a ja mam może trochę inne pytanie
czy zakup zefira zawsze wiąże się z przejechaniem przynajmniej 300km żeby coś obejrzeć?
przeglądam ogłoszenia od jakiegoś czasu i na prawdę ciężko o coś ładnego (może wybredna jestem) a już tym bardziej blisko
w lecie to może być zabawne ale mamy zimę i to już jest pewna wyprawa po moto
zaczynam rozważanie 750 bo to przynajmniej daje mi większe szanse na znalezienie czegoś, szczególnie że wydaje mi się że 750ki bywają bardziej zadbane... ale wiadomo, pierwsze moto (pomijając już fakt że ja wciąż bez prawka)

.Bu nie narzekaj - ja jestem z centralnej Polski . . . jeśli ty masz 300 to ja mam +300

sluchaj nie poddawaj sie, mozna znalesc cos blisko, ja swojego znalazlem 80km od miejsca zamieszkania wprawdzie na pocztku chcialem 750 ale trafila sie fajna 1100 za dobre pieniadze wiec wziolem (tylko ze teraz sie na mnie msci ze wygralem 1100 a nie 750 bo przez wlasna glupote spalilem modul i nigdzie nie moge go znalesc)

znalazło się coś 30km ode mnie
http://moto.allegro.pl/kawasaki-zephyr- … 71553.html

co sądzicie o tym?
co prawda jest to 750, no ale...
jeżeli ten przebieg jest na prawdę udokumentowany i prawdziwy to byłoby naprawdę przyzwoicie
co mnie zastanawia to na ile da się uratować ten obity bak (i z tego co widzę tłumiki też obite) bo szkoda oryginalnego malowania

widziałam dzisiaj to moto.. i może porównam najpierw moje wrażenia w odniesieniu do 550 frankiego
oba moto wyglądają na większe niż na zdjęciach d: ale jak już oswoiłam się z 550 to aż się nie chciało schodzić... ogólnie wygodnie się na niej czułam (chociaż kierownicę to ja bym zachowała oryginalną ^^)
co do 750 to kumpel jako znawca ocenił moto na fajne, w dobrym stanie i ok, chociaż przejechać się w taką pogodę nie bardzo,
moto leżało na jednej i drugiej stronie, co musiało być wymienione zostało wymienione, dekielek jeden nowy, bak został obity, tłumik, stopka do wymiany bo została jej połowa, na zadku jakieś rysy i tyle; owiewkę by zdjąć albo zmienić bo średnio mi pasowała,
ogólnie kumpel to mógł mnie tylko namawiać, choć wiadomo trzeba by się trochę targować i ugadać żeby facet zrobił przegląd którego brakuje
miałam za to problem innej natury, może i jadąc nie czułoby się ale stojąc... nie mogłam oprzeć jednocześnie obu pięt o ziemię i zadka o kanapę, dodając przechylanie się nad sporym bakiem do kierownicy miałam problemy żeby się do moto przekonać; nie chodzi nawet o to że za duże bo wszystko byłam w stanie na nim zrobić, nawet bo popchnąć siedząc itp ale jednak jeżeli miałabym brać moto o takiej mocy to chciałabym się chociaż fizycznie na tym lepiej czuć
gdyby 750 wyglądało jak 750 mając rozmiar 550 to y było spoko ale tak nie jest, wracam do poszukiwań 550

Tłumiki były tylko lekko obite i nie wyglądały na takie co wymagają wymiany (poza efektami wizualnymi), owiewkę prędzej bym po prostu zdjęła, z resztą to uważam za dość personalny element wyposażenia i przy kupnie praktycznie każdy zdejmuje/zakłada/zmienia w tym modelu, a kierownicę facet już drugą kupił do moto tylko nie wymienił,
a ceny baków, omawialiśmy, choć pewnie bym go nie zmieniała jeżeli bym już go kupiła a na pewno nie prze pewien czas (a co do stopki to moja wina, miałam na myśli podnóżek ^^")

na moto nie jechałam ale też go nie kupiłam więc nie widzę problemu (:

mało jest sprzętów które w ciągu 15 lat życia nigdy się nigdzie nie obiły, a uważam że moto po szlifie niekoniecznie ciężkim może być wciąż dobrym moto jeżeli skończyło się na poobijanych akcesoriach a moto jest proste i silnik cały

nie uważam że moto jest stare jeżeli zważyć na to że nic młodszego niż kilkunastolatki mi się nie podoba, cóż, taka moja natura


a co do porównania rozmiarów moich i 750: jak napisałam, do wszystkiego sięgałam, mogłam go spokojnie przepchnąć siedząc na nim, nogi miałam spokojnie na ziemi jak siedziałam i w zasadzie było spoko, moje odczucie było po prostu takie że wolę mieć zapas, i dlatego też stwierdzam że wolę 550, przynajmniej póki jestem świeży kierowcą
i tu odpowiedź na twoje pytanie: nie jeździłam na niczym ;P (prawie) jak z resztą pisałam wcześniej


[p.s. nigdy nie mów źle o moich kumplach ]

Biorąc pod uwagę Twoją drobniutką posturę Bu, to doradziłbym jednak 550. Więcej wpadek wybaczy a i mocy Ci nie zabraknie, bo pani kierownik prawie maszyny nie będzie obciążać. Prawda jest jednak taka, że trudno o zephyra w b.dobrym stanie i bierze się to na co los pozwoli.

za 750 rozglądałam się nie ze względu na moc a dostępność, większą niż 550, przynajmniej w tej okolicy {no i przy okazji troszkę mi się wizualnie bardziej podoba ^^)
no ja nie wiem czy ja to aż taka drobniutka jestem jak tu się mówi ale zostanę przy 550
i poczekam cierpliwie aż się coś pojawi

a co do kupowania moto w zimie to mam do tego inne podejście
nie chodzi o to czy taniej, czy drożej, czy łatwiej, czy trudniej czy co tam jeszcze ale raczej o to że szukam czegoś konkretnego co jak się okazuje niełatwo znaleźć
wolę zukać teraz a jak nie znajdę to i na wiosnę będę szukać, po prostu nie chcę  przegapić jakiejś sztuki tylko dlatego że odpuściłam sobie na zimę
a i trzymać moto poza sezonem mam gdzie