moja ZR7 z 2 osobami na pokładzie (140kg ) + jakieś manele w dużym kufrze na dojazdach do pracy (70% autostrada + szybkie drogi, 30% miasto Wrocław) przeciętnie wyjeżdża 280-300km na ~17l, a przynajmniej taką miałem średnią w zeszłym sezonie

więc w twoich warunkach spodziewałbym się większego zasięgu >400km i spalania na poziomie 4l

Mi się jeszcze do magicznej granicy 300km nie udało dobić, nawet w pojedynkę. Stąd robię test, bo jestem ciekaw, jak to będzie.

Na spalanie mocno przekładają się także warunki atmosferyczne - jak masz wiatr w plecy to średnia wyjdzie super, gorzej jak pod wiatr - wtedy spalanie jest o wiele wyższe...
Koła napompuj konkretnie (z 2,7) to jeszcze dalej zajedziesz

Pałasz, 2.7 bara? Nie za dużo? Normalnie jeżdżę 2.0 / 2.2 bara (tak jak w serwisówce). Jak jadę z pasażerem to pompuje 0.2 więcej.

A ja nigdy nie próbowałem motocyklem jeździć ekonomicznie To się mi trochę kłóci z samym założeniem jazdy jednośladem - ma się z niej czerpać maksimum przyjemności i satysfakcji a nie martwić się o spalanie. Coś jak kupić Ferrari i go zagazować żeby nie wydawać dużo na paliwo Chyba że to ma być taki test jednorazowy aby sprawdzić do jak niskiego poziomu zużycia może dojść ZR jednak z drugiej strony co ma to udowodnić? Ja swoim Zephyrem zjeżdżam na CPN co 200 km bo wiem że lada chwila będę musiał go do tej stacji dopchać

i tak trzeba zejsc z moto srednio co 150km coby kolana nie zostaly juz w przykurczu i tanknac wache przy okazji blizej mi do stylu jazdy Jachoo, wyprzedzanki nigdy za malo

Ciekawy pomysł. Nie musi służyć niczemu, poza zaspokojeniem ciekawości. Jeden jest ciekaw ile wyciągnie, inny jak daleko dojedzie, a trzeci niczego nie jest ciekaw tylko jeździ, też dobrze.
Hmm może sam tak kiedyś spróbuję...