tylko pytanie czy warto kupować buzzer, który się rozszarpie na asfalcie jeśli za 200zł można kupić kurtkę z panelami przewiewnymi http://allegro.pl/k4-okazja-kurtka-moto … 7342.html, i jeszcze znalazłem na licytacji Scotta http://allegro.pl/scott-air-mesh-kurtka … 54440.html

ty to umiesz pocieszyć ale jakoś się trza ubrać, żeby było i w miarę bezpiecznie i przyjemnie na moto w lecie. A zdaje mnie się, że to lepsze od zbroi...

no i wczoraj trochę zakupów letnich ciuchów na necie, teraz czekamy aż przyślą

dla żony kurtka - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=3319984914
dla mnie: spodnie - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=3308220046 i kurtka - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=3329447342

nie udało się nam znaleźć letnich spodni w jej rozmiarze, więc czekamy i szukamy....

też myślałem o moto-jeansach, ale ceny mnie trochę odstraszają w porównaniu z takimi z siatki/cordury.

Ostatnio oglądałem w militarnym spodnie wojskowe i miały kieszenie na ochraniacze kolan. Nie miałem moto-ochraniaczy, żeby sprawdzić czy się zmieszczą a te kieszonki wyglądały na trochę wąskie. Cena ok 100-120zł

hehehe Speed a jeździsz w lecie w kurtce tekstylnej z wszytą na stałe membraną? Bo ja przy temp powyżej 25'C wymiękam... A jak popatrzyć na to ile wydałem na swoje ciuchy, to się ~800zł uzbiera za 2 komplety - lato + nie-lato dla żony są zdecydowanie droższe, bo ciężko z rozmiarami...

EDIT:
udało mi się sprawdzić moje ciuchy letnie przy
+30'C i rewelacja , pod kurtką zwykły t-shirt - miło i przewiewnie
+20'C jest ok, pod kurtką sportowa koszulka z długim rękawem - wiatr studzi, aż normalnie zmarznąć można, a zwłaszcza powyżej 120km/h (hajłej), ale jak dla mnie jest wporzo, dużo lepiej ze spodniami - po prostu temp w sam raz, ani nie leje się ze mnie, ani nie za zimno

EDIT2:
przy +15'C i w deszczu zmokłem jak kura i delikatnie mówiąc wypizgało mnie na wylot, o dziwo prawie wcale zmokłem nie przez spodnie - ale to chyba zasługa mojego futra... albo aerodynamiki ZR

Ostatnio edytowany przez mar33cki (2013-07-12 09:40:26)

ja od siebie dodam, że bezpalcowe miałem kiedyś na rękach niestety podczas wypadku i zostały mi szramy na każdym palcu... po 13 latach mało widoczne, ale są...

EDIT:
ponieważ chcąc-nie-chcąc sprawdziłem moje ciuchy letnie w kontakcie z asfaltem to podam opinię:
- kurtka dała ciała (niestety mojego) w szpony asfaltu, odpiął się zatrzask regulacji na rękawie i ochraniacz się przesunął , na kurtce jest nieduża wyrwa + druga na ramieniu chyba z naderwania, ja mam przytarty łokieć,
- spodnie spoko dały radę, na kolanie jest delikatny ślad na materiale, i drugi delikatny na biodrze, a ja mam siniaka. Podejrzewam, że jakby nie było ochraniacza biodra to mogłoby być gorzej dla mnie.

innych strat nie stwierdziłem

Ostatnio edytowany przez mar33cki (2013-08-13 11:29:26)

no faktycznie coś masz pecha... ale dobrze, że dzieje się to na gwarancji, a nie chwilę po...ale Ty też masz dosyć spore przebiegi w różnych warunkach
oby jak najszybciej oddali - oczywiście porządnie naprawione, bądź wymienione