moim skromnym zdanie to na 100% gazniki jal bym do czyszczenia i synchro.

moze szczelila Ci membrana w ktoryms z gazników a moze krućce zaczely przepuszczac lewe powietrze. Moze byc kilka opcji ale na 100% cos z gaznikami nie tak. moze na stacji paliwo mieli z jakim syfem i Ci gazniki nim zapchalo.

Spróbuj przekręcić w prawo śrubę od regulacji wolnych obrotów masz po lewej stronie z czarną nakładką. Ja tak robiłem ale już wcześniej miałem problemy np na luzie ze zbyt niskimi obrotami.

co do wolnych obrotów to nie to bo na ciepło mam całkiem normalne obroty, a nawet odrobinę wysokie - wypada mi 1,8

robicie dziewczynie wodę z mózgu. przecież napisała, problem jest z odpalaniem, jak już odpali to chodzi dobrze, chyba że źle rozumiem?. ciężko mi wróżyć jak nie wiem jak motocykl pracuje, ale to nie wina źle ustawionych obrotów ani nie membrama. ja bym najpierw sprawdził czy ciegno ssania jest dobrze przyczepione przy każdym z gaźników do zaworków ssania, i czy któryś zaworek nie jest luźny bądź wykręcony. jeżeli tam jest wszystko ok to można też sprawdzić czy wszystkie zatyczki i wężyki od podciśnienia są szczelne i czy króćce ssące są dobrze poskręcane i nie łapią lewego powietrza. Jeżeli to wszystko jest ok to można spróbować spuścić stare paliwo i zalać inne. Sprawdź to, jak nie pomoże to zostają troszkę grubsze i droższe sprawy jeszcze napisz czy jak jest ciepły to dobrze odpala
?

Jasiu dobrze radzi ,.Bu tylko jedno pytanie po tych pięciu minutach motor nie odpala bez ssania i potem zaczynasz kombinować?chodzi mi o to że rozgrzany motor stygnie trochę dłużej i po pięciu minutach nie potrzebuje ssania,no ale to tylko celem potwierdzenia pytam,mój ostatnio w ogóle umarł ,przez kilka minut miałem wrażenie że kręcę bez fajek założonych kompletnie nic,potem potężny strzał w tłumik ,mało się nie zesrałem ze strachu i teraz gania normalnie,znowu mu coś kupię...

to chyba bez dobrego gażnikowca się nie obejdzie,jedyne co mogę jeszcze doradzić to żebyś nie grzebała więcej niż jesteś pewne że wiesz...dla mnie gaźniki to ciemna magia,tylko tą śrubką się bawię czasem he he,od obrotów,niestety fachman to i koszty zaraz,w mordę....