witam mam problem ze zdjęciem koła przedniego .
od spodu są dwie śruby i je odkręciłem ale wzdłużnie na lagach przez koło idą śruby ? tam jest imbus 12. jak go kręcę to kręci się z drugiej strony imbus i zaczyna mi się kręcić mechanizm od prędkościomierza , jak się za to zabrac ? mam jedne imbus 12 potrzebuje 12 do zdjęcia ?
Offline
Musisz mieć dwa imbusy, żeby ośkę wykręcić. Jednym będzie się obracać.
Poza tym musisz jeszcze zaciski odkręcić w miejscu mocowania do lag.
Jak zdejmiesz koło to ABSOLUTNIE nie naciskaj na klamkę hamulca
Offline
Tak jak pisze Pałasz, dwa imbusy. Z jednej strony masz nakrętkę a z drugiej całą ośkę. Te dwa mniejsze imbusy poprzeczne służą do zabezpieczenia przykręconej ośki i ustabilizowania jej pozycji. Jeśli chcesz wyciągnąć samą ośkę w celu np. wymiany napędu prędkościomierza to wystarczy wyjąć samą ośkę, jednak jeśli wywalasz całe koło to obowiązkowo odkręcasz zaciski (po dwa imbusy przy lagach) bo nie przejdzie ci obręcz pomiędzy nimi.
Taka jedna sugestia dotycząca ponownego montażu koła - nie skręcaj ośki na maxa tylko tak by koło swobodnie się obracało, a następnie poprzecznymi imbusami dokręć porządnie.
Offline
hmmm ja zawsze odkręcałem zabezpieczenia od strony ośki, a od strony 'nakrętki' nie ruszałem...
Offline
JACHOO, coś mnie się wydaję, że ośkę powinien przykręcić z określonym momentem.
Najlepiej klucz dynamometryczny w dłoń i ośkę skręca się z momentem 88Nm (info z Haynesa).
Do tego te śrubki zabezpieczające w 750 należy dokręcić z momentem 34Nm.
Takim samym momentem(34Nm) dokręcasz zaciski.
Dla 550 zamiast 34Nm jest 32Nm.
Ja mam klucz taki: http://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i- … nm-149002/
W zupełności wystarcza do "domowego warsztatu" . Do niego mam jeszcze drugi 5 - 25Nm zakupiony na alledrożyźnie (przydaje się np. przy robieniu luzów zaworowych).
Offline
Piodabro o tym właśnie napisałem żeby nie dokręcać jej na siłę. Jednak liczę się z tym że 90 % użytkowników tego forum klucza dynamometrycznego nie posiada. Dlatego najprostszą metodą żeby zrobić to bez tego przyrządu jest dokręcanie ośki jednocześnie obracajac kołem, i w chwili kiedy zaczyna być hamowane przez ściskanie przestajesz dokręcać. Natomiast co do śrub zabezpieczających to co by haynes nie pisał to i tak zawsze będę dokręcał je na tyle mocno, by mieć pewność że któregoś dnia nie przejadę po własnym kole (oczywiście nie mówię o dokręcaniu przy użyciu 2m dźwigni). Nie ujmując twojej wiedzy technicznej i znajomości haynesa bo wiem że jest ona naprawdę spora, ale niekiedy zdrowy rozsądek i odrobina praktyki są cenniejsze niż suche teksty książkowe, tym bardziej że nie masz pewności że akurat klucz nie jest rozkalibrowany i wskazywana wartość jest właściwa. Rozumiem sens wydania 100 zł (choć w zasadzie dobrej jakości dynamometryk kosztuje powyżej 300 zł - wiem bo w firmie na serwisie takie posiadamy) aby dokręcać głowicę ale w przypadku koła jest to raczej mało zasadne.
Marek masz rację że zostawiając zabezpieczenie nakrętki i odkręcenie samej ośki jest jak najbardziej poprawne
Offline
Ja dokręcam dynamometrykiem, i jak do tej pory nie zdarzyło mi się aby coś się poluzowało/odkręciło. Nie miałem także przypadku z urwaniem śruby.
Może i fakt, dokręcanie koła nie jest jakoś szczególnie ważne aby moment był idealnie w punkt, ale w silniku bardzo często trzeba coś dokręcić z dokładnym momentem (choćby panewki wałków rozrządu przy wymianie płytek zaworowych).
Dlatego przy samodzielnym serwisowaniu motocykla wydaje mi się, że lepiej posiadać taki klucz. Nawet ten za 100zł będzie przyzwoity i na pewno dokładniejszy niż "na oko"
Druga sprawa 100zł to nie majątek, a może zaoszczędzić wielu cierpień przy rozwiercaniu urwanych śrub lub naprawianiu zerwanych gwintów.
Mnie dziwi np. podana w Haynesie wartość momentu dla śrub sprężyn sprzęgła - 8,8Nm to bardzo mało. Osobiście dokręciłem nieco mocniej (niewiele coś koło 9 - 10Nm) oraz dla pewności zastosowałem klej do śrub(Threadlock).
Lecz na pewno jest w tym jakiś cel, że ten moment jest tak mały.
Nie jest to na pewno błąd, gdyż mam jeszcze niemiecką serwisówkę do Zephyra i moment jest ten sam.
Oczywiście jak bym nie miał klucza, pewnie robił bym bez(poza miejscami gdzie naprawdę trzeba go użyć). Ale skoro go mam to używam wszędzie
Offline
No i tym sposobem doszliśmy do konsensusu w kwestii używania klucza dynamometrycznego w motocyklu: silnik tak, reszta niekoniecznie
Offline
Każdy temat jest dobry szczególnie taki z pozoru prosty, a jak się okazuje wcale nie taki prosty
a szukałeś zanim napisałeś??
Offline
Powracając. Starczy jeden imbus 12. Imbusem w ladze blokujesz ośkę i odkręcasz. Sposób mareckiego jest najlepszy....
Naciskać na hamulec możesz. Tylko potem czeka Cię rozchylanie klocków.
Offline
Yamamoto napisał:
Powracając. Starczy jeden imbus 12. Imbusem w ladze blokujesz ośkę i odkręcasz. Sposób mareckiego jest najlepszy....
Naciskać na hamulec możesz. Tylko potem czeka Cię rozchylanie klocków.
nie bardzo rozumie a na razie czekam za 2 imbusem tzn jak zablokować ?
Offline
Odkręcasz zabezpieczenie tylko z jednej strony i kręcisz ośkę tam gdzie odkręciłeś.
Najlepiej jak zabezpieczenie poluzowane jest od ośki, a nakrętka zostaje w miejscu.
Wtedy odkręcasz ośkę i wyciągając ją uwalniasz koło...
Według rysunków z EPC nakrętka jest z lewej strony przy napędzie licznika.
Zatem poluzować musisz po prawej i imbusem 12ką z prawej strony odkręcasz.
Mówiąc zabezpieczenie mam na myśli to:
Ostatnio edytowany przez piodabro (2015-05-06 15:29:21)
Offline