Wczoraj z Sebą zatankowaliśmy jego nowe 1100 - po przekręceniu na PRI celem odpalenia po dłuższym postoju Seba zauważył, że kapie paliwo z okolicy filtra powietrza...po przełączeniu kranika na ON kapanie ustało...
wylało się niewiele - nawet nie pojemność szklanki...
Yama w bufecie napisał, że paliwo mogło pójść w olej...
macie jakieś sposoby na weryfikację tego bez konieczności rozbierania czegokolwiek??
Olej i tak będzie zmieniany, ale do tego czasu moto musi jeszcze pojechać 2km na przegląd, a potem kolejne 2 do "Warsztatu"...
Offline
Zawodki iglicowe do wymiany.
Offline
a moze od razu do warsztatu
Palaszu proponowales tam kolege do serwisu. mysle, ze skorzystam. przez zime pozamawiamy czesci co potrzeba, kolega tez swoje wiadomo musi wziac i bedzie gites maszyna. musimy tylko konsultowac sie co musze kupic. ps. czekam na nr lub maila do Scaryfa
Offline
No spoko - serwis zrobimy - z tymi zaworkami się na razie wstrzymajmy nic nie było sprawdzone, więc to tylko teza... u mnie w 1100 też kiedyś jak jechałem na zlot do Giżycka to po tankowaniu poszło paliwo filtrem (też mała ilość) i nic się już później nie działo - zobaczymy co kolega Motodoktor powie
teraz tylko czekać, aż śniegi z dróg znikną i go odprowadzę
Dane Skaryfa poszły do Ciebie na mail'a
Offline
Witajcie!
Mogą byc zaworki lub za duży ustawiony poziom w gaźnikach.
Pamiętajcie że im wyższy poziom w zbiorniku tym większe ciśnienie działa na zawór iglicowy w gaźniku. Na PRI przy złym zaworze iglicowym lub przy złym ustawieniu poziomu na pływaku zalewasz gaźniki i wylewa się. Filtr paliwa od gardzieli jest niedaleko więc tam paliwo zauważysz - filtr powietrza.
Poleruje, poleruje, poleruje.
Offline