przepraszam nie chciałem żeby to tak wyszło ,zły jestem ze musimy ,większość z nas, bujać się motongami z którejś tam ręki ,co prawda ma to swój urok ..tak czy siak nie bierz tego do siebie

Dzieki za podpowiedzi była wina pompy olejowej zmieniłem na inna i jest OK

Odkopię trochę temat bo mojego Zephyra 750 spotkała podobna przypadłość. Na zimę całkowicie sprawne technicznie moto rozebrane w celu położenia nowego lakieru. Przy silniku ruszane jedynie: miska olejowa (zmiana uszczelki) oraz lewa pokrywa boczna (wymiana simeringów dźwigni zmiany biegów i wałka przedniej zębatki łańcuchowej). Motocykl ponownie zmontowany, wsadzony nowy filtr oleju, wlany nowy olej Castrol 10W40, Zephyr odpalony i ... po rozgrzaniu na niskich (jałowych) obrotach zapala się kontrolka ciśnienia oleju. Po zwiększeniu obrotów kontrolka gaśnie. Na zimnym silniku pomimo niskich obrotów kontrolka nawet nie mrugnie. Obawiam się najgorszego czyli panewek, jednak okoliczności w jakich powstał problem dają mi do myślenia ponieważ kończyłem sezon z całkowicie sprawnym silnikiem (nawet po zgaszeniu ciśnienie zapalało się dopiero po chwili a zdarzało się że gasło nawet przy kręceniu samym rozrusznikiem podczas odpalania.
Stąd moje pytania bo może ktoś z was przechodził już podobne perypetie:
- czy nowy olej może być tego powodem (nie wiem co było wlane wcześniej przez poprzedniego właściciela, może jeździł na mineralnym a półsyntetyka już nie trawi).
- czy jest możliwość że nowy filtr oleju może powodować zakłócenia
- może poprostu usterka czujnika (gdzie on się właściwie znajduje)
- gdzie w 750 podpiąć manometr w celu pomiaru ciśnienia (wiem z serwisówki ze powinno ono wynosić 2,0 - 2,5 bara przy 4000 or/min)
Ewentualnie inne sugestie, bo za tydzień zlot a tu pojawił się problem który może mnie uziemić
Czytałem gdzieś że zbyt duża temp. oleju powoduje że staje się tak rzadki że pompa nie jest w stanie wytworzyć odpowiedniego ciśnienia, dlatego nasuwa mi się wątek temperatury bo pomimo spuszczenia oleju po odkręceniu chłodnicy była jeszcze pełna (olej z niej nie spłynął) więc może nie napełniła się samoczynnie nowym (jest zapowietrzona) i powoduje to brak chłodzenia.

Chłodnica oleju odpada na bank, bo w moim rozkręcałem rurki do polerowania wiec olej zleciał cały, a po zalaniu i odpaleniu zassał w sekundę. stawiałbym na oringi w filtrze i/lub w misce olejowej. może się podwinął.

Problem zażegnany !!! Napiszę co było przyczyną bo być może ktoś będzie maił podobny problem, a forum ma być w końcu kopalnią wiedzy dla posiadaczy Zephyrów.
Pomiar ciśnienia wykazał 1 - 1,2 bara przy 4000 obr/min. Prawidłowy wynik to ok 2 - 2,5 bara. Wyeliminowało mi to uszkodzony czujnik. Kolejna na liście awarii była pompa olejowa. Aby ją zdemontować trzeba odkręcić miskę oraz pokrywę sprzęgła i kosz sprzęgłowy.
Po zdjęciu miski olejowej naszym oczom ukażą się (albo jak w moim przypadku podczas wymiany uszczelki nie ukażą) trzy okrągłe gumowe uszczelki średnicy ok 1,5-2 cm. Znajdują się one na wyjściu pompy olejowej, na wejściu do magistrali obok filtra oraz na wejściu do gniazda przy rurkach chłodnicy. Wszystkie one po odkręceniu miski trzymają się na słowo honoru w swoich gniazdach i istniej prawdopodobieństwo ich wysunięcia lub całkowitego wypadnięcia, a że znajdują się od góry to uwierzcie mi że naprawdę można tego nie dostrzec. U mnie wysunęła się częściowo uszczelka pompy i po ponownym założeniu miski nie uszczelniała dokładnie połączenia pompa-miska i część oleju zamiast do prawidłowego obiegu trafiała z powrotem do miski. Kiedy odkryłem walniętą uszczelkę uznałem że na 90% ona była przyczyną wariacji kontrolki, dlatego nie wymieniając pompy a samą uszczelkę poskładałem wszystko w całość, zalałem ponownie olejem 10W40 i odpaliłem silnik. Po rozgrzaniu kontrolka nie zapaliła się jak poprzednio na niskich obrotach więc domniemam że już wszystko wróciło do normy. Dzisiaj korzystając że pojechałem moto do pracy, podłączyłem się ponownie do ciśnieniomierza który pokazał wynik 2,1 - 2,3 bara. Zatem stwierdzam ponownie: Problem zażegnany
Jeszcze jedna sugestia dla zakładających miskę olejową. Dookoła otworu na filtr w misce znajduje się rowek na oring. Uważajcie aby on też nie wpadł wam z tego rowka podczas montażu.

Czyli po raz kolejny okazała się blahostka dobrze, że tak się skończyło

huzar juz zdrowy, pieknie!