Ile pali ile łyka i jak przy tym bryka u mnie spalanie jest jak drugie śniadanie minimalne raz było 5,5 ale sie szybko utleniło ogólnie wychodzi 6,6 i ma ochotę więcej jeść ... znaczy pić żeby jechać żeby żyć więcej trasy mniej miasta rzecz jasna.... Ale powiem krótko do synchronizacji mam gaźniki więc to może sa tego spalania nawyki zimą je rozbiorę membrany oblukam tu zajrzę tam postukam a na wiosnę przeprowadzę synchronizacje i zobaczymy czy spalanie bedzie bardziej pod  śniadanie czy pod kolacje żeby tylko nie było śniadanie z obiadem za jednym przysiadem

mnie srednio pali ~8 - tylko miasto i tylko do pracy i powrot, a do tego krotkie odcinki wiec nie ma jak sie dobrze zagrzac.  W porywach do 10 na 'placu zabaw' wiec pewnie i 11l jest mozliwe

to moj 1100 tyle nie pali... chyba czas najwyzszy na regulacje :-) ale faktycznie 140km to malo...a paliwo gdzie indziej nie ucieklo?

czyli z opisu wywnioskowałem, że jeździsz ostro - więc powinien wtedy spalić koło 8 litrów, ale raczej nie 11 - no chyba, że do odcinki dajesz na każdym skrzyżowaniu

regulacja gaźników to podstawowa podstawa i od tego zacznij - tym bardziej, jak membrana była wymieniana i gażniki rozbierane.
dobre synchro i problem powinien zniknąć.

hehe ja już od dawna mam zamiar wziąć z 2 literki paliwka w butelkę i sprawdzić max zasięg... 2x zdarzyło mi się kawałek pchać zephyra i teraz już jak tylko załącza się rezerwa, to czem prędzej szukam stacji...
750 przy zachowaniu "eco-drivingu" do 4,5l/100km byś zszedł.
najważniejsze to:
- odpowiednie ciśnienie w oponach,
- najszybsze rozpędzenie się do żądanej prędkości przelotowej,
- hamowanie silnikiem
- utrzymywanie stałej prędkości w trakcie jazdy

dzięki tym zasadom do 5l/100km powinieneś zejść zachowując frajdę z jazdy (szybkie starty, v przelotowa =120km/h)
oczywiście przy założeniu, że gaźniki są ładnie zsynchronizowane

Mnie 750 w cyklu wyłacznie miejskim przy założeniu rozgrzewania silnika aż do ustabilizowania obrotów wychodzi równo 7l/100km
Przed sezonem była robiona regulacja i synchro gaźników i regulacja zaworów.
Jako że wskaźnik poziomu paliwa niestety nie działa i to niestety nie z winy czujnika w baku to raz zdarzyło mi się że paliwa brakło ale Zephyrek był na tyle dobrze wychowany że zgasł dokładnie w momencie jak dojechałem do domu . Żeby nie było tak słodko to przekręcenie kranika w pozycję rezerwy ku mojemu zdziwieniu nic nie dało. Po demontażu kranika okazało się że z jakiś nieznanych przyczyn nie mam rurki dla pozycji standardowej czyli rezerwy nie ma.

550 ką 4,5L/100km to bez żadnego problemu. Bez emeryckiej jazdy i eco,eco, fakt że moja prędkośc przelotowa to coś miedzy 90 a 110 km/h
teraz 800ka na trasie wyszła 6,1 z plecakiem, co tez uważam za dobry wynik. Wiadmo ze jak kręcisz to pewnie i 11 pożre bydle

Mi zawsze, nieważnie od stylu jazdy wychodzi około 6l, raz tylko jak zapiep... ponad 200 km/h przez dłuższy czas po autostradzie to podeszło pod 9l.