Aa, miło poczytać chłopaki Krótko po tym kiedy odjechałem i dotarłem w kolejne miejsce spotkałem ciekawego gościa. Starszy, siwy, chudy, na czarno i kowbojki. Dłubał przy swoim litrowym turystycznym BMW który wyglądał jakby przejechał dwa kontynenty. Okazuje się że przejechał trzy. Gość był w Boliwii, Kambodży, pochodzi ze stanów. W Polsce szósty rok. Dziewczyna. Teraz stąd robi wypady. Nie gadał po polsku. O szaleńcach ścigających się z nim na światłach na Legnickiej (tzn. oni się z nim ścigają a on z nimi nie powiedział że "ja im mówię... nie będę ścigał się z tobą do najbliższych świateł, ale możemy ścigać się do Maroko - tylko czy mama cię puści?"
Offline
haha mistrz ciętej riposty
taki to pożyje
jak masz chęci i czas to zarzuć do swojej galerii kilka fotek, żeby można było oko nacieszyć
Offline
Wydechy są Marving'a - chyba najbliższe względem oryginalnych. Dekle są chromowane. Koniec z litanią do polerki Deszcz czy błoto, wystarczy przetrzeć szmatką.
Offline
pieknie zrobiony
@Kyousuke: dasz namiar na lakiernika i chrom'iarza? bo na przyszla zime chce swojego odswiezyc.
Jesli dobrze pamietam to jeszcze w zimie byl bordowy, a potem w motokracji chyba widzialem go rozebranego do rosolu (znaczy malowania )
Offline
czyli wyjaśniła się zagadka czyj był drygi Zeph (rozebrany do sporych modyfikacji) u Bartka w serwisie jak odbierałem swoją kawę
Offline