hej - ktoś z Was użytkuje? Ja jeszcze nie, ale zamierzam kupić (i wolę nie użytkować - niech cały czas świeci słońce)
Jak ktoś z Was ma to prosze o porady - na co zwracać uwagę, jakie omijać...
Mile widziane aukcje np z allegro, albo ze sklepów branżowych
Dzięki z góry
Offline
Polecam skórę Odpowiednio zadbana nie przemaka, no i lansiarsko wygląda.
Jeśli chodzi o przeciwdeszczówki, to nie ma wielkiej filozofii. Polecam komplet dwuczęściowy (wygodniejszy do ubierania). Najlepiej w oczojebnych kolorach, aby było Cię widać na drodze przy kiepskich warunkach. I ewentualnie nakładki na buty, o ile nogawki ich nie okryją.
Offline
Skórę miałem i po przesiadce na texy zdecydowanie do niej nie wrócę chyba, że będzie nadstan gotówki to sobię kupię jakąs oldschoolową kurtałę
i texy i skóra po pewnym czasie przemakają (chociaż skóra szybciej, niż DOBRE texy)
Nigdy wcześniej tego nie używałem, ale przy kilkunastodniowym wyjeździe wolę się zabezpieczyć, niż potem śmigać w przemoczonych ciuchach kilka tys kilometrów
Właśnie kieruję się ku dwuczęściowym. Wiem, że takie kosztują w granicach 70zł za komplet.
Kumpel kiedyś miał ze sklepu wędkarskiego, to przy 120km/h leciały strzępy
Offline
Mi skóra nie przemokła, a jechaliśmy na zlot na Mazurach w deszczu dość długo. A podczas jazdy skóra schnie od pędu powietrza. No ale może jestem po prostu fanboyem skór.
Offline
Nie no ja też wizualnie wolę skórę, jednak nie raz zmokłem i w skórach i w texach i zdecydowanie w texach dłużej czułem ciepło i suchość wiadomo - deszcz deszczowi nierówny - czasami leje wiadrami, a czasami popaduje. Texy też schną pod wpływem wiatru.
Offline
moim zdaniem lepiej jednoczęściowy - tylko jeden zamek do przemakania i szybsza "instalacja"
a druga sprawa to ciuchy za 70 zeta będą szybciej przemakać od dobrego texu,
ponadto są nieoddychające i od środka będziesz miał bajoro.
Kolega miał oxfordy i przemókł jak ściera ...
Też chciałem kupić przeciwdeszczówki, ale po zastanowieniu kupiłem lepszej jakości texy.
Offline
Drogi Pałaszu jakiś czas temu miałem podobny problem, zastanawiałem się jaki strój kupić, co prawda kupiłem trochę drożej ale nie o tym chcę gadać. Kupiłem dwuczęściowego proof'a. Do takiego wyboru przekonał mnie Siwy i Speed. Chociaż Paweł pisał ze sam ma jednoczęściowy. Siwy powiedział tak: dwuczęściowy jest bardziej praktyczny bo czasami potrzebujesz tylko kurtki albo tylko spodni, ponadto i sam to przećwiczyłem w sklepie, dwuczęściowy szybciej i wygodniej się zakłada niż jednoczęściowy. Po prostu zakładasz jak zwykłą odzież a z jednoczęściowym nie jest tak łatwo, zanim go założysz już będziesz mokry . Miałem okazję przetestować mój komplecik co prawda nie była to epicka ulewa ale deszcz był całkiem mocny i powiem Ci że jestem bardzo zadowolony. Ze swojej strony polecam dwuczęściowy, a co do jednego zamka do przemakania jak napisał kolega Daras to w dwuczęściowym masz tylko pół zamka do przemakania bo tylko w kurtce . No i najważniejsze jak kupisz za 70 zeta to nie będziesz raczej zadowolony. trochę doinwestuj i wtedy żaden deszcz ci nie będzie straszny. Waldek
Offline
Dzięki za porady - ja mam nadzieję, że nie będę musiał tego w ogóle używać, ale lepiej mieć, niż później żałować...
Poczytałem kilka opinii i zdecydowałem się na coś takiego:
http://allegro.pl/kombinezon-przeciwdes … 95102.html
Offline
na twoim miejscu dokupiłbym też rękawice przeciwdeszczowe ja chyba dla siebie i małżonki zakupię....
Online
Na każdej stacji są takie foliowe rękawice - wystarczy założyć 2 pary na swoje - motocyklowe i już jest GIT
szukałem prędzej tych osłon na papcie - bo te najmocniej dostają wodę spod kół, ale niestety nie znalazłem...
tu mogą spisać się grubsze "reklamówki"
Offline
pod warunkiem, że do tych foliowych wciśniesz swoje... Magda ma drobne dłonie i nie dała rady - zakładała te foliaki pod spód, a wtedy woda już jest i szybko w ręce zimno
Online
może tutaj coś znajdziesz
http://armyworld.pl/pol_m_AKCESORIA-WOJ … e-487.html
Offline
Ja powiem tylko, że skóra może i nie przemaka, ale na szwach już trochę przepuszcza,
na co dzień jeżdżę tylko w skórze, a pod siedzeniem kurtka przeciwdeszczowa CRANE
Road Division czy jakoś tak, kupiłem za 35 zł na alle alle, tylko zamek szwankuje, na szczęście rzepy trzymają,
no i parę ulew już przyjęła i prawie nie przemaka.
W sumie to sam kupiłbym coś solidnego przeciwdeszczowego, więc mówcie, co macie
Offline
Swojego nie testowałem w deszczu, ale czuje sie pewniej wożąc ze sobą spakowany taki kombinezon. Może wygląda śmiesznie, barwy mało szpanerskie, ale jak to wspomniał Borknagar, daje po oczach. Ja swojego kupiłem za 20 zł, ale ma fajną kieszeń na nodze na komóre i jakis kesz. Rękawice tez chce kupić do kompletu. Pałasz, te jednorazówki ze stacji są za małe, przetestowałem, rwą się sie i nie chcą wejść na rękawice.Na ostatnim zlocie miałem ten kombiak ze sobą, spakowany w markową torbę, którą teraz zawsze będe miał ze sobą, by nie powtórzyła się historia związana ze zlotem u Pałasza.
W temacie skór; miałem kiedyś komplet z tarboru, nowy, szyty na miare i nawet w najgorszy deszcz puszczał delikatnie na szwach. Potem przyszedł czas na texy i zawiodłem się, to nie to samo.Jak będzie mnie kiedyś stać to wracam do skóry.
Ostatnio edytowany przez speedward (2014-08-22 20:29:09)
Offline