Fabrycznie nie miał . Z kranika bezpośrednio leci przewód paliwowy do gaziorów . Maja w swoim ma i jeździ , nie przerywa , ale 2 razy mi się to zdarzyło a jej raz . Prawdopodobnie paliwa zabrakło bo po dojechaniu na stację problemik zniknął  . Może być racja w tym co mechanik mówi bo paliwo jest zasysane a filterek może to zakłócić , ale to tylko moja teoria . Ja w swoim będę zakładał ale co się będzie działo to nie wiem . Zaraz wakacje mam a jeździć bez prawka się trochę lękam . W kraniku są tak drobne oczka w tych rurkach że chyba dlatego zrezygnowano z dodatkowego filterka , tam nie ma prawa nic się dostać , taka ta siateczka jest drobna .

Ostatnio edytowany przez Doman (2010-07-02 14:03:22)

no ładnie...... widze że to często spotykane  i znany problem.......
mechanior powiedział jeszcze że to dlatego że filterki stawiają opór a my mamy układ grawitacyjny i paliwko niezawsz nadąży napełnić gaźniki.... coś w tym stylu........
a co do kranika to wynika że producent wymaga aby często czyścić kranik.... bo bez filtra to cały syf pozostanie w kraniku......

a ja właśnie się zastanawiałem co może być przyczyną,że moto po przejechaniu ileś tam km słabnie pali na 3 potem na 2 a czasami na 1 garnek? Dzisiaj ledwo się dowlokłem i przed już blisko domu zgasł , nawet na ssaniu nie chciał iść. Po odczekaniu paru minut jakoś dojechałem. Dobrze ze trafiłem na ten temat zaraz idę wywalić ten filterek.

Ten motocykl był projektowany na zasilanie japońską benzyną albo niemiecką tudzież amerykańską. A nie polskim paliwem! Tu trzeba założyć filtr bo jak nie to za parę tys. km będziemy mieli gruz w gaźnikach. U mnie filtr był taki bardzo mały i udało mi się taki nabyć nowy. Problemy z dawkowaniem paliwa miałem ale nie przez filtr tylko przez stare przewody paliwowe, które się zaginały. Po wymianie przewodów na zbrojone (takimi nitkami) problem zniknął.

Ostatnia rzecz do sprawdzenia. Odswiezam temat, bo problem ten sam, ale nie znalazlem dokladnej odpowiedzi tu. Mialem taki oto filtr zamontowany poprzednio:

Wymienilem go, bo podejrzewalem, ze slabo przepuszczal paliwo (po wymontowaniu sie to potwierdzilo. Taki zalozylem, bo byl akurat na stanie w jedynym pobliskim motoryzacyjnym:


Jednak po zamontowaniu pierwsza czesc wezyka jak i sam filtr lezy praktycznie poziomo na gaznikach, bo miejsca tam jak na lekarstwo, a problem gasniecia w trasie (tylko i wylacznie w dluzszej jednostajnie predkosciowo trasie) nie zniknal. Wywalic calkiem? sprawdzic, czy bez filtra problemu nie ma? Znowu 50km po okolicy, zeby to sprawdzic...

A jak z dojsciem wezyka przy gaziorach? Bo z tego co patrzylem, ciezko bedzie po zdjeciu baku z dojsciem w te miejsce...

Jak masz praktycznie tak jak ja, to nie powinno byc przyczyna... Bak czyscilem ostatnio, 3 spore farfocle farby(?) wytargalem, ale to tez nie bylo to.
A ten drugi cienszy wezyk, to odpowiada za podcisnienie, tak?

Dzieki Palasz;) Na wszelki wypadek wymienie go, bo troche podmeczony ten wezyk. Kranik wyglada na dobry, wiec albo wezyki/filtr, albo juz gazniki stroja sobie zarty.