Dzień dobry
Mam problem. Zephyr po zimowaniu nie chce odpalić.
Zaworek iglicowy ? Po próbie odpalenia dzieje się coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=P6lRMNlns6M
Przy przekręceniu kranika w PRI leje się ciurkiem z airboksa.
Proszę o podpowiedź co to może być.
Offline
Zaworki iglicowe w komorach pływakowych. Zacznij od opukania gaźników trzonkiem młotka. Potem wymiana
Offline
Dokładnie. Zestaw naprawczy nie jest drogi i łatwy do wymiany, ale żeby wymontować gaźniki trzeba się nagimnastykować.
Offline
Kacper napisał:
Czy jest możliwa wymiana zaworków iglicowych bez wyciągania gaźników z Zephyra 1100 ?
Jak se złamiesz nadgarstek albo okradniesz chirurga z narzędzi.
Offline
Jeśli boisz się ruszać temat to zacznij od tego co pisał Yama, czyli popukaj w gaźniki bo często pomaga to odblokować zaworki.
Offline
Kacper napisał:
Czy jest możliwa wymiana zaworków iglicowych bez wyciągania gaźników z Zephyra 1100 ?
Sugeruję wyjąć. Kiedyś też miałem zamiar odkręcać dekielki na założonych i ta operacja graniczy z cudem 🙂 lepiej poświęcić trochę czasu na wyjęcie zestawu.
Ostatnio edytowany przez rafi068 (2022-03-02 07:32:06)
Offline
Wyciąganie tych gaźników to niezła gimnastyka: https://www.youtube.com/watch?v=OyBbtRI-GgQ
Offline
A. Noji pamiętaj żeby kranik sprawdzić.
Było kupić Ądę. One som doskonałe.
Offline
Udało mi się wymienić dwa zaworki iglicowe w gaźnikach bez ich wyjmowania (gaźniki z prawej strony - z lewej rzeczywiście trzeba by okraść chirurga z narzędzi, żeby dało się je wymienić bez wyjmowaniu gaźników z motocykla). Po wymianie tych dwóch zaworków iglicowych gaźniki przestały "lać", motocykl pracuje ładnie - więc połowiczny sukces. Moje pytanie jest takie: czy jeśli poziom paliwa w komorach pływakowych, w których zostały wymienione zaworki jest w normie, to czy konieczna jest synchronizacja gaźników ?
Offline
Synchronizacja zawsze jest mile widziana, bo nawet jak nic nie ruszasz to z czasem gaźniki się rozregulowują względem siebie. Jak moto zapala ładnie i równo chodzi to możesz tak jeździć, sprawdź tylko kolor świec czy nie jest zły skład mieszanki bo to z kolei może już silnikowi zaszkodzić.
Offline
Kacper napisał:
Wyciąganie tych gaźników to niezła gimnastyka: https://www.youtube.com/watch?v=OyBbtRI-GgQ
Wyjęcie to 10 min roboty jak masz wprawę, za to zamontowanie tego cholerstwa w 11 to 2 godziny pier... się. Gwarantuję CI żę nie zamontujesz ich z włożonymi gumami w airbox. Trzeba je wyjąć z Airboxa, zamontować gaźnik i potem kilka godzin łamania palców i skalpowania skóry przy montowaniu tych gum.
Jak wymienisz zaworki iglicowe to później musisz ustawić pływaki. Jak już gaźniki są na wierzchu to polecał bym wymienić wszystkie oringi żeby nie okazało się że założysz je i za chwile znów zacznie lać. Reasumując, koniecznym jest sprawdzenie poziomu i jeśli to konieczne ustawienie go. Jak już masz to wszystko rozgrzebane to nie zaszkodziło by też je zsynchronizować.
Offline
Zauważyłem ostatnio że motocykl pali około 1 litr benzyny więcej na 100 kilometrów przy tym samym stylu jazdy.
Ma też tak jakby moment zawahania/zająknięcia od 2 do 3 tysięcy obr/min. Tzn. nie ma mocy/przyśpieszenia jaką miał wcześniej poniżej 3 tysięcy obrotów. Szczególnie jest to zauważalne jak toczy się na drugim biegu przy tych około 2 tys. obr/min. i nagle odkręca się mocno manetkę. Jest spore opóźnienie jeśli chodzi o reakcję silnika na odkręcenie manetki. Powyżej tych 3 tysięcy obrotów działa normalnie - przyśpiesza bardzo sprawnie.
Czy może być to spowodowane sfatygowanymi króćcami ssącymi (na zdjęciu widać wyciek i pęknięcia) ?:
Offline
Jak najbardziej nieszczelne króćce mogą dawać takie objawy, ale równie dobrze mogą to być rozregulowane gaźniki. Jako pierwsze zrób test plaka i będziesz miał potwierdzenie lub wyeliminowanie pierwszej teorii.
Offline