Offline
jest bardzo skuteczny domowy sposob na wyciagniecie takiej wgnioty. kup magnes neodymowy o srednicy 3-5 cm montujesz do niego rurke dlugosci jakies 30 cm na ta rurke wsuwasz rurke o dl 10 cm. na konec rurki montujesz jakis ogranicznik zeby krutka rurka nie zjechala z dluzszej. przyczepiasz magnes do baku ( krutsza rurka jest ruchoma) energicznym ruchem wyciagasz krutszej rurki wyciagniesz bak. znajomy mi powiedzial o takiej metodzie bardzo skuteczna. on remontuje motocykle (weterany) i ta metoda zdaje egzamin pozniej tylko lakiernik i niema znaku. jak baede mial chwile to umieszcze schemat takiego urzadzenia
Offline
No widzę że zbiornik był już robiony. Sporo szpachli odpadło a to narzędzie fachowcy nazywają "koniobijem" czy jakoś tak. No i paskudny ten rowek Takie cuś http://moto.allegro.pl/item973969177_ml … uller.html
Ostatnio edytowany przez Doman (2010-04-22 20:10:58)
Offline
no wlasnie cos takiego:P znajomy ktory mi polecil ta metode naprawil w ten sposob jakies 4 baki, interesowalem sie tym powiewaz sam mam mala wgniote. ewentualnie mozesz tylk ozaszpachwoac ale szpachla moze odpasc bo trzeba bedzie dosyc grubo jej nałożyć. pozdrawiam
Offline
poza tym zmniejszy się radykalnie pojemność zbiornika jeśli tego nie wyciągniesz. Może warto pokombinować z tym urządzeniem.
Offline
Są także zakłady blacharskie, gdzie wyciągają wszelkie wgnioty bez potrzeby ponownego lakierowania o ile lakier nie został zniszczony. Miałem tak naprawiany samochód. Sprawa była poważna, a gościu naprawił cały bok (drzwi i nadkole) za 200 stówki. Jak pytałem u zwykłego blacharza to mówił, że w 1.000,00 się nie zmieszczę z klepaniem, szpachlowaniem i malowaniem. Lakier został trochę przepolerowany i nie ma śladu na aucie. Samochód dalej jest 100% bezwypadek
Technika polega na tym że przeklejają do lakieru druciki i kolejno ciągną za nie aż do uzyskania idealnego kształtu.
Offline
Odkręciłem bak i osuszyłem. Przy okazji wyłowiłem ze środka swobodnie latające dwa elementy: sprężynkę docisku uszczelki korka wlewu oraz dłuższą fajkę kranika Czyli do tej pory jeździłem na bajurze z każdym syfem jaki do kranika podpłynął. Mam namiar na zakład w którym wyciągają wgnioty a czego nie wyciągną to ocynkowują. zobaczymy ile sobie zażyczą za naprawę.
Ostatnio edytowany przez frankie (2010-04-24 15:40:00)
Offline
Wczoraj odebrałem zbiornik, efekt jest dużo bardziej niż zadawalający. Dzisiaj zamontuje bak spowrotem na maszynę.
Akcja kosztowała trochę nerwów i 350 zł.
Najbardziej przykre było to, że praktycznie każdy zakład blacharski mi odmawiał lub życzył sobie średnio 500 zł. Ratunkiem okazała się życzliwość ludzi z forum http://www.swbikers.pl/news.php.
zeph750 napisał:
Zna może ktoś taki warsztat co wyciąga wgnioty na zbiorniku?
Z całą pewnością mógłbym polecić Ci osobę, która naprawiła w warunkach domowych mój zbiornik. Jeśli odległość nie gra roli to daj znać, poszukamy wyjścia.
Ostatnio edytowany przez frankie (2010-05-01 19:00:45)
Offline
hmm z tą odległością to jest pewien problem... Ewentualnie wysyłka kurierem. Teraz jest długi weekend więc nawet nie ma jak podzwonić po warsztatach. Spróbuję najpierw poszukać tu w okolicach warszawy. Jeśli nie uda mi się znaleźć nikogo to chętnie skorzystam z Twojego namiaru. Dzięki za zainteresowanie Poza tym nie mogę teraz nic naprawiać bo czekam na rzeczoznawcę z Warty.
Frankie odkręciłeś cały korek paliwa. Czy po odkręceniu korka paliwa i odjęciu go od zbiornika jest jakieś dojście do obu połówek zbiornika od środka? Bo tak przez korek to dostęp jest żaden...
Ostatnio edytowany przez zeph750 (2010-05-02 15:49:27)
Offline
Zeph750 Ja wykręcałem i otwór nie wiele większy się robi Więc nic nie włożysz żeby te wgniotki wypchać
Offline