Ogłoszenie

Zachęcamy do aktywnego udziału w życiu forum.


#1 2011-07-20 22:45:05

 wojt70

Użytkownik

60654302
Zarejestrowany: 2011-05-15
Posty: 518
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550

Kierowcy puszek i motocykliści!

Nie wiem jak WAS ale mnie ździebko irytują wypowiedzi o motocyklistach,lub tytuł w prasie- Uważaj na motocyklistów-,równie dobrze mogli by napisać -Uważaj na kangury-,chyba powinno być ,motocykliści uważajcie na ślepych za kółkiem ,ale do sedna.
Nie fajnie byłoby żeby każdy Kto ma prawo jazdy na samochód musiałby przejechać określoną ilość godzin motorem w roku?O ile zdrowie pozwala.No choćby godzinę rocznie .Myślę że sporo ludzi inaczej by nas postrzegało i wielu by się na nie przesiadło.

Offline

 

#2 2011-07-20 23:35:44

 .Bu

Użytkownik

3179279
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-11-20
Posty: 102
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550B

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

Myślę, że ja nie mam samochodu i nie potrzebuję i nie chciałabym żeby ktoś mnie zmuszał do prowadzenia auta, tak samo jak kierowcę samochodu do jeżdżenia np rowerem.
To co mi się nie podoba to fakt że i z jednej i z drugiej strony ludzie uważają motocyklistów/kierowców aut za wrogów. I gdzie nie czytam komentarzy pod takim artykułem to zawsze ludzie na sobie psy wieszają. A po co to?
Ja jeżdżę motocyklem i jest mi na drodze czasem łatwiej, czasem trudniej. Czasem jak wyłączą światła - samochody się pchają a ja niekoniecznie bo nie chcę żeby ktoś mnie z motocykla zrzucił. Ogólnie staram się przemknąć to tu to tam na dwóch kółkach ale nie utrudniać przy tym życia kierowcom (przeciskanie się kiedy jest bardzo ciasno albo pchanie się do przodu kiedy wiem że nie zjadę szybciej od samochodu)
Sądzę że najważniejsze to nauczyć się szacunku a niekoniecznie kazać każdemu umieć jeździć na wszystkim.

Offline

 

#3 2011-07-21 08:38:59

 frankie

Użytkownik

37007
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-03-16
Posty: 375
Punktów :   

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

Było by miło gdyby wszyscy siebie na równi traktowali na drodze ale tak nigdy nie będzie. Ludzie po prostu tacy są, że muszą swoje żale przekierować na kogoś kto wydaje się gorszy (i za długo na światłach się zbiera) a jeśli ktoś jest zwinniejszy (i nie musi w korku się męczyć) to się włącza do tego nienawiść podyktowana zazdrością.
Aby relacje puszka - moto były dobre, musielibyśmy mieć jednośladów u nas tyle co w Azji albo na południu Europy. Mamy sztywne społeczeństwo tu w Polsce, które nauczyło się uważać że samochód to norma, nawet więcej, należy je posiadać bo bez niego ciężko się żyje, a motocykl to oszołomstwo i szajba, igranie z losem, niepraktyczna droga zabawka, a hobby przecież gdy się jest dorosłym to dziecinada.
Osobiście już leje na wszelkie negatywne artykuły i wypowiedzi w mediach o motocyklistach, nie czytam i nie oglądam bo szkoda nerwów.
Jedynie co mi sprawia przykrość to na samej drodze fakt, że jak nie zajmę pozycji przed autem, czyli nie wymuszę tego, że to ja pierwszy muszę ruszyć spod świateł, to żadne auto jeszcze nie próbowało mnie nie wyprzedzić. I teraz nie wiem czy się cieszyć, czy płakać bo z jednej strony zachowują się tak jakby mnie w ogóle na drodze nie było, a z drugiej traktują jak przeszkodę do wygodnej jazdy.

Offline

 

#4 2011-07-22 17:35:12

 wojt70

Użytkownik

60654302
Zarejestrowany: 2011-05-15
Posty: 518
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

.Bu plan był taki żeby ci co  w puszcze na motor,nie odwrotnie,tak żeby Pan w ciężarówce pojeździł corsą 1.0 i powyprzedzał trzy tiry jadące ciurkiem,Pan z osobówki posiedział na motorze kiedy ta jedzie pół metra za nim i hamuje w ostatniej chwili,ale właściwie to sam sobie odpowiedziałem na pytanie bo większość kierowców ciężarówek jeździ osobówkami i nic to nie zmienia...
co do szacunku na drodze ,ja chciałbym żeby było więcej życzliwości
co do ścigantów w autach to też nie wiem czy śmiać się czy płakać

Offline

 

#5 2011-07-23 11:47:39

 Maja

Użytkownik

13868574
Skąd: Jelenia Góra/Zachełmie
Zarejestrowany: 2010-01-24
Posty: 245
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

Nie ma co liczyć na to, że w najbliższym czasie zmieni się cokolwiek we współistnieniu motocyklistów z kierowcami, ale tych pierwszych przybywa a jeżdżą też autami więc szanse są. Ja po prostu jadąc motorem biorę pod uwagę, że ktoś mnie nie wpuści, zepchnie specjalnie bądź przypadkiem, wymusi, zajedzie drogę itd. I przyznam że nie zdarzyła mi się jeszcze jakaś sytuacja która by mnie zaskoczyła. Prawda też jest taka że kierowcy - mężczyźni oczywiście -  inaczej reagują na kobiety na motorach :)Powiedziała bym że bardzo im odpowiada kiedy motocyklistka stoi przed nimi . Czasami nie dziwię się że kierowcy się wściekają (sama jeżdżę też autem) patrzę w lusterka, robię miejsce, ale niestety widzę też co niektórzy motocykliści wyprawiają. Nazwę to pajacowaniem i wtedy myślę sobie: przez takich jak Ty inni motocykliści mają trudniej. Ale im więcej będzie kierowco - motocyklistów tym myślę będzie sprawniej i wygodnie dla wszystkich. Może trochę to optymistyczne podejście, ale szansa jest.

Offline

 

#6 2011-07-23 12:09:49

 .Bu

Użytkownik

3179279
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-11-20
Posty: 102
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550B

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

tak, przyznam kobiety mają łatwiej trochę .. nie wiem czy już nie pisałam ale zdarzyło mi się np że jadę między autami i facet patrzy w lusterko i mówi "gdzie się k... pchasz" a jak już byłam koło niego i zerknął w okno to z uśmieszkiem zjechał na bok
z drugiej strony kobieta mi kiedyś przejechała po stopie...
więc każdy medal ma dwie strony ;>

uważam że i motocykliści i kierowcy samochodów są winni ale nie dlatego że generują niebezpieczne sytuacje ale dlatego że nie są w stanie wybaczyć drugiej stronie. I jedna i druga strona generuje jakieś zagrożenie na drodze od czasu do czasu. Tylko każdy widzi przewinienia tej drugiej grupy a nie swojej.

Offline

 

#7 2011-07-26 18:38:20

 Doman

Użytkownik

Skąd: Jelenia Góra
Zarejestrowany: 2010-01-23
Posty: 635
Punktów :   
Motocykl: ZR550B , Hornet 919

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

Gdyby któryś z kierowców ( was ) pojeździł ciężarówką to byście wiedzieli dlaczego one tak sie zachowują na drodze  Są pewne ograniczenia itp i nie można być kulturalnym na drodze . Zatrzymanie składu to strata czasu a jak możesz jechać tylko 4,5H to musisz gonić . Jeżdżę jednym i drugim więc nie wyzywajcie . Większość kierowców z "C + E " ma motocykle nawet to we Francji spotykam . Zanim zaczniecie krzyczeć na ciężarówki to przejedźcie się i zobaczycie że to nie tak łatwo dostrzeć motonitę kiedy on schowa się za naczepą . Pokażcie się w lusterku i już będzie lepiej .


Był Ogar 205, dwa Junaki, Varadero, Vulcan. Gdzie zaczyna się pasja , tam kończy się ekonomia .

Offline

 

#8 2011-07-26 19:36:26

 .Bu

Użytkownik

3179279
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2010-11-20
Posty: 102
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550B

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

dlatego właśnie pisałam że aby to miało sens to nie tylko wszyscy musieliby próbować jeździć na motocyklu al też motocykliści w innych puszkach itp
kierowanie motocyklem i bycie bliżej asfaltu niekoniecznie oznacza większą wiedzę o drodze i zachowaniu ogólnie

Offline

 

#9 2011-07-26 22:46:28

 wojt70

Użytkownik

60654302
Zarejestrowany: 2011-05-15
Posty: 518
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

nie wszyscy są źli ,bo jada ciężarówką,nie wyzywam ,pamiętam trasę Ostróda Małdyty około 25km.,na pełen odpał na trzy etz 251,ciężarówki waliły na migaczach poboczem żeby zrobić nam ścieżkę ,ale pamiętam też jełopa który jechał mi na dupie parę centymetrów przez niezłe kilkadziesiąt kilometrów ,około 90 -100km na h w terenie zabudowanym , w nocy,różnie to bywa jak się  trafi na .... to może jechać hulajnogą  i namiesza, problem  w tym że motor po zderzeniu z ciężarówką,lub puszką nie ma szans
Doman sorry ale parę razy ciężarówka mało mnie nie rozpieprzyła w osobowym na przykład zapierdzielając całą drogą na zakręcie, więc tu nie chodzi o relacje motor TIR ,bardziej TIR puszka,poza tym pies srał kulturę tu już chodzi o życie,co do ograniczeń ,ja muszę też sporo się nagimanastykować żeby zdążyć na czas do wszystkich punktów ale nie zapierdzielam po chodnikach na tylnym kole i nie rozstawiam kobiet z wózkami ,jak czasem Tiry osobówki
naturalnie w druga srtonę też to działa jak ktoś liczy że wpeirdzieli się przed ciężarówkę i walnie po heblach to jego sprawa ,szkoda tylko gościa w naczepie w tym momencie...
ogólnie jest lepiej ,motocykli jest więcej ,kolesie z dużych aut też ganiają na dwóch kółkach,Życzę wszystkim samych pozytywnych wibracji na drodze bez względu czym jadą!!!!

Offline

 

#10 2012-04-03 20:31:48

 PalaszD

Platynowy Zlotowicz                      Administrator

1040198
Call me!
Skąd: Września
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 6447
Punktów :   40 
Motocykl: ZR1100, GTR1400, Ogar200
WWW

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

ja jeżdżę sporo - motocyklem ok 8 tys rocznie, a samochodem 30tys...
zauważyłem, że na przestrzeni około ostatnich 2 lat wiele się zmieniło - oczywiście na korzyść.
Auta przepuszczają motocykle zjeżdżając do prawej krawędzi, patrzą w lusterka...
jadąc autem z włączonym CB co chwilę słychać, że kierowcy ostrzegają się o jadących grupach na motocyklach...
wiadomo, że nigdy idealnie nie będzie, ale wg mnie jest coraz lepiej...zlikwidowałbym tylko zawalidrogów, co mogą jechać 90, a jadą 70 i na dodatek środkiem drogi...


Kawasaki Zephyr - jedyny słuszny

Offline

 

#11 2012-04-04 15:26:13

 wojt70

Użytkownik

60654302
Zarejestrowany: 2011-05-15
Posty: 518
Punktów :   
Motocykl: Zephyr 550

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

http://www.motocykle.v10.pl/Video,Rekla … 78081.html
trzeba przyznać że spotykam też się z miłymi kierowcami ,sam jadąc (obojętne czy samochodem czy motocyklem) staram się być miły i wyrozumiały ,obowiązkowa dróżka dla motocykli środkiem zawsze zostawiona itp., itd., od razu się fajniej jedzie

Offline

 

#12 2012-04-04 16:53:01

 Saladin

Użytkownik

Skąd: Ełk
Zarejestrowany: 2012-02-15
Posty: 123
Punktów :   
Motocykl: CBR 1000f

Re: Kierowcy puszek i motocykliści!

Mnie przeraża wymuszanie pierwszeństwa przez samochody Na pięć wymuszeń 4 to kobiety, a ostatnia nawet nie spojrzała w moją stronę (miałem pierwszeństwo, jechałem główną) tylko wyjechała z prawej, żeby za 30 m skręcić w lewo Jedyny facet, który mi wyjechał zrobił to celowo golfem II z p-pą również z prawej strony.
Poza tymi wymuszeniami to na razie nie narzekam na samochody, sam więcej kilometrów robię autem 25 k niż motocyklem 5k .

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fretki.pun.pl www.diamentowy-serwer.pun.pl www.shinnobiword.pun.pl www.x-gaming.pun.pl www.krejzolandiaa.pun.pl