to jest przelew z komory pływakowej . . . tak mi sie wydaje. poszukaj otworu w gaźniku (dwa czarne króćce)

Witam . Bardzo proszę o pomoc. Dziś zatankowałem swojego zephyrka 550, pojechałem do pracy odstawilem motor na parking ,przykryłem plandeką . Po pracy odsłoniłem moto i przez chwile poczulem zapach paliwa  , ale nic wsiadlem  i podjechałem do domu ,lecz zaniepokojenie  i zerknołem pod gaźniki . No tak widzę że lekko się sączy i coś cieknie . Przetarłem i czekam i patrze  i nic  sucho i sucho . Odpaliłem moto no i widzę że delikatnie  niedużo ale jest wyciek. Czyli wycieka dopiero jak  moto pracuje , no i dodam że  po tym tankowanie dość szybko przejechałem  przez ulicznego policjanta i mnie trochę wyrzuciło , moje pytanko ,co to może być ,czemu tak nagle zaczęło   mi cieknąć ?? czyżby pływak się zawiesił po tym wyskoku , bo też kiedyś słyszałem że jak pływak się zawiesi to mogą być wycieki. Pomocy....   czy ja muszę wyciągać te gaźniki ??jak to się robi ?? jakiś schemat ,instrukcja. W zephyrku nie da się zakręcić kranika jest tylko  on,primary i reserv.  Czy jak odłączę przewody paliwo mi wycieknie. Bardzo proszę o poświecenie mi trochę czasu i jakąkolwiek  pomoc. Z góry bardzo dziękuję.

Dzieki bardzo .   A czy jeśli zacznie mi cieknąć  to paliwo jak odkręcę na prrim. to nie naleci mi paliwa do oleju , bo wtedy zapewne , kosztowało by mnie to wymianą oleju . Dodam że nie jest to duży wyciek lecz coś tam się sączy.  Czy po takim odkręceniu i czyszczeniu gaźnika trzeba robić synchronizacje gaźników ??  :-)

marco122 napisał:

Dzieki bardzo .   A czy jeśli zacznie mi cieknąć  to paliwo jak odkręcę na prrim. to nie naleci mi paliwa do oleju , bo wtedy zapewne , kosztowało by mnie to wymianą oleju . Dodam że nie jest to duży wyciek lecz coś tam się sączy.  Czy po takim odkręceniu i czyszczeniu gaźnika trzeba robić synchronizacje gaźników ??  :-)

paliwa do oleju raczej nie powinno Ci nacieknąć, bo obieg smarowania powinien być szczelny
co do synchronizacji......
sprawa ma się tak, że po całkowitym rozgrzebaniu gaźników i czyszczeniu należy zrobić synchro, bez tego kulawo będzie się kręcił na oobroty.
Jeżeli ograniczysz się tylko do komór pływakowych, to nie traktujemy tego jako ingerencję w nastawy gaźników i możemy synchro sobie odpuścić, natomiast jeżeli dawno nie było robione synchro to może warto się skusic i poczyścić gaźniory i i oddać później komuś uczonemu do regulacji. Co jest podobno ważne, to pilnować precjozów od każdego gaźnika - czytaj nie pomieszać.