Witam. W tamtym tygodniu stalem sie szczesliwym posiadaczem zieloniukiego Zephyra 550. Niestety moja radosc nie trwała długo... POdczas wczorajszej przejazdzki gdy nawracalem przydusilem moto i zgasł. Niestety juz nie udalo mi sie go odpalic. Podczas proby odpalenia slychac tylko rozrusznik jak wyje (chyba rozrusznik) a silnik nawet nie drgnie... Spróbowal bym na pycha ale niestety tez sie cos stalo i wbija sie tylko jedynka... Reszy biegów nie ma. Co moze byc nie tak?? kolega mi cos mowil ze moze to łańcuch przeniesienia napedu ale wątpie bo gdy wbije pierwszy bieg to slychac jak silnik rusza. Prosze o szybką pomoc. Z góry dziekuje i pozdrawiam!
Offline
Tak na wstępie post jest w nieodpowiednim dziale, i napisz chociażby skąd jesteś w powitalni-może akurat w okolicy jest ktoś, kto rzuci okiem
Na odległość ciężko stwierdzić... silnik się obraca?(z prawej strony ściągasz dekiel na 2 śrubki i krecisz kluczem) jest kompresja? coś głośno je*ło? przyczyn może być wiele. Na postoju reszty biegów nie bedzie
Ostatnio edytowany przez rafi068 (2016-10-26 23:09:15)
Offline
Witaj. Zapraszam do powitalni wpierw.
Biegi Ci nie wchodzą, bo na zgaszonym nie wrzucisz innego jak 1.
A paliwo masz? Zacznij od błahostek, bo to na 100% głupota będzie. Sprawdź napięcie w akumulatorze.
Offline
Sprecyzuj co znaczy "słychać tylko rozrusznik jak wyje". Czy jest to kręcenie bez zazębienia czy takie charakterystyczne szybkie stukanie? Jeśli stukanie to naładuj akumulator i w drogę, jeśli kręci a nie zazębia to rozbierz rozrusznik, przesmaruj i powinno pomóc o ile zęby masz na swoim miejscu.
Ponieważ jesteś nowy na forum to potraktujemy cię ulgowo, ale w przyszłości proszę przestrzegać regulaminu forum, znaczy przywitać się i pisać we właściwych działach. Ale też zanim zakładasz nowy wątek skorzystaj z opcji "szukaj" bo wiele twoich ewentualnych problemów zapewne znajduje się już na forum.
Offline
Jeżeli powyższe rady nie pomogą to zachodzi ewentualność, że będę w Rzeszowie w tym lub przyszłym tygodniu. Wieczorami dostępny będę z zestawem narzędzi.
Offline
no wiec panowie probowalem dzis i nadal to samo ladowalem akumulator 2h i nadal to samo. Ale zauwazylem ze to nie rozrusznik , tylko obok akumulatora jest taki okrągly(moduł czy cewka?) i wlasnie to tak szybko stuka. Czy moze to byc spalone i nie daje pradu do rozrusznika??
Offline
To przekaźnik rozrusznika tak pstyka. moim zdaniem do wymiany szczotki w rozruszniku. Sprawdź je
Ostatnio edytowany przez rafi068 (2016-10-21 18:42:08)
Offline
Dokładnie, stuka zawsze przekaźnik. Zanim zaczniesz rozkręcać rozrusznik sprawdź jeszcze napięcie w aku, bo to że lądowałeś nie oznacza ze naladowaleś.
Offline
Ok klucz 8 i 10 w dłoń i do roboty:)
to jest miejsce zamontowania rozrusznika, odkręcasz kluczem 8 obudowe i ukazuje Ci sie rozrusznik, na dole, pod spodem masz kabel zasilający, odkręcasz go kluczem 10, potem 2 śruby na 8 albo 10 nie pamietam, i rozrusznik wychodzi. Jeśli masz olej w głowie i pojecie o mechanice rozkręcisz go wg tego schematu:
Znajdziesz tam szczotki i ocenisz stan ich zużycia, podejrzewam że bedzie zero.
Ostatnio edytowany przez rafi068 (2016-10-21 20:57:24)
Offline
No więc panowie. Rozebrałem właśnie rozrusznik. I szczotki wystają jakieś 5 mm... Do wymiany? Są zciete na ukos w stronę kręcenia się rozrusznika. Dobra. Rozrusznik złożony, wyczysczony i nasmarowany.. Teraz jak go mam założyć? Ta zębatka w silniku mi trochę uciekła na dół... Widać jej pół. Jak rusza nią to nie wpadnie mi gdzieś całkiem do silnika?
Ostatnio edytowany przez ErYk (2016-10-22 14:26:46)
Offline