5eba myślałem,że piszemy o 550 pewnie nie doczytałem ...

myślę nie z tym ze zaczynaj od środka na zewnątrz i nie na sile  nie więcej niż 10 Nm

Ja ostatnio używając kupionej uszczelki pod pokrywę zaworów jako szablonu wyciąłem z polonitu o grubości 0,6mm.
Po zmontowaniu na razie trzyma. Mam też z tego uszczelkę pokrywy sprzęgła. Tam też wycieków nie zanotowałem.
Pojeżdżę trochę w sezonie to dam znać czy się nadaje.
Wzorzec kupiłem na alledrogo w sklepie ITALYRACING za 36zł (uszczelka do 550).
Wzorca nie przymierzałem, ale kopia pasuje bez problemu.

Do wycinania otworów pod śrubki idealnie nadają się wybijaki otworów do skóry itp. Kupiłem w Juli zestaw cały. Jakość marna ale spełniają swoje zadanie, a koszt takiego czegoś to ok. 10zł.
Jedynie 4 większe otwory wyciąłem nożykiem. Reszta wybita wybijakami. Czas zrobienia takiej uszczelki ze wzoru to około 30 minut, +/-10min zależy od wprawy

Arkusz polonitu 50x50cm kosztował mnie 14zł. Wyciąłem z niego już uszczelkę sprzęgła, uszczelkę pokrywy impulsatora, uszczelkę pokrywy zaworów i kilka uszczelek napinacza rozrządu.
Sporo jeszcze z arkusza zostało
Wzory niektórych uszczelek macie w dziale Warsztat przyklejone u góry
Pokrywa zaworów niestety nie wchodzi na skaner A4 więc siłą rzeczy nie ma. Mam ją zeskanowaną w połówkach, może z 2 połówek da się zrobić całą po wydruku. Tylko trzeba najpierw pomierzyć odległości między niektórymi dziurami. Wtedy da się szablon złożyć z dwóch A4.

Na koniec jeszcze "oryginał" i moja kopia
Polonit jest giętki w porównaniu do kartonu, dlatego może się wydawać, że kopia jest krzywa. Nie jest, tylko tak leżała

Ostatnio edytowany przez piodabro (2015-03-02 21:36:49)

Kolejność nie ma większego znaczenia. Najlepiej dokręcać "na krzyż" czyli śruby po przekątnych.
Moment dokręcania pokrywy 12Nm.

Odkręcać też na krzyż

Widzę kolega z Gdyni Ja z Gdańska, więc w razie czego mogę pomóc.

Piszę, bo mam problem i chciałbym się poradzić speców.

Na początku sezonu, razem z robieniem innych rzeczy przy silniku, była wymieniana uszczelka pokrywy zaworów. Wszystko fajnie, ale po jakiś 2000km zaczęła cieknąć. Podobno może się tak dziać, jak są jakieś nieregularności na samej pokrywie. Drugi raz uszczelka została wymieniona i dodatkowo zostało zrobione zabezpieczenie pastą uszczelniającą (taka czarna). Wszystko fajnie, ale sytuacja się powtórzyła, po ok. 2000km znowu cieknie. Nie są to może duże wycieki, ale oleju ubywa.

Z tego co wiem, mam dwa wyjścia:
1. Kupić używaną pokrywę w nadzieji, że nie będzie miała nierówności
2. Wyszlifować (splanować) pokrywę, da się?
3. Kupić inną uszczelkę?

Jaka jest według was najlepsza opcja?

Podstawą to dokładne usunięcie wszystkich resztek starej uszczelki sylikonu i innego syfu na pokrywie jak i na głowicy + dokładne odtłuszczenie nitrem np. Poza nową uszczelką proponuję 2 środki:
Victor reinz reinzosil - taki czarny...
Erling Dirko - szary można robić grubszą warstwę.
Pamiętamy, że uszczelnia tylko cieniutka warstwa pomiędzy metalem a uszczelką, nie to co wypłynie na boki i do środka Ważną rzeczą są 4 półksiężyce na końcach wałków- je najpierw wklejamy na uszczelniacz potem pokrywa i przechodzące przez nie śruby.

U mnie pociło się w okolicy prawego przedniego półksiężyca wtedy zapodałem victora i trzyma bardzo dobrze.
U Ciebie gdzie jest wyciek?

Ja w 1100 też założyłem nową (rok temu) i też po jakiś 2000km zaczęła się pocić - nie mocno, ale widać syf...