Przebieg mam obecnie 38500 km. To jest takie cykanie i objawia się zazwyczaj gdy silnik jest zimny i chodzi na ssaniu. Wówczas jest to najbardziej słyszalne. Teraz zszedłem jeszcze raz go odpalić jak jeszcze nie ostygł i już tego dźwięku nie było. Nie mniej jednak tego dźwięku nigdy nie było. Pojawił się dopiero teraz po zimowym postoju.

Serwisówka mówi o regulacji co 10 tyś a przy Twoim przebiegu to już się będzie należało . Poza tym nie robiłeś nic przez 6500 a poprzedni własciciel też nie wiadomo co .

Pozdreaux

Hmm co do odpalania w zimę są właśnie dwie szkoły... Jedna mówi zostawić sprzęt, osuszyć gaźniki i nie dotykać. Druga mówi, że odpalać regularnie aż do nabrania temperatury pracy. Ja jestem osobiście za tą drugą metodą. Jednak ta druga metoda mimo niezdrowego odpalania na zimno utrzymuje silnik nasmarowany. No ale fakt dźwięk się pojawił a go nie było. Bardzo możliwe, że zawory już trzeba ustawić. Do tego synchro gaźników i świeży olej.

Pozdrawiam

Doman napisał:

Nie jest to coś w rodzaju cykania na wolnych? Jak się rozgrzeje to nadal cyka  a przy wyższych obrotach ustaje ? Jak tak to norma . Jaki masz przebieg? To może być też łańcuch rozrządu.

Podreaux

Witam,
U mnie też ten dzwięk zaczął się pojawiać, metaliczny, takie cykanie, jakby od zaworów. Pojawiają się jak tylko obroty spadną  do 1200 - 1300, na nagrzanym silniku. O czym o świadczy? Wy też to macie? Zawory do regulacji? Czy raczej końcówka silnika?

Od mechanika usłyszałem tylko, "ten typ tak ma". Dokładnie tak samo, na wolnych i na zimno.

Doman napisał:

Krowa . To nie jest koniec silnika .Mam ZRa i cyka Maja ma ZRa i cyka . Ale tylko na wolnych . Regulacja zaworów rozwiąże problem . Bo jezeli coś wali w "dole" silnika to albo łańcuch albo korbowody , ale one by stukały ciągle , niezależnie od obrotów silnika. Przed sezonem proponuję regulacje "ventyli"

Pozdreaux

Witam,

Niestety regulacja zaworów nie pomogła. Cykanie jest jakby mniejsze ale ciągle występuje

Wszyscy piszą, że te sprzęty tak mają . . . ale mnie nurtuje pytanie co tak brzęczy  . . . . co tak "cyka". Zawory?  Łańcuszek rozrządu? Czy inna pierdoła.


PS.
Wymienialiście w swoich sprzętach łańcuszek rozrządu? Przy jakim stanie licznika?

Ja wymieniłam łańcuszek przy 37tyś ale stanem licznika się nie sugerowałam . Mechanik zmierzył długość porównał z serwisówką   i i wyszło że już czas. Po zmianie cykanie lekko ustało ale jest. Pod koniec tyg moto jedzie na regulacje zaworków. Zobaczymy co to zmieni.