No jesli porownac do Hornety to faktycznue duzo pali ale akurat dla mnie w motocyklu spalanie jest najmniej istotne liczy się pierdolnięcie
Offline
Tfu qwa po co dobrego chłopa psuć?
Offline
PalaszD napisał:
No jesli porownac do Hornety to faktycznue duzo pali ale akurat dla mnie w motocyklu spalanie jest najmniej istotne liczy się pierdolnięcie
i to mówi koleś który ma zepha obciętego na paliwie ile się da
Moj 1100 rekordowo spalił mi 7.5l/100km - chodzi oczywiście o najbardziej oszczędny rekord
przy mojej "normalnej jeździe" pali prawie 9, a jak szalałem to i do 14 doszedłem
Johny, spoko nie gniewam się, każdemu się może podobać coś innego. Ja po prostu nie lubię dźwięku oryginalnych wydechów, i to bardzo
Jeszcze co do porównania.
750 a 1100 do około 120km/h mają właściwie identyczne osiągi jeśli chodzi o przyspieszenie, do 100km/h nawet nie wiem czy 750 nie idzie ciut lepiej. Powyżej i w kwestii elastyczności 1100 miażdży "konkurencję"
1100 wystarczy obniżyć o jakieś 2 cm i spora część wagi znika nawet przy przepychaniu
Offline
Ja tam na spalanie nie narzekam jak na starego litra umnie jest świetnie.
Offline
No ja wczoraj zrobiłem około 250km i nawet mi się rezerwa nie włączyła ale jak Jasiu pisał - mam lekko skręconą mieszankę. Teraz jak będę robił serwisy to poprosze mechaniora o wzbogacenie
Offline
Wreszcie dołączyłem do elytarnego grona ludzi, który przejechali się pełnym zestawem 550/750/1100.
550 jest...fajna A ja się w zakręt kładłem. Mały zapierdalacz, skrzynia 6 - najmniejsza pojemność w zestawieniu = mieszanie biegami i zabawa. We dwójkę nie polecam . Zrobiłem sprzętem ok 350 km. Spalanie nieznane, bo wysokie tempo i sprzęt był przed serwisem.
750, Model pośredni. IMO najładniejszy. Na 5 ma ciągnąć od wolnych obrotów do 220. Jak tak nie jest to coś jest zjebane. Fajny we dwójkę. Mniej prowokuje niż 550 do kręcenia ale więcej daje. Jeżdżąc nim kręciłem do 5 k obrotów. I starczało. jak nie starcza to dwa w dół i masz 7 albo 8. I zadupca. We dwójkę daje radę. 160 na obwodnicy Poznania z bagażami.
1100 mega zaskoczył przyjemnością i aksamitnością. Niby nie jedzie, a na budziku 160. W dwie osoby wygoda, spokój i mega stabilność. Szarpanie przy niskich obrotach i wysokim biegu - lae to może być filtrem paliwa, alboSebowym zabierakiem lekko wytłuczonym.
Ostatnio edytowany przez Yamamoto (2019-03-14 09:39:21)
Offline