Człowiek uczy się przez całe zycie. Jakie wam przyniosło nauki przez lata (miesiace) jazdy?
Ja np w tym roku pierwszy raz jechalem w grupie motocykli i apropo znalazalem cos interesujacego
http://www.klubmotocyklowy.pl/index.php … 6&Itemid=9
Offline
Stare ale potrzebne. Zwłaszcza gesty. Noji jazda w szachownicę. Jak nie znam gościa na mieście to tak lece
Offline
Mnie jeszcze nauczyło że wiekszość kierowców puszek to idioci, matoły, barany itp.
Offline
Kubek - czy ten Twój pierwszy grupowy raz był na zlocie?
Ja często smigam w grupie i szczerze przyznam, że te znaki to wspaniała sprawa - rozumiemy się bez słów
w kwestii kierowców puszek, to nie wiem, jak u Was, ale w WLKP jest bardzo dobrze - na przestrzeni kilku lat mocno zmieniło się postrzeganie motocyklistów na drodze...
dobry przykład miałem jak jechałem na zlot do Warki - większośc kierowców zjeżdżała, nawet jak nic nie jechało z przeciwka...
oczywiście zawsze znajdzie się jakaś pani w moherowym berecie, która sądzi, że motocykl jest mniejszy od samochodu i to samochód ma pierwszeństwo...
Offline
Idioci są po obu stronach.Mało, wszędzie ich pełno ale na drodze efekty sa najdotkliwsze.
Te gesty i znaki sa ok ale mało kto je zna. Najważniejsze myśleć za siebie i za innych.
Najważniejsze kurna to myśleć.
Offline
Oczy dookoła głowy zgadza się...no i zasada ogranicznonego zaufania...
ja zawsze jak jadę i zaczynam wyprzedzanie, to już czuję, który kierowca mi wyjedzie...dobrze, że mam takie przeczucie...
Offline
Ciężarówki są znacznie prostsze w wyprzedzaniu ponieważ jadą wolniej.
Podjeżdżam, redukcja i but.
Po drodze wiadomo upewnienie się, kierunki i takie tam.
W koleinach się staram jakby "rozbujać" i wybić. W Krakowie były takie na 20 cm.
Offline
a wrzucę tutaj trafiłem dziś na ciekawą witrynę www.strefakulturalnejjazdy.pl
Ostatnio edytowany przez mar33cki (2013-07-25 10:57:33)
Offline