Mało sprytny ale działa, grzane manetki.

Co do handbarów masz rację robią dodatkowo robotę, ale bez też daję radę mam na swoim i naprawdę poprawiają komfort jazdy w chłodne dni.
będziesz w Wawie wpadnij zobaczysz. Na pewno jeszcze przez tydzień moto będzie w Wawie potem pewnie zimowanie, zależy od pogody.

ja mocna zima zakladam bawelniane i na nie normalne rekawice...na 1,5h starcza...mozna dogrzaxc rece o cylindry :-)
co do podgrzewanych manetek - super sprawa, ale nie zaloze dopoki nie wymysla pokretla chowanego w rurze kierownicy, bo ten bufor na kiere wyglada jak predkosciomierz od Stara ...

No faktycznie wkomponowany regulator nie odstrasza cena wręcz przeciwnie... ale wczoraj jak wracałem było 5 stopni i w trasie powoli odczuwałem siłę wiatru chłodzącą dłonie rękawice ok ale kciuki odczuły i tak jak Pałasz pisał było grzanie o cylindry haha

ja marzłem w ręce nawet w ciepłych rękawicach tekstylnych z membraną Hipory na opuszkach mają wstawki materiałowe zamiast skóry i tam właśnie zimno... Na odcinku ~40km dawałem radę, choć czasem było ciężko i np drętwiały mi dłonie

ps. to w temp około 0'C i przeważnie mgle

w zasadzie ze wszystkim się zgadzam co napisali tylko cenę udało mi się trafić dużo, dużo niższą

http://www.motogen.pl/Podgrzewane-manet … 18873.html

Ja mam teraz nowe Modeki - stare Nitro Ng20 już sie po 5ciu sezonach zużyły...
szukałem nowych - takich samych, ale już nigdzie nie ma.
W tych nitro mogłem nawet na minusach jeździć i było ok, a w tych nowych z Modeki - przy 8 stopniach paluchy odpadały...