie proszkowe kół w Zephyrze na czarno, zamówiłem chromowany przedni błotnik i emblemat "Kawasaki" na lagi, pod lampę z japońskiego sklepu (ten o; http://japan.webike.net/products/9705865.html) i zamierzam skrócić standardowy tylny błotnik, umieszczając w tym miejscu tylko mocowanie tablicy rejestracyjnej.

Mam jeszcze kilka pomysłów, a zdjęciami powinienem pochwalić się jakoś na wysokości przyszłego weekendu :)

Fajny filmik . Najdalej w E byłem w Valencii - Llirii ... w kwietniu było +33st C...  Hondzia za spokojna na te warunki jest :)

Właśnie wróciłem z garażu ,wymieniłem króćce ssące zakupione w ADNO motocykle dealera Kawasaki z Tarnowa .
Kupiłem komplet za dużo niższe pieniądze chyba z uwagi na dzisiejszy niski kurs euro niż proponował mi  śląski dealer Olek motocykle z Katowic- 50 PLN różnicy na komplecie wliczając przesyłkę
Moje stare króćce wywinięte jak puzon i twarde jak skała ustąpiły miejsca miękkim nowym i oryginalnym...choć pomimo tego nie było łatwo wywinąć ich w skrzynce airboxa.
Pasowne jak cholera wykończyły moje palce ...pewnie jutro zamiast ręką pisać długopisem będę zębami he he ale różnica ...ech fabryka.. moto zupełnie inaczej pracuje .
Nie strzela już w tłumik jak poprzednio dodatkowo mając gaźniki w ręku podkręciłem skład mieszanki na 4 obroty choć fabrycznie ustawione powinny być na 1,63 ciekawe jak to wygląda u Was ...może mam już zmęczone gaźniki i przydałby się jakiś "kit" zima niebawem coś można dodatkowo podłubać .Na razie jestem zadowolony

Ja dzisiaj wymienilem czujnik stopu w przednim hamulcu bo kiedys ulamal mi sie jenenn bolczk...
Skaryf wymieniales komplet kroccow, czy tylko te od gaznika do filtra powietrza? w jakiej cenie wyrwales to ustrojstwo? ja w zeszlym roku zmienialem tylko te od cylindrow do gaznikow...chyba na zime zmienie te krotsze ;)

Nowe kierunki :)

Nowe manetki ( jeszcze nie założone)
uchwyt na telefon, navi :) założone :)

Radość, bezcenna ... :P

no a baaa :) w dniu jutrzejszym z kumplem zrobię dobry przegląd i maszyna będzie czekała na piątek - na wyjazd na zlocik :) tylko się jeszcze przejadę...szmatką po lakierze :)

A ja sie wzialem za zmiane wygladu na probe, jakos mi to ciezko idzie ale zaczalem to skoncze ;)

W garażu szybciej biegnie czas...
Pałasz, ciekawy jestem jak rozwiązałeś temat zasilania tych gadżetów.
Będzie co pooglądać w Warce.

dolalem wody do aku., jak Ktos nie ma zelaka to polecam zajrzec

Cisza w temacie...nic nie robicie dla swoich motórów??

Ja ostatnio swojego wyczyściłem po niedzielnej 760km podróży...
zakupiłem tempomacik fajny gadżet na takie właśnie wypady :)

Ja dla swojej jedenachy zrobiłem tyle,że podgiąłem ramię pływaka w zbiorniku, żeby lepiaj wskaźnik wskazywał ... odwdzięczył mi się tym, że stałem prawie godzinę i czekałem za paliwem co dowiozą ... :D

He he dobre Jony.
Ja znalazłem następcę też się liczy ?
http://www.ebay.de/itm/Kawasaki-Zephyr- … 4441091%26
i dokupiłem przednią oponę , po małym uslizgu przodu dla odmiany podpisuję sie czym tylko mozna pod teoria że najlepiej zmieniać komplet,chociaz zastrzyk adrenaliny od czasu do czasu tez się przydaje co by nie zasnąć za sterami...

dzisiaj miałem pojeździć, ale zbyt intensywnie wciągnąłem się w prace przydomowe...
zdążyłem tylko ustawić moto na stojaczku - ale jutro jak nie będą krokodyle z nieba leciały, to raczej przepalę sprzęta jeszcze...

Ja go dzisiaj przepaliłem miałem ochotę się przejechać ale chorubsko nie chce sobie odejść.

ja dzisiaj pierwszy raz Zephyrem pojechałem na myjkę ciśnieniową...
no i mimo obaw jestem mega zadowolony za 6 zł go świetnie wyczyściłem :)

największy minus - czekałem 15min, żeby cylindry prawie całkiem ostygły... (jechałem od brata z garażu - max 800m a i tak cylindry parzyły)

przy okazji na bruku sobie "podriftowałem" :P opona prawie zero przyczepności :D (3stopnie ciepła)

dobrze ze zdjąłeś ten stelaż, jak umyty to całkiem ładne moto i kolorek ;)

se chłodnicy nie pozaginaj. Tak jak ja zrobiłem karszerem :D

ten stelaż mnie wkurzał...na maxa psuje linie, a kufry tylko kilka razy w roku używam...szkoda, ze montaż taki precyzyjny (dobra godzina)

ten "karcher" na myjni automatycznej to ma słabe ciśnienie...ale woda ciepła leci i z detergentami...ładnie wszystko domywa...i za 5zł :)

jak by miał duże ciśnienie to właściciel po pierwsze nie wydolił by z ubespieczeniem pewnie jak by ludziska lakier zrywali , i nie zrobiłby bo za szybko byś umył
ja nie zapomne jak pierwszy raz umyłem samochód ,wróciłem do domu i jak wysechł to ku..koszmar ,co się ze mnie nabijali...

no właśnie na te myjnie trzeba mieć sposób - ja auto zawsze jak myję to 2zł - pierwszym programem zmywam błoto i całe mocze, potem szmata i dokładnie wycieram i wrzucam 5zł i lecę po kolei wszystkie programy...wtedy jest czyste...a jak nie przetrzesz szmatą, to tylko ten bród "przyklepiesz" do lakieru

Ja chyba ostatnio najlepszą rzeczą jaką zrobiłem dla mojego w sumie lubianego Zepa było to ,że go sprzedałem... i nie piszę tego z żadnej przekory tylko jakby trochę z żalu nad sobą, bo okazało się że nie jestem tak do końca oldskulowym maniakiem... jak i garażowym dłubkiem czy "polermenem" z zamiłowania czy nadmiaru czasu...
Jedenacha oprócz wyskakującej dwójki spisywała się świetnie.. no ale cóż.. karawana idzie dalej :D

no ja myć lubie tylko zbiornik i polerowac ,też zbiornik ,resztę mam za mocno zmęczona ...poza tym spryciaka kupiłem jako osiołka roboczego ,tak żeby technicznie był tip i top, na zime napęd i aku., dostanie ,tzn, na wiosnę
co do dłubania to nawet nie mam garaża he he....ale jak trzeba to krecę heh

a ja zabrałem się za uchwyt pasażera .Ściągam granatowy lakier do zera i zrobię go na wysoki połysk :rock: 
Czy uchwyt w Twojej 11 PalaszD  jest chromowany ?

Polerka tylko i wylacznie :) troche roboty z tym jest bo na moto nie idzie tego zrobic, a jak zdjete to tez ciezko ustabilizowac...ale na spokojnie jeden dzionek i gotowe ;)
Trzeba potem dbac, tzn przecierac po jezdzie i jak stawiasz na centralke to najlepiej w rekawiczce. Bo jak masz mokre dlonie to slady zostana.. fajnie wyglada spolerowany uchwyt :)

skaryf napisał:

Wczoraj odpaliłem Zephyra po wymiane rozrządu i regulacji zaworów .... cicha i płynna praca silnika przy 1000 obr/min od razu poprawiła nastrój zszarganych nerwów przy montażu gaźnika i nieszczęsnych króćców z airboxa ( nie wiem czy istnieje jakiś patent na założenie ich w czasie krótszym niż 2h ? ) Jeszcze kilka detali montażowych i można przy słonecznej weekendowej aurze wypuścić się na dłuższą przejażdżkę :) (mam nadzieje że takowa dopisze )

Słuchaj...mam ten sam problem z króćcami....powiedz jak sobie z nimi poradziłeś....mnie szlag zaraz trafi nie mam pomysłu jak sobie z nimi poradzic. Ratuj!!!

No a ja wczoraj byłem u brata, żeby "pogłaskać" mojego Zephyrka (stoi u niego w ciepełku w piwnicy) i okazało się, że jakaś menda społeczna zajumała emblemacik z boczka....łapy poucinać...
ale na szczęście Skaryf posiadał takowy element i już zamówiłem :)

Ja dzisiaj zrobiłem bardzo wiele a zarazem niewiele:
-skonczylem na tip top matować alarm
-sprawdzilem luzy zaworowe i wszystko pieknie ladnie ustawione
-mialem wymieniać lańcuszek rozrządu ale okazało się że jest w 1/3 naciagu wiec jeszcze sopro na nim pośmigam

to było by na tyle, nie zrobiłem wiele a zajeło mi to mnustwo czasu:/, ale jeszcze wymiana oleju i mam maszyne przygotowana i przegladnietą na tip top na nadchodzacy sezon:))

a byłbym zapomniał wymieniłem jeszcze filterek paliwa:D

kilka fotek z prac

ja wczoraj odgrzebałem swojego spod pierzyny (kilka zasłonek :D), zabrałem się za wymianę błotnika z tyłu, bo przy glebnięciu w tamtym sezonie urwany był kierunkowskaz, dziś pewnie dokończę i jak mi się uda pokonać rozlewisko na podwórku pierwsza przejażdżka :)


no i nie wyjechałem, nie chciało mi sie paprać w takim błotku

A ja dziś wyprowadziłem swojego rumaka na słoneczko, "wybłyszczyłem", napoiłem etylinką i pogoniłem go troszkę po 80-tce :)
Ależ było w tym frajdy.

Niedzielna praca w g.... się obraca.  - Tak mówi stare przysłowie pszczół  i to prawda.

Na początek, zamontowałem bagażnik na tył, było ok.
potem zalałem silnik i nie mogłem go odpalić, próbowałem na pych ale wykaszlałbym płuca a on nic
nie mogłem wykręcić świec bo mam wszystkie klucze ale 18 do świec akurat nie
potem padł mi akumulator
i hit dnia, nie "przeprostowałem" kosy i przy zsiadaniu moto pojechało do "przodu i w dół", nie zaliczył gleby bo zdążyłem go przytrzymać
ale po drodze był mały słupek który trafił w kubek prędkościomierza - do wymiany !

I tak straty są większe niż satysfakcja :(

Uuu to faktycznie kaszana...ale strzaskał się w drobny mak? Może jakoś go posklejasz? Kubek cięzko będzie dostać...chyba jedynie salon, albo ktoś aluminiowy dotoczy...

Ja swojego cały weekend wietrzyłem...rury przedmuchane aż nadto - puściło prowizoryczne uszczelnienie i znów ryczy jak dziki...muszę dzisiaj popołudniu podziałać co nieco...

przeprostowałem kosy? za cholerę nie rozumiem :)

Palasz nie Kubek tylko Daras ;)

u mnie rozebrany stoi, afe przeróbki czas start, gmole do prostowania, silnik do polerwoania itp itd ;)

Duzo roboty w maju :D

Ja sie dzisiaj zabieram za ta niszczesna awarie gazników, w prawdzie czesci jeszcze nie pzyszly ale przygotuje sobi j do wymiany, przy okazji je wyczyszcze i zsynchronizuje. ale wzsnij musze skonczyc robot, a myslami juz jsem w garażu.

A co zamawiałeś do gaźników?Zaworki iglicowe, króćce? Membrany masz całe?? ja może jeszcze nie teraz, ale w niedalekiej przyszłości będę też musiał zreanimować gaźniki...zamawiałeś klamoty w serwisie, czy allegro, albo e-bay? Drogo jest??

wiesz czo wziolem zestaw naprawczy do gazników na jeden gaznik 50zl, bez membram e akurat mam dobre, główny problem o zaworki iglicowe. Króćce tez beda do wymiany ale mam nazieje ze jeszcze nie w tym roku.

antek napisał:

przeprostowałem kosy? za cholerę nie rozumiem :)

Chyba chodzi o stopkę boczną. Daras nie poddawaj się, czekamy na wrażenia z pierwszej jazdy.

Kosa -  dla mnie nowe słowo ;) - tak moi koledzy jeżdżący moto określają boczną stopkę.
a z tym "przeprostowaniem" to chodziło mi o maksymalne (do oporu) otwarcie stopki,
ja to zrobiłem nie do końca, brakło kilka stopni a to pozwoliło przesunąć się pod swoim ciężarem Zefirowi do przodu (kosa się złożyła)

a propos bocznych stopek...w H-D jest to super rozwiązane, bo stopka przy większym otwarciu wpina się w specjalny otwór w ramie - mozna wtedy moto nawet z górki ustawić i się stopka nie zamknie... chyba jedyne dobre rozwiązanie z H-D

przyznam się, że pierwszy raz słyszę, że nazywa się ją "kosą" choć faktycznie ta nazwa ma sens :)

najgorzej jak kilka motocykli stoi koło siebie i jeden zapomni o stopce i robi się tzw "domino" brrrr aż mnie ciary przeszły - raz takie coś widziałem...

Wczoraj byłem u elektryka na pomiarach , dzis rano założyłem regulator z zephyrka , którego przywiozłem z FR i można śmigać dalej .

W czwartek skleiłem kubek prędkościomierza,
wygrzałem palnikiem świece, aku naładowany i ..
pierwsza jazda po 20 kilku latach ...

Wymieniłem spaloną żarówkę T4W od pozycji. Xtec 1W za 4zł.

Taka potrzebuje do ksenona bo zwykla mi psuje barwe...
na stacji taka dostane??

wczoraj odebrałem swojego od mechanika, ltóry wymienił olej, filtr, płyn hamulcoy, odpowietrzył układ. zmienił uszczelkę na wałku od zmiany biegów. a jak się spytałem czy by dał radę ustawić dobrze gaźniki odpowiedział że nie bo są już zużyte... chyba to nie prawda, nie?

A ja wczoraj zrobiłem swoim 300 km :) D.pa bolała jak cholera, a dzisiaj mam zakwasy od tego ciągłego zgięcia :)

Ja zrobiłem drogie zakupy :(
olej, filtry: powietrza, oleju, klocki hamulcowe na tył, łańcuszek rozrządu, płytki zaworowe, komplet 8miu świec... i pewnie w praniu coś jeszcze wyjdzie, ale oby nie...maszyna powinna być gotowa w przyszłym tygodniu....


Antek - domniemam, że mechanik jakiś leniwy - jedyne "zużycie gaźników" to pęknięte membrany, lub wyeksploatowane zaworki iglicowe - i jedno i drugie można wymienić, ale membrany są mega drogie (nie wiem jak z zaworkami, ale też pewnie do tanich nie należą)
lub szukać gaźników od ZR7 i przełożyć je plug & play...

Palasz gdzie kupowałeś olej, filtr powietrza i oleju ? Internet ? Mógłbyś podesłać jak coś masz sprawdzonego ? Nie ukrywam, że nie mam zaufania do allegro a w sklepach motocyklowych dość spora marża :)

Www.select-shop.pl - to moj sklep - na prawie wszystko maja super niskie ceny ;)

Dzięki wielkie :) O takie coć mi chodziło :)

zaworki ostatnio płaciłem 72 zł/kpl. więc raczej nie ma tragedii :)

Deszczowa sobota ale nie szkodzi, dorzuciłem mały detal +50 do lansu.
http://www.zephyr.pun.pl/viewtopic.php?pid=10675#p10675

Hmm... dzisiaj coś odpadło w Zephyrze...





Jutro Kropelka w żelu i do dzieła ;) żartuję oczywiście z tą kropelką :P

Dzisiaj - prawie półtora miesiąca od zlotu w Sielpii w końcu umyłem Zephyra :)

Jako towarzystwo - H-D Electra :)

hmmm...czegoś mi tu brakuje...

http://www.youtube.com/watch?v=fHx3i3FhDTY  ... i urwałeś kurze złote jaja!

A będziesz chłopaku umiał to poskładać :P

nie wiem :P dlatego robiłem zdjecia elementów po kolei jak rozbierałem :P

sypie sie Twoj staruszek, najpierw noga teraz ze lba cos spadlo :P trzymam kciuki za udane skladanie!
ja niestety nic nie robie od sielepii, nawet nie jezdze. rok pod znakiem Mielna.. chociaz tez nie ma co narzekac. pol roku juz nad baltykiem, laski, piwko, laski, ksiazka na plazy, laski, rybka, laski :D

@Seba: taki to pożyje... a nad morze moto nie mogłeś brać?

@Pałasz: bez liczników też można polatać, ale bez stacyjki i lampy już trudniej :P a pogoda jeszcze dopisuje...

no właśnie - pogoda dopisuje i chyba dzisiaj lampę założę :P stacyjka na swoim miejscu :P

To się lepiej śpiesz, u mnie już pada a chmury idą na Wrześnie :P

Założyłem zamiast zwykłej postojówki diodę T4W - ale zamówiłem białą i niebieską i nie wiem, którą zapodać - jak zmontuję liczniki i lampę, to wtedy dobiorę najodpowiedniejszą :)

niebieska jak dla mnie trąci wiochą :P, no i kolejny powód do zaczepki i kontroli drogowej, a po co się samemu wychylać? :P

Teoretycznie nie wolno zakładać żarówek innych niż homologowane, tzn takie które m.in mają odpowiednią ciepłotę barwy, ja mam niebieską i narazie jeżdze.
http://www.zephyr.pun.pl/viewtopic.php?pid=10383#p10383

no właśnie wiem, że nie można, ale ksenona też mam, a jego też nie wolno, choć moto przeszło przegląd i kontrolę policji... oczywiście pod siedzeniem schowana H4 i zwykła T4W - w razie ktoś się kiedyś doczepi. Jak przełożysz na miejscu to nie ma tematu :)

no wiesz, ten twój ksenon to mogłeś kupić homologowany, a inny kolor niż biały i żółty selektywny od razu się rzuca w oczy, a w czasie kontroli 'przy okazji' mogą coś wymyślić i się doczepić.

ksenon jest z CE - szef mi dał żarnik z H-D (w H-D zapala się światło od razu po przełączeniu zapłonu i z tego powodu były problemy z aku)
u nas musisz miec lampę przygotowaną do ksenona, kwestia żarówki jest nieistotna. Jak złapie techniczna to od razu sprawdzają, czy masz właściwe oznakowanie na kloszu lampy - tu jest to ładnie opisane http://swiatla.arbiter.pl/zdjecie/13655 … C.HR.DC.DR

Może nie dzisiaj, ale na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni całkiem sporo dla mojego Zepha zostało zrobione :)

Ogólnie mój egzemplarz był bardzo zadbany pod względem estetycznym, ale odrobinkę zapuszczony pod względem technicznym. Na szczęście trafił na czułego właściciela (czytaj - mnie :D) który nie tylko wypoleruje, ale i podzespoły wymieni jak będzie trzeba ;)

Ogólna lista:
1. Nowy olej w lagach i uszczelniacze amortyzatorów (poprzedni olej chyba nigdy nie był wymieniany i miał konsystencję wody)
2. Nowe oryginalne kroćce ssące (poprzednie przepuszczały powietrze i gaźniki przez to były mega rozlegulowane)
3. Nowe oryginalne zabieraki tylnego koła (poprzednie gumy były dość mocno sfatygowane i był siarczysty luz)
4. Naprawiony neutral (ciągle się świecił, zwykłe najprostsze zwarcie)
5. Wymieniony olej silnikowy (motul 10W40) i nowy filtr oleju
6. Synchronizacja gaźników (jak pisałem wcześniej, poprzez nieszczelne kroćce w poprzednim sezonie bardzo się rozlegulowały)

Ogólnie, mój Zeph jest teraz w bardzo dobrym stanie. Docelowo chcę nim pojeździć co najmniej dwa sezony, stąd szarpnąłem się na powyższe usprawnienia techniczne ;) Lać i jeździć! Aż szkoda, że sezon już się skończył (przynajmniej dla mnie).

ja dzisiaj odebrałem paczuszkę z drobnicą do maszyny:
- pokrywa akumulatora
- zaślepka ramy :)

dwie małe rzeczy, a cieszą :) oczywiście wszystko oryginał (dzięki Skaryf!)

Poszedłem odwiedzić Zefirka i postanowiłem zreanimować mu dekle. Jeszcze końcowa polerka jak czas znajdę.

Może macie pomysł jak pozbyć się tej blizny:[

Do spawania - blizne nadspawaja, potem spolerujesz i zadnego sladu nie bedzie ;) sprawdzone z autopsji...dobry spawacz wiecej jak 30zl nie powinien skasować :)

Jak Pałasz napisał, blizny pospawane.
Ostatnio trochę zaszalałem i nabyłem gmole i stelażyk( bez kufrów bocznych, niestety).
Trochę farba odchodziła ze starości, więc rozebrałem i zdarłem do gołego alu.

Siakieś nowoczesne te stelaże :) pewnie Givi?
A spawanie kapy zakończone sukcesem? Gmole to podstawa :)

Napisane jest, że Givi. Zdarłem z gmolami z tego moto -
http://nieszporek.otomoto.pl/kawasaki-z … 80097.html

Może nie dziś, ale kilka dni temu postanowiłem pomóc mojemu Zephyrowi przetrwać zimę i jeszcze parę lat,
podejrzewałem, że z bakiem coś się dzieje i okazało się to:




Bak już w dobrych rękach, będzie naprawiony i polakierowany, mam nadzieję, że nie pójdę razem z motocyklem pod most,
jak zapłacę za robotę :/  he he

Będę informował o dalszych etapach prac ;)

Ładnie Ci zżarło... Chyba nie będzie tak źle, ale jakby co to w Toruniu mamy ładny, nowy most ;)

słyszałem, że w Kawasaki gniją zbiorniki, ale nie myślałem, że aż tak bardzo...
ale dobrze, że w miarę szybko ogarniasz temat i na wiosnę znów będzie jak nówka :)

ja za to wczoraj zamontowałem w końcu zaślepkę ramy, która lekko szpeciła bo była połamana, na szczęscie Skaryf posiadał część i mi podesłał :)

Ja też nie myślałem, że aż tak, na zewnątrz było widać tylko dwa małe bąbelki pod lakierem, ale po piaskowaniu prawda wyszła na jaw.
Za mniej więcej tydzień ba być gotowe, zrobię zdjęcia :)
Przy okazji coś tam poleruję przy silniku, może w komplecie z "nowym" bakiem lepiej się spryciak zaprezentuje :tak:

Ten Twój to i tak się świetnie prezentuje :) ale dobra polerka nie jest zła :) i zawsze wpływa na korzystniejszy wygląd :)

a paprochy nie zbierały się w gaźnikach?

Ja z kolei odwiedziłem dzisiaj mojego Zephyrka w warsztacie co by ustalić czy koszty serwisu już przekroczyły cenę zakupu czy jeszcze nie ;)
Na razie nie jest źle tzn mieścimy się w budżecie i może nawet wystarczy na nowego kapcia na przodzie (tylny już czeka na założenie) pozostaje jeszcze pytanie ile płytek zaworowych będzie trzeba kupić no i jak od środka wyglądają króćce gaźnikowe. Wszystko wyjaśni się pod koniec przyszłego tygodnia

poklepałem go po siedzeniu, uśmiechnąłem się i pomyślałem... dzisiaj mija równe 8 lat jak jesteśmy razem :) suuuper :)

PalaszD napisał:

słyszałem, że w Kawasaki gniją zbiorniki, ale nie myślałem, że aż tak bardzo...

Okazało się, że bardzooo....
nie pomogło lutowanie, trzeba było wstawiać, spawać.. eejjjj... kieszeń boli jak cholera...





Na razie stan surowy,

C D N...

spoko robota, czekam na efekt koncowy. kolor zostaje ten sam czy bak i reszte elementow cykniesz na inny?

koniecznie jakis kolorek,paski czy smok. ;)

Kolor... hmmm...
brałem pod uwagę różne opcje koloru, ze srebrnym i miedzianym włącznie,
przeglądnąłem trzy tysiące zdjęć nie tylko Zephyrów w poszukiwaniu inspiracji,
w końcu zdecydowałem się na banalną czarną perłę, może jeszcze coś dodam
dla kontrastu... ale na pewno nie smoki czy płomienie he he he ;-)

Czarna perla super bedzie :)

czarny to bardzo bezpieczny kolor, mamy podobny gust. moj tez bedzie czarna perla z dodatkiem krwistej czerwieni ;)

montaż zegarów, obrotomierz nie działa qrwa :(
aaa i żarówkę wyjąłem w końcu po roku z tylniej lampy - jutro kupię hihi i zamontuję :D

no i za jedyną złotówkę nabyłem nówka funkiel żaróweczkę, która po roku została wymieniona :)

ja zamówiłem przednią oponę - nówka sztuka :D, zaślepkę śruby ośki wahacza (już założona :)) i rolgaz (czeka na swoją kolej) - jedno i drugie z demobilu...

naprawiłem zaczep kufra, naprawa była skomplikowana ;) rozkręciłem, nasmarowałem i działa ;)
mam sprawny kufer Luisa kupiony za 20,-

rozebrałem go do naga i pomału czyszczę... jak tak na niego patrzę rozczłonkowanego to się zawsze zastanawiam ile mi zejdzie z poskładaniem wszystkiego do kupy ;) co chwilę wyłazi coś co jeszcze można doczyścić, poprawić, podmalować...
btw. mam w kilku miejscach skorodowaną ramę, na razie nie moge sobie pozwolić na piaskowanie, więc pytanko: czym to podmalować? :)

pzdr
Maciek

eeee to nie ścigacz :D tu nie musisz nic idealnie spasowywać :) zbiornik, zadupek, boczki i błotniczek tylko ;) kumpel z Hondą Blackbird 1100XX męczył się 3 dni, a owiewek i innych duperelek miał od cholery :)

Najszybciej będzie zrobić wyprawki sprayem dobranym pod kolor ramy - wcześniej oczyść dokładnie z rdzy i odtłuść :) ja kilka elementów już sprayem ratowałem i daje radę ;)

ja dzisiaj z okazji walentynek idę poklepać po siedzeniu ;P

Wymieniłem klocki z tyłu (dzięki, Maciek), kupiłem amory, poszło czyszczenie z nablyszczaniem ;) i... z powrotem pod kocyk :)

Pzdr
M

Dzisiaj odebrałem swojego Zephyrka z warsztatu, wymieniony rozrząd, napęd, tylna opona, regulacja gaźników, regulacja zaworów i parę drobniejszych rzeczy jak choćby czyszczenie linek gazu. Niestety wskaźnik paliwa wciąż nie działa choć podejrzewaliśmy że powodem jest to że nie był podłączony ale jednak nie, trzeba będzie jeszcze popatrzeć.
W weekend planuje polerkę na deklach silnika, na wiosnę jeszcze oponka na przodzie pójdzie do wymiany i może poszukam oryginalnych kierunkowskazów bo ktoś powstawiał tam jakiś kurna sportowe udziwnienia.

Wymiana amorków, wymiana opon i prawie cały dzień w siodełku :D
Pogoda już by mogła się nie zmieniać...
Zgubiłem też niestety prawy podnóżek pasażera :( jakby ktoś miał to przyjmę

Pzdr M

U mnie zgodnie z planami polerka na deklach silnika zrobiona, błyszczą się jak należy ;) do zrobienia zostały kolektory zaniedbana strasznie przez poprzedniego właściciela, zobaczymy jak nie da się wypolerować to albo wymiana albo może taśma termoizolacyjna

no i dzisiaj założyłem w końcu te migacze :)
jeden z nich był tak zapieczony, że musiałem pokombinować... żarówka chyba od nowości była...
tak wyglądało w środku:

zakupiłem wreszcie zabezpieczenie abusa na tarczę, grzane manetki i tankbag, świece. Opony zamówione, niestety czas oczekiwania połowa marca. w planie jeszcze boczne torby i oczekiwanie na naprawę bagażnika. Sobie kupiłem nowe rękawiczki.
Musze jeszcze lusterka zamówić...

założyłem kufer K-max 50 i nakleiłem forumową nakleję na przednim błotniku :) no i przywiozłem dziś żonkę i siebie do pracy, choć zimno z rana...:)

Dzisiaj przyszedł dla mojego zr-a napęd, niebawem montaż :))

wczoraj dotarł do mnie w końcu środek o magicznej nazwie Anti blau dzięki czemu mogłem zabrać się za odbarwianie kolektorów, muszę powiedzieć że efekt jest niezły, zażółcenie znika. Także jest szansa że kolektorki będą nadawały się do użytku.
Dzisiaj z kolei zamówiłem sobie brakujący emblemat na lewym deklu silnika, za tydzień ma być

hmm... zaciekawiłeś mnie tym preparatem... możesz zarzucić jakieś foty i dokładniej go opisać? Sporo to kosztuje?
Gdzie to zakupiłeś?

Założyłem zakupione lusterka, zdjąłem bak i koła, które pojadą do polerki.
Hot gripy nie pasują :(

Jak nie pasują? Niewlasciwa srednica? Jakie dokladnie kupiłeś??

dokładnie kupiłem oxfordy hot grips sports

średnica prawej 24 mm przy czym rolgaz ma 26 mm. odpuszczam temat. pogonię te co mam, Szkoda bo to bardzo praktyczny gadżet. Za to siedzenie do tapicera

Może dla wiekszości bzdet,ale przedwczoraj zatankowalem pod korek.(kosa)

Hehe ja tez i wyjeździłem prawie wszystko :(

Preparat firmy Autosol o nazwie Anti Blau kupiłem przez internet z przesyłką kosztował ok 55 zł za 125 ml, a to dość sporo bo jest gęsty i nie wychodzi za dużo. Zdjęcia postaram sie wstawić jak zrobię.
Oczywiście najlepiej sprawdza się do przegrzanych kolektorów czyli zaniebieszczonych. Napewno w sieci znajdziesz filmiki reklamowe na których działa to jak jakiś magiczny środek, w rzeczywistości tak spektakularnie nie jest ale i tak jestem zadowolony, zażółcenia wszystkie zniknęły.

przed:



Po:




jak Wan się podoba, ja jestem zachwycony

Super robota!! Sam robiłeś? Czy zlecales? +30 do zajebistości :)

oczywiście zlecałem, nie potrafię tak szyć.
Właściciel warsztatu pomyka m.in. na HD V-rod em. Zrobił mi miłą niespodziankę cenową.
Teraz tylko czekam na opony....
Ale wczoraj była już pierwsza jazda...

Może nie dla, a raczej z Zephyrka ale stwierdziłem że po co ma sie marnować taka ładna część

Sprytnie! ciekawe co jeszcze się da zrobić z zephyra...

super sprawa!! Masz głowę :) mi by do głowy nie przyszło, żeby takie coś sklechcić :) moja stara zębatka poleciała na złom...

hmm ciekawy pomysł, mi zostały 3 tarcze hamulcowe.... fajnie wygląda :) a że ostatnio trochę rzeźbię w drewnie, to może skorzystam z pomysłu...

Wymiana lusterka i kierunkowskazów (dzięki, Maćku ;) )

Pzdr
M

Przedwczoraj była pierwsza próba zapalenia po zimie. Wstawiony akumulator, który był regularnie ładowany, miał dużo energii i Zephyr zapalił już za 3 razem. :D Akurat przy zakładaniu akumulatora obluzowałem kroćce i przy dodawaniu gazu gasł, ale dzięki błyskawicznej interwencji Yamamoto i Luny mogłem wczoraj zacząć sezon i wziąć go na przejażdżkę po mieście. Chodzi jak złoto. :)

Przeprowadziłem przeszczep organów w postaci tylnej lampy i lusterek. Organodawcą był Zephyr Armexa. Przeszczep udany, Zephyr żyje. Tu zdjęcie w trakcie operacji. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aaa … 0eaa9.html


//edit mar33cki - miniaturka z linkiem

Co prawda nie swój, ale przejechałem się... Szmatką po lakierze oczywiście :) Seby 1100 nazbierał już sporą warstwę kurzu i należało mu się przetarcie :)
Swojego tylko poklepałem po siedzeniu

oddałem qnerkowi do regulacji, 'wyszedł' łańcuszek rozrządu i gluty w gaziorach, przednie heble czekają na swoją kolej :)

Generalny serwis hamulców i wymiana przewodów wysokiego napiecia

wreszcie wrócił bagażnik z naprawy, jestem bardziej niż zadowolony. Nie widać śladu i jest wzmocniony w newralgicznym punkcie. Od razu założyłem bo jakoś tak smutno bez kuferka spryciak wygladał

a mnie dawno nie bylo ;) ale co tam, jak dobrze pojdzie to w poniedzialek odbieram motocykl z 'zimowania' u Bartka :) a wczoraj odebralem prezent... o taki:



wiec bedzie mnie latwo rozpoznac na bordowym 750 we wroclawiu i okolicach ;) a moze i nie tylko okolicach ;D

Tołdi z gumisiów? Pięknie!

no bomba!! Czadowy prezencik :)
Już wiem, jak Cię poznam :) teraz musisz huhać i dmuchać na kask :)

witam, może kogoś to rozbawi ale wczoraj sam wymieniłem filtr powietrza, niby prosta czynność ale ile radości, wyczyściłem też felgi i plastiki.

Tja genialne :)

Zestaw: filtr oleju + 4 litry oleju z gratisem - smarem w małym szpraju (będzie na wyjazdy co by nic nie hałasował ;) ):135 PLN
Lejek: 9 PLN (castorama)
2 godziny siedzenia i widok zadowolonego Zephyra: Bezcenne!

Wyczyściłem dzisiaj gaźniki, wymieniłem 4 zaworki iglicowe bo przynajmniej jeden przepuszczał (waha w oleju), wymieniłem olej i filtr, wstawiłem nowe świece, jutro jadę na synchro i myślę że spokojnie cały sezon przelatam :)

Założyłem nową oponkę z przodu i zaliczyłem myjnię samoobsługową :) moto wypucowane jak psu jajca :) a jutro ciąg dalszy pielęgnacji :)

Przewody w stalowym oplocie, przód i tył. Jest różnica w hamowaniu, dużo lepsza dozowalność. Nie zauważyłem, żebym miał łatwiej jeśli chodzi o blokadę tylnego koła, ale hamuję na tył z umiarem. ;)

to elegancko :) a jakie przewody zakładałeś? i ile Cię ta przyjemność kosztowała? :) Wrzuć jakieś foto do Galerii

To były te przewody o ile mnie pamięć nie myli: http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= … bid=105973
Za przewody dałem 390zł. Stare wyrzuciliśmy, aby żaden szaleniec nie myślał, aby je założyć. :P

ceny bardzo niesympatyczne, ale oploty swietnie wygladaja.

wczoraj zostawiłem włączone lampki LEDowe na cały dzień i padł mi aku :( odpaliłem na pycha... to mnie zmobilizowało, żeby je w końcu podłączyć po kluczyku :)

ja wczoraj przegląd zrobiłem - przeszedł z ksenonem i niebieską diodą w lampie :)
60zł koszt - i nowość - spisali stan licznika pojazdu :)

wymiana płynów, filtrów, świec i synchro. A do tego nowe opony !
I mam inny motocykl :) Teraz jedzie jak trzeba i skręca !!!
Stara opona na tyle była starta w "kancik" - różnica w jeździe jest ogromna !

Są i minusy - w poniedziałek dowiem się ile to kosztowało ;)  ;)  ;)

...  i jeszcze podgrzewane manetki - wrażenia z jazdy były tak wielkie, że nawet nie sprawdziłem czy grzeją ;)

to ja wlasnie w trakcie roboty jestem, musze juz chyba nowe aku, na bank klocki i filter

wyczyściłem kolektory (masakra!), wydech i sety pasażera pastą AutoSol metal polish i zamontowałem nowe lusterka :)

A gdzie foto? Korektory jak odswiezales? Też autosolem? Ja bym moje musiał lekko wyswiecic :) chociaż te wgnioty psują cały efekt :)

Założyłem nowe klocki na tył. Dotarły się i dobrze hamują. Dotarły też do mnie stelaże z motostel - bardzo fajne wykonanie. Pewnie nie będę ich montował na zlot, bo mam plecaczek na siedzenie pasażera, a kufry / sakwy przyjdą z czasem.

Odemnie dostał komplet nowych kapci DUNLOP SPORTMAX :)

PalaszD napisał:

A gdzie foto? Korektory jak odswiezales? Też autosolem? Ja bym moje musiał lekko wyswiecic :) chociaż te wgnioty psują cały efekt :)

foty będą jutro jak przyjadę na moto do pracy :) tak czyściłem Autosolem Metal Polish - poszła mi cała tubka. Typowo ręczna robota - pas szmaty zawinięty na rurę, pasta i jechana... Przy okazji dokręciłem jeden słabo trzymający kolektor :)

widziałem na żywo :P więc fot już nie potrzebuję :P hehe ale pewnie inni chcieliby zobaczyć ;)

foty w moim wątku http://www.zephyr.pun.pl/viewtopic.php?pid=17804#p17804 :)

Zamontowane gniazdko zapalniczki (w zasadzie usb) oraz uchwyt do telefonu. Mogę jechać w Mazury :D

Fajna sprawa. będziesz używać nawigacji?

ja będę, mam TomToma XXL i ostatnio zanabyłem do niego uchwyt na kierownicę

Jeśli o mnie chodzi, to tak, będę używać nawigacji z telefonu. Przydałaby się jeszcze słuchawka na bluetooth, bo w słońcu nie zawsze widać ekran telefonu, ale to może kiedyś.

Ja tradycyjnie numery trasy w głowie plus xero potrzebnych stron z mapy samochodowej.

dla mnie jazda z nawi to nowość, zawsze miałem tradycyjną mapę i wcześniej sprawdzałem jak mam jechać, teraz też wydruk mapy, a nawi orientacyjnie, jakbym miał się zgubić po drodze :)

zamówiłem linkę prędkościomierza :)

WYPUCOWAŁEM ufff

Kupiłem nową oponę na tył (lezaka z 2012) Continental ContiForce :)

założyłem nową klamkę sprzęgła... nie wiedziałem, że może ono tak delikatnie pracować...

pucowanie czesci chromowanych w nowym nabytku zakonczone :)
nie mam narazie czasu powstawiac zdjecia i opisac swoje wrazenia z przesiadki z 550 na 1100, ale niebawem to uczynie :)

Jestem ciekawy... :D lepiej załóż nowy watek :p

Zefirek dostał szybkę


i lekka polerka


Dzisiaj pośmigałem pierwszy raz z szybą. Wreszcie wiatr nie ściepuje mnie z moto :D. Do 120 można pomykać z otwartą szybą kasku,
pocisnąłem prawie do 180 i żyję, ale to już z zamkniętym kaskiem :angel:. I ciszej się zrobiło. Jak dla mnie super.

przygotowałem 11 do urodzinowego spotkania :) świeci się jak pierścionek zaręczynowy

Ja kupiłem nowe stelaże,  ktore dzisiaj zamontuje. W końcu oryginały, a nie Hepco-becker ;)
No i Zefir będzie teraz miał więcej odpoczynku - będzie służył na wyjazdy zlotowe Zephyrów i czasami lans po mieście - będzie dzielił garaż z FJR 1300, która to będzie woziła na dluuugie weekendowe wypady ;)

PalaszD napisał:

....No i Zefir będzie teraz miał więcej odpoczynku - będzie służył na wyjazdy zlotowe Zephyrów....

No to zrobiłeś najlepszą możliwą rzecz swojemu zefirkowi, od dawna pewnie marzył o spokojnej emeryturze. :)

W miedzyczasie oczywiście Zephyrek bedzie doprowadzany do stanu perfect!! ;)
Jutro załatwiam sprawy i muszę jeszcze lecieć do Wrocławia # jeszcze Zephyrem ;)

Ja bym zastanowil sie,czy nie poleciec nowym sprzetem na zlot(moze prowadzic brejdak) i porzadnie nie opić fjrki.Zefirom może coś stanąć na jej widok... ;)

wymieniłem linkę prędkościomierza, stara miała uszkodzony pancerz... Tak to jest jak się kół nie umie ściągać... Prędkościomierz dalej nie działa... :(

wykręć linkę ze ślimaka i za pomocą wkrętarki spróbuj nią pokręcić - jak dryga wskazówka, to masz uwalonego ślimaka w kole, jak nie drygnie wskazówka, to coś się stało w samym liczniku (pewnie pękła spręzyna spiralna)

jak będzie czas będę patrzył... na razie nie było nawet kiedy zrobić przeglądu... i tak stoi kolejny tydzień, a ja w rozjazdach...

zmienione manetki, zalozone zaslepki oslon ramy, nowe lusterka zamowione. slimak oczyszczony z brudu + okolice lozyska, w ktorym slimak dociska sie do kola. to bylo powodem nie dzialania predkosciomierza.. najgorsze, ze kupilem drugi ;/ mam nauczke, najpierw rozkrec i obejrzyj, pozniej zamawiaj..

Palasz napisał:

heh dowiedziałem się, że Seba tak mocno szarpał za wentel w kole, aż go urwał :D ma skubaniec siłę :)

i ciesze sie, ze to zrobilem :) na wentylnicy byl zakrecony korek stalowy, tylko w taki sposob, z taka sila i chyba z jakims klejem, ze nie szlo go odkrecic, aby dopompowac oponke. wczesniejszy owner widac tez z tym walczyl bo wentyl byl juz w okropnym stanie, ale trzymal cisnienie. coz w moim garazu w koncu, dochodzi do kondycji. pozniej wrzuce nowe fotunie do galerii.

lustereczka brand nju funkiel przykrecone :) ide robic przed zlotowe pucu pucu bo wczoraj deszcz mnie zlapal.

Seba - bez foty sie nie liczy ;)

Wymienione kroćce dolotowe do airboxa na funkiel nówki. Mięciutkie jak marzenie. Idealnie się trzymają, teraz dopiero motocykl się zbiera, jak nie łapie lewego powietrza. ;) Duży wydatek, ale przynajmniej mam to z głowy. :)

Zostały mi stare doloty, są dość już twarde ale jakby ktoś potrzebował to za browara mogę oddać w piątek na zlocie. ;)

zainstalowany bagażniczek :)

nono ladny i oryginal :)

Dzisiaj wymienilem filtr oleju i zamontowalem chlodnice zakupiona od Skaryfa (regeneracja mojej byla nieoplacalna).
Zalalem moto swiezutkim Motulem i odbylem jazde probna nr 5 :))
Jest coraz lepiej...

Ile weszło ci oleju?

Zefir dostał nową skórę z krokodyla

Szok!!!
W sumie to świetne wykonanie i bardzo oryginalne.
Po prostu WOW!!!

Kopara  w dół :D

Speedward wlalem 4,7 litra i mialem okienko pelne oleju.
Odpalilem maszyne na kilka minut i zrobilem runde po dzielnicy.
Wtedy w okienku spadlo do polowy i pokazuje zawartosc oleju dokladnie miedzy kreskami.
Jak wiecej pojezdze to moze bede musial ciutke dolac... a jak jest u ciebie?

Pamiętaj aby moto stało prosto podczas pomiaru ;)

JONy napisał:

Pamiętaj aby moto stało prosto podczas pomiaru ;)

a ma jakies znaczenie czy stoi na centralce czy na kolach? :)

Oczywiście że ma! Na kołach łatwiej go wywalić na glebę i rozlać cały olej :P

Hahahaha leżę i kwiczę :)
To bezapelacyjny fakt, że łatwiej wywalić na glebe ;)
Ale olej powinno się sprawdzać, gdy obydwa koła dotykają gleby ;) jak jest na nóżce, to tylnie koło jest w powietrzu ;)

co Ty masz z tymi skórami, ale oryginalne nie powiem :):)

TJa napisał:

JONy napisał:

Pamiętaj aby moto stało prosto podczas pomiaru ;)

a ma jakies znaczenie czy stoi na centralce czy na kolach? :)

Posiadam ZR7 i na deklu koło okienka jest napisane ile trzeba wlać , 3,6 l i tyle zawsze staram sie lać .
Jak nie ma to w serwisówce poszukaj i bedziesz na 100%  wiedział

Wkopczyk - do 1100 wchodzi 4,1 litra

JACHOO_ZX napisał:

Oczywiście że ma! Na kołach łatwiej go wywalić na glebę i rozlać cały olej :P

nooo i w koncu potwierdzenie ze powinno sie sprawdzac i dolewac olej do motocykla stojacego _stabilnie_ - czyli w przypadku 750 na  centralce :D






PS. na szczescie daleko nie polecial bo sie oparl o sciane garazu :D




PS2. ~40km po placyku w ostatni weekend, opony juz prawie podomykane, ale zaczynam sie obawiac czy mi ktos nie podmienil silnika na dwusuwa, bo zjadlo 1.5litra oleju  8-0


:)

1,5 litra?? Coś nie teges... a na serio mierzysz poziom na centralnym podnóżku??

PalaszD napisał:

1,5 litra?? Coś nie teges... a na serio mierzysz poziom na centralnym podnóżku??

az spojrzalem dzisiaj rano jeszcze raz na miarke w butelce i napewno poszlo ponad 1litr, ale nie wiecej niz 1.5l.

Pod koniec placyku przy niektorych manewrach zapalala mi sie kontrolka oleju wiec odpuscilem dalsza zabawe. Inna sprawa ze nie zwrocilem uwagi ile tego oleju mialem przed placykiem ;) , jakis miesiac/poltora temu dolewalem do polowy stanu a jezdzilem raczej malo wiec w sumie jeszcze cos powinno byc ;) 


Zwykle sprawdzam sam na kolach, ale ostatnio cos mialem gorszy dzien i mi sie motocykl przechylil i ... na szczęście oparl o sciane ;) a dolewam zawsze na centralce, potem tylko na kola i kontrola czy dobrze dolalem.

noo - ja też zawsze dolewam na centralce...
powiem Ci, że ja jakiś czas temu (chyba w kwietniu) też byłem zmartwiony, bo zalałem 0,7 litra i jeszcze nie miałem połowy okienka... później była coroczna wymiana - i tu zdziwienie: zrobiłem prawie 5tys km i ubyło może z 3mm w okienku... aż sam nie wierzę...

Widze ze zle zczytalem z manuala... myslalem ze mam wlac 5 ltr, a tu okazuje sie ze 5 ltr wchodzi jak silnik jest suchy.
Przy wymianie filtra (jak to Palasz slusznie napisal) tylko 4,1 ltr...
Czlowiek uczy sie cale zycie ;)

Hej. Czyli w chlodnice wchodzi ok 0,6L oleju?
Zrobił sie piekny offtop,ale rozmowy na temat oleju to zawsze są ciekawe. Dobrze ze silniki tego nie czytaja bo niejedn by sie zatarł ;)

U mnie wczoraj mały remoncik lag był.

Panowie mechanicy po rozebraniu lag stwierdzili, że "nasi tam byli".
Nie było tulei dystansowych(jak to w 550), włożona dłuższa sprężyna.
Sprężyna na tyle zbita już, że po odkręceniu korka praktycznie nie wystawała.
Olej śmierdział i był czarny jak smoła.
Więc lagi wyjęli, wyczyścili jakąś chemią, wpakowali nowy olej(Castrol 10W), sprężyny(progressive), podkładki i tuleje.

Teraz przód jest mega twardy. Mam nadzieję, że się trochę "ubije" bo inaczej będę musiał tuleje skrócić...

albo troszkę oleju ulać... w 550 jest ten plus, że zaworek spustowy jest na samym dole lag...
no ale najważniejsze, że zrobione :)

Dzis odessalem 0,6 ltr oleju.
Wychodzi ze teraz mam 4,1 ltr
Zgadza sie tez poziom w oczku ;)
Super

piodabro jak pogrzebiesz w zdjęciach ze zlotu w czarnej wsi to znajdziesz spuszczanie oleju z lag w 550 bo moje były jak to powiedział Pałasz jak BETON. pozdrawiam

Założyłem tylny kufer z Motostela. Było trochę gimnastyki i męczenia Yamamoto o różne pierdoły :D ale w końcu się udało. Dziś jazda próbna, może nie zostawię go gdzieś na drodze. ;)

Ułamałem podnóżek kierowcy ;( przestawiałem "meble" i podnóżkiem zahaczyłem o ścianę ;( trzeba pospawać...

wwajs napisał:

piodabro jak pogrzebiesz w zdjęciach ze zlotu w czarnej wsi to znajdziesz spuszczanie oleju z lag w 550 bo moje były jak to powiedział Pałasz jak BETON. pozdrawiam

Już zmiękł troszkę, teraz jest ok.
Jeszcze przednią oponę trza wymienić bo od zbyt miękkiego przodu się zużyła w ząbki i w zakrętach przy mocniejszym przechyle czuć to w łapach.

zefir dostał nowiutkie srebrne  paski i listwę ozdobną na baku i przednim błotniku

Ta kanapa miażdży system. ;) Paseczki fajne, sam myślałem o podobnych.

A lagi też czymś obklejałeś?? Bo wydaje mi się, że są jakiegoś innego koloru?

Ojoj Wojtek, co tu sie dzieje? :)

Aleosochodzi.
Trochę roboty, kilka browarów i moto jak nowe. Tak to jest, jak się jest słomianym wdowcem:D
Mam nadzieję, że nie wygląda źle.
Do Pałasza:na ladze jest przyklejony pasek 5 cm złotej folii.

Odblaskowe te paseczki? Wg mnie cool i fajnie - indywidualnie :)

zlikwidowalem dzis usterke plywaka w zbiorniku i przeciek z kranika. na zime szykuje sie zmiana uszczelki pod pokrywa zaworow, spocony mam silnik za chlodnica jak kon po westernie..

To lepiej od razu zleć wykonanie regulacji zaworów - i tak Cię to czeka, a uszczelka jest jednorazowa (ta akcesoryjna) więc robiąc za chwilę zawory i tak będziesz musiał nową kupić... a nie jest tania - 140zł...
ja jutro montuje podnóżek - jest już pospawany

Uszczelkę daj do dorobienia na wzór - taniej wyjdzie.

Zamontowany podnóżek,  zephyr pogłaskany...ahh wspaniała to maszyna....

Nawinołem mu dzisiaj kolejne kilometry na liczniku wyskoczyło 90 000 km

wymieniłem ślimaka (dzięki P@blo!) działa elegancio :), w końcu mogłem zweryfikować prękość do obrotów :)

Wczoraj (sobota) dokonałem czyszczenia całości mojego sprzeta, przesmarowałem łańcuch, wysunąłem o 0,5 cm lusterka bo okazało się że można więc teraz widzę za sobą jeszcze więcej, jestem gotowy do zlotu hehe

ustawiłem łańcuch i założyłem zegarek na kierownicę - jakiegoś chińczyka sportowego za 25zł :), w którym urwał się pasek, przykleiłem do uchwytu po jakiejś lampce i jest :)

Zmieniłem wreszcie tylnego kapcia z Taiwanu na pożądnego battlaxa,
koniec 2009 roku z duuużą ilością mięsa ;-)
A sobie przy okazji kupiłem spodnie przeciwdeszczowe Crane,
he he, nówki za 12 złotych.

Zdjąłem tylne koło, do zabieraka dołożyłem paski dętki. Jest różnica. Pozytywnie. Przy okazji zauważyłem, że mam uszczelniacze łożysk(simmeringi) do wymiany, a i jedna z tulejek jakoś dziwnie wytarta(ta od strony zębatki), więc pewnie też pójdzie razem z uszczelniaczem. A ponieważ trochę syfu już widziałem przy łożysku to i łożyska też pójdą.

Na razie muszę się zaopatrzyć w stojak pod tylne koło, bo spryciak nie ma centralki, a i lewarek gdzieś trudno wstawić pod niego, żeby stał bez tylnego koła.

Założyłem z powrotem szybę, wyczyściłem i nasmarowałem łańcuch.
Oraz zabrałem Zephyra na spacerowe polatanie i zrobiłem kilka fotek(Galeria) .

Wymieniłem uszczelniacze w tylnym kole i łożysko w zabieraku
Miałem wsadzone łożysko otwarte i nawalone smaru, który był już czarny bo dostawał się syf przez to coś co pozostało z simmeringów(wargi były płaskie :) )...

Taka ciekawostka na przyszłość to z prawej strony(od strony tarczy) w 550 według katalogu jest simmering 28/47/5 który ciężko dostać(ze względu na 5 na końcu :) ), za to bez problemu w sklepie z łożyskami dostaniemy 28/47/7. Ponieważ kosztował 3zł to na próbę wziąłem i UWAGA pasuje jak ulał.
Także jakby ktoś szukał i miał problem z 5tkami to brać 7mkę i się nie zastanawiać. :) Tym bardziej, że oryginalny w serwisie kosztuje około 26 zł :)



Łożysk w kole nie wymieniałem, bo były zamknięte i organoleptycznie sprawdziłem, to są ok, jeszcze pojeżdżą.
Chociaż mam kupione nowe, to chyba jeszcze poleżą na półce :)

piodabro napisał:

Łożysk w kole nie wymieniałem, bo były zamknięte i organoleptycznie sprawdziłem, to są ok, jeszcze pojeżdżą.
Chociaż mam kupione nowe, to chyba jeszcze poleżą na półce :)

Napisz proszę symbol tych łożysk,
gdzieś znalazłem oznaczenie 6303 2RS 17x47x14
ale nie wiem czy dobrze znalazłem
czy polecasz jakąs markę konkretnie?
muszę wymienić na nowy sezon,
taka była sugestia wulkanizatora przy wymianie opony,
a człowiek zna się na rzeczy i sam motonitą jest.

Umyty i zalany pod korek... Muszę  jeszcze polerki odswierzyc w tym tygodniu :)

Siedem napisał:

Napisz proszę symbol tych łożysk,
gdzieś znalazłem oznaczenie 6303 2RS 17x47x14
ale nie wiem czy dobrze znalazłem
czy polecasz jakąs markę konkretnie?
muszę wymienić na nowy sezon,
taka była sugestia wulkanizatora przy wymianie opony,
a człowiek zna się na rzeczy i sam motonitą jest.

Sorki, że dopiero teraz odpisuje, jakoś mi umknęło.
Łożyska w tylnym kole w 550 to:

2 szt. 6303 EEC3(japońskie mają oznaczenie UUC3) -- C3 oznacza łożysko z luzem aby skompensować rozszerzalność cieplną i takie powinno być
1 szt. (w zabieraku) 6205 C3 (ja osobiście kupiłem 6205 EEC3 - pasuje jak ulał)

do tego simmeringi:

1 szt. simmering 35/52/7
1 szt. simmering 28/47/5 (tutaj może być też 28/47/7 - łatwiej dostać a też pasuje)

Ja kupiłem łożyska firmy SNR.


A wczoraj swojemu zrobiłem synchro gaźników.
Opisane w dziale warsztat :)

Dzisiaj dalsza część pucowania - wyczysciłem łańcuch i odtłuściłem felgi :)
A propos łożysk - jakie wchodzą na tył do 1100? Muszę zmienić u siebie i nie wiem jakie trzeba zdobyć...

Według EPC to będą to dwie sztuki 6304 EEC3 (japońskie UUC3) i jedna sztuka 6206 EEC3 (japońskie UUC3)

Wszystko możesz sprawdzić na http://kepc.kawasaki.biz/
Login: KMPLSKLEP
Hasło: Kawasaki123
(Dane pochodzą ze strony: http://moto-moto.net.pl/czesci-oryginalne/)

Zephyr na pieszczotach u mechanika:
-luzy zaworowe
-uszczelka pod pokrywę zaworów (lekko się pociło spod jednej śruby)
-pełny serwis gaźników
-zmiana oleju w lagach + uszczelniacze
-linka prędkościomierza
-nowy filtr powietrza
-świece
-olej silnikowy i filtr

do tego po raz trzeci odebrałem bak po poprawce lakierowania-
koniec świata, następnym razem... sam polakieruję ;-)

W komplecie odbieram jutro albo w piątek, bo czekamy na płytki zaworowe,
dobrze, bo już będę po wypłacie, he he...

Gdzie robiłeś taki serwis? Płytki można szlifować. Kto Ci malował? Dalej Skura?

Zamontowałem gaźniki ;)

Moto mi teraz zbyt wolno schodzi z obrotów.
Jedyne co mi przychodzi na myśl to skład mieszanki wolnych obrotów.
Wcześniej gaźniki miały dysze wykręcone 2 i 2/3 obrotu.
Jak składałem gaźniki ustawiłem wszędzie po 2 obroty.

A pokrętło przy gaznikach?  Grzebałeś tam? Rozumiem, że synchro zrobiłeś??  ;)

Pokrętło działa, ustawiłem wolne obroty, i jak przegazuję to długo schodzi z obrotów.
Synchro powinno być ok, jutro jeszcze sprawdzę. Przed czyszczeniem też był problem ze schodzeniem z obrotów, ale mniejszy.
Może mieszanka na wolnych za uboga?

Yamamoto napisał:

Gdzie robiłeś taki serwis? Płytki można szlifować. Kto Ci malował? Dalej Skura?

Serwisuje u Konrada, warsztat Tech-Moto w Krakowie, Na Załęczu 1,
serwis drobiazgowy, z instrukcją i z sercem,
proponowali mi szlifowanie płytek po 10 zł od sztuki, tylko musieli z tym gdzieś jeździć,
więc zgodziłem się i zamówili nowe płytki w Larssonie (3 sztuki )

A bak po Skurze lakierował Szymon, gość poznany przez forum Grupa Południe (na forum jako Schlegeis),
ale spaprał robotę już drugi raz, więcej do niego więcej nic nie oddam, tym bardziej, że widziałem w Tech-Moto
jeszcze inne maszyny "lakierowane" przez Szymona i wyglądały okropnie.
Bak zostanie teraz taki jak jest, już mi się nie chce za tym łazić, byle nie pryszczył i nie pękał, to wytrzymam.

Swoją drogą Skura za pierwszym razem bak pomalował super, przede wszystkim pięknie
wyprowadził całą powierzchnię baku, na gładko, lakier też położył super, ale coś było nie tak,
skoro w słońcu wszystko popękało i zaczęło złazić płatami...
no nic, dość żalu, serwis dziś milczy, więc jeszcze nie gotowe, pewnie jutro,
ehh, gdyby nie rachunek, to pewnie bym się bardziej cieszył ;-)

Piodabro a linka cofania gazu się gdzieś nie blokuje?

Aaaaa. To wiem gdzie.

Z linkami wszystko jest w porządku.Udało mi się uporać z obrotami.
Piloty poodkrecalem po 1 i 1/6 (czyli razem ze wczesniejszymi to 3 i 1/6).
Obroty podskoczyly. Zbilem pokretlem.
Zrobiłem synchronizację gąsiorów i jak ciepły to chodzi jak złoto.
Z obrotów schodzi błyskawicznie. Gładko i dynamicznie wkreca się na obroty.
Jeszcze zobaczymy jak na zimnym startuje i chodzi.

Później jeszcze opisze dlaczego stawialem na zbyt uboga mieszankę.

To git, że dotarłeś do problemu ;) uboga? Pewnie o oszczędności paliwa chodziło??  ;)

Ogólnie chodzi o to, że gdy mieszanka jest zbyt uboga, to pokrętłem musimy ustawić wyższe niskie obroty żeby było te 1300.
Jest bardziej uchylona przepustnica. W momencie gdy przygazujemy podnosi się membrana i paliwo strumieniami razem z dużą ilością powietrza jest zasysane do króćców.
W momencie gdy zamknie się przepustnicę, to paliwo, które wydostało się z głównej dyszy a było jeszcze przed przepustnicą przez lekko uchyloną przepustnicę przedostaje się i chwilowo wzbogaca mieszankę.
A ponieważ jest dosyć dużo powietrza, to motocykl zachowuje się przez chwilę (póki nie wypali się paliwo, które wyleciało z głównej dyszy) jakby miał lekko dodany gaz i mieszanka znów się zubaża.
W ten sposób motocykl wolno schodzi z obrotów. Gdy wykręcimy trochę piloty w gaźnikach, to zwiększy się ilość paliwa podawanego przed przepustnicę. W tym momencie rosną obroty(bo mamy uchyloną przepustnicę).
Trzeba to skorygować pokrętłem wolnych obrotów. Przepustnica jest bardziej zamknięta a za nią jest więcej paliwa i mniej powietrza.
I w ten oto sposób problemy z powolnym schodzeniem z obrotów znikają z naszego życia.

PS. Dokładniejszy opis moich prac nad gaźnikami już niedługo ;)
PS2. Niestety nie zrobiłem zbyt dużo fotek, więc będzie więcej tekstu :)

Odebrałem zestawy naprawcze zacisków przód i tył :D

Umyłem i wymieniłem klocki przód. Wspominam o tym, bo jest to trzecie mycie w tym sezonie. Pierwsze było po złożeniu, drugie skończyło się urwaniem linki sprzęgła.

ja też wczoraj umyłem, będzie z 5 raz w tym sezonie ;) i dotankowałem pod korek i to zarąbiste uczucie przy kasie - do pełna za 51.50 złocisza :lol:
ale po myciu odpaliłem na pych :( aku zdechło...

Dodałem 100ml oleju (kupiłem cały literek za 35zl) oczywiście jak zawsze Castrol GPS 10w40.
Odpalił za pierwszym razem :D :Zephyr:
Objechalem garaż wzdłuż 2x i z powodu niedosytu wyjechałem w bluzie i bez kasku i objechalem w koło bloki ;)
Radocha jak cholera :D

A FJR stoi rozgrzebana bez aku :P

Wymieniłem linkę gazu (otwierającą) :)
Była już wyrobiona przy gaźnikach (tam gdzie był zaczep to druciki odchodziły).
W sumie nie przeszkadzało to i by jeszcze pewnie pojeździła, ale lepiej żeby się gdzieś nie zerwała w trasie.

Linkę zakupiłem w ITALYRACING na Alledrogo za 59zł. Była tańsza niż oryginał. Jest trochę grubsza(sama linka - pancerz normalnie) i pasuje jak ulał. Do tego linka ma metalowe regulacje. (U mnie oryginalna miała plastikowe - na lince było made in japan).
Dla porównania linka w Larssonie kosztuje 94zł.

Udało się wymienić bez wyciągania gaźników ;)

A ja korzystając z świątecznej przerwy wymontowałem i rozebrałem gaźniki
Jeszcze nie wiem jaki będzie skutek tej operacji, bo ze składaniem czekam na zamówione uszczelki komór pływakowych.
Śruby składu mieszanki miałem na 2 i 1/4 obrotu i chodził bardzo dobrze. No może poza zero-jedynkowym ssaniem i dłuższym odpaleniem po kilkudniowych postojach.

Ja też miałem piloty na 2 i 1/4, ale u mnie powolnie schodził z obrotów. Wykręciłem mocniej i jest lepiej.
Uszczelek nie wymieniałem, poskładałem na starych i na stole w piwnicy zalałem gaziory paliwem.
Postały se tak 2 dni co jakiś czas zmieniając pozycję i nic nie ciekło. Po zamontowaniu do moto też nie leci.
Jak masz stare uszczelki w dobrym stanie, to nie trzeba ich wymieniać :)

Przed poskładaniem posprawdzałem tylko wysokości pływaków i w jednym lekko skorygowałem. Teraz wszystko jest cacy.

U mnie z jednego gaźnika trochę ciekło, uszczelki komór pływakowych są całe ale twarde. Więc odżałowałem kasę i zamówiłem nowe :)
Na allegro znalazłem je po 23zł  za sztukę, w sklepie italyracing.pl po 18zł a w larssonie 46zł

Poza tym wszytko było dość czyste, zaworki iglicowe praktycznie bez śladów zużycia, membrany całe.
Chyba ktoś musiał tam zaglądać jakieś 3-4 lata temu zanim motocykl trafił do mnie.

A powiedz Piodabro, jak u Ciebie wyglądały przepustnice podciśnieniowe?
U mnie w miejscach gdzie się suwają są dość mocno powycierane, ale raczej nie będę  się tym przejmował.

U mnie też były powycierane, ale się tym nie przejmowałem i zmontowałem jak było. Jak pasują i się nie zacinają to znaczy że jest ok :)

Dziś spuściłem olej i wyjąłem akumulator. Jutro biorę się za sprzęgło.

ja przesmarowałem linkę od licznika i psiuknąłem też w mechanizm licznika delikatnie :)
Miałem się przejechać, ale pruszyć śnieg zaczął...

zaczely sie mrozy wiec wyciagnalem aku z moto. chcialem po dlugiej przerwie go rozgrzac zanim juz zostawie go do wiosny. no i... jeblo paliwo na glebe. pewnie znow zaworki iglicowe sie zawiesily, generalnie w takim niesmaku zostawiam go na zime. coz czekam na wiosennego mechanika.

Ja polatałem w zimowej scenerii... -5 ale frajda jak cholera ;)
Seba nie powinno Ci pójść paliwo, chyba, że kranik na PRi zostawiłeś...

bez potrzeby nie przekrecam na pri. zostawilem go na on po sezonie i w tej pozycji odpalalem.
a Ty ja zwykle wariat zephyrkiem pomykasz po okolicy. niedzwiedzia budzic ze snu zimowego nie ladnie tak :):)

Dzisiaj znów polatane ;) w zbiorniku kończy sie 98 jeszcze za 5,90 ;) jak szaleć,  to szaleć ;)
Niestety dzisiaj cieplej i drogi mokre...moto zachlapane wodą ze solą ;( ide przetrzeć troszkę...

Seba na pewno Ci ta bena poszła?  Kranik przecież miałeś zrobiony, a na On nie leci sama grawitacyjnie...

wiem Palasz, ze to dziwne bo milo byc zrobione. zestaw kranika i zaworki niby nowe.. niestety poszlo paliwo. sytuacja podobna ja u Ciebie w garazu.

a zostaw w pozycji na ON albo RES i zdejmij wężyk z kranika...

mialem odpisac jak juz to zrobie, ale szczerze to nie mam czasu. teraz delegacja, a w piatek wyjezdzam na tydzien. moze po powrocie.

Ja wczoraj zatęskniłem za chrobotem silnika,
zszedłem do garażu i dotankowałem z kanistra parę litrów,
żeby Zephyr nie stał na sucho. (nie był pusty, ale było mało)
Potem chciałem odpalić i ...nic :[

Po tych wszystkich operacjach i pełnym serwisie gaźników, regulacji zaworów
jestem zawiedziony :( , a przecież od mechanika przyjechałem i było ok.?
Owszem, motocykl stał prawie półtora miesiąca, ale nie na mrozie!
Zresztą akumulator sprawny, daje prąd, rozrusznik kręci jak wariat, ale silnik nie zaskakuje,
raz tylko tak prychnał, jakby już już chciał odpalić, ale nie...
dałem kranik na PRI i nie pomogło, po kilkunastu próbach odpuściłem,
nie chciałem rozładować aku całkowicie.

Spróbuję dziś jeszcze raz, może na pych go ruszę?
:/

włącz na PRI - poczekaj z 2 lub 3 minuty, potem przełącz na ON (lub RES w zależności od ilości paliwa)
ssanie na maxa, manetką możesz delikatnie pociągnąć, choć to raczej niewiele da i próbuj odpalać.
Jak kręci to raczej benzyny nie dostaje. Pamiętaj, żeby po takim czasie rozkleić tarcze sprzęgłowe - na zgaszonym wrzuć 1 i ze sprzęgłem spróbuj kawałek pchnąć do przodu.
po kilku kręceniach jak dostanie benzynę to ruszy, jak nie to pych :)

PS - lepiej na zimę zostawiać z pełnym zbiornikiem pod korek - jak jest sucho to może się ruda wkraść, a tego byśmy nie chcieli :)

Na pych to nie,przeciez rozrusznik kreci. Psiknij odswiezaczem lub plakiem (chyba ze masz puszke autostarta) w puszke filtra.Moze miec delikatnie za bogata mieszanke i juz nie bedzie mial ochoty palic.

PalaszD napisał:

włącz na PRI - poczekaj z 2 lub 3 minuty, potem przełącz na ON (lub RES w zależności od ilości paliwa)
ssanie na maxa, manetką możesz delikatnie pociągnąć, choć to raczej niewiele da i próbuj odpalać, po kilku kręceniach jak dostanie benzynę to ruszy, jak nie to pych :)

Zrobiłem dokładnie tak, "ruszyłem" też sprzęgłem i pomogło :)
Odpalił raz i drugi, pojeździłem chwilę po parkingu podziemnym, bo miejsca sporo,
cały czas na PRI, bo zapomniałem przełączyć na ON.
Po paru minutach, przy którejś kolejnej nawrotce zgasł i już nie odpalił,
ani na PRI, ani na ON ani na RES.
Az osłabł akumulator, a potem osłabłem ja, bo próbowałem na pych jeszcze, ale nie odpalił.
No nic, postęp jest, pomęczę go dziś jeszcze, jak podładuje aku.

@speed -
z autostartem spróbuję, jak już nie pomogą zwykłe czary,
swoją drogą coś z mieszanką może być jeszcze źle ustawione,
bo silnik bardzo powoli schodzi z obrotów, a tak nie było przed serwisem...
przejrzałem już o tym wątek tu na forum, i wychodzi, że najprawdopodobniej trzeba dysze podkręcić,
dałem znać mechanikowi i powiedział, ze ustawi mi mieszankę już na sezon, jak się ociepli, he he...

Dzięki za podpowiedzi.

Zakupiłem mu stelaż pod sakwy boczne.

zrobiłem przegląd techniczny za 63 zł, oraz jestem w trakcie rozbierania dążącego do wymiany uszczelki pod głowicą, jakoś pomału idzie :D

Wczoraj odpaliłem i rozgrzalem.Dzisiaj zatankowałem pod korek.

speedward napisał:

Wczoraj odpaliłem i rozgrzalem.Dzisiaj zatankowałem pod korek.

zazdraszczam

zdjąłem przedni zawias do regeneracji - gęstszy olej 15W i nowe uszczelniacze (komplet 4szt z brudowymi)

A ja dzisiaj zephyrkowi zamontowałem:

-stelaże
-przewody hamulcowe w stalowym oplocie
-zregenerowałem pompę hamulcową
-prawie skończyłem zakładać podgrzewane manetki.

Ja te przewody? Wszystko git pasuje? Jakieś zastrzeżenia albo uwagi?

Świetne można sobie końcówki ładnie ustawić, dociente na idealna długość, naprawdę polecam

Jakie te manetki i po ile?

Wreszcie zamieniłem felgi z malowanych na polerowane oryginalne przy okazji wymieniając łożyska kół i napęd :)

Ooo no proszę :) ale się błyszczą :)
Jaki napęd założyłeś??

DID 525 VX pro street X-ring Super wzmocniony
w kolorze złotym gold&black
106 ogniw
z zakuwką xringową

Umyłem slinik u góry - będę czapkę zejmował z głowicy to musi być czysto.
Wczoraj wlałem olej, nowe sprzęgło działa. Teraz czas na zawory ;)

zdjąłem wydech, zdaje się że nie było uszczelek (gasket czy jak je zwał :)) przy kolektorach (albo są wgniecione w silnik i nie zauważyłem), konkretnie chodzi o część 11009-1866, ale mam takie  - czekają na montaż ;)
druga kwestia to czy i jak doczyścić z rdzy dociski 92027-1142 i szpilki w silniku? utopić w DOT3, nafta czy jeszcze jakieś inne kreatywne pomysły?

WD40?
Przynajmniej tą powierzchowną zmyje, nasmaruje i pomoże przykręcać.

DOT3 to baaaardzo zły pomysł! Płyny hamulcowe chłoną wodę jak gąbka z powietrza.
Jak potraktujesz płynem hamulcowym to jeszcze bardziej zardzewieje. Może nie od razu, ale po jakimś czasie będzie rudo jak cholera!

Na rdzę niestety nie ma złotego środka. Ja sam kiedyś słyszałem, że podobno Coca Cola dobrze odrdzewia, ale ile w tym prawdy...
DOT jest dobry, ale żeby lakier usunąć, ale jak napisał Piodabro chłonie wilgoć, więc "ruda" za chwilę znów wyjdzie"

ok, czyli wd40 :) a gwint na szpilkach czymś smarować dodatkowo? czy ew klej do gwintów potrzebny?

Możesz dać klej do śrub,  ale ten niebieski, który później można łatwo odkręcić :)
Dałeś już kolektory do tego polerowania? Jestem ciekaw efektu...

jeszcze nie dałem, w przyszłym tygodniu zawiozę.
podkładki pod kolektorami jednak były, ale tak wgniecione że wyglądały jak element silnika ;)

dziś oddałem kolektory do firmy Elektropoler, sprawdzą jeszcze czy napewno wszystkie elementy są z kwasiaka ;), ustaliłem cenę na 150zeta, powinno być gotowe pod koniec tygodnia... pożyjemy zobaczymy

Nową oponkę na przód kupiłem. Pirelli Demon :)
Mam taką na tyle (z 2012r) w bardzo dobrym stanie, a na przodzie jakaś stara Bridgestone, która prosiła się o wymianę.

a dziś kupiłem nowe łożyska i uszczelniacze na przód.
W sklepie z łożyskami komplet 36zł ;). Łożyska japońskie Koyo.
Na alledrogo od 50zł komplet. Po co przepłacać :)

Zdjąłem czapkę...
Niech mi ktoś jeszcze raz powie, że silikon/masa uszczelniająca są dobre.
30 minut rozbierania, 1,5h czyszczenia :/ grrr.
Śmierć mechanikom od silikonu! Ktoś pożałował 36zł na uszczelkę :/



Bilans:
- zawory wydechowe w normie poza jednym (tak czy siak pozostałe w dolnej granicy tolerancji więc może płytki też podmienię)
- zawory ssące wszystkie podparte... będzie zabawa.

Dodatkowo coś z napinaczem jest średnio albo łańcuszkiem rozrządu, bo wałek potrafi zrobić luz u góry. Się okaże jak zmierzę łańcuszek i wyjmę napinacz.

Ktoś silikonu nie żałował... Czasami nawet z "nową" akcesoryjną uszczelką są problemy i trzeba dać ciut, ale nie tyle co u Ciebie...
Czuć wiosnę w powietrzu - każdy coś grzebie przy motongach :)

Silikon to tylko na półksiężyce i tylko troszkę. Uszczelkę se odrysuje i wytnę z tego materiału co pod pokrywę sprzęgła dałem, będzie trzymać ;)

mar33cki napisał:

dziś oddałem kolektory do firmy Elektropoler, sprawdzą jeszcze czy napewno wszystkie elementy są z kwasiaka ;), ustaliłem cenę na 150zeta, powinno być gotowe pod koniec tygodnia... pożyjemy zobaczymy

niestety okazało się, że z kwasiaka (nierdzewki) są tylko wyjścia z cylindrów, a od miejsca w którym się łączą jest już inna stal, także nici z elektropolerowania - proces zniszczyłby te elementy, no nic trzeba będzie zakasać rękawy...

wczoraj założyłem kolektor i lagi :) jeszcze 'tylko' odebrać plastiki z naprawy i będzie poskładane w całość :D

Poskładałem pokrywę zaworów, trochę roboty było, bo i gaźniki wyleciały(ze względu na problem z uszczelką napinacza, która się tak przykleiła, że nic nie dało rady tego odkleić).
Na razie na starym napinaczu, ale poluje już na drugi (ten się potrafi zaciąć i trzeba będzie go często sprawdzać) .

No niestety te napinacze to nieudane są... a jakie drogie....ehh

Wykupiłem Zepowi noclegi na parkingu strzeżonym, w namiocie.  ;)

Zimę mamy łagodną wiec można podłubać. Zabezpieczony zbiornik preparatami z rodziny Feratan, wymiana uszczelki pod cylindrami a co za tym idzie pod głowica i pokrywą zaworów. Wymiana oleju w lagach przód wydaje się miękki (wcześniej miałem wlany hydrauliczny może dlatego wydaje się miękki) zalany 15 W Castrol. Pozostaje do zrobienia malowanie zbiornika, błotnika, plastików, oraz polerka aluminum i chromów.
Może ktoś używał do czyszczenia wełny stalowej widziałem efekty po takim czyszczeniu są bardzo dobre. Nie wiem tylko jakiej gradacji użyć.

Ja mam 15 olej i jestem zadowolony :) jest troszkę sztywnej niż na 10.
Ja do polerek zawsze używałem filcu...Jachoo chyba miał wątę...

Widziałem dziś efekty polerowania felgi chromowanej w Virago efekt bardzo dobry, wata była małej gradacji ale wszystko zeszło rdza i przebarwienia. Nie wiem jak będzie na aluminim. Sam czyściłem takim chyba hydrauliczne czyściwo kolor brązowo-wiśniowy. Minus taki ze matowi aluminium ale pasta daje rade. Natomiast ta wata wydaje się idealna do wydechu i chromu.  Nie jest taka droga ok 15 zł na alegro widziałem.

Jesli chodzi o watę i polerkę elementów bez farby to kup granulacje średnia i drobna do wykończenia. Na koniec i tak dla połysku użyjesz pasty. Sugestia - zaopatrz się w rękawiczki z gumą bo ścierające się staliwo z waty wchodzi skórę. Sposoby forumowiczów na czyszczenie i polerowanie są opisane dokladnie w dziale warsztat, poczytaj.

w końcu założyłem przerywacz do kierunków LEDowych :) no i w końcu kupiłem filtr K&N powietrza, który czeka w szafce na montaż przed regulacjami, bo pewnie nie ma go co wstawiać przed regulacją gaźników

Watę kup w markecie budowlanym. W juli za 6zł dostałem 6 rolek w 3 gradacjach.

Zephyr dostał nową oponę na przód oraz łożyska koła, dodatkowo nowe uszczelniacze i nowy smar w napędzie licznika.
A niebawem dostanie jeszcze zestaw naprawczy tłoczków (bo gumki wyłażą)

Hm kupiłem olej + filtr, wymieniłem płyn w tylnym kole, przepolerowałem kolektor i przeciąłem przewód paliwa....

Ustawiłem skład mieszanki ( colortune :-)  ) , zrobiłem synchro na  własnorobnych waku, Nie ten motocykl :-) .

Zephyr dostał zestaw naprawczy zacisków na przód... Jeszcze tylko porządnie odpowietrzyć trzeba ;)

Moje ostatnie inwestycje:
-nowa opona przód 110/70/17 Metezeler RoadTec Z6 (modyfikacja błotnika, pewnie pamiętacie zdjęcie na fb, gdzie odległość między błotnikiem a oponą była taka jak główka zapałki)
-filtr powietrza (pięknie świszczy :) )
-filtr oleju + olej Motul 5100 10w40 MA2 (miejmy nadzieje, że poprawi prace sprzęgła i obejdzie się jeszcze w tym sezonie bez wymiany)
-zębatka tył 38
-crash pady wytoczone przez znajomego, jednak chyba zrobię dłuższe i dopiero wtedy się pochwale zdjęciem, przetestuje je (położę moto na trawniku i zobaczę, na razie brakło mi czasu)
-klocki hamulcowe przód, tył, nowy płyn hamulcowy tył (z przodu dopiero wymienię)
-modyfikacja mocowania pługa pod silnikiem
-modyfikacja mocowania układu wydechowego (mam Lasera wydech wraz z przerobionym całym układem).

Ogólnie kapitalny przegląd moto. Drobne i większe poprawki przed sezonem (chociaż sezon już nieoficjalnie rozpocząłem i nawinąłem 160km w niedziele). Jeszcze z ważnych zakupów to czeka mnie wymiana opony z tyłu (jeśli macie namiary na jakąś dobrą nową gume to jestem otwarty).

Poszedłem do garażu,  przekrecilem stacyjke :) aku żyje :) poklepałem po siedzeniu :) pochwaliłem, że lepszy od FJR i tyle na dziś ;)

jak mam się pochwalić , odkręciłem i wyprostowałem klamkę sprzęgła byla lekko nie w osi :) , zdemontowałem rury wylotowe od silnika i zacząłem ich polerkę, w tygodniu kilkukrotnie przy chwili polerowałem co tylko możliwe przy silnku przy zastosowaniu włókniny i pasty , odkręciłem luserka bo sa do wymiany , zdemontowałem bak i dałem do malowania estetycznie dwa wgnioty  jakie tam były nie podobały mi się i wole mieć to na lato odnowione  (chciałem wyciągać je ale po pierwsze nikt nie chciał dać gwarancji czy i tak lakier nie popęka dwa cena 200 zł od punktu mnie zniechęciła)

Ja odpaliłem i polatałem :) po prawie dwumiesiecznym postoju zaskoczył od strzała ;) tylko 80km ale radość taka, jak bym miljon zrobił ;)

Sorki że  pisze nie w tym miejscu  co powinienem , ale mam takie małe pytanko , czy mógłby mi ktoś powiedzieć od czego jest śruba pod dekielkiem  z lewej strony silnika w 550 tce  u mnie taka czarna , sączy mi się z niej olej i chciałbym ja  odkrecić i uszczelnić , lecz boje sie  że czegoś w środku nie poluzuje i narobie sobie bałaganu ,z tąd to pytanie . oczywiście domyslam sie ze pierw musze spuścić olej by ja wykręcić ale to nie kłopot , tylko czy coś mi sie w środku nie odczepi  jak ja cała wykręcę . dzięki z góry za pomoc ....

Załatwiłem mojemu zephyrkowi kolejną profesjonalną sesję fotograficzną :) dziś wieczorem pierwsza część - 0 21, a w sobotę od rana będzie kolejna, tym razem z .... modelką :D

Pałasz tylko nie mów, że wygrałeś na fejsie?!

... i gdzie tym razem będziesz pomykał na tę sesję - znowu Wawa?
Jeśli modelka będzie w negliżu to zamawiam odbitki :D

Zefir dostał nowego laćka na przód METZELER ROADTEC Z8 INTERACT, używka ale 2012 rok. Stara była z 2006. Wróciłem do oryginalnej kanapy, dorobiłem tylko uchwyt dla plecaczka.
Zrobiłem z blachy alu 3mm tempomat wg http://allegro.pl/tempomat-motocyklowy- … 32413.html , jutro sprawdzę jak działa. No i mycie i czyszczenie.

Podładowałem akumulator, bo już był słaby po zimie. Zamontowałem boczki z oryginalnymi emblematami. Wstawiłem nowe lusterka... teraz tylko zrobić jazdę próbną. :)

Mr. Zet dostal bagster od zajaczka ;)

Zająłem bak i zabrałem się za odrdzewianie....na razie pierwsze płukania i fertan, jak wyschnie pomaluję tapox 2k

Zdjąłem zaciski, obejrzałem, ciekł tylko jeden cylinderek. Mniejszy w prawym zacisku.
Tłoczek w sumie nie był porysowany i skorodowany w części roboczej...
Przepolerowałem go i świecącego jak lusterko wpakowałem z powrotem do zacisku.
Przy odpowietrzaniu nic nie pociekło. Nawet przy mocnym ściśnięciu klamki.
Drugi zacisk (o dziwo ten który miał trochę gorzej wyglądające tłoczki) suchy, z czego się cieszę.
Jak będzie pogoda, znów jazda próbna i sprawdzenie.

Jeszcze pytanko małe ode mnie.
Gdzie najlepiej oploty kupić?
Potrzebuje tylko te od trójnika do zacisków.
I dodatkowo na tył (jak już zamawiać to wszystkie) ;) Ale do tyłu się dobiorę później.
Do trójnika oplot już był jak moto kupiłem.

zobacz tutaj:

http://przewodystalowe.pl/przewody-hamu … locie-lml/

Ja kupowalem z tej strony polecam. Na przednie kolo wyszlo mnie 219zl

zapytaj tu http://olx.pl/oferta/przewody-hamulcowe … ab1fbaf9f9
nie mogę niestety nic powiedzieć o cenie i jakości.

pytaj

Nie ma zegarów i lampy... Zegary jadą znów do naprawy :( trzeba będzie tymczasowo zamontować owiewkę :(

Wyebaeś się?

Niee...   zdemontowałem :)

20km przejażdżka nie wykazała wycieków... Może w końcu się udało ;) Zobaczymy po 100 km...
Ale jak dla mnie klamka jest za miękka, odpowietrzone są na 100%, pół butelki płynu przeleciało przez układ.
Wrzucę zamiast starych gumowych przewodów oploty, i zobaczymy jak wtedy...
Może też jak będzie trochę czasu to i pompę zrobię.

Umyłem ;)

Założyłem owiewkę - tymczasowo - dopóki zegary nie wrócą...

odpaliłem z aku rozruchowego i zamówiłem nowe aku....

Wyprowadziłem na spacer, pierwsza setka w tym roku zaliczona. :)

Mogę powiedzieć że w moim przypadku pierwsza konkretna jazda zaliczona. Po kompleksowym serwisie gaźników dolotu itd stwierdzam że muszę dostroić skład mieszanki. Już nie ciągnie lewego powietrza i na całym zakresie obrotów ciągnie jak oszalały. Rozpędziłem go dzisiaj na bezpiecznym zamkniętym odcinku do 180/190 i to na czwartym biegu, szybciej się już bałem i odpuściłem.


Galeria Allegro

Wygląda jak mój, tylko mi brakuje bocznych kufrów :)

Pudelski - to teraz Bałkany z palcem w nosie :D z tymi kuframi tyle hulałeś? :) 230 spokojnie pójdzie :)
jest frajda :D
jeszcze tylko jedna rzecz Ci została ;)

Naciągnąłem łańcuch, przesmarowałem i nawinąłem 80km :)

Dziś poszedłem do garażu wziałem pręt 10mm długości około 20 cm przyspawałem wiertło 12 mm włożyłem w tłumik od tyłu wywierciłem dziurę w prawym i lewym.Teraz jest fajniejszy basowy wydech niby nic a cieszy ;-]

i dziura w mocy...

co ty według mnie lepiej się wkręca chodzi jak trza.

Ale na uboższej mieszance.
Wyższa temperatura spalania może być niebezpieczna dla silnika.
Może dochodzić do spalania detonacyjnego itp. itd.
Nie mówiąc o wypalaniu się gniazd zaworowych.

Większy przelot przez tłumik = większa ilość powietrza przepływająca przez silnik.
To samo ze stożkami.

Każda przeróbka tego typu wymaga korekty mieszanki (i to nie tylko na jałowych obrotach).
Najczęściej kończy się na wymianie dysz w gaźnikach na większe.

Często w zestawach z akcesoryjnymi tłumikami sprzedaje się też dysze, lub producent zaleca wymianę na konkretne inne.
Właśnie z owych powodów.

To tak tylko informacyjnie, zanim ktoś znowu sobie będzie chciał coś przerabiać metodami chałupniczymi.

Etam otwór 12mm nie jest to jakas wielka zmiana troche ladniej chodzi wydech.Po co tak czarny scenariusz od razu w pracy silnika zmiany nie odczulem.

Zależy w czym go wywierciłeś.
Pod spodem moto masz taką puszkę przyspawaną do wydechu.
W środku rury przy tej puszcze jest przegroda i przez perforowaną blaszkę przelot jest przez tą boczną puszkę.
Jak przewierciłeś tę przegrodę, to ma to duży wpływ na przepływ spalin.

Wymieniony olej, filtr, świece, nowe klocki przód, zrobione synchro gaźników, naprawiony wskaźnik paliwa, umyty, wypolerowany, gotowy na zlot. :)

wymieniłem olej z filtrem

maly krok w kierunku zlotu. zmienione migacze tylnie malutkie pikusie w zwiazku z montazem stelazy bocznych i nowo kupionego centralnego. moze jutro cykne fote :)

Obowiązkowo majster :) super :) ja nie w zephie, tylko w FJR nówka nowke laczka zapodałem :) na przód - ceny opon zdecydowanie tańsze niż do Zepha...

U mnie wymiana napinacza rozrządu, synchro gaźników i stelaż zamocowałem :)
Fotki w galerii.

W piątek oddałem do serwisu JMG - luzy zawodowe, czyszczenie i synchro gaźników, filtr k&n, ogólny ogląd moto. Do majówki ma być zrobione...:)

U mnie wymieniony olej, filtr, zamontowane stelaże pod kufry, montaż gmoli, czyszczenie i smarowanie łańcucha i to czego w nim brakowało - emblematy. Fotki w galerii za kilka minut.

Wczoraj zafundowałem swojemu kuferek :)

Tak oto się prezentuje:

wczoraj odebrałem z serwisu: filtr k&n, nowe świece, uszczelka pod pokrywę głowicy i półksiężyce, zawory wyregulowane - na kilku było za ciasno, gaźniki wyczyszczone i wyregulowane, wymieniona uszczelka od strony napinacza rozrządu - silnik chodzi jak złoto, ssanie ma pełną regulację, po prostu bajka ;)

ano narobiłem się - wymiana gumy tylnej (Battlax bt45) bo poprzednia była już kwadratowa, uszczelnienie kopuły zaworów (uszczelka plus 4 gumki - po 15$ każda, ech) i przy okazji mała reperka odmy (bo lewe ciśnienie waliło w uszczelkę i ja wydmuchiwało), wymieniona linka sprzęgła (bo strzeliła), przeczyszczony czujnik luzu, dokręcone łożysko główki ramy, no i zdjęte "gmole", a wszystko jedyne 7 paczek... Ale za to Zefirek chodzi jak złotko i wreszcie skręca :)

Przegoniłem go na obwodnicy:P 175km/h to jest max przy 16z zębatce-myśle ze to zadowalający wynik:)

w niedzielę zglebiłem podczas treningu przy zerowej prędkości, poza uszczerbioną dumą złamałem mocowanie lusterka i zarobiłem kilka nowych rys - na kufrze, prawym gmolu i klamce hamulca - innych strat nie stwierdzono :fuuu:

zamontowałem gniazdo zapalniczki i uchwyt nawigacji-super sprawa:)

zamówiłem na tył nowego kapcia Pirelli Diablo Strada - taki sam jak miałem :) nówka z 2015 za 374zł z przesyłką :)
aktualny nie dość, że zjechany to jeszcze złapałem gwoździka i schodzi powietrze...:wkurzony:

Wymieniłem klocki z tyłu - teraz czuje, że mam hamulec :)

Nowe usczelniacze w lagach dostał.
Dzisiaj go poskładałem do kupy.  I od razu 60 km wokół komina nawinąłem.
Do tego wyważyłem mu przednie koło, gdzyż powyżej 130km mi trzęsło kierą.
Teraz nawet przy 150 jest OK.

Pojechałem sobie kawałek i zaczął mi jakoś dziwnie silnik chodzić. Niby równo ale na niskich obrotach bardzo dziwnie, tak jakby nie palił na jeden garnek... Zawróciłem do domu, ale po przejechaniu kawłka po wertepach się poprawiło i potem już dobrze chodził. Pewnie się pływak zawiesił czy coś, albo jakiś syf spłynął i potem się przetkało.

Nikt nic nie robi dla swojego Zephyra???
Ja zmieniłem mu tarcze hamulcowe.
Kupiłem używki z allegro, trafiłem na sprawne :)
180zł, a jakość hamowania dużo lepsza. Klamkę z 1 od razu na 3 przestawić musiałem.
Teraz na 4 jest tak samo jak było na 1 ;)

ja muszę mojego z much wyczyścić, bo ostatnio jak śmigałem, to chyba w jakiś rój wpadłem bo tak zamuszony to dawno nie był... dzisiaj chyba się tym zajmę :) bo jak przyschną, to potem nie usunę :P

maszynka umyta i przepolerowana :) jeszcze chromy zostały :D

przegląd, komplet nowych lusterek (po tym jak ułamałem mocowanie prawego :() i mycie na myjni

"Nowe" felgi. Okazało się, że stan nie jest taki zły. 2h polerki, i wyglądają zadowalająco. Malował jednak nie będę.

https://goo.gl/photos/XFj9zLNNUUmCMRA1A

No i felgi + nowe opony już na moto. Tył tak samo.
https://goo.gl/photos/vKP6BxXQu3z4UwGh6

Wyciągnąłem z garażu, zalałem paliwo, podładowałem akumulator i po raz pierwszy od nabycia się... nim przejechałem.

bolo napisał:

"Nowe" felgi. Okazało się, że stan nie jest taki zły. 2h polerki, i wyglądają zadowalająco. Malował jednak nie będę.

https://lh3.googleusercontent.com/OSXNu … 74-h955-no

No i felgi + nowe opony już na moto. Tył tak samo.
https://lh3.googleusercontent.com/Cs8WG … 1-h1028-no

bolo musisz zminic opcje udostepniania swoich fotek, abysmy widzieli efekty Twojej pracy.

właśnie się rozleciał napęd, więc się robi w serwisie nowy.
A poza tym, to na następny sezon: klocki przód, prawa laga uszczelniacze, zawory, olej, uszczelka pod zaworami, czyszczenie baku (bo nie schodzi cała benza), krótko mówiąc będzie wydatków w uj i jeszcze trochę :/

Zainspirowany tygodniem spotkań z ludźmi z forum (Pablo, Gruha, Belor i Jachoo) polazłem do garażu i wymieniłem zębatkę przednią (po 50 kkm mu się należało, zębatka oczywiście "nowawa". Przy czym okazało się, że jeździłem na 16, a nie na 17 - a w takiej świadomości żyłem 5 lat. Złożyłbym reklamację, ale firma, w której kupiłem napęd już nie istnieje). Do tego założyłem kierownice od Skaryfa i ciężarki od Larssona :D Małe japońskie rączki w Kawasaki zrobiły inne gwinty w kierze i musiałem zanabyć nowe...

gwinty w kierownicy? a nie miałeś tam jakiś kotew szybkiego montażu albo czegoś podobnego?

W ori (wg Skaryfa) kierownicy od zr 1100 końcówki są zaspawane na stałe. I jest tam gwint M8. Ciężarki, które miałem wcześniej założone miały gwint M6. I były na gumie.

Moja kiera przed przeróbką która wyglądała na oryginalną też miała wspawane na stałe gwinty od ciężarków.

W spryciaku również wspawane gwinty, tyle że M5... Kiera raczej oryginalna, na wysokości półki ma widoczne oznaczenia.

W sobotę BlueRex był na pierwszym przeglądzie. Pospisywane wszystkie numery, łącznie z rozmiarem opon.
Zostawiłem wpisane 25 kW, chociaż gościu się zdziwił, że taki motocykl na takie ograniczenie. Oczywiście ja nie wiem
o żadnej ingerencji w moto. Potem w garażu rozebrałem mu zadupek, bo strasznie latał tylny błotnik. Brakowało śrub mocujących błotnik do ramy. Dzisiaj byłem go zarejestrować. Dostał nową blachę i tymczasowy dowód. Wieczorem OC i jutro jak będzie pogoda, to będzie pierwsze śmiganko. :D

Zielony dzisiaj po dłuższym postoju zagadał od pierwszego strzała :) to jest maszyna!! Obowiązkowo po dobrym rozgrzaniu rundka w garażu podziemnym :)

Ja wczoraj nawinąłem trochę kilometrów, w Gdańsku sucho i sól już dość dobrze wypłukana ;)

Ja dzisiaj zamontowałem silnik. Zlot się zbliża. Trzeba jeszcze sprzęta dobrze sprawdzić. W Słupsku otwarcie sezonu 09.04.2016.

Znowu zima  - więc rozebrałem sprzęgło - dam nowe sprężyny i tarcze bezie ciszej :-)

Przez zmianę tarczy i sprężyn raczej ciszej nie będzie ;)

wymieniłem żarówki w zegarach, umyłem i nasączyłem filtr powietrza, podładowałem aku

JACHOO napisał:

Przez zmianę tarczy i sprężyn raczej ciszej nie będzie ;)

Ja mam nadzieje, że będzie bo koszyk chałasował, a i o luz na postoju
czasem bywało trudno

Trudność w znalezieniu luzu może tym załatwisz, ale żeby było ciszej to kosz do wymiany ;)
A i tak jeszcze łańcuch przeniesienia napędu będzie grzechotać.
Nowy kosz 1000zł ;)

Niby można jakiegoś magika znaleźć co sprężynki wymieni i znituje ponownie kosz ale nie wiadomo jak długo to podziała.

Podłączyłem na szybko obrotomierz do sprawdzenia :) działa :) teraz tylko poskładać i cieszyć się jak dziecko z bateryjki, że po 10ciu latach wskazówka drygnęła :P

Teściu wreszcie ogarnął temat czy dałeś do jakiegoś speca?

Teściu ogarnął temat :) nawet się nie spodziewałem, że po kilku próbach cokolwiek się uda. Okazało się, że jeden z kabelków wcześniej odwrotnie podłączył i przez to nie drygało :) teraz śmiga jak talala i chyba nawet wartości są właściwe :)
powiedział, że jak wpadnie na święta to przywiezie mi ledowe żaróweczki do tych zegarów :) zobaczymy co z tego wyjdzie. Muszę je jeszcze troszkę dopieścić :) myślę, że na zlocie będzie już wszystko porządnie wyglądało :)

przyjszła nowa opona na przód - tradycyjnie Pirelli Diablo Strada, trza koło zdjąć i zawieźć do kapciarza

Dostał nowe kierunki:) czas najwyższy :)

Blask bije po oczach :)
Ja dzisiaj swojego byłem doglądać :) kilkuletnia sąsiadka odwiedziła mnie w garażu i przymierzała się do FJR i Zepha i zdecydowanie stwierdziła, że zielony najlepszy :)

Podładowałem akumulator i zrobiłem jazdę próbną. Jeździ nieźle, jutro do domu na święta. :)

Wyciągnąłem dziada z gawry.
Odpalił od pierwszego, powrót w deszcz, cały do czyszczenia :/

Wyczyściłem i nasmarowałem łańcuch . Wreszcie zobaczyłem błysk na ogniwach. Zdrowo był zajebany starym smarem, przydała się nowa podpórka.

Zmienione linki od gazu (obie), regeneracja hebli przednich, osłonka w ladze.

Na zrobienie wszystkiego w moto plus przygotowanie do sezonu poszło już więcej niż za nie dałem ale za to wiem czym jeżdżę i wszystko jest na galante :)

Klocki na tył dostał, do tego rozbiórka i czyszczenie zacisku (razem z wybebeszeniem tłoczka).
Gumki były ok, to poskładałem na starych. Nic nie cieknie, pięknie ładnie hamuje :)
Klocki od Makland'a

dzis otworzylem garaz i ...zerknalem na niego...

kupiłem nową owiewkę, klejona zostanie na zapas, a nowa poczeka na ogólne malowanie

zrobiłem sobie nocną jazdę na Zephie :D kurwa to jest coś :) mimo, że jebie w kole z tyły jak młotem w kowadło to i tak była mega radość :D
jutro z rana pucowanko i o 12 parada :D

Człowiek czuje, że żyje :D

centralna stopka naprawiona. okazalo sie, ze z jednej strony sruba zgubila nakretke i prawie wypadla. czekam na dostawe napedu i linki ssania.

lozyska w tylnim kole wymienione, naped wymieniony. jutro odbieram sprzeta, ciekawe czy bedzie roznica przy starcie na swiatlach bo lancuch rozciagniety byl na maxa

w czwartek 19.40 wjechałem na Stację Diagnostyczną zrobić przegląd :)
- dowód proszę, jeździ toto jeszcze? światła są?
- ok, długie?
- ok, z tyłu? ok
- kierunki? dziwne jakieś, oznaczeń brak, pasowałoby zdemontować... hmmmmmm... a olać...
- stop? ok, ręczny? a no tak, to był ręczny :), nożny? ok
- wsteczny? he? a no tak nie ma przecież :D
- hamulce działają? ok

Wywaliłem filtr paliwa i założyłem nowy przewód paliwowy. Zobaczymy, czy będzie mniej problemów z gaśnięciem przy niskim poziomie paliwa. Jutro mycie. :)

Bardzo dobrze zrobiłeś z tym filtrem ( bynajmniej w moim odczuciu ) ,
że już go nie ma .....na pewno poczujesz różnicę a zephyr odetchnie :)

A ja założyłem filtr paliwa, dodatkowo gaźniki wyczyszczone i wymienione zaworki iglicowe, wyregulowane i działa i buczy jak trza. Dawno tak równo silnik nie pracował (synchro).
Filtr paliwa taki dałem:


Działa prawidłowo nawet z małą ilością paliwa w baku. Koszt w lokalnym sklepie 5zł.
Filtr ze względu na to, że na dnie komór pływakowych miałem nalot z rdzy. W wolnej chwili jeszcze przepłuczę bak.
Zaglądałem do środka jak był prawie pusty to ładny czysty stalowy kolor.
Jak go opróżnię to może jeszcze se kamerką inspekcyjną zajrzę jak od spodu góry wygląda.

Dobrze zrobiles Piotrek. Ja uważam że filtr to podstawa bo w tak leciwych maszynach zawsze znajdzie sie w baku jakiś syf

Przynajmniej będzie wiadomo co powoduje problemy w pracy silnika.

Dziadka dzisiaj przewiałem trochę :) zrobiłem jakieś 190km :) na nim to czuć,  że się jedzie :) na FJR za malo wieje :)

Kurcze u was się coś dzieje. Ja dzisiaj zobaczyłem pogodę i wybrałem Zeta. Potem padało. Miałem rację z wyborem moto. Po Kudowie miałem problem wyczyścić Zephyra.

No ja u siebie będę musiał wyczyścić głowice,  bo jest zachlapana olejem... :)

Mój tez po dzisiejszej drodze po mokrym asfalcie wygląda jak cross. Jutro pod prysznic :)

Ja oddałem swojego dwukołowego  przyjaciela do serwisu Bravados zgodnie z sugestią i podpowiedzią forumowiczów z tej grupy tematycznej .
Pracy zaplanowaliśmy sporo . Mam cichą nadzieję , że Luna z kobiecą delikatnością ogarnie troskliwą opieką  kolejnego Zephyrka a ja po naprawie będę mógł wspólnie z Wami czuć się pełnowartościowym forumowiczem, który podzieli się radością z jazdy
I znowu wszystko w rękach kobiety... :angel:
Pozdrawiam Wszystkich
Piotrek

wymieniłem klocki z tyłu na maklandy, od razu lepiej się jeździ w mieście :)

- wymiana pierścieni tłokowych,
- czyszczenie komory spalania,
- hydrotest gniazd zaworowych,
- regulacja zaworów,
- nowe uszczelki pod cylindrami, głowicą i pokrywą zaworów,
- ustawianie mieszanki w gaźnikach
- synchro gaźników
- wymiana linki licznika
- wymiana uszczelnień wydechów
- naładowanie akumulatora
- kosmetyka nadwozia

Wygląda na to, że można jechać dalej :)

O Panie to gruntowny remoncik :) wymagał już tego, czy zrobiłeś to profilaktycznie? Ile masz już na liczniku nabite??

58000 km. Pęknięte pierścienie na dwóch skrajnych cylindrach. Przyczyna nieznana. Takie rzeczy raczej nie mają miejsca w obu cylindrach na raz. Poza tym pozrywane śruby w głowicy i zagięte żebra cylindrów od nieumiejętnego zdejmowania głowicy. To jest moto jednego z naszych forumowiczów z moich okolic, który odebrał sprzęt z jednego z warsztatów na mazowszu. Przygarnąłem go, poskładałem do kupy i podregulowałem. Teraz mój zephyr 750 ma mniejszego brata. :)

umyłem :) może nie będzie lało... choć zimno jak cholera...

Odebrałem od mechanika. Zmienione te zaolejone klocki z tyłu i uszczelniony wykap oleju. Luna miała rację (gdzieś między 1 a 2 w nocy i jak to w trakcie zlotu) wykap był od wajchy biegów.
Do kompletu zmieniłem spaloną żarówkę z przodu.
Przetarłem szmatką i przegoniłem :D

Zabiłem go...ale najważniejsze, że jestem cały..
nie licząc wielkigo siniaka na udzie.
Pod Poznaniem na s11 pewna pani postanowiła
zmienić pas nie patrząc w lusterka :-(
Poszedł cały przód i rama też oberwała.

Zawlokłem zwłoki do garażu...

Kurde, niedobrze, bardzo niedobrze 😞 ważne żeś cały, a moto, cóż, zima idzie, będziesz miał co robić 😉

kkoowal co Ty mówisz... masakra... ale dobrze, że Ty cały, a moto będzie można poskładać...
albo za odszkodowanie kupić nowe, np 750...
ehh trzeba mieć oczy dookoła głowy...
Obyś jak najszybciej doszedł do siebie. Jak będziesz miał czas i chęć to wrzuć fotę maszyny - porozpaczamy wspólnie z Tobą...

Współczuję :( szkoda, ale najważniejsze że Ty jesteś cały.
Mi dziś też Pan zajeżdżał, byłem chyba w martwej strefie akurat i się zbierałem do wyprzedzania, ale przyhamowałem w porę i puściłem Pana.

Umyłem gada już drugi raz w tym sezonie :)

No będzie co robić. mam w garażu jeszcze jednego spryciaka bez papierów. Trzeba będzie zrobić miks 2 to 1 i pokombinować z numerami ramy. 
Ech...to nie był dobry dzień.
A jeszcze trzeba to jutro przedstawić
żonce..i wysłuchać to i tamto :-(

No na pewno nie był to lekki dzień, ale jesteś cały to najważniejsze. I chyba to zdarzenie nie zraziło Cię do motocykli? ;)
Musisz to żonie przedstawić w najłągodniejszy możliwy sposób... i najlepiej nie pokazywać wraku...

kkoowal napisał:

mam w garażu jeszcze jednego spryciaka bez papierów. Trzeba będzie zrobić miks 2 to 1 i pokombinować z numerami ramy.

Brawo, brawo, jeszcze adres podaj... a później płacz bo ktoś podjeb.ł

wracaj do zdrowia, bez tego i maszyna nie wroci do zdrowia. trzymam kciuki!

szparag86 napisał:

kkoowal napisał:

mam w garażu jeszcze jednego spryciaka bez papierów. Trzeba będzie zrobić miks 2 to 1 i pokombinować z numerami ramy.

Brawo, brawo, jeszcze adres podaj... a później płacz bo ktoś podjeb.ł

spokojnie, piszesz jakby mial co najmniej kradzionego..

kowal, zgaduje, ze stara rama nie ma wybitego nr? Jesli tak to kupujesz aluminiowa naklejke znamionowa, numeratory i heja.. przeszlo 2 razy.

Odnitowujesz tabliczkę z rozbitka i przynitowujesz do tego bez flepów. Żadna filozofia. Zdejmowałem ją i zakładałem (oczywiście na tę samą ramę) podczas piaskowania i malowania ramy. Co do numerów wybitych na główce to zaciągasz szpachlem, szlifujesz i zamalowujesz albo chcąc mieć bardziej fachowo nabijasz obok nowe. Zakładam oczywiście że Zepha bez papierów kupiłeś legalnie lecz bez prawa rejestracji, bo jeśli jest inaczej to oczywiście odcinam się od swojej wypowiedzi i apeluję do twojego sumienia o zgłoszenie się na najbliższy posterunek policji w celu oddania się w ręce wymiaru sprawiedliwości ;)

Tabliczka to hooj, ale te wybite zawsze na przeglądzie mi sprawdza... Poczekaj za oc, moze kupisz jakiegoś legala z prostą ramą:)
Szczerze współczuje, najważniejsze, że Ci nic nie jest.

JACHOO napisał:

Odnitowujesz tabliczkę z rozbitka i przynitowujesz do tego bez flepów. Żadna filozofia. Zdejmowałem ją i zakładałem (oczywiście na tę samą ramę) podczas piaskowania i malowania ramy. Co do numerów wybitych na główce to zaciągasz szpachlem, szlifujesz i zamalowujesz albo chcąc mieć bardziej fachowo nabijasz obok nowe. Zakładam oczywiście że Zepha bez papierów kupiłeś legalnie lecz bez prawa rejestracji, bo jeśli jest inaczej to oczywiście odcinam się od swojej wypowiedzi i apeluję do twojego sumienia o zgłoszenie się na najbliższy posterunek policji w celu oddania się w ręce wymiaru sprawiedliwości ;)

Własnie coś takiego planuję  (na stare numery cyna , przepięcie tabliczki + numerator i nabicie numerów po drugiej stronie tabliczki ) - i tak będę tamta ramę piaskował i malował.
Pytałem diagnosty  -  jak będzie tylko tabliczka, a nie będzie numerów na ramie to z przeglądu nici -  odeśle z kwitkiem, że numery są nie czytelne.

Oczywiście Zephyr'a nabyłem legalnie - niestety został wyrejestrowany przez poprzedniego właściciela, a  w naszym kraju to go eliminuje z prawa ponownej rejestracji.

Wymieniłem olej z filtrem. Płyn hamulcowy. I ogólnie troszkę dopieściłem.

kkoowal, pamiętaj że ubezpieczyciel będzie chciał Cię przysłowiowo "wydymać" zaniżając wartość o ile w ogóle uzna winę paniusi z auta.
Nie daj się, a sprawę w razie czego oddaj jakiejś firmie która wyciąga odszkodowania należne a nie po myśli ubezpieczyciela.
Pamiętaj że ciuchy i inne rzeczy które miałeś przy sobie i uległy uszkodzeniu też są przedmiotem ubezpieczenia.
Kask obowiązkowo po W jest do wymiany więc ciśnij ubezpieczalnię o wszystko.

Wczoraj skończyłem sukcesem walkę z gaźnikami.
Dziś podciągnięcie łańcucha i umycie całego motocykla.

Zakończyłem walkę z regulacją zaworów.
Wydechy wszystkie ok,ale ssące po 0,04. Żaden nie był podparty ,ale luzy stanowczo za małe.

Po 50 km w deszczu i syfie podeszczowym zaparkowałem obok Junaka - Jamoka. Przetarcie brudu i odpoczynek.

zmyłem na myjni brud jeszcze chyba z Radkowa :) mycie ręczne jeszcze mnie czeka :)

Jawce doregulowałem zapłon i pojeździliśmy z synem po wiejskich bezdrożach :D

Prawie rok czekałem, aż pojawi się owiewka do Rexa w oryginalnym malowaniu i jest......już moja. :D

Wow. Gratulacje. Zajedwabiście. Ja w sobotę składam Zetorexa. Kierunki idą. Jest coraz bliżej. Jak dobra grusza będzie toji na wydech styknie

To może jeszcze pogonisz Rexa  w tym sezonie :wheelie:

Na jazdę nie liczę. I tak ten prodżekt ma mega opóźnienia, więc teraz jak mam trochę więcej wolnego czasu i piniądza to inwestuję. Tylko tras na Śląsk nie mam :/ żebym stelaże od Ciebie odebrał.

Spoko, leży i czeka

Kupiłem podnośniki
http://allegro.pl/stojak-podnosnik-moto … _c=Product

Teraz Rex do góry, i koła do malowania

Fajne :) Za tą kase, to nawet nie opłaca sie brudzić i robić samemu :)

O tym samym pomyślałem :D

Zdjąłem wydechy i kolektor, kolektor poszedł do spawania, a wydechy w wolnej chwili będę doczyszczał.

woj191 napisał:

Kupiłem podnośniki
http://allegro.pl/stojak-podnosnik-moto … _c=Product

Teraz Rex do góry, i koła do malowania

Hej, a jaka tam jest grubość ścianki? Na fotach dość delikatnie to wygląda pomimo zastrzału.

7 kg wagi/szt. Raczej nie z papieru. Jak przyjdzie to zmierzę i dam znać.

Nowy złoty DID już w drodze :) będzie prezent na święta ;) dzisiaj też było wietrzenie grata :)

Przykręciłem mu wydechy i pospawane kolektory, nie odmówiłem sobie przyjemności posłuchania jak gra. Gra ładnie :)
Nie odpalił łatwo, już akumulator słabł ale po paru próbach dało radę.

kupilem clutch set i w sobote wymieniam, zgodnie z instrukcja kolesia z forum :) mam nadzieje, ze moto ruszy po mojej wymianie...

nowe aku czeka na wiosne

wczoraj zawiozłem do mechaniora. ma mi uszczelnić silnik i okolice bo się pocił. Ciekawe co wymyśli?

Założyłem szybę Puig. Może mniej będzie dmuchać.

zamówiłem 'obrączkę' na zegar i nowego kapcia na tył :D

j@wa napisał:

Założyłem szybę Puig. Może mniej będzie dmuchać.

tylko trochę:) różnica u mnie była taka że z szybą wiatr uderza w kask a bez szyby przyjmuję wszystko na klatę:)

Przy wzroście prawie 160cm jest lekko inaczej.
Żona mówi że jest o niebo lepiej. Wcześniej przy 140 zwiewało ją ,teraz może jechać cały czas tą prędkością i jest ok.

ja mam 168

to kwestia ustawienia szyby - ustawiasz, jedziesz, wieje? to stajesz przestawiasz i znowu sprawdzasz i tak do skutku ;)

ja przy jeździe z pasażerką i przeważnie pełnym kufrem mam prawie pionowo szybę i do 140km/h można spokojnie jechać ;) bez szyby 120km/h, ze źle ustawioną szybą cały pęd mi się kumulował na kasku albo barkach i było zdecydowanie gorzej, także warto poeksperymentować

nie wiedzialem o tym, dzięki za radę!

chciałem wziąć narzędzia spod siodełka i dupa - kręcę kluczykiem, ale brak reakcji, stacyjka chodzi luźno - coś pękło? Jak się tam dostać? Macie jakieś sposoby, żeby nic nie urwać??

Panie Adminie, zły dział proszę przenieść się na warsztat :D

olej+filtr zmieniony, pierwsza polatanka zaliczona :)

OFFTOP ON

PalaszD napisał:

chciałem wziąć narzędzia spod siodełka i dupa - kręcę kluczykiem, ale brak reakcji, stacyjka chodzi luźno - coś pękło? Jak się tam dostać? Macie jakieś sposoby, żeby nic nie urwać??

Wystarczyło, że przyjechałem i zadziało.
OFFTOP OFF

Zrobiłem zawory, jeszcze tylko synchro, olej i można latać ;)

zmieniłem olej, filtr i zaglądnąłem na myjnię ;)
a swoją drogą czy da się wymienić olej tak, żeby nie zalać wszystkiego dookoła?

Próbowałeś podstawić miskę?

a ja dziś przymierzyłem dużą szybę do 11 ...hmm ostatnio w kraju sporo wieje...więc z takim żaglem spalanie pójdzie na poziomie 12 litrów myślę ...odłożyłem w kąt :)

Siema, ja dzisiaj oficjalnie zacząłem sezon(trochę późno) a dla zephyra zamówiłem nowe gumy i podbiłem przegląd. Pozdrawiam wszystkich

Wymieniłem olej i filtr, oraz odpaliłem i sprawdziłem czy zaworki dobrze klepią ;)
Cykają dalej jak poeabane, ale lepiej toto pracuje. Do pełni szczęścia jeszcze synchro zostało :)

Klamka Ty na zlot wpadaj :)

Yamamoto napisał:

Próbowałeś podstawić miskę?

oczywiście ;) ale wyrwanie starego filtra z silnika jest upierdliwe, tak samo jak brak śruby do spuszczania oleju - można go wylać tylko odkręceniu osłony filtra, no chyba, że czegoś nie wiem...

nie masz pod spodem śruby spustowej?? Myślałem, że każdy motocykl taką ma.

U mnie jest;D a mam piec ZR7

ups, to może nie zauważyłem...:stupid:

https://www.youtube.com/watch?v=kziZkwCVbSA na szybko z jutuba. Jedną śrubę 17 odkręcasz i zlewasz na lajcie olej.

Ale jak filtr odkręcasz to i tak chlapnie. Ja używam miski na olej z Juli.
W 550 obejmuje elegancko spust i filtr więc mam czysto pod spodem ;)

Ja dziś odbyłem pierwszą jazdę w sezonie. Wymieniłem 2 żarówki (kierunkowskaz i pozycję).

eh głupi ja ;) ja od razu filtr odkręciłem, tak na szybko, bo przecież czasu ni ma....;) może za rok będę pamiętał :D

Założyłem nowe opony (Pirelli Angel GT - przód: 120/70ZR18, tył: 170/60ZR17) na felgi które wcześniej oddałem do polerki. Wymieniłem w nich łożyska i simeringi.

Ooo pięknie :) z ciekawości ile dałeś za nowy komplecik?

PalaszD napisał:

Ooo pięknie :) z ciekawości ile dałeś za nowy komplecik?

1100 PLN

ło matko i córko... dobrze, że mam jeszcze w miarę świeże i dobre oponki ;)

zamontowałem zagubiony chromowany pierścień przy zegarze ;)

Dokupiłem prawy boczek.
Co prawda w nieco innym odcieniu niż lewy jest ale przecież dla faceta kolor to kolor, więc luz ;)

Założyłem klamki i manetki puiga, pobawiłem się też trochę w detailing na pierwszy ogień poszła kierownica, zegary, lampa i półki.

Fotr zapodaj tych gadżetów :)

ok

Zabralem go nad jezioro :)

PalaszD napisał:

Fotr zapodaj tych gadżetów :)

Założyłem gmola - jednego - z drugiej strony nie mogę odkręcić śruby :D

Dostał nowe lustra :)

VICMA? Też mam lusterka. Dobre i tanie. Lepsze od Alliexpres, bo homologacja w nich jest.

zamówiłem linki gazu otwierającą i zamykającą od razu w komplecie, zamiennik z Slinky Glide, razem ze świecami czekają na serwis

Oczyściłem kubki z rdzy i parę innych elementów, przesmarowałem łańcuch, dolałem oleju i takie tam drobnostki przed zlotem :)

naprawiłem światła stop w kufrze - kabelek szlag trafił, teraz mam nowy lepszy :)

Zamknalem mu opone :)

Brawo TY :)

Brawo ja! Nadmienie , ze prawie sie wyje.....bo dupa mi troche uciekla :)

nie żebym się czepiał, ale ja tu widzę jeszcze szerokie pole do popisu :D - ten jasny pasek przy krawędzi jeszcze nie popracował ;) a jak przednia? ;)

ale nie ma co ukrywać - na drogach publicznych to ryzykowna zabawa, lepiej jedź na tor :lol:

mar33cki napisał:

nie żebym się czepiał, ale ja tu widzę jeszcze szerokie pole do popisu :D - ten jasny pasek przy krawędzi jeszcze nie popracował ;) a jak przednia? ;)

ale nie ma co ukrywać - na drogach publicznych to ryzykowna zabawa, lepiej jedź na tor :lol:

Spoko....ten bialy pasek jak widzisz jest nieregularny, to jest wlasnie efekt uślizgu opony, ale jak widać w pewnych miejscach dotyka krawędzi wiec uważam ja za zamknieta :)

ps. ciemne pola w kolorze boku to jest powierzchnia jeszcze nienaruszona (ale tylko miejscami :) ).

Tina byłbyś z nami na zlocie w Radkowie to z pewnością ten centymetr byłby już całkowicie czarny ;) Tamtejsza trasa z ostrymi winklami do dzisiaj śni mi się po nocach.

Ja w końcu po wielu bólach naciągnąłem łańcuch w zetce. Zakupiłem żel. ..i będę przerabiał kanape...metodą Wojtka :)

Patent zastrzeżony :D
Opłata 2 browary :beer:

woj191 napisał:

Patent zastrzeżony :D
Opłata 2 browary :beer:

Ok. Zapamietam...i przy najblizszej okazji uiszcze opłate :P

JACHOO napisał:

Tina byłbyś z nami na zlocie w Radkowie to z pewnością ten centymetr byłby już całkowicie czarny ;) Tamtejsza trasa z ostrymi winklami do dzisiaj śni mi się po nocach.

Pewnie jo, ale w Czechach Ci powiem , ze na gorskie zakrety tez nie mozna narzekac.

ps. dzisiaj sprawdzielm cisnienie w tylnej gumie i mailem 2,5 :( nie wiem jak to sie stalo , ze tyle dalem, chyba dlatego mi kolo uciekalo. Zrzucilem do 2,2 i bede testowal...   jak ozywie zefira :)

troche silnik liznalem

ooo panie trochę?? Wygląda zajebiście :)

piekna robota!

Wczoraj umyłem, a potem rajderka wzdłuż Warty za namową Ani :) kurde znów mi się zamek od siedziska zaciął i nie mogę siedzenia zdjąć :/

ale jestem rozjebany na maxa... kiedyś wspominałem, że siedzenia nie mogę otworzyć, ostatnio pisałem to samo... dzisiaj kolejne podejście i znów zonk... wkurzony na maxa pojechałem do mojego mechanika, a że nie miał czasu kazał stawić się jutro... że oczywiście nie dałem za wygraną i pojechałem do rodziców na "warsztat" zdejmuje boczek z emblematami, żeby mieć lepsze dojście i eureka:
przecież ja chciałem siedzenie otwierać tym zamkiem od przypinania kasków... kurwa sam nie wierzyłem... chyba za mało Zephem jeżdżę... jak wysłałem MMS do mechaniora to napisał "ja pierdole"... przy okazji kilkadziesiąt kilometrów w koło komina i tankowanie do pełna na koniec :)

A to temu tak łatwo poszło mi otworzenie kanapy :D jak byłem u Ciebie.
Za dużo burżujskiego GTRa i w główce się pierdoli? :P

haha no na to wygląda... ale tak się dać złapać... jak dzieciak...

Numer byłby gdybyś odkluczył zamek na kask, mocno pociągną za kanapę i by się otwarła ;)

wczoraj zrobiłem przegląd, przebieg 85060km, po czym pod stacją padł rozrusznik i odpaliłem na pych... wymontowałem dziada (jeszcze gorący ;)) i oddałem do przeglądu/regeneracji...

Jakieś problemy z paleniem na pych, czy "jak dziecko"? Z którego biegu paliłeś?

To ja też zamknąłem Reksiowi opony (prawie):angel:

Bartun napisał:

Jakieś problemy z paleniem na pych, czy "jak dziecko"? Z którego biegu paliłeś?

siadłem, pchłem, wbiłem 1, docisłem tyłkiem i odpalił od razu, można by na 2 będzie mniej szarpać ;)

1100 też tak nie raz odpalałem jak mi kiedyś zaśniedziała blaszka w kick starterze - od pierwszego poszedł :) FJR też dała radę - mimo, że na wtrysku :) jedynie H-D szefa w 5 pchaliśmy i ni chuja.... tylko z kabli (słaby aku)

Czyli bajeczka. Zawsze miałem motory odpalane na kopniak, ciekawiło mnie czy spokojnie da radę zapalić na pych w razie  takiej awarii. Ale w jakimś jednocylindrowcu pewnie tak kolorowo by nie było ;)

Wymieniłem korek wlewu na używany z zx6r bodajże i bangla :)

woj191 napisał:

To ja też zamknąłem Reksiowi opony (prawie):angel:
https://images81.fotosik.pl/711/dc14e2a5771a7af9.jpg

https://images82.fotosik.pl/711/2b3c7a3906844f20.jpg

https://images82.fotosik.pl/711/321c7242a5fef366.jpg

https://images83.fotosik.pl/710/62068078f5438717.jpg

tyl ladnie, prawie jak ja :) ale na przodzie, co Ty z nim robiles?

mar33cki napisał:

Bartun napisał:

Jakieś problemy z paleniem na pych, czy "jak dziecko"? Z którego biegu paliłeś?

siadłem, pchłem, wbiłem 1, docisłem tyłkiem i odpalił od razu, można by na 2 będzie mniej szarpać ;)

na 1 dokladnie, ja juz tez sie z honda nabiegalem

tina napisał:

woj191 napisał:

To ja też zamknąłem Reksiowi opony (prawie):angel:
https://images81.fotosik.pl/711/dc14e2a5771a7af9.jpg

https://images82.fotosik.pl/711/2b3c7a3906844f20.jpg

https://images82.fotosik.pl/711/321c7242a5fef366.jpg

https://images83.fotosik.pl/710/62068078f5438717.jpg

tyl ladnie, prawie jak ja :) ale na przodzie, co Ty z nim robiles?

Ale że co, za mało? :[

Nasmarowałem mu wszystkie linki. W kolejce jest przednia opona :)

Podciągnięty łańcuch i odpowietrzony hampel.

rafi068 napisał:

Nasmarowałem mu wszystkie linki. W kolejce jest przednia opona :)

Kolego czym smarujesz przednią oponę?

Do wymiany. Ej he, teraz tak patrze na to :)

Nie tylko dziś ale i ostatnio:
- wyczyściłem styki startera, nie palił
- naprawiłem (czyli założyłem spadnięty kabel na bolczyk ;) ) czujnik luzu
- przegoniłem
Dzięki Yama za bieżące wskazówki

Yamamoto napisał:

rafi068 napisał:

Nasmarowałem mu wszystkie linki. W kolejce jest przednia opona :)

Kolego czym smarujesz przednią oponę?

Yama jak to nie wiesz czym się smaruje opony, najlepiej olejem silnikowym wtedy lepiej trzymają   :wheelie:

Zakupiłem nowy olej i filtr - Motul 5100 10w40 :)

PalaszD napisał:

Zakupiłem nowy olej i filtr - Motul 5100 10w40 :)

Gdzie? Slyszalem , ze na allegro itp zazwyczaj nie jest to oryginalny motul....

Ja tylko w sklepie stacjonarnym kupuję :) mam we Wrześni dwa sklepy, gdzie dzięki znajomościom mam taniej niż na allegro ;)

Ja wBvs

a ja u znajomego mechanika kupuję, bo dostawa w cenie i cena niższa dzięki jego rabatom :)

no tez mam hurtownie w Gdansku "na rampie" i pewny jestem co do jakosci, ale raz zakupilem na allegro i od razu slychac roznice.

zdjecie artystyczne z yamaha XJR 1300

A ja postanowiłem wykorzystać niedzielne popołudnie i pogodę (cholernie zimną ale bez deszczu) i zagrzałem maszynę po czym zmieniłem jej olej. Cały czas lałem Castrol Power 1 GPS 4T 10-W40, a tym razem postanowiłem spróbować z Motulem 5100 10W40. Raczej nie spodziewam się różnicy, ale zawsze świeży olej to świeży olej :)

no to się możesz Jachoo zdziwić tak jak ja, po zmianie z Castrola na inny - u mnie przestał palić olej i przejechałem cały sezon bez dolewania :D

mar33cki napisał:

no to się możesz Jachoo zdziwić tak jak ja, po zmianie z Castrola na inny - u mnie przestał palić olej i przejechałem cały sezon bez dolewania :D

cool, a ten inny to jaki ?

Ja dzisiaj zaprowadziłem Zepha na zmianę oleju - też wybór tym razem padł na Motula 10W40 5100 - to samo Jachoo co u Ciebie :)

tina napisał:

mar33cki napisał:

no to się możesz Jachoo zdziwić tak jak ja, po zmianie z Castrola na inny - u mnie przestał palić olej i przejechałem cały sezon bez dolewania :D

cool, a ten inny to jaki ?

Midland

o jakich parametrach ?

Zregenerowałem kranik :)

tina napisał:

o jakich parametrach ?

typowo 10W40

Zacząłem go rozbierać, w planach:
- Malowanie
- polerka silnika (kolejna), tylko tym razem pójdzie jeszcze lakier bezbarwny aby utrwalić efekt.
- wymiana łańcucha napędzającego alternator
- coś zaczęło postukiwać lokalizacja i naprawa.
- pomiar kompresji, jeśli będzie konieczność docieranie zaworów.
- no i gaźniki jak już są na wierzchu, ale nie jest to konieczne. 

Takie są plany.

Jakim lakierem zamierzasz lakierować silnik ?

pawel6 napisał:

Jakim lakierem zamierzasz lakierować silnik ?

http://allegro.pl/motip-lakier-spray-be … 25516.html
Taki lakier jak miałbym psiknąć sprayem, a jeśli do pistoletu to lakier do alumunium mieszany przez firmę która zajmuje się dobieraniem lakieru,
Traci się trochę na połysku ale masz spokój.

Pudelski czyli jednak jeszcze zostaje? ;) Cieszy mnie to :D odnośnie lakierowania polerowanych elementów to odradzam, bo się złuszczy i szkoda roboty - lepiej raz na rok przy piwku posiedzieć z godzinkę i przejechać pastą polerską. Taka moja rada :)

Potwierdzam

Pomyślimy z tym lakierem, testowałem jeden element i było ok, ale nie było porządnie  wypolerowane.

Tak Damian zostaje u mnie jednak, nie wiem ile mi zejdzie żeby to ogarnąć bo jeszcze Toyote doprowadzam do "dobrego stanu" i jeszcze trochę roboty zostało.

Nadejszła wiekopomna chwila... zamówiłem dzisiaj napinacz łańcuszka rozrządu do 1100 :) cena - 468zł po rabacie 400zł :) będzie w przyszłym tygodniu :D
dodatkowo wziąłem sobie zajebisty parasol Kawasaki: https://www.kawasaki.pl/pl/accessories/ … F9aWlhZXAk

oraz na zimę nową czapkę :) https://www.kawasaki.pl/pl/accessories/ … QlfXFFaDl0

Za czapkę i parasol w sumie 140zł (zaoszczędziłem 15zł) :D

Silnik wyjęty z ramy, zdążyłem wyjąć pompę oleju odkręciłem, zaglądnołem do jednej panewki, do której miałem dostęp i wygląda jak funkel nówka. Silnik czyściutki jestem zadowolony że go nie sprzedałem ;p
Stuki które słyszałem to kosz sprzęgłowy, tylko nie wiem która część, Łożysko raczej ok. Wibracje z kosza przenosiły się na silnik i stąd były stuki tuż po wbiciu na luz w niewielkim zakresie obr.

Rozpołowię silnik jak tylko znajdę wolną chwilę sprawdzę wszystkie panewki wymienię łańcuch.

To już taka tradycja... Co roku coś nowego :) w tym napinacz :) 400plnów

PalaszD napisał:

To już taka tradycja... Co roku coś nowego :) w tym napinacz :) 400plnów
http://photos.pdabrowski.ovh/min135.jpg

k..nojka i oryginal :) ost. czytam i widze, ze troche ladujesz w tego zefira. Musisz go chyba kochac :)

No jak już większość pewnie wie - maszyna zostaje u mnie na zawsze :) także co roku mu coś nowego kupuje :) napinacz jak wiadomo ważna rzecz :) czekają mnie w sumie na razie tylko membrany w gaźnikach i na tym raczej koniec...

Takiego gwiazdora to rozumiem. Helll Yeah :D

Ło matko ale blask :) hehe chyba byłeś grzeczny w tym roku ;)

Gwiazdor się spisał :D

To zephyr byl grzeczny i sie spisywał na medal. Jak co roku zresztą ;)

no k.. o takich kubeczkach moge tyko pomarzc :(

Odebralem od mechanika ( i przy okazji sie przejechalem :)). Potwierdzone na hamowni osiagi fabryczne !!!



ps. polecam warsztat motocyklowy w trójmieście.

pacjent taki wyrywny, ze trzeba pasami wiazac ;)

W końcu po ponad 2 miesiącach wymieniłem kierunkowskazy na ledowe. Tylne chyba mocno przekombinowałem. Zapewne będę jeszcze zmieniał ich mocowanie. No i w końcu kupiłem nowe klamki. Takie same jak ma Yama w Rexiu tylko w innym kolorze :) :D

A ja dziś Panowie znalazłem czas na odpalenie i rozgrzanie moich dwóch zephyrków. Trochę przepolerowałem przy okazji tu i tam chromy.
Już za miesiąc i trochę sezon :)

Przeglad.

Kurde on coraz ładniejszy :) super nacieszyć oko :)

PalaszD napisał:

Kurde on coraz ładniejszy :) super nacieszyć oko :)

dzieki , staram sie :) ps. kurde, wlasnie zauwazylem jakis bialy nalot na chlodnicy oleju, musze sie tym zajac.

Ja dziś po kolejnej polatance wymieniłem olej z filtrem. I juz wszystko gotowe na ten sezon. Może jeszcze żarówki zmienię...może

ostatnio wymieniłem olej z filtrem, sprawdziłem stan klocków - jeszcze są :) (makland daje radę!), jak chciałem umyć moto to na trawie wywaliłem moto na bok, a jak umyłem to następnego dnia pojechałem w deszczu :D i potem już tylko na szybko wyczyściłem...

Oponki nówki funkle założone. Wybrałem Bridgestone BT 023, przód 120/80 r18 tył 160/70 r17.

Ja przedwczoraj zrobiłem kilkanaście kilometrów i zatankowałem do pełna :) już nie ma w nim tylko niebieskiej benzyny z Repsola :)

A ja wziąłem się za czyszczenie kolektorów bo wyglądały już jak idź stąd :)





Ale doszedłem do wniosku, że czyszczenie na leżąco nie ma sensu więc:



I efekt końcowy



Wygląda o niebo lepiej :)

Zdecydowanie lepiej :)

Tydzień temu, gdy wyciągałem moto z garażu, to aż zapłakał benzyną z gaźnika ze szczęścia.
Dziś ponad 200 km.

super wyszło. te środkowe miały zapieczoną otulinę błota itd. ?

Wiesz co - one wszystkie 4 tak wyglądały i miały na sobie chyba wszystko co możliwe :) Pierwsza fotka jest po wstępnym czyszczeniu pierwszego kolektora, a jak już zobaczyłem, że się da no to nie było zmiłuj :) Poprzednik raczej traktował ten motocykl jak środek transportu do pracy i nie przykładał się za bardzo o detale. Ja na zimę mam zamiar wyjąć silnik i oglądnąć go od środka. Chciałbym doprowadzić go do stanu, w którym nie usłyszę żadnych niepokojących dźwięków, a teraz takowe słyszę :) Wrzuciłem filmik w odpowiednim dziale - zobaczymy, może ktoś ukierunkuje mnie co to za hałas.

To stara konstrukcja Kawasaki. Pracuje bardzo dobrze i jest odporna, ale minusem są dziwne dźwięki, które na szczęście są normalne :) pamiętaj, że ze starymi silnikami jest tak, że działa, a jak go czasami rozbierzesz to mogą zacząć się problemy. W tych typach lepiej nic nie ruszać jak działa. Ewentualnie sprawdź stan rozrządu i napinacz, no i zawory, ale dalej bym się nie zagłębiał

Wpadnij na zlot a posłuchasz jak pracują te motocykle. Dziwne dźwięki to normalka ;)

Tylko czy dojedzie :)

Było kupić Hądę. Na pewno by dojechała.

Dostał kilka kolejnych prezentów :) teraz tylko znaleźć czas na wymianę...

Też mnie to czeka, tarcze leżą już 2 rok i nie mam czasu ani chęci się za to zabrać.

BlueRex dostał nowy olej z filtrem plus wymiana płynu hamulcowego i w sprzęgle.:)

u mnie też nowe sprzęgło czeka, cena z przesyłką 375zł, montaż w przyszłym tyg
 

Czołem!

Może nie dzisiaj to zrobiłem ale w ostatnim czasie:
- regulacja zaworów
- czyszczenie gaźników
- wymiana wszystkich dysz w gaźnikach
- wymiana dwóch membran
- regulacja poziomu paliwa w komorach pływakowych

Jak na razie moto śmiga ale długo się rozgrzewa - 5-10 minut nawet.
Śrubę regulacji mieszanki ustawiłem na 2 obroty - może zwiększyć je do 2 i 1/4?

Skład mieszanki wg koloru świec

Zabrałem się za czyszczenie felg i szprych...

Czym je czyściłeś bo efekt zajebisty. Daj fotkę jak wyglądały przed zabiegiem

Trochę bardziej brudne niż przód. czyściłem tym: http://www.empik.com/lawendowe-mleczko- … -i-ogrod-p

6h w niedzielę....

korzystając z przerwy w jeździe oddałem kurtkę do pralni chemicznej Panda, efekt przeszedł moje oczekiwania! Co prawda nie jest idealnie doczyszczona (wjechałem kiedyś w plamę oleju), choć blisko ideału, wygląda zdecydowanie lepiej i czyściej :) koszt chyba 33zł

sebastianm napisał:

Trochę bardziej brudne niż przód. czyściłem tym: http://www.empik.com/lawendowe-mleczko- … -i-ogrod-p

6h w niedzielę....

http://i609.photobucket.com/albums/tt18 … 5anekr.jpg

wąchałbym..

5eba napisał:

sebastianm napisał:

Trochę bardziej brudne niż przód. czyściłem tym: http://www.empik.com/lawendowe-mleczko- … -i-ogrod-p

6h w niedzielę....

http://i609.photobucket.com/albums/tt18 … 5anekr.jpg

wąchałbym..

Wpadnij, mam jeszcze przód do zrobienia...

zrobiłem przegląd, oczywiście po terminie :) trochę narzekał gość, że przednia opona się kończy i że tylna na środku nie ma bieżnika :D, bo potem zawsze na środku wyjarana a boki zostają...

takie cudo przyjechalo z japonii :)

sebastianm napisał:

Zabrałem się za czyszczenie felg i szprych...

http://i609.photobucket.com/albums/tt18 … zrxf2d.jpg
http://i609.photobucket.com/albums/tt18 … tuavtg.jpg

Pieknie wyszlo.

No nieźle. Nie ma jak orgi :)

Tina skąd masz szprychy do Zefira?

Rex od wiosny będzie śmigał  na Aniołkach :D
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7439586993
Dostał na Mikołaja,  a co ?

tina napisał:

https://images91.fotosik.pl/87/4dd43e2b52b43c20med.jpg

takie cudo przyjechalo z japonii :)

Tina, ile Cię kosztowała ta przyjemność i gdzie można nabyć oryginalne części do zephyra?

Szacun tina za koszer

Siemka, chyba jakies 150PLN za oba o ile dobrze pamietam. Rolgaz byl drozszy, bo jest razem z rolka plastikowa (nie sama gumka).
Towar zajebisty, mieciutka gumka no i oryginalny wzor- nie ma takich na allegro itp. Zreszta podroby jakies chinskie sa za 70 a tu ori za 150.

Kupilem na kawasakisklep.pl, czekalem chyba niecaly tydzien. Mysle , ze maja wszystko do zehyra, no, ale ceny raczej hamuja zapedy :) 



Jek ktos planuje zakup to moge udostepnic kod rabatowy, 10% ale zawsze cos, na piwko bedzie :)

PalaszD napisał:

Tina skąd masz szprychy do Zefira?

Nie mam :)

Odpalil od strzała, przegląd zaliczony :) przy okazji 30km wpadło :) jak ja kocham ten motocykl...

PalaszD napisał:

Odpalil od strzała, przegląd zaliczony :) przy okazji 30km wpadło :) jak ja kocham ten motocykl...

wlasnie k.... przeglad :|

No u mnie nie odpalil.
Aku nowy potrzebny :(

Ja mam nowy aku i też słabo pali:( ale jak już odpalił to nawinąłem 90km:)

wczoraj pierwsze mycie sezonu i w ogóle
 

W czwartek odbyła się pierwsza próba odpalenia Rexa po zimie.
Aku  naładowane, gaziory zalane. Zakręciłem z 6 razy i padł :[. Aku
znowu do ładowarki na noc. Zawiozłem go serwisu na sprawdzenie i wyszło 12,8 V.
Szkoda mi go było męczyć, więc podpiąłem pod samochód. Przy drugiej próbie Rex zagadał :D. Potem jazda na przegląd z bananem
na dziubie. Sezon otwarty, teraz tylko zmiana opon.

... na letnie :P

Dokładnie :D:D:D

W zimę kolega lata na takich ;p

Przód nowa opona, tył nowawa. Nowe amorki tył, czarne lagi z przodu. Nowe łożyska tył. Przegląd po 2 latach. Cerazmizacja trwa.

Kawa ostatnio została trochę dopieszczona:)

Ale piękny :) ja bym go widział w marcu w Hiszpanii ;)

PalaszD napisał:

Ale piękny :) ja bym go widział w marcu w Hiszpanii ;)

Jestem tego samego zdania, czekam na info:)

Www.facebook.com/moto.misjaa
Zapraszam :)

Umyłem po niedzielnej jeździe, naprawiłem kierunek, zdjąłem błotnik. Niech ma

Ja ostatnio łożyska główki ramy i wahacza zrobiłem, przy okazji go pomalowałem, więc wygląda jak nowy. Też muszę jeden kierunek zrobić, bo mi od zlotu we Wrześni został owinięty taśmą przezroczystą i tak jeżdżę hehe :) czeka mnie też wymiana aku po 10 latach...

"Pomalowałem go ..." tzn. Zephyra czy wahacz?
Nie kupuj aku Varty

Założyłem oryginalny bagażnik i kufry.

Nic nie napiszę, bo zazdroszczę ...

JACHOO napisał:

"Pomalowałem go ..." tzn. Zephyra czy wahacz?
Nie kupuj aku Varty

Wahacz pomalowałem :) Aku zawsze kupuje najtańsze, bo najdłużej trzymają. Na pewno już nigdy EXIDE nie kupie. Teraz wadziłem Moretti - sprzedaje je, są najtańsze i nie ma problemów z reklamacjami, więc jak coś to se wymienię na nowy :D

W tym roku mój tysiak dostał:
-nowe łożyska główki ramy,
-zestaw naprawczy hamulców tył + klocki
-zestaw naprawczy hamulców przód 2x
-linka prędkościomierza
-element między łożyskiem koła a ślimakiem (ściął się przez co stanął ślimak)
-czyszczenie kolektorów i co za tym idzie nowe uszczelki
-płyn hamulcowy wymieniony,
-uchwyt na telefon z gniazdem usb, kablem pod aku i wyłącznikiem coby nie ssało cały czas,
-olej i filtr wiadomo

1100 zł z robotą

Seba - jaka pojemność takie wydatki hehe bys mial. 550 to byloby o połowe taniej :)
U mnie łożyska z wymianami i malowaniem wahacza to coś kolo 500zl. Czekają tez dwie nowe opony i siedzenie

Rex wrócił z serwisu
- 8 płytek zaworowych i regulacja zaworów
- synchro gaźników
- nowe świece
- nowe uszczelki na świecach
- nowa uszczelka pokrywy
zaworowej
- nowa uszczelka dekla
- olej i filtry
- klocki na tył
1250 PLN
Niestety mechanikowi nie udało się puścić dołem przewodu od kranika do gaźników. Może  zapomniał . Została mała rzeźba i jazda na PRI

Ja dzisiaj nabyłem nowy migacz :) w koncu wymienię ten, ktory musiałem kleić podczas zlotu we Wrześni 😁

Sprzedalem.... i pojechal w strone zachodzacego słońca... bedzie z niego teraz bober :) Jakby ktos chcial, to zostaly mi po nim amory do regeneracji, oryginalny klakson i kranik.



ps. nie zegnam sie, bede zagladal, no i udanego zlotu !

Kuźwa rozumiem Tina że ten Zephyr napsuł ci trochę krwi, ale żeby z zemsty oddać go komuś na przeróbkę w stylu bobbera?
Może przyjdzie czas a pojawi się w twojej galerii ZR1100 ;)

No to żeś zrobił coś dla swojego zephyra ;) masz coś w planie?

Hehe, Rafi twój komentarz zrobił mi dzień :D

Nie no nie wierze... Tyle pracy, miłości, serca... Nawet zjeby na zlocie w Łebie brałeś na klate, i tak poorostu go sprzedałeś... Hehe 😁 na forum zahladaj, bo stałeś sie juz częścią tej naszej zefirowej rodziny :)

Wymieniony olej, filtr, miska olejowa, korek spustu i mały serwis gaźników

Przedni hamulec mu zrobiłem. Teraz Zephyr hamuje ;)
Regeneracja pompy hamulcowej, czyszczenie zacisków. W jednym zaciski wylazila już uszczelka przeciwpyłowa. Udało się ją ułożyć na swoje miejsce, ale trzeba wyciągnąć tłoczek. Odpowietrzony i po teście drogowym można rzec że jest dobrze.

Założyłem na tył Battlaxa 016 pro. Pierwszy raz na szerokości 150.

150 już wizualnie pięknie wygląda 😁

PalaszD napisał:

Nie no nie wierze... Tyle pracy, miłości, serca... Nawet zjeby na zlocie w Łebie brałeś na klate, i tak poorostu go sprzedałeś... Hehe 😁 na forum zahladaj, bo stałeś sie juz częścią tej naszej zefirowej rodziny :)

Siema, dzieki, zagladam! Doswiadczenia troche nabralem :) wiec moze bede w stanie cos pomoc na forum a moze i wpusciccie na jakis zlot triumpha po starej znajomosci ;). Teraz troche wkurwiony chodze, bo nie mam co robic w garazu od czasu jak sprzedalem zephyra :)

Tak przy okazji, pisalem kiedys, ze zostaly mi jakies graty... stare tarcze hamulcowe, amory tyl, kranik i cos tam jeszcze. Jak jest chetny to na priv, oddam za koszt przesylki i piwo na zlocie ;)

ps. Nie pojawil sie moze na forum jakis nowy bober :) ?

Jasne że podbijaj na zlot. Tylko zabierz ze sobą prostownik, szklanki, kije do ogniska, leżaki i blokade na koła do melexa Gieni 😂

hehehe, ale Rafi pięknie temat podsumowałeś :)

co prawda dla moto nic nie zrobiłem, ale temat związany z moto :) dostałem wykrojke motocyklowa do ciasteczek i oto są (a właściwie były, bo już zjedliśmy :D) pierniczki motocyklowe :D

Płukanka i wymiana oleju z filtrem.

Jakaś specjalna do mokrych sprzęgieł?

tak specjalna do motocykli z mokrym sprzęgłem

jest fj 1200, kz 750. były- xj 750 seca,xv 700 virago, xv 920razy 2,vf 700 super magna, vf 750 sabra, vfr 750,ls 650 savage, gn 125, gn 250, iż 350-49,bandit 600, vn 1500, xj 650 maxim z silnikiem 900 mz 250, jawa 350, jawka 50. wszystkie z lat 80 tych oprócz bandita i ls-a.

Wymieniłem klocki i tarcze hamulcowe na nowe - stare miały bicie (mocno odczuwalne podczas hamowania) i skończył im się już "service limit" tzn. były cieńsze niż 4,5 mm.

Pięknie :) Ile taka impreza?

Vice napisał:

Pięknie :) Ile taka impreza?

Komplet klocków  na jedną tarczę: 150 PLN
Tarcza hamulcowa: 800 PLN

Ooo pięknie :) na takim się nie oszczędza 😁

Rama przełożona! Czekam jeszcze na nówki funkle 4x migacze z Motokliniki.

To teraz starą przegnitą zakleić pianą, pomalować i na OLX ;)
Na zlocie ocenimy przy browarku jak ci poszła przekładka.

Migacze jutro wysyłam i w czwartek będą u Ciebie :)
Damy mu wszyscy na zimnym, niech ma :D

Jachoo napisał:

To teraz starą przegnitą zakleić pianą, pomalować i na OLX ;)
Na zlocie ocenimy przy browarku jak ci poszła przekładka.

Rama super, ale reszta bez rewelacji. Bez pucowania itd. nie mam czasu :D

PalaszD napisał:

Migacze jutro wysyłam i w czwartek będą u Ciebie :)
Damy mu wszyscy na zimnym, niech ma :D

Pamietaj, że mam łańcuch nowy.. :D

Regulacja zaworów, synchro, Nowe świece (powrót do ngk) olej filtr, ładowarka usb czeka na założenie ;)

No Rafi, wyszykowany na zlot ;)

Taki był zamiar ;)

Hehe jeszcze pojeździ 😁

Na szybko przed zlotem wymianka oleju i filtra, czyszczenie gaźników i komplecik nowych świec. O dziwo poprzednie padły od nie jeżdżenia bo skończyłem sezon normalnie a teraz już nie chciał odpalić :/ Po wymianie od strzała

Oo na temat świec zamienimy dwa zdania na zlocie, bo prawdopodobnie kupiłem podróby i padły po 300km...

Również na szybko trochę podczyściłem podpolerowałem.. to chyba tak przedzlotowo ;)

U mnie wczoraj nowy olej, polerki, reszta wcześniej. Odpalić i jechać na zlot 😁

Uszczelka rozrządu, napinacza, zestaw napędowy,łożyska tylnego koła, łożyska główki ramy, uszczelniacze zawieszenia+ olej, kapturki pyłowe, nowy aku., zestawy naprawcze zacisków p+t wraz z olejem, klocki, filtr powietrza, olej + filtr oleju, świece, fajki zapłonowe, zestaw naprawczy gaźników, linka prędkościomierza. Opony , rozrząd oraz wszystkie 8 gum do gaźników kupiłem już wcześniej, ale taki jeden s.... trzymał moto. Jeszcze muszę zanabyć ten set, który trzyma linkę gazu bo się tam blokuje i rolgaz nie wraca do położenia zero ( choć jest tempomat :] ),lusterka kręcą się jak szalone no i kierunki połamane... Ale po sześciu latach Zephyr odpala i jedzie.

To na pewno dobra inwestycja :) nadchodzi czas dopieszczania maszyn na następny rok:)

Dziś Święto Niepodległości, czyli wolności. A że wolność kojarzy się z motocyklem, to po ustabilizowaniu lusterek trochę pojeździliśmy po długiej przerwie. Zimno, ale za to much w zębach brak...

kupiłem nowe gumki do pitbajka Diablo Rosso Scooter SC - tak jest Super Corsa w rozmiarze 100/90-12 + 120/80-12 :D:D:D:D, koszt 508 z wysyłką. Będzie się działo!

To teraz zejścia na łokieć będą :)
Dobre gumy!!

Supercorsy zamontowane na felgi do pitów :D
zamontowałem ładowarkę USB i gniazdko zapalniczki w Fazim

Założyłem zaczepy bagażowe, które gdzieś mi się poniewierały jeszcze od czasów 550. Poprawiłem mocowanie zbiornika, ale i tak nie do końca jeszcze jest jakbym chciał. Trochę przekręciłem  kierownicę w górę, żeby nie haczyła o zbiornik na maksymalnym skręcie, niestety brakuje jeszcze 1-2mm :(
No i łańcuch nasmarowany :P

Kierownica OEM? Powinno być ok.1-2 tak jak piszesz, ale cm. :)
Masz drugi moto na podmiankę na chwilę kiery, będziesz wiedział na czym stoisz.

kupiłem zestaw do kołkowania opon, skompletowałem minimalny zestaw kluczy do wożenia w moto (nasadowa 32 i inbus 19 oraz cięgno, płaskie 12/14, śrubokręt z końcówkami, zapasowe żarówki i bezpieczniki, rękawiczki robocze), jakoś to upchnąłem z apteczką i power tejpem pod siedzeniem ;)
chyba mam już komplet na dłuższe trasy, mam tylko nadzieje ze nie będzie potrzebny ;)

Vice napisał:

Kierownica OEM? Powinno być ok.1-2 tak jak piszesz, ale cm. :)
Masz drugi moto na podmiankę na chwilę kiery, będziesz wiedział na czym stoisz.

Nieee mam założoną nieoryginalną krzywą taką cafe a la.
Myślę o zmianie, bo mam i druga oryginalną ale .. jak zwykle tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi ;)
Na razie modze zestaw małego podróżnika, takiego naprawdę małego. Będą zdjęcia, ale to nie w tym wątku (bo Jachoo, jak się rozkręci, to przyjdzie i pozamiata ;P )

Kurde zlot za 3 tygodnie, trzeba troszkę Zephyra dopieścić :) mechanicznie teoretycznie wszystko OK, jedynie odświeżenie polerek i przypudrowanie noska :D

wymieniłem oleum z filtrem, standardowo pełny syntetyk Midland, ale w gęstszej wersji 20W50. Wcześniej 10W50, ale przy dłuższej jeździe (ekspresową) ze stałą prędkością 140-160 wciągał go 'sporo'. Na powrocie z Łeby dolałem ok 300ml. Zobaczymy teraz.

Umyłem, wypolerowałem, odpaliłem i pojeździłem.

W myśl zasady "gaźniki robić kiedy coś się dzieje", właśnie nadszedł ten czas. Spalanie wzrosło, jakby gorzej palił na jeden gar, w ogóle słabo przyspieszał.
Po czyszczeniu i regulacji dostał nowego ducha a na zegarze już 75tyś km 😉

Git! Ten filterek to tymczasowy czy taki masz na stałe zamontowany?

Jak mawiają - jeździć, obserwować :)
Ten Zephyr jeszcze wiele złotów zaliczy :)

Vice napisał:

Git! Ten filterek to tymczasowy czy taki masz na stałe zamontowany?

To tymczasowe na podpięcie dodatkowego zbiorniczka na paliwo- robi mi to za złączkę 😉 Normalnie jeździ bez.

kupiłem niedawno u majfredna siatkową nakładkę na kanapę w rozmiarze XL, kosztowała mnie niebotyczne 6.67eur.
Dała się naciągnąć, także rozmiar dla KiloFazerowej ok. Zimno w tyłek faktycznie jest - czuć że wieje. Ale jest tak śliska, że nie będę z niej korzystał. Sprawdziłem jadąc samemu i z pasażerem (Filipem).
Jeśli ktoś chce spróbować, to mogę wysłać do testów, a potem się zobaczy.

kupilem ubezpieczenie na moto w HDI, koszt 259zl
OC                                 189zl
NNW na 10.000                50zl
Moto.Assistance Standard  20zl

Ja tyle co płaciłem 324 dukatów za Zefirka
OC - 202
Nnw 30k - 122
W compensie

Z tego tygodnia - cześć 1 z ... wielu:
- umyty przeglądnięty i nasmarowany napęd,
- sprawdzone luzy zaworowe - 5 podpartych :/

Przemyślenia przy rosole /1/

(Nie)skuteczność błotników

Tak się zastanawiam, czy projektanci Zefirka testowali - przynajmniej jego wygląd - po jedzie na mokrej nawierzchni...
Po ostatnim deszczu na S8 obiecałem sobie nigdy więcej w mokrym środowisku.
Czy w innych motorach też tak błotem nawali, że nawet z kasku trzeba drapać ???

Od tego czasu jak jakiś meteopata zanim wsiądę przeglądam serwisy z pogodą (swoją drogą może znacie takie co się sprawdzają, bo mam wrażenie, że ci co te prognozy piszą to nawet okien nie mają aby sprawdzić co się właśnie z aurą dzieje...).

Wczoraj jednak nie wytrzymałem gdy poczułem zew tych wszystkich koni, co w moim Zefirku zostały i zostawiwszy krzyczącą małżonkę i płaczące dzieci (albo było na odwrót) wyskoczyłem na tour de wiochy. Muchy w zębach, bo uśmiech szeroki, ale w drodze powrotnej mokra droga po deszczyku, który ominąłem. Resztę soboty do utraty tchu i ostatniej kropli piwa spędziłem na czyszczeniu mego cudeńka.
Plus taki, że w końcu może się zbiorę i foty porobię, aby na tym zacnym forum mego Zephyra zaprezentować.

Kończę przemyślenia, bo schabowy stygnie.
Z pozdrowieniami, Pabi

IMO Zephyr jak każdy naked daje na kierownika wszystko co leci z nieba plus zbiera z drogi.
Nie ma nic co może nas zasłonić. Na moim r1150r wystarczy mokra droga po deszczu i do kolan jestem mokry, a teoretycznie ma cylindry które powinny zasłaniać.
Coś za coś - super wygląd nakeda lub komfort szyb i innych plastików ;)

Chyba każde moto nie jest stworzone do jazdy w mokrych warunkach. Jedne brudzą sę bardziej inne mniej, ale zawsze nadają się do mycia a motocyklista do suszenia ;)
Co do prognozy pogody to najlepiej sprawdzają się przepowiednie Pałasza - przekonałem się o tym podczas wypadu do Czech :P

ja korzystam z apki https://www.pogodairadar.pl/, długoterminowa się sprawdza względnie jak każda ;), ale radar krótkoterminowy robi robotę

Ja w ogóle nie sprawdzam pogody :) na czuja zawsze hehe :) przeważnie się udaje.

BTW... Nic nie zrobiłem dla swojego Zephyra...

PalaszD napisał:

Ja w ogóle nie sprawdzam pogody :) na czuja zawsze hehe :) przeważnie się udaje.

BTW... Nic nie zrobiłem dla swojego Zephyra...

Przeważnie to słowo klucz w tym przypadku 😁 też korzystam z radaru jak Marecki max 2 dni na przód.

Po nieudanej naprawie wymieniłem łącznik od stopu przedniego. Nie zawsze się zapalał stop przy hamowaniu przodem. Najpierw rozebrałem, tam pozginałem blaszki (były trochę luzy na boki i dlatego nie łączyło), ale problem wrócił więc wymieniłem na nowy. Działa.

ostatnia kontrola drogowa przypomniała, że teraz mandat za niemanie przeglądu jest znacząco wyższy od kosztu samego przeglądu, także przed wyjazdem do Fin na ostatnią chwilę skoczyłem na stację diagnostyczną ;)
Przegląd bez problemów - VIN się zgadza, opony spoko, światła, kierunki, hamulce - OK. Pogadaliśmy, dostałem papier i spokój na kolejny rok ;)

Dostał kilka nowych gratów. Przy okazji zdecydowalem sie zrobić płukankę, jakos nie jestem przekonany do tych specyfików ale niech ma 🙂 Nie ma sie czym chwalić, ale po rozebraniu filtra sporo opiłków... Nalot 77tyś.

Nafty uniwersalnej dodaję jako płukankę. Kurcze, a skąd te opiłki? Metalowe czy amelinowe?

Takie i takie, z przewagą tych alu. Ciężko powiedzieć skąd dokladnie pochodzą... Poprostu-zużycie 😁

Ja rozebrałem koła i wysłałem szprych do chromowania, zobaczymy co z tego będzie.

korzystając z przerwy w jeździe wyprałem wyściółki wszystkich naszych kasków :), ale że pogoda coraz lepsza czas najwyższy pomyśleć o moto ;)

Zrobiłem płukankę. Zmieniłem olej i filtr oleju. Zalałem nowy olej. Motul 5100 10W40. O smaku malinowym :) A wy jaki smak lejecie?

Ja też jeżdżę na 5100 ale płukanki nigdy nie robiłem.

Też jeździłem na Motul ale szukając sposobu na zbyt wysokie spalanie oleju w BMW R1150R zmieniłem (po płukance naftą) na Shell Advance i zaczął mniej "pić".
Zephyr zalany jest półsyntetykiem Valvoline Dura blend - zobaczymy w sezonie jak będzie bo po remoncie zrobione dopiero "rozbiegowe" 5 km.
Teraz Motul jest tylko w Junaku 125.

Juz 3 sezon leje mannol jak na załączonym obrazku. Moze nie ma zapachu kwiatów jak motul- jak dla mnie stał sie troche przereklamowany...

A ja jakiś czas temu przesiadłem się na Valvoline Synpower 10W50. Zrobiłem tak po przeczytaniu wielu forum. Chodziło oczywiście o podwyższone zużywanie oleju. Wcześniej lałem różne oleje, nie miałem przyzwyczajenia do jednej marki (ale swoją drogą Motula nigdy nie używałem, jakoś mi nie pasuje). Ale gdy zmnieniłem na tego Valvoline - nie chcę innego. Przede wszystkim silnik zaczął zdecydowanie ciszej chodzić. Zniknął odgłos latającego łańcucha pierwotnego. Zużycie oleju też spadło. Nie jest to może jakiś znaczący wynik typu dwa razy mniej, ale na pewno jest lepiej. Tak więc ja już tylko tego używam, od kilku lat. I za każdym razem robię też płukankę.

Wczoraj nowy olejek, filtry, smary i pucowanie... A jak skończyłem to zaczęło padać #k..!:(

Wrzucone nowe kable WN - czerwone bo wiadomo "czerwone szybsze". Zmienione na nowe gumowe uszczelki pod deklem zaworów no i sama uszczelka, oraz nowe opony - na przód to Opona Pirelli Angel ST na tył a Pirelli Angel GT.
I wciąż stoję przed dylematem - zostawić zephyra w oryginale czy "ciąć" ;).

wczoraj w końcu odpaliłem, przejechałem się kilka km po okolicy i dotankowałem pod korek. Dziś odstawiłem do warsztatu na wymianę napędu - dzięki Damian! Prawie zapomniałem jak to zapinkala... :D

SebastianR napisał:

Wrzucone nowe kable WN - czerwone bo wiadomo "czerwone szybsze". Zmienione na nowe gumowe uszczelki pod deklem zaworów no i sama uszczelka, oraz nowe opony - na przód to Opona Pirelli Angel ST na tył a Pirelli Angel GT.
I wciąż stoję przed dylematem - zostawić zephyra w oryginale czy "ciąć" ;).

Zostawić! Nie ciąć!

A ja mam już nową lampę na tył LED
Ania mi ją okleiła ciemną folią, a jutro montaż :)

No to i mój wczoraj nową oliwkę dostał i filterek.

Czeka jeszcze filtr powietrza nowy, ale chce też uszczelnić airboxa.
Mam te gumy co łączą airboxa z gańikami dość luźno osadzone w airboxie i ciągnie tamtęty lewe powietrze na potęgę :/.

Na tych gumkach powinny być sprezyny-opaski. Zakładanie ich to przednia zabawa, zwłaszcza na 2 wewnętrznych dyszach. Palce połamane, pojeździć można dopiero po zagojeniu ran.

@pabi masz na myśli połączenie gaźnik-króciec. Fakt, te sprężynki to chyba laparoskopowo trzeba zakładać 😉 o wiele trudniej uszczelnić króćce -airbox tam jest tylko rant i wycięcie do ustalania pozycji. Z czasem guma robi się twardsza i króćce latają w gniazdach swobodnie zamiast uszczelniać. Piotrek daj znać po wymianie 😉

Sprężynki mam, nie zamierzam też gum wymieniać, tylko uszczelnić w airboxie, żeby tam połączenie w miarę szczelne było. Same gumy są w niezłym stanie poza tym że słabo siedzą w airboxie.

Ogólnie airbox powinien stawiać trochę opór zasysanyemu powietrzu, a każda nieszczelność wpływa na skład mieszanki. U mnie piloty są wykręcone 2 razy więcej niż fabryczna wartość co powoduje, że kończy mi się regulacja jałowych obrotów.
Jak wkręce piloty to jest zbyt ubogo na jałowych obrotach. Przez to silnik kijowo schodzi z obrotów. Teraz mam praktycznie regulacje jałowych na minimum i piloty gdzieś z 4,5 obortu. Ładnie schodzi z obrotów po zamknięciu manetki i trzyma obroty jak jest rozgrzany.

Ja wymienilem olej, a potem coś mi nie zagrało z onaczeniami, nie wiem jak to możliwe ale zalałem motul 10w30......  Pasmo porażek z zefirem w tym roku....

Nic mu nie bedzie od tego oleju... Gorzej jakbys zalal mineralny... :)

Ave!
Ano tak to lecialo:

Środa - filtry, olej, smar na łańcuch (przy okazji odkryłem, że gumowe rękawice pozwalają zachować naturalny kolor łapek, nie trza potem kąpieli w benzynie).

Czwartek - mycie, ładowanie aku, kontrola płynu, glanc siedzenia.

Piątek - polerka chromów do utraty tchu... Napojenie Zefirka nową etyliną.

Tak nawiasem to od środy ja z kolei chłonę takie litewskie wynalazki: Vilniaus Alus, Kauno Sviesusis, Double Horn Alus, ostatni zapomniałem spisać zanim butlę wywaliłem, o stężeniach od 4 do 5.2 %. Polecam!

Sobota - efekt może nie zniewalający,  ale na pewno urzekający :)


A potem zaczęło k.... padać.

Niedziela - w końcu w pełnym słońcu!
Jeno zimnym, a wicher duł że hej... Za to po jeździe much w zębach mało, bo jeszcze się nie obudziły.

Z pozdrowieniami!

Aż super się patrzy na tak dopieszczonego Zephyrka. Wygląda jak z salonu :)

Pabi, normalnie nie ma się czego przyczepić :) Dekle, kapy demontowałeś do polerowania czy na silniku?

Dzięki Panowie!

Poza kapslami w butelkach nic nie odkręcam :)
Wykorzystuję metodę PePeSzy (Piwo+Pasta+Szmatka)...

z pozdrowieniami