Użytkownik
witam.
ostatnio zaobserwowalem, a wlasciwie uslyszalem, cykanie w moim zephyrze. zjawisko najbardziej slyszalne na zimnym silniku przy niskich obrotach (od ~1000 do ok 4000), byc moze w wyzszym tez wystepuje, ale tylko wydech slysze. zauwazylem tez, ze wystepuje to podczas wkrecania sie na obroty i na biegu jalowym, przy ujeciu gazu nie slyszalne. na cieplym silniku jakby ustepowalo, a przynajmniej mniej slyszalne gdzies czytalem, ze zr7 i starsze mialy taki objaw cykania i to nier bylo nic niepokojacego, ale ja tam wole dmuchac na zimne.
czytalem gdzies (znalazlem kilka tematow na google), ze to moga byc niedokrecone srubki, szpilki glowicy, swiece. jednak to nic z tych rzeczy, przynajmniej luzu nie stwierdzilem, nie na zewnatrz i gdzie jest dojscie. chyba, ze silnik?
z gory dzieki za wszelkie sugestie
Offline
Użytkownik
jak rozrzad daje o sobie znac to chyba znak, ze sie cos z nim dzieje, nie wiem - moze juz zbyt wyciagniety albo napinacz do wymiany? w kazdym razie moze sie cos z tym stac nieporzadanego?
Offline
heh rozrząd w tych konstrukcjach zawsze będzie cykał...nawet po wymianie całego kompletu na nowy...no może pierwsze kilka tys będzie spokój, ale cyknie znów powróci po pewnie 3tys...
Offline
Ja mam podobny problem w zr7 a to chyba ten sam silnik co w zephyrze 750 Na wiosnę oddałem sprzęt do serwisu i (były regulowane zawory) i po tym serwisie zaczęło się to cykanie. Przed serwisem było je słychać tylko bezpośrednio po odpaleniu zimnego silnika i po kilku sek przechodziło natomiast po serwisie zaczęło sie pojawiać i po rozgrzaniu. Najpierw było je słychać tylko przy ekstremalnych temp powyżej 30 C ale teraz słychać nawet jak jest zimno i robi sie to coraz głośniejsze. Byłem u mechanika i stwierdził że to normalne, ale nie jestem przekonany, chyba ściągne pokrywe i zobacze co tam sie dzieje.
ps. wie ktoś może gdzie mozna kupić zamiennik uszczelki pokrywy zaworów bo oryginał cholernie drogi...
Offline
takie wkurzające cykanie pojawia się też, jak pęknie króciec ssący...normalnie cyk cyk cyk...i tak w kółko...
Offline
Użytkownik
cykanie opanowane - okazalo sie, ze po zalozeniu nowych uszczelnien kolektora wydechowego (kolanek czy jak jeszcze sie to zwie) silniczek ciszej pracuje i nie ma tego cykania. po prostu nie byl szczelny wydech. zreszta sruby przy odkrecaniu nie stawialy oporu, a i same uszczelki byly juz zmasakrowane. jak ktos ma podobnie to polecam zaczac od tego - ja u mechanika chcialem moto zostawic na serwis
Offline
po raz kolejny potwierdza się, że przyczyną stresu i nerwów była błahostka, a nie jak sobie wyobrażaliśmy - poważna usterka
dobrze, że problem rozwiązany, a i podzieliłeś się uwagami, co może się komuś w przyszłości przydać
Pozdrawiam.
Offline