Fajna relacja szkoda, ze z glebą, ale na szczęście bez większych strat, a bogatszy o nowe doświadczenia:)
Ja w Lesku byłem dopiero we wtorek popołudniu.
Tu moja relacja: https://www.facebook.com/pg/palaszow.po … 3416763667
Offline
Panda napisał:
Krótko się zastanawiamy czy jedziemy w Bieszczady, czy nie bo trochę chłodno, ale jedziemy.
Kto się niby zastanawiał ?!?!?!? ja ani przez sekundę nie myślałem o zrezygnowaniu.
Panda napisał:
Mztka zna trochę teren i prowadził, z resztą lubię za nim jeździć, dynamicznie ale bez przesady, raczej bezpiecznie ale z charakterem. Na zakrętach swoją 550 śmigał jak złoto, ja trochę zostawałem
raczej bezpiecznie? Jakie RACZEJ! Bezpieczeństwo ponad wszystko.
trochę zostawałem... objechałeś Diavela? Objechałeś
Panda napisał:
Po drodze do jednego z tych miejsc (aeroklub) miałem swoją przygodę. Na miejsce prowadzi dość wąska asfaltówka. Po jednym z zakrętów kawałek prostej i nie wiem jak znalazłem się na poboczu. Prędkość mała (może 40) próbowałem jeszcze wrócić, ale się nie udało, tył się ślizną na lekko opadającym poboczu i w ten sposób doszło do wywrotki. Strat praktycznie nie było, trochę się skrzywiły lusterka, kubek przekrzywił, jakaś rysa na baku (nie wiem jakim cudem w takim miejscu), wlazło trochę trawy tu i ówdzie, kask się trochę rysnął.
No doorałeś kawałek miedzy do pola... i spierdzieliłeś, a tam pewno Kargule i Pawlaki teraz wojnę mają.
Panda napisał:
Jechała jakaś ekipa i zanim mztka się zorientował i zdążył wrócić, już mi pomagali wypchnąć moto (sam bym w życiu nie wypchnął, bo pod górkę jednak). Od nich dowiedziałem się, że to takie ponoć miejsce, gdzie często się ludzie wywracają...
Pędziłem jak poje... do Ciebie (w lusterku widziałem już jak się podnosiłeś- kurz jeszcze nie opadł). Sam prawie się skasowałem pędząc. Ale fakt faktem oni działali strasznie szybko - chyba z GROMu byli
Panda napisał:
objeżdżamy kawałek Wielkiej Pętli
Mistrzu objechaliśmy kawałek Małej (ten ciekawszy) i Wielką CAŁĄ!
Panda napisał:
Policja nie zdążyła zmierzyć mztki, ja nawet tego patrolu nie widziałem, trochę pałaszowato się zrobiło
prędkość rozchodzenia się dźwięku jest równa 340,3 m/s ≈ 1225 km/h
prędkość światła 299 792 458 m/s w przybliżeniu 3·108 m/s.
Więc mnie nie dziwi bardzo, że jak już mnie usłyszeli to było za późno mierzyć. Ale doceniam, że się facetowi chciało. Takich Policajów nam trzeba
Panda napisał:
Wreszcie zmierzyłem spalanie (5 l w trasie), co ciekawe 550 kolegi podobnie ale idzie to i musi wpić.
spalanie bylo ponad 5 z całej, ale mnie to wcale nie dziwi. Jak na przeróbki np. przelot i powiększone kolektory to i tak jest nieźle. Zresztą kto by się tym przejmował
Offline