witam, planuje zamontować gaźniki od kawasaki zr7 i są one podgrzewane, może wiecie jak i gdzie to podgrzanie podłączyć?
przy okazji, może ktoś ma takie gaźniki na zbyciu? pozdro

do zephyra tego nie podłączysz...pasować bedą oczywiście, ale podgrzewanie nie będzie hulało :)

Podgrzewanie do instalacji - masz wtyczkę charakterystyczną. W Zefirze nie ma miejsca. Chyba. Pomijając wersję kalifornijską i być może z końca produkcji.
Po co Ci to? Więcej pali. Co z Twoimi jest nie tak?

Yamamoto napisał:

Podgrzewanie do instalacji - masz wtyczkę charakterystyczną. W Zefirze nie ma miejsca. Chyba. Pomijając wersję kalifornijską i być może z końca produkcji.
Po co Ci to? Więcej pali. Co z Twoimi jest nie tak?

a jak moj rocznik 95 ma kable podpiete do gaznika to od czego one sa? :]


wg. mojej wiedzy w zephyrach (a przynajmniej 750) podgrzewanie gaznikow jest od 95roku. Schematu nie analizowalem, ale podejrzewam ze wystarczy podac +12V po przekreceniu stacyjki.


Jak znajde schemat (zmienilem kompa i troche jeszcze mam sajgon w przeniesionych dokumentach ;)   ) to oblukam i ci moze cos podpowiem

moich nie idzie wyregulować, jakby się człowiek nie starał to piec źle pracuje, skład mieszanki ustawiony wedle katalogu, synchro zrobione, a zaś pracuje jak kupa ;-/

Dlatego ja zaczynam od wymiany świec i filtra powietrza a potem czyszczenie i regulacja.

Nie ciągnie CI nigdzie lewego powietrza naprzykład przez króćce, mozesz mieć membramy w gaznikach popekane, moga być brudne, swiece moga niedomagać i oczywiście luzy zaworowe. Wszystko to może wpłynąć na to że pracuje jak kupa.

nie zapominajcie o poziomie paliwa w gaźniku, co ma ogromny wpływ na prace silnika .

TJa napisał:

Yamamoto napisał:

Podgrzewanie do instalacji - masz wtyczkę charakterystyczną. W Zefirze nie ma miejsca. Chyba. Pomijając wersję kalifornijską i być może z końca produkcji.
Po co Ci to? Więcej pali. Co z Twoimi jest nie tak?

a jak moj rocznik 95 ma kable podpiete do gaznika to od czego one sa? :]


wg. mojej wiedzy w zephyrach (a przynajmniej 750) podgrzewanie gaznikow jest od 95roku. Schematu nie analizowalem, ale podejrzewam ze wystarczy podac +12V po przekreceniu stacyjki.


Jak znajde schemat (zmienilem kompa i troche jeszcze mam sajgon w przeniesionych dokumentach ;)   ) to oblukam i ci moze cos podpowiem

Toż o tym pisałem - że z końca produkcji - ja mam składaka 1993/2003

Co oznacza zła praca silnika?

Tak jak napisali przedmówcy:
Filtr - jaki stan?
Króćce - i te filtr gaźnik i gaźnik głowica.
Świece i przewody wysokiego napięcia?
Membrany?
Paliwo?

Odkopuję kotleta.
Szukam opinii co daje podgrzewanie komór pływakowych w gaźnikach. Głupi jestem jak byłem. Już nie twierdzę, że trzeba to wywalać (i do ZReXa chcę dwa lusterka :D PESEL cy coo). Wiem, że mój Zeph jeździ bez tego. Wiele innych też.
Ale akurat zakupiłem pokrywę airboxa z czujnikiem temperatury.
I nasuwa się pytanie:

Warto dłubać i zakładać podgrzewanie komór pływakowych?
Jak długo to ustrojstwo działa?

Yama z info które ja posiadam podgrzewane komory to zbędny bajer poto aby spełnić normy spalin. Podczas rozgrzewania silnika nagrzane paliwo łatwiej sie dopala. Jak juz piec nagrzejesz to potem gaźniki i tak sie robia gorące. Ja uważam że jest to zbędny bajer, ale to tylko moje zdanie.

Właśnie mam wolne moce przerobowe i uzupełniam wiedzę. Wszędzie tak piszą, że pomaga przy rozruchu i potem się wyłącza. Akurat mam gaźniki na stole (czekam na nowawe membrany) i myślę. Bo z braku części praca stoi. A ja myślę.

Niby mam ale różnicy w rozgrzewaniu w stosunku do moto bez - nie zauważyłem.

Yamamoto napisał:

Właśnie mam wolne moce przerobowe i uzupełniam wiedzę. Wszędzie tak piszą, że pomaga przy rozruchu i potem się wyłącza. Akurat mam gaźniki na stole (czekam na nowawe membrany) i myślę. Bo z braku części praca stoi. A ja myślę.

Więcej Ci nie pomogę, nie wiem tez przy osiągnięciu jakiej temp się wyłącza. Ale myślenie się chwali   :good:

Zgadza się, myślenie ma kolosalną przyszłość ;)
A w temacie to proponuję abyś wolny czas spożytkował zajmując się Luną albo czymś innym ale przydatnym, bo podgrzewane gaźniki do niczego ci się nie przydadzą. Miałem to raz podłączone, raz nie (zależy jaki etap prac był akurat w moto) i absolutnie żadnej różnicy, czy to w odpalaniu, czy w samej pracy silnika nie zauważyłem. Jedyne na co to usrojstwo wpływa to tak jak pisał Pudelski poprawienie normy emisji spalin oraz zjebanie klasycznego wyglądu silnika pęczkiem zwisających pod gaźnikami kabli.

matti-525 napisał:

moich nie idzie wyregulować, jakby się człowiek nie starał to piec źle pracuje, skład mieszanki ustawiony wedle katalogu, synchro zrobione, a zaś pracuje jak kupa ;-/

może warto oddać moto do kogoś ktoś się zna na tym co robi ....

Tak jak kolega pisze ktoś kto sie na tym zna na pewno doprowadzi go do dobrej formy.
Moja uwaga, jeśli synchro i regulacje nie przynoszą efektów może wypadałoby zacząć od sprawdzenia kompresji, może się okazać że do zrobienia jest głowica??

Wracając do tematu.
W Zephyrze zostaję bez podgrzewania, ZRX zostaje zbliżony do ori więc zostawiam wodne ogrzewanie. Może kiedyś zaślepię w ramach eksperymentu.

Czyżbyś chciał poprawiać fabrykę dla eksperymentu? :P

O kurka Rexio ma ogrzewanie CO ;)

Pudelski7 napisał:

O kurka Rexio ma ogrzewanie CO ;)

Taaa. Wyciągnięcie gaźników = wymiana płynu chłodniczego:D
Chyba, że ktoś jest ambitny i zamierza łapać i korkować, żeby nie uciekło. Ja nie.

piodabro napisał:

Czyżbyś chciał poprawiać fabrykę dla eksperymentu? :P

Dokładnie tak. Po sezonie z podgrzewaniem, planuję wypiąć i zobaczyć zmiany.

Kolega się jeszcze nie nauczył że nie poprawia się fabryki ;)  :stupid:

Poprawia się, poprawia. Tylko trzeba wiedzieć co i jakich efektów się spodziewać. I jakie są ewentualnie koszty/konsekwencje. Pisałem o tym w wątku o K&Nie.