Jakiś popaprany diagnosta... Nie moze mieć więcej niz 94 decybeli - zadna homologacja nie jest konieczna...
Offline
Diagnosta tylko powiedział że nie ma ale żadnych problemów nie było. Moto poszło do mechanika który zrobi to porządnie.
Wracając do tematu rejestracji na A2 czyli 35kW jest jakiś legalny sposób aby to zrobić??
Offline
no jedyny legalny to wpis podczas przeglądu technicznego...innej legalnej opcji nie ma...
teoretycznie powiem Ci, że wątpię, żeby jakiś glina przy kontroli dojrzał, że moto ma 37 czy 35Kw... Oni tylko sprawdzają OC i przegląd... gorzej jak będziesz uczestniczył w kolizji drogowej (czego oczywiście nie życzę, ale nie można nigdy tego wykluczyć)
Offline
Warzywek napisał:
Diagnosta tylko powiedział że nie ma ale żadnych problemów nie było. Moto poszło do mechanika który zrobi to porządnie.
Wracając do tematu rejestracji na A2 czyli 35kW jest jakiś legalny sposób aby to zrobić??
A jaki jest temat dyskusji?? Dla mnie problemy paliwowo powietrzne. Zanikła sztuka czytania ze zrozumieniem oraz używania opcji "Szukaj"?
Warzywek napisał:
Tak samo myślę, zawsze mogę się tłumaczyć że było podane max 42KM a myślałem że kW albo coś takiego ale w razie wypadku lub kolizji raczej już to zauważą.
Osobiście dla mnie świadczy to o dupowatości motocyklisty-skoro nie wiesz czym jeździsz i nie znasz danych sprzęta. Policjanci nie lubią jak kierowca robi z siebie kretyna, albo jest kretynem - idzie mu wcisnąć wszystko.
Warzywek napisał:
Teraz sprawa numer 2, nie związana z tematem cieknącego paliwa. Zephyrek którego kupiłem jest z Niemcarni, czekają mnie tłumaczenia, przegląd, opłaty i rejestracja ale niestety na moją nie korzyść ma wbite w Brief 37kW. Znacie jakiś sposób żeby zarejestrować go na 35kW?
A po co?
Ile masz lat, że brakuje Ci do pełnego A?
Pilnuj proszę tematów i zawartości
Offline
Masz racje Yamo, troszeczke wszystko sie rozjechalo. Oba tematy, ten glowny i poboczne sa w sumie ciekawe i warto by bylo to rozdzielic. Pamietajmy,ze ograniczenia mocy i wieku maja jednak swoj sens, a spryciak to nie motorower.
Ostatnio edytowany przez speedward (2014-06-26 20:37:40)
Offline
Panowie mam podobny problem i szczerze mówiąc zapał do zefira mi osłabł. Rozumiem oczywiście, że coś trzeba porobić, ale bez przesady. Nawinąłem 150 km od zakupu w 3 miesiące i dalej nie mogę się z nim ogarnąć
Pierwotnie sprawa była taka:
Moto po synchro i czyszczeniu gaziorów - odebrałem z warsztatu - rąsia rąsia i w drogę - na stację benzynową. Dojechałem później do domu, zgasiłem przed bramą i nie odpalił - jakby go zalało. Okazało się po chwili, że paliwo leci dość konkretnie - (odcinek 7-8 km plus doba stania = pół zbiornika)
Wkurwiony jak baba, której facet po stosunku wytarł chuja w firankę darłem się przez pół godziny, ale to nie pomogło
Znów do warsztatu, znów synchro, panowie przeszlifowali iglice i gra muzyka. Znów na stację, znów do domu i .... Odziwo było ok. Postał chwilę, bo pogoda nie taka, później zaświeciło słońce, wyjechałem do znajomego (około 30 km).
Na miejscu zgasiłem, posiedziałem z pół godziny i .... krece rozrusznikiem i nic... po chwili zaskoczył, plamy nie widziałem, zatem jedynka i w drogę. Przy pierwszej redukcji jak nie wystrzelił do przodu na międzygazie, tak się aż spociłem. Następna redukcja - wciskam sprzęgło, jeszcze nie dodałem gazu a obroty lecą do góry.
Po zatrzymaniu okazało się, że wolne obroty mam na poziomie 4,5k.... skęciłem do 1.5, tyle tylko, że niewiele to pomogło - następne światła to samo i tak non stop.
Na miejscu okazało się, że od spodu gaźnika zbiera się benzyna - chyba z olejem.
W poniedziałek moto znów idzie do mechanika na zamontowanie zestawów naprawczych do gaziorów i kranika, jak to nie pomoże, to zefirek dostaje strzała i będzie motocyklem na niedzielę.
Offline
No niestety zaworki iglicowe w tak leciwych motongach mają już prawo się wieszać (niestety)
jak będziesz wymieniał to pamiętaj, że te elementy z zestawów naprawczych są do jednorazowego montażu - późniejsze wyciąganie i poprawianie będzie skutkowało koniecznością zakupu nowych zaworków...
jak benzyna poszła w olej (wystarczy powąchać korek od wlewu oleju) to lepiej nie jeździj... wymień jak najszybciej olej.
Offline
Albo robisz kompleksowo albo wychodzą takie małe gówienka. To się nazywa - suma wszystkich luzów.
Zastanawia mnie to szlifowanie iglic - WTF??
A jak wyglądają króćce ssące-może łapią lewe i dlatego takie obroty?
Gaźniki masz czyszczone czy powiedziane, że czyszczone? Mechanicy ich nie lubią bo są upierdliwe przy montażu. A w jakim stanie jest zbiornik w środku? Filtr powietrza?
Ostatnio edytowany przez Yamamoto (2014-07-04 14:06:48)
Offline
Yama dobrze mówi, przy motocyklach "pełnoletnich" robi sie kompleksowo remonty nie ma że jednacześć wymienisz a pozostałe zostawiasz.
Szlifowanie iglic równierz mnie zastaniawia?? co to mialo na celu?? (nie poprawia się Japonskich fabryk).
Offline
Panowie szlifowanie też mnie zdziwiło, ale nigdy tego w życiu nie robiłem to też się nie wypowiadam.
Mówili, że czyścili gaźniki, a raczej nie mam podstaw do tego by nie wierzyć - prędzej coś zepsują niż okłamią.
"remont" był przeprowadzony dość konkretnie, bo:
- Synchro i regulacja
- regulacja zaworów
- wymiana oleju
- wymiana filtrów
- nowe świece
krućce są ok - problem sie pojawia po przejechaniu kilku km - na świeżo po odpaleniu nie dzieją się takie rzeczy, z obrotów też schodzi bardzo elegancko.
Offline
A kompresję sprawdzali? Jak leje paliwo w silnik, to swiece mogły dostać...co z tego, ze nowe..
Offline
faktycznie dość kompleksowo ale jeszcze do tego bym dodał konieczną wymiane wszelakich gumek bo po tylu latach sa już sparciałe.
Offline
mam podobny objaw po odpaleniu paliwa zaczyna mi kapać mieszanka paliwa z olejem, ustaje po 20 min od zgaszenia.
wróciłem z wakacji i takie coś zastałem. a przed wyjazdem rozkręcałem kranik chciałem sprawdzić czy nie jest zapchany .
pytanie jak sprwadzić czy to on jest przyczyną. ? na zgaszonym maliwo nie powinno ciec przez kranik mimo pozycji on ?
bo szkoda w sumie że nie ma pozycji off .
Ostatnio edytowany przez estor (2015-07-30 13:06:10)
Offline