Ogłoszenie

Zachęcamy do aktywnego udziału w życiu forum.


#1 2012-11-24 14:25:04

 mar33cki

Srebrny Zlotowicz                       Administrator

Skąd: Oleśnica
Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 2231
Punktów :   16 
Motocykl: FZS 1000 Fazer

Piwo domowym sposobem robione....

Jak już niektórzy się dowiedzieli staram się czasem nawarzyć sobie czasem piwa, które z przyjemnością wypijam I jak się okazuje, wcale nie jest to jakieś mega skomplikowane. Choć oczywiście są zależy to od przyjętej strategii Ja wybrałem metodę najprostszą - kupuję gotowca puszkę nachmielonego ekstraktu. Bardziej zaawansowani, albo ci co mają czas mogą sami sobie ześrutować, i nachmielić.

Do rzeczy, czego potrzebujemy:
- fermentator 30l + pokrywa + kranik + termometr (wskazany, choć nie niezbędny) ~35zł
- rurka fermentacyjna
- butelki plastikowe - tanie, ale piwo wytrzymuje do 3miesięcy, może się odgazować
- butelki szklane - piwko spokojnie można w chłodnym miejscu trzymać nawet i rok (u mnie max 3-4 m-ce )
+ kapsle 6-8zł/100szt
+ kapslownica ~50-60zł
- miarka do cukru
- puszkę ekstraktu - mega wybór m.in. Coopersa ceny od 45-60zł
- glukoza 1-1,2kg cena ~6zł/kg
- ok pół godz czasu na przygotowanie brzeczki do pierwszej fermentacji (burzliwej)
- ok 2 godz na rozlew do butelek
- 5min na zniesienie piwa do piwnicy
- skrzynki na piwo - najtaniej znalazłem w Leclercu 8zł kaucja

Co do butelek to najlepsze są szklane w jednym rozmiarze - do każdej trzeba dodać odpowiednią dawkę cukru/glukozy i jak się ma standardowe 0,33/0,5/0,75 to łatwo miareczką odmierzyć . Jak wypijemy piwko to opłukanie butelki zajmie nam 1/2 min, a jak je zostawimy to doczyszczenie pleśni może potrwać i 1/2 godz na jedną! Więc warto zadać sobie tę odrobinę trudu
Do fermentacji czy rozlewu wszystko musi być czyściutke i odkażone - ja fermentator myję i zlewam wrzątkiem, butelki wrzucam do zmywaki na program z wyższą temperaturą.

1 fermentacja - burzliwa:
- do fermentatora wlewamy 20l wody (może być przegotowana, z butli 5l z marketu, z kranu jeśli jest dobrej jakości)
- puszkę zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na kilka min
- do 5l garka wrzucamy ~1kg glukozy + 1-2l wrzątku + zawartość puszki - mieszamy
- całość z gara wlewamy do fermentatora z wodą i mieszamy
- czekamy aż temp spadnie poniżej 28stC (przydaje się termometr na fermentatorze)
- wsypujemy drożdże z zestawu, mieszamy żeby je dobrze rozprowadzić
- zamykamy fermetator
- zakładamy rurkę fermentacyjną
- czekamy ok 1-1,5 tyg aż zakończy się fermentacja burzliwa - powinno zacząć bulkać najpóźniej następnego dnia!

Rozlew:
- przygotowujemy butelki - najgorsze są te stare zapleśniałe, można spędzić i pół dnia na ich umycie!
- do każdej butelki wsypujemy ~4g glukozy
- wlewamy piwko przez kranik, ostrożnie żeby nie odgazować i nie wymieszać osadu drożdżowego
- zamykamy/kapslujemy
- mieszamy energicznie
- przydatne jest przygotowanie jakiejkolwiek etykietki
- odstawiamy na kilka dni we względnie ciepłe miejsce (min 18stC)
- przenosimy w chłodne miejsce
- czekamy, czekamy, czekamy - generalnie im dłużej tym lepiej i to jest najgorsze... po 2 tyg ewentualnie można spróbować, po 3 tyg powinno nadawać się do picia, po 4-5 tyg powinno być całkiem dobrze

W instrukcjach/forach znajdziecie informację o cukrze/glukozie/słodzie (dry malt) i generalnie najgorsze jest na cukrze, całkiem niezłe na glukozie, a na słodzie "się robi" choć podobno najlepsze. Tak też rozkłada się sprawa kosztów - cukier najtańszy, słód najdroższy.
Ja się ostatnio naciąłem na słód - niby 750g miało wysarczyć do burzliwej, ale okazało się, że to zdecydowanie za mało. Można też mieszać cukier+glukoza, glukoza+słód, itp.

Osobiście zrobiłem:
IPA (super),
Real Ale (mi nie podeszło),
Mexican Cerveza (świetne na lato i kaca ),
Mexican Cerveza smakowe cytrynowo/tequilowe (świetne na lato i kaca ),
Traditional Draught (całkiem niezłe)
English Bitter - się robi
Australian Pale Ale - się robi
European Lager - dostałem od kolegi, całkiem niezłe, wypiłem 4tyg, dostałem później 6tyg i zupełnie zmieniło smak na + co potwierdza, że cierpliwość jest cnotą...


Na koniec przydatne linki:
http://www.piwo.org/topic/4632-brew-kit … orownanie/
http://www.piwo.org/topic/4073-agro-bro … entry80267
http://www.piwo.org/topic/4990-jak-zrob … iadczenia/
http://www.coopers.com.au/#/the-order/t … abel-maker

Powodzenia dla tych, którym narobiłem smaka i zachęciłem do własnego wyrobu! Kto raz spróbuje zazwyczaj nie chce już pić sklepowych (w większości) bezsmakowych napojów okołopiwnych. Oczywiście są wyjątki...


1. Nie jeździć szybciej od swojego Anioła Stróża!!!
2. Uważać na samobójczo podlatujące ptactwo...
3. Tyle razy kontrolowanie i własnochętnie wsiąść i zsiąść z moto...
aktualny stan Mustanga

Offline

 

#2 2012-11-24 15:07:24

 speedward

Platynowy Zlotowicz

Skąd: woj.lubelskie
Zarejestrowany: 2010-10-06
Posty: 1255
Punktów :   15 
Motocykl: Kawa ZR 1100

Re: Piwo domowym sposobem robione....

ja to sobie wydrukuje, marek jesteś gość!Daje ci plusa.


Perła? Jasne!

Offline

 

#3 2012-11-24 17:20:47

 PalaszD

Platynowy Zlotowicz                      Administrator

1040198
Call me!
Skąd: Września
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 6447
Punktów :   40 
Motocykl: ZR1100, GTR1400, Ogar200
WWW

Re: Piwo domowym sposobem robione....

Jeszcze nie przeczytalem, ale wiem o co chodzi i tez daje plusa


Kawasaki Zephyr - jedyny słuszny

Offline

 

#4 2012-11-26 09:17:22

 mar33cki

Srebrny Zlotowicz                       Administrator

Skąd: Oleśnica
Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 2231
Punktów :   16 
Motocykl: FZS 1000 Fazer

Re: Piwo domowym sposobem robione....

a dziękuję , nawet nie wiedziałem że mamy tu punktację

Jeszcze dodam, że butelki powinny być ciemne brązowe lub zielone, właśnie ze względu na żywe drożdże.

I linki do kilku sklepów, z których korzystałem:
wino-domowe.pl
Twój Browar
MM2S powinni mieć coś przed świętami
Bimber Hobby


1. Nie jeździć szybciej od swojego Anioła Stróża!!!
2. Uważać na samobójczo podlatujące ptactwo...
3. Tyle razy kontrolowanie i własnochętnie wsiąść i zsiąść z moto...
aktualny stan Mustanga

Offline

 

#5 2012-11-26 21:37:13

 PalaszD

Platynowy Zlotowicz                      Administrator

1040198
Call me!
Skąd: Września
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 6447
Punktów :   40 
Motocykl: ZR1100, GTR1400, Ogar200
WWW

Re: Piwo domowym sposobem robione....

A ja z żonką dzisiaj zalałem alkoholem owoce dzikiej rozy, ktore od trzech tygodni zasypane cukrem wydawaly z siebie soki...do kg owocu wczesniej wydrazonego z pestek wsypalismy 600g cukru...lezalo w pokoju 3 tygodnie a dzisiaj poszlo do tego pol litra wodki i pol litra spirytusu...kolejne 3 tyg dochodzenia w ciepelku i cedze przez filterek...potem jeszcze troszke dojdzie...
to moj pierwszy wyrob...po wyplacie na mikolaja kupie sobie te elementy konieczne do warzenia piwka i zobaczymy...


Kawasaki Zephyr - jedyny słuszny

Offline

 

#6 2012-11-27 13:08:52

 mar33cki

Srebrny Zlotowicz                       Administrator

Skąd: Oleśnica
Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 2231
Punktów :   16 
Motocykl: FZS 1000 Fazer

Re: Piwo domowym sposobem robione....

to ja was podziwiam po pierwsze zbieranie owoców dzikiej róży to zadanie dla twardzieli, po drugie nazbierać tego kg to wbrew pozorom całkiem sporo, a po trzecie jeszcze wybieranie pestek. Podobno owoce można zbierać dopiero po przymrozku.
Wiem, bo raz się porwałem na wino z dzikiej róży i zalega mi w piwnicy... Ale nalewka powinna być lepsza od wina , a 5l to nie mam gdzie skondensować...


1. Nie jeździć szybciej od swojego Anioła Stróża!!!
2. Uważać na samobójczo podlatujące ptactwo...
3. Tyle razy kontrolowanie i własnochętnie wsiąść i zsiąść z moto...
aktualny stan Mustanga

Offline

 

#7 2012-11-28 11:46:17

 PalaszD

Platynowy Zlotowicz                      Administrator

1040198
Call me!
Skąd: Września
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 6447
Punktów :   40 
Motocykl: ZR1100, GTR1400, Ogar200
WWW

Re: Piwo domowym sposobem robione....

Heh no ja tez z ta różą porwałem się jak „z motyką na słońce”…
Zgadza się – zrywanie po pierwszych przymrozkach, trwało to chyba z 2 godziny, jeszcze te owoce takie…nieciekawe i musiałem szukać innego miejsca, żeby kilograma dobić…
Obieranie tego też masakra…już niektóre były miękkie i w rękach się gniotły…czas stracony w sumie na to to z dobre 8 godzin w dwie osoby (z żoną robiłem, Ona nawet więcej niż ja )
Po tym wszystkim dostałem radę, że można owoc zerwać wcześniej, wydrylować pestki i dać do zamrażalnika na 2 dni ten sam efekt, ale przed przymrozkiem – owoc wtedy twardy i lepszy do drylowania…
Zobaczymy co z tego wyjdzie


Kawasaki Zephyr - jedyny słuszny

Offline

 

#8 2012-11-28 13:13:15

 mar33cki

Srebrny Zlotowicz                       Administrator

Skąd: Oleśnica
Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 2231
Punktów :   16 
Motocykl: FZS 1000 Fazer

Re: Piwo domowym sposobem robione....

hehe czyli jak zwykle najtrudniejszy pierwszy raz , a jak się człek już nauczy to idzie z górki...
a satysfakcja z samodzielnego wykonania bezcenna


1. Nie jeździć szybciej od swojego Anioła Stróża!!!
2. Uważać na samobójczo podlatujące ptactwo...
3. Tyle razy kontrolowanie i własnochętnie wsiąść i zsiąść z moto...
aktualny stan Mustanga

Offline

 

#9 2012-11-29 19:28:33

 PalaszD

Platynowy Zlotowicz                      Administrator

1040198
Call me!
Skąd: Września
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 6447
Punktów :   40 
Motocykl: ZR1100, GTR1400, Ogar200
WWW

Re: Piwo domowym sposobem robione....

hehe no jak mi się uda to będę niezmiernie zadowolony
już się nie mogę doczekać, aż nabędę sobie zestaw do ważenia browaru
a na wiosnę spróbuję wykonać polecaną mi przez znajomego nalewkę z igieł sosny


Kawasaki Zephyr - jedyny słuszny

Offline

 

#10 2012-11-30 08:04:27

 mar33cki

Srebrny Zlotowicz                       Administrator

Skąd: Oleśnica
Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 2231
Punktów :   16 
Motocykl: FZS 1000 Fazer

Re: Piwo domowym sposobem robione....

słyszałem o syropku z młodych igieł sosnowym, ale o nalewce to nie. Czyżby też lecznicza? Możesz się podzielić przepisem?


1. Nie jeździć szybciej od swojego Anioła Stróża!!!
2. Uważać na samobójczo podlatujące ptactwo...
3. Tyle razy kontrolowanie i własnochętnie wsiąść i zsiąść z moto...
aktualny stan Mustanga

Offline

 

#11 2012-11-30 13:53:20

 speedward

Platynowy Zlotowicz

Skąd: woj.lubelskie
Zarejestrowany: 2010-10-06
Posty: 1255
Punktów :   15 
Motocykl: Kawa ZR 1100

Re: Piwo domowym sposobem robione....

Kurcze okazuje się że wszystko jest lecznicze, nawet spiryt z dodatkiem jakiś chwastów czy igieł.
Marek kurcze tak to widzę ze pasujesz do naszego towarzystwa, trzeba jeszcze jakiegoś zielarza, bimbrownika i stręczyciela i sloty będą trwały tydzień z hakiem i będą co kwartał.
Ci zefirowcy to ciekawi ludzie.


Perła? Jasne!

Offline

 

#12 2012-12-03 22:30:10

 PalaszD

Platynowy Zlotowicz                      Administrator

1040198
Call me!
Skąd: Września
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 6447
Punktów :   40 
Motocykl: ZR1100, GTR1400, Ogar200
WWW

Re: Piwo domowym sposobem robione....

hehe dobre   Marek - niestety tego przepisu sam jeszcze nie posiadam - kumpel, który się tym zajmuje mi podrzucił temat i się nakręciłem ale jak tylko otrzymam to na pewno tutaj go wkleję

Masz Pawle rację - Zephyrowcy to równi goście z ciekawymi charakterami


Marku:
czy ten zestaw jest dobry:
http://allegro.pl/zestaw-do-warzenia-pi … 98958.html ??
Proszę Cię o opinię


Kawasaki Zephyr - jedyny słuszny

Offline

 

#13 2012-12-04 08:29:07

 mar33cki

Srebrny Zlotowicz                       Administrator

Skąd: Oleśnica
Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 2231
Punktów :   16 
Motocykl: FZS 1000 Fazer

Re: Piwo domowym sposobem robione....

speed - ja dzieciakom robiłem syrop z młodych pędów sosny zasypanych cukrem i jest leczniczy, trochę jak Pini z apteki

Palasz - fajny zestaw, do tego tylko ci czystych butelek brakuje i możesz startować , tylko uważaj - mało kto rezygnuje po pierwszej warce... I oczekiwania rosną, rodzina/znajomi już zawsze będą cie pytali o piwo... Na twoim miejscu wziałbym od razu min 2 brewkity, za przesyłkę zapłacisz raz. A jak zrobisz 2 nastawy jeden po drugim to jeden będzie miał szanse dojrzeć zanim go wypijesz A takie piwo zawsze szybko znika....


1. Nie jeździć szybciej od swojego Anioła Stróża!!!
2. Uważać na samobójczo podlatujące ptactwo...
3. Tyle razy kontrolowanie i własnochętnie wsiąść i zsiąść z moto...
aktualny stan Mustanga

Offline

 

#14 2013-01-23 22:48:03

 PalaszD

Platynowy Zlotowicz                      Administrator

1040198
Call me!
Skąd: Września
Zarejestrowany: 2012-03-01
Posty: 6447
Punktów :   40 
Motocykl: ZR1100, GTR1400, Ogar200
WWW

Re: Piwo domowym sposobem robione....

dzięki Marku za poradę - wezmę dwa zestawy hehe spróbujemy - zobaczymy co to będzie


No i dzisiaj nawarzyłem już drugą warkę
Lager dojrzewa w butelkach, a Dark Ale zaczyna fermentację burzliwą

Niedawno pełen obaw zaczynałem - pytałem, dzwoniłem... Marek miał cierpliwość i wszystko mi podpowiedział
strach ma wielkie oczy - to potwierdzenie sprawdza się w przypadku warzenia piwa z tzw brewkitów - to dziecinnie proste, najważniejsze aby sprzęt był czysty i zdezynfekowany

już za kilkanaście dni (11 lutego) spróbuję swojego pierwszego piwka na 100 dni przed zlotem
http://imageshack.us/a/img14/3545/img334b.jpg


Kawasaki Zephyr - jedyny słuszny

Offline

 

#15 2013-01-24 08:25:12

 mar33cki

Srebrny Zlotowicz                       Administrator

Skąd: Oleśnica
Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 2231
Punktów :   16 
Motocykl: FZS 1000 Fazer

Re: Piwo domowym sposobem robione....

no i super gratulacje!

Jak masz już zabutelkowane przynajmniej 2 warki to polecam jakiekolwiek etykietki, żeby później łatwo rozróżnić co się bierze. Dziś pamiętasz, za miesiąc będziesz pamiętać, ale za 2 nie będziesz pamiętać gdzie co postawiłeś jeszcze w międzyczasie skrzynka będzie potrzebna i się przełoży... Trochę nie polecam z drukarek termotranferowych (tzw. etykieciarek), bo później strasznie trudno schodzą (albo wcale).

jak tylko odbuduję zasoby butelczane to też coś naważę w kolejce czeka Australian Pale Ale, a wczoraj żonka pytała o India Pale Ale.


1. Nie jeździć szybciej od swojego Anioła Stróża!!!
2. Uważać na samobójczo podlatujące ptactwo...
3. Tyle razy kontrolowanie i własnochętnie wsiąść i zsiąść z moto...
aktualny stan Mustanga

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.x-gaming.pun.pl www.fretki.pun.pl www.krejzolandiaa.pun.pl www.diamentowy-serwer.pun.pl www.shinnobiword.pun.pl