Witam, co jest przyczyną stukania kosza sprzęgłowego? I jeszcze jedno: grzechotanie, które znamy z Zephyrów to rzeczywiście kosz czy może łańcuch napędzający skrzynię biegów? Kto może rozjaśnić problem?
Offline
Ostatnio też się nad tym zastanawiałem i uważnie posłuchałem silnika.
Moim zdaniem łańcuszek wstępnego przeniesienia napędu wydaje o wiele przyjemniejszy dźwięk, niż ten kosz, czy co to tam jest.... I to takie bardziej "dzwoniące szuranie" które po jakimś czasie cichnie.
Ale ten "kosz" to już nawala dłużej i o wiele bardziej irytuje. Tylko co można z tym zrobić?.. Na mój chłopski rozum sama wymiana tarcz na nic tu się nie zda... Ciekaw jestem co powiedzą mechanicy...
Offline
No, właśnie: przyciąga uwagę. Ostatnio na skrzyżowaniu pewien przechodzień przystanął i uporczywie wpatrywał się w moje pieszczone cacko. Udawałem, że nie widzę gościa... Muszę coś z tym zrobić dlatego zastanawiam się co może powodować ten dźwięk. Wytłumaczenie, że Zephyr tak ma zupełnie mnie nie satysfakcjonuje. Może podpowie ktoś z mechaników?
Offline
Jak masz możliwości, to nagraj to i wrzuć na Youtube - porównamy, zobaczymy...
niestety przyznam szczerze, że jeszcze nie słyszałem na własne uszy "kulturalnego" Zephyra... ani 550, ani 750, ani 1100...
Offline
Kupta se Pany Monstera z suchym sprzęgłem.
Offline
sorka za ale faktycznie... ducatowskie suche sprzeglo to jest dopiero sieczkarnia...jakby silnik byl na wykonczeniu i ktos wrzucil do srodka. 4kg srubek
Offline
Znalazłem na YouTube
Sprawa dotyczy ZZR600, ale nasze Zephyry mają podobne sprzęgło wydaje mi się, że to będzie przyczyną grzechotania. Uczeni w piśmie i w mechanice powiedzieli mi, że po 2 tysiącach od wymiany kosza znów zaczyna stukać i nie da się tego usunąć. Więc należy zaakceptować albo sprzedać. Żal sprzedawać Zephyrka.
Offline
To jest przyczyną tam są zamontowane zbyt miękie sprężynki które się wygniatają i stuka. U mnie kosz terkocze przy ruszaniu jak go przytrzymam troszke na półsprzęgle.
Offline
te motocykle poprostu mają duszę trzeba się do tego przyzwyczaić i z tym żyć
Offline
PalaszD napisał:
niestety przyznam szczerze, że jeszcze nie słyszałem na własne uszy "kulturalnego" Zephyra... ani 550, ani 750, ani 1100...
Ja słyszałem. Zephyr użytkownika studio_fa po wizycie u mnie zrobił się na jakiś czas tak cichy, kulturalny i nie brzęczący, że aż nie przypominał zephyra i muszę przyznać że nie było tego klimatu.
Offline
Jasiu napisał:
... zrobił się na jakiś czas tak cichy, kulturalny i nie brzęczący, że aż nie przypominał zephyra i muszę przyznać że nie było tego klimatu.
Świetna definicja zefirów! Mimo to zefiromaniaków przybywa.
Offline
Jucar, się nie przejmuj pierdołami. Moto jak gada lata to się go nie naprawia ino nawija km. Mój zephyr lata pod moją dupą od 2007 roku i z tego co pamiętam to zawsze grzechotał. Nie wnikam czy to kosz sprzęgłowy, czy łańcuch wstpnego przeniesienia napędu. Mam to głęboko. Zephyr jest jak Poldolot ATU. ATU stuka, ATU puka. Przywykniesz. Chyba, żeś mocno wrażliwy....
Wtedy tylko pozostaje Ci Seven Fifty.
Offline