Panowie, trochę wstyd, ale trzeba się przyznać - jakiś czas temu urwał mi się klakson i sobie wisiał. Nie wiem ile kilometrów tak zrobiłem, pewnie z kilkaset? Przypuszczam, że taki zwisający luźno na kablach klakson może wpadać w wibracje i dzwonić. Sprawdźcie
Offline
Piodabro Ci odpisze, że w serwisówce nie ma o tym ani jednego słowa, więc się nie sprawdza
Offline
Yamamoto napisał:
Piodabro Ci odpisze, że w serwisówce nie ma o tym ani jednego słowa, więc się nie sprawdza
A gdzie tak komukolwiek powiedziałem??
Są rzeczy których w serwisówce nie ma.
Nie rozumiem czemu do mnie pijesz...
Ostatnio edytowany przez piodabro (2016-06-08 14:56:32)
Offline
Nie będę zakładał innego wątku podepnę się pod ten, po zapięciu biegu podczas przyspieszania chyba ze skrzyni biegów może z kosza wydobywa się stukot. To samo się dzieje po wbiciu biegu i przygazowaniu podczas trzymania na sprzęgle. Dźwięk taki jak stukająca panewka stad pierwsze moje podejrzenie padało na nią. Pewnie nie obejdzie się bez rozpołowienia silnika ??? A może to kosz sprzęgłowy?? Czy raczej na to nie liczyć. Na pewno to nie są stuki, wibracje jakiegoś dekielka czy innego ustrojstwa.
Offline
Dźwięk ten powstaje po wbiciu jednego biegu czy na każdym? Jeśli tylko na jednym to obstawiam uszkodzenie koła zębatego danego biegu, jeśli natomiast na wszystkich to raczej kosz sprzęgłowy. Na pewno na początek warto przyjrzeć się właśnie sprzęgłu bo jest to dużo prostsze a do rozpoławiania silnika i tak kosz musi wylecieć.
Offline
Na wszystkich biegach stuka, no i piaty bieg chujowo wchodzi tak jakby kiepsko go był bieg wysprzęglony.
Offline
Czyli 90% problem ze sprzęgłem. Zastanawia mnie tylko że to tak nagle się stało, bo luzy na koszu się z reguły pogłębiają się stopniowo więc słyszalne (choć w mniejszym stopniu) byłyby już wcześniej.
Offline
Właśnie luzu na koszu dużego niema. Jestem w stanie obrócić kosz przód/tył max 1-1,5mm. Jak wymieniałem tarcze to kosz po wierzchu wyglądał ok, ale się mu nie przyglądałem dokładnie, więc może tam coś siedzieć. stukot zaczą być słyszalny przed końcem sezonu, ale myślałem że to brzęczy jakiś wichajster i się tym nie przejmowałem jak mnie zaczęło irytować to w końcu postanowiłem dochodzić skąd to. Na początku nie mogłem wyczaić bo jak obsłuchowalem moto to pyrkał sobie na luzie.
Offline
Wiesz jak jest - nie rozbierzesz, nie dowiesz się. Czasem i te 1,5 mm potrafią dawać po uszach, bo w końcu są tam spore obroty. Jeśli odgłosy nie są jakieś mega podpadające i dochodziły już wcześniej to spokojnie możesz jeździć i raczej sezon przepykasz, a na zimę jak już będzie czas to możesz się tym zająć na poważnie.
Offline
Tak zrobię ale pewnie pochyle moto, zdejmę pokrywę kosza i przynajmniej tam zobaczę, może dojdę do jakiś wniosków.
Offline
Chcecie mój kosz zobaczyć? To jest dopiero klepak. Mam już drugi w lepszym stanie na wymianę, ale zaczekam do końca sezonu.
Mój kosz:
https://www.youtube.com/watch?v=kxH8OdVLTJc
Ostatnio edytowany przez piodabro (2016-06-13 20:36:29)
Offline
Właśnie o to chodzi że to nie jest do końca dzwięk chłasujacego kosza. Wczoraj doszedłem do ładu z wysprzęglaniem okazało się że był trochę zapowietrzony układ (wstyd), Wcześniejszemu właścicielowi coś się podziało patrząc na ślady na deklu (Przypuszczam że odkręciła mu sie śrubka od wycisku). Muszę sprawdzić w jakim stanie są zęby na koszu. Jak go odpalę i obsłuchuje go na parkingu to nic nie słychał nie ważnę czy na biegu. Po chwili jazdy podczas mocniejszego przyśmieszania zaczyna tyrkotać nieważne na którym biegu, potem się to uspokaja i tak w koło Macieju.
Piodabro ty to masz faktycznie masakryczne luzy.
Offline
Nie powinien być od dechy do dechy .
Mam drugi kosz, gdzie jeszcze sprężyny tłumika drgań skrętnych działają, ale i tak już ma luz. Wymienię se zimą.
Pudelski, sprawdź dobrze połączenia kolektorów z głowicą.
U mnie np. brakuje jednego półksiężyca i prawdopodobnie uszczelki bo jest kolektor na maksa dokręcony, a półksiężyc jest luźny.
Zastanawiałem się też co mi dzwoni w silniku tak przy 5,5 tys obr. Okazuje się że to to
Terkotanie to może być nieszczelność kolektora.
Offline