czy ktoś z Was zalożyl może olejarkę do łańcucha, co możecie powiedzieć na ten temat, ja dostałam w prezencie i wiem, że założenie tego to będzie wyższa szkoła jazdy, ale zaczynam sie zastanawiać czy to dobry pomysł. Taka olejarka będzie mi smarować łańcuch automatycznie, zatem caly czas łańcuch bedzie wilgotny, jadąc wiadomo, że będzie osadzal się na nim piasek z drogi. proszę o jakieś podpowiedzi :)

tu jeszcze nie ma takiego tematu, ale na forum mojekawasaki.pl było kilka tematów na ten temat... opinie oczywiście mieszane...

do poczytania na innym forum:
http://www.mojekawasaki.pl/viewtopic.ph … t=olejarka

Ja polecam dobry środek w spayu. Żaden wysiłek raz na kilkaset km popsikać. A jakby olejarka była dobrym rozwiązaniem to myślę, że producenci moto by ją dali do wyposażenia seryjnego. Tak na marginesie należy zwrócić uwagę, żeby środek którym smarujemy łańcuch nie pryskał. Przy używaniu zwykłego oleju ciężko doczyścić moto.

podzielam Twoje zdanie p@blo, ja polecam do lancucha smar w sprayu firmy Castrol. Używalem go przez 2 sezony i sprawdza sie swietnie.lancuch jest czysty, nic sie go ne lczepia.

http://allegro.pl/item925806651_smar_do … 00_ml.html

Pudelski7 napisał:

podzielam Twoje zdanie p@blo, ja polecam do lancucha smar w sprayu firmy Castrol. Używalem go przez 2 sezony i sprawdza sie swietnie.lancuch jest czysty, nic sie go ne lczepia.

http://allegro.pl/item925806651_smar_do … 00_ml.html

Ja również polecam ten smar, dużo lepszy od Motula, mniej brudzi i chyba na dłużej wystarcza ;-)

Można też śmiało użyć Agip'a w sprayu, używają tego cfaniaki w moim serwisie, więc sam nabyłem takowy.

Tylko, kurna chatka, przydało by się coś w mniejszym pojemniku by można to było pod kanapę schować, a tak bez plecaka ani rusz :/

Olejarka jest chyba dla leniwych :) Ja wole osobiście to zrobić smarem a przy okazji sprawdzę stan i naciąg łańcucha i przejadę gdzieś szmatką i tak się kończy na czyszczeniu całego motorka :)

Pozdreaux

Jak najbardziej spray. Ale chyba nie Motul. U mnie mam zawsze zapryskany kierunek i tablicę rejestracyjną. Mówicie, że Castrol jest lepszy?

dziękuję za podpowiedzi i chyba narazie  sobie odpuszczę montaż olejarki :)

zeph750 napisał:

Jak najbardziej spray. Ale chyba nie Motul. U mnie mam zawsze zapryskany kierunek i tablicę rejestracyjną. Mówicie, że Castrol jest lepszy?

Castrol jest bardzo dobry smarujesz lancuch i po 10 min "wysycha", nawet jesli dasz za duzo to nie bedzie chlapac.

No to się przerzucam na Castrol. Bo z Motulem to sobie mogę czekać i 30 min i nic. A pryskam naprawdę już mało... W rezultacie i łańcuch nie ma smarowania dobrego i motocykl brudny.

zeph750 napisał:

No to się przerzucam na Castrol. Bo z Motulem to sobie mogę czekać i 30 min i nic. A pryskam naprawdę już mało... W rezultacie i łańcuch nie ma smarowania dobrego i motocykl brudny.

Castrol jest o niebo lepszy od motula, testowałem obydwa.

Mam nadzieję, że z olejami do silników takiej różnicy nie ma bo też leję Motul.

tego to juz niestety nie da rady sprawdzic, używam do wszystkiego produktow castrola (plyn hamulcowy, olej, smar)

ja po oleju silnikowym castrol mam bardzo złe wspomnienia. Pamiętam jeszcze jak używany był pod koniec lat 80 Castrol GTX i jaki szlam zostawiał na pokrywie zaworów. Kanały olejowe pozatykane. W fiacie 125p u ojca wymiana panewek korbowodowych była na porządku dziennym. A wszyscy myśleli, że to najlepszy olej dostępny wówczas na "rynku". Dlatego mam trochę blokadę, żeby lać to do zephyrka. Jednak od dawna nie słyszę złych opini o tym oleju. A możesz powiedzieć jakiego dokładnie używasz Castrola?

Pozdrawiam

http://allegro.pl/item955540495_olej_si … litry.html

ten olej leje, to mnie troche zaniepokoiles w sumie lalem ten olej do wczesniejszej Hondy po 2000km zdejmowalem pokrywe zaworow zeby je ustawic i bylo czysciutko korek wlewu tez byl czysty

wiesz... teraz to może inna technologia jest. Ale wtedy Castrol to była straszna lipa. ale to było ponad 20 lat temu. Zastanowię się nad tym Castrolem. Jest jeszcze Repsol i Mobil. Ciekawe jak te oleje wypadają w opiniach.

z olejarka to faktycznie moze byc niewypal, tym bardziej, iz lancuchy nie pracuja w pelnej oslonie a jedynie czesciowo jest zakryty, moze chlapac olejem na wszystkie strony a pozatym bedzie wszystko lapal, castrol  w spraju jest super, pogotuje sie chwilke na lancuchu i wszystko jest ok.lancuch suchy i czysty.pozatym oringi w lancuchach nie musza pracowac caly czas w oleju-sam nawet producent nie poleca tej metody, lepiej schowaj olejarke do lamusa